WOLNOŚĆ GŁOSOWANIA... DEMOKRACJA...
Jeszcze co do Platformy Obywatelskiej.
Kolejny zabieg socjotechniczny polega na zastosowaniu uniwersalnej, a zarazem tajemniczej nazwy Platforma. A więc nie ma to być, deklaratywnie, w domyśle, jakaś kolejna przebrzydła partia polityczna, tylko coś innego... Mało tego, to coś ma być Obywatelskie…
Następny twór nie ma być, w odczuciu, ani partią, ani nawet platformą, tylko Ruchem (jej lider ściąga do swojej partii m.in. członków PO. Bo wiecie, jak oni będą członkami Ruchu Palikota, to oni już będą konstruktywni, tylko musicie ich kolejny raz wybrać... A, że gdy ich wybierzecie, to nie będą mogli nic, bądź niewiele zdziałać, bo będą reprezentować zbyt małą siłę, a to, co zdziałają, to będą kolejne oblicza destrukcji, no to musicie ich kolejny raz wybrać, to jak oni zdobędą więcej władzy, to przy okazji „ponaprawiają” szkody po poprzednikach, którzy już nie będą w kolejnej kadencji ministrami. Itd…)...
Kolej na np. Społeczny Komitet Obywatelski na rzecz obrony przed partiami/upartyjnieniem państwa, z całą plejadą prominentnych polityków z innych partii na czele, którzy okażą się ofiarami partii, ich przywódców, systemu, no i oczywiście zbawicielami, dobrodziejami, którzy naprawią, uzdrowią, zmienią, odmienią, wymienią, zamienią, będą organizować, się spotykać, słuchać, współdziałać, współpracować, stworzą, utworzą, itp., itd.... Ale tym razem naprawdę… Potem będzie kolej na np. Oddolną Inicjatywę Poszkodowanych przez SKO na rzecz czegoś tam… Następnie na np. Neutralny (apartyjny) Związek Ofiar «poprzedników» na rzecz odbudowy państwa… Potem może być np. Robotniczo-Chłopskie Koło czegoś tam, w imię czegoś tam… Itd., itp… Roboty w demokracji starczy jeszcze dla prawnuków wnuków „prawdziwych patriotów, ratowników, naprawiaczy, budowniczych nowej, wolnej, prawdziwej Polski”, itp., itd…
I jest jeszcze jedna sztuczka, którą od początku wykorzystują i dalej będą wykorzystywać wszyscy specjaliści od politycznego biznesu, a mianowicie demokracja miała być ratunkiem przed „komuną”, a kolejne zwycięskie w wyborach partie ratunkiem przed poprzednikami… Więc wyborcy powinni zajmować się w nieskończoność „ratowaniem kraju” przed aktualnie rządzącymi kłamcami, złodziejami, zdrajcami, itp., itd…
A nigdy stworzeniem systemu, który m.in. tym patologiom by zapobiegał…
Jakby te kanalie naprawdę miały na celu konstruktywną działalność dla ogółu, to już dawno temu wprowadziliby system racjonalny - które to rozwiązanie wszyscy oni, i to od wielu lat znają, jak również wiedzieli, bo nawet ich o tym bezpośrednio informowałem, o zwoływaniu przeze mnie zgromadzenia narodowo-ludowego -, a nie zmieniali przynależność partyjną, tworzyli nowe nazwy dla kolejnych ugrupowań, byle tylko kolejny raz dorwać się do koryta…
PS
Do posłów, do Tuska, bezpośrednio, pośrednio, dobijałem się przez kilka lat kilkanaście razy. Nawet nie otrzymałem odpowiedzi... Do Ruchu Palikota/Palikota kilka razy (w tym spotkałem się z jednym posłem (który jest b. powszechnie i od wielu lat znany) z jego ugrupowania). Również bez efektu…
Tzn. efekty dla umysłów, psychik Polaków, ekologiczne, zdrowotne, ekonomiczne, gospodarcze powszechnie znamy…Więc kolejni «następcy» mają robotę, polegającą na przygotowaniu roboty dla następców…
I jeszcze coś.
Nie myślcie, że ktokolwiek z nich ma poczucie winy. Książkę można by napisać, albo nakręcić serial z ich wyjaśnieniami, uzasadnieniami i ostatecznie usprawiedliwieniami: To wszystkiemu winny jest przewodniczący partii, który wszystkich krótko trzymał, a oni tylko wykonywali rozkazy. Inni będąc na ich miejscu robiliby to samo. Przewodniczący zaś dbał o interes Partii, państwa, bo inaczej z powodu samowoli doszłoby do rozpierduchy.
Długi powstały za sprawą ministra finansów. A minister finansów narobił długów, bo, po pierwsze, ludzie chcieli dopłat, dotowania, miejsc pracy, tanich leków, itp., itd. Po drugie - tego nauczyli go na uczelni, na której zdobywali wiedzę także inni najwięksi ekonomiści na świecie, i tak robią wszyscy na całym świecie, a wiele państw ma nawet jeszcze większe długi. A po trzecie - pieniędzy chciał premier. A premier chciał pieniędzy na rozwój kraju, by wszystkim ludziom żyło się lepiej…Więc jemu należy się medal, cześć i chwała. Itp., itd., itd., itp... Więc o co Wam chodzi Drodzy Obywatele??? – Są absolutnie przekonani o swoich dobrych chęciach, o słuszności swojego postępowania, o swojej niemocy, niewinności…
Kolejny zabieg socjotechniczny polega na zastosowaniu uniwersalnej, a zarazem tajemniczej nazwy Platforma. A więc nie ma to być, deklaratywnie, w domyśle, jakaś kolejna przebrzydła partia polityczna, tylko coś innego... Mało tego, to coś ma być Obywatelskie…
Następny twór nie ma być, w odczuciu, ani partią, ani nawet platformą, tylko Ruchem (jej lider ściąga do swojej partii m.in. członków PO. Bo wiecie, jak oni będą członkami Ruchu Palikota, to oni już będą konstruktywni, tylko musicie ich kolejny raz wybrać... A, że gdy ich wybierzecie, to nie będą mogli nic, bądź niewiele zdziałać, bo będą reprezentować zbyt małą siłę, a to, co zdziałają, to będą kolejne oblicza destrukcji, no to musicie ich kolejny raz wybrać, to jak oni zdobędą więcej władzy, to przy okazji „ponaprawiają” szkody po poprzednikach, którzy już nie będą w kolejnej kadencji ministrami. Itd…)...
Kolej na np. Społeczny Komitet Obywatelski na rzecz obrony przed partiami/upartyjnieniem państwa, z całą plejadą prominentnych polityków z innych partii na czele, którzy okażą się ofiarami partii, ich przywódców, systemu, no i oczywiście zbawicielami, dobrodziejami, którzy naprawią, uzdrowią, zmienią, odmienią, wymienią, zamienią, będą organizować, się spotykać, słuchać, współdziałać, współpracować, stworzą, utworzą, itp., itd.... Ale tym razem naprawdę… Potem będzie kolej na np. Oddolną Inicjatywę Poszkodowanych przez SKO na rzecz czegoś tam… Następnie na np. Neutralny (apartyjny) Związek Ofiar «poprzedników» na rzecz odbudowy państwa… Potem może być np. Robotniczo-Chłopskie Koło czegoś tam, w imię czegoś tam… Itd., itp… Roboty w demokracji starczy jeszcze dla prawnuków wnuków „prawdziwych patriotów, ratowników, naprawiaczy, budowniczych nowej, wolnej, prawdziwej Polski”, itp., itd…
I jest jeszcze jedna sztuczka, którą od początku wykorzystują i dalej będą wykorzystywać wszyscy specjaliści od politycznego biznesu, a mianowicie demokracja miała być ratunkiem przed „komuną”, a kolejne zwycięskie w wyborach partie ratunkiem przed poprzednikami… Więc wyborcy powinni zajmować się w nieskończoność „ratowaniem kraju” przed aktualnie rządzącymi kłamcami, złodziejami, zdrajcami, itp., itd…
A nigdy stworzeniem systemu, który m.in. tym patologiom by zapobiegał…
Jakby te kanalie naprawdę miały na celu konstruktywną działalność dla ogółu, to już dawno temu wprowadziliby system racjonalny - które to rozwiązanie wszyscy oni, i to od wielu lat znają, jak również wiedzieli, bo nawet ich o tym bezpośrednio informowałem, o zwoływaniu przeze mnie zgromadzenia narodowo-ludowego -, a nie zmieniali przynależność partyjną, tworzyli nowe nazwy dla kolejnych ugrupowań, byle tylko kolejny raz dorwać się do koryta…
PS
Do posłów, do Tuska, bezpośrednio, pośrednio, dobijałem się przez kilka lat kilkanaście razy. Nawet nie otrzymałem odpowiedzi... Do Ruchu Palikota/Palikota kilka razy (w tym spotkałem się z jednym posłem (który jest b. powszechnie i od wielu lat znany) z jego ugrupowania). Również bez efektu…
Tzn. efekty dla umysłów, psychik Polaków, ekologiczne, zdrowotne, ekonomiczne, gospodarcze powszechnie znamy…Więc kolejni «następcy» mają robotę, polegającą na przygotowaniu roboty dla następców…
I jeszcze coś.
Nie myślcie, że ktokolwiek z nich ma poczucie winy. Książkę można by napisać, albo nakręcić serial z ich wyjaśnieniami, uzasadnieniami i ostatecznie usprawiedliwieniami: To wszystkiemu winny jest przewodniczący partii, który wszystkich krótko trzymał, a oni tylko wykonywali rozkazy. Inni będąc na ich miejscu robiliby to samo. Przewodniczący zaś dbał o interes Partii, państwa, bo inaczej z powodu samowoli doszłoby do rozpierduchy.
Długi powstały za sprawą ministra finansów. A minister finansów narobił długów, bo, po pierwsze, ludzie chcieli dopłat, dotowania, miejsc pracy, tanich leków, itp., itd. Po drugie - tego nauczyli go na uczelni, na której zdobywali wiedzę także inni najwięksi ekonomiści na świecie, i tak robią wszyscy na całym świecie, a wiele państw ma nawet jeszcze większe długi. A po trzecie - pieniędzy chciał premier. A premier chciał pieniędzy na rozwój kraju, by wszystkim ludziom żyło się lepiej…Więc jemu należy się medal, cześć i chwała. Itp., itd., itd., itp... Więc o co Wam chodzi Drodzy Obywatele??? – Są absolutnie przekonani o swoich dobrych chęciach, o słuszności swojego postępowania, o swojej niemocy, niewinności…
Ostatnio zmieniony sob sie 24, 2013 2:43 pm przez admin, łącznie zmieniany 1 raz.
Komentarz na jednym z for:
„Redaktorze.
Zapoznałem się z tymi linkami. Nie da się ukryć, że społeczeństwo ma dość kłamstw, że jest zawiedzione tą demokracją w cudzysłowie, że pragnie zmian tu i teraz, a nie gdzieś tam w dalekiej przyszłości, że chce mieć kontrolę nad tymi, których się wybiera na reprezentantów narodu...itd.
Wiele z tych poglądów podzielam i uważam, że wyłoni się w najbliższym czasie realna siła, która może wiele zmienić w układzie politycznym.
Nie pozostaje nic innego, jak wybrać się do Warszawy 11 września... tyle że warszawiacy nie bardzo mają ochotę na gości i już zapowiadają anty-demonstrację... etc. - może zatem to być gorący wrzesień...”.
Moja odpowiedź:
Do mnie nikt się nie zgłosił o poprowadzenie przedsięwzięcia od strony systemowo-programowej, i nic nie wiem o jakimś nie utopijnym programie jakiejkolwiek formacji, a więc niczego pozytywnego się nie spodziewam, niestety...
PS
WRESZCIE ODDAJMY GŁOS LUDOWI/NIECH ZATRIUMFUJE PRAWDZIWA DEMOKRACJA!!!...
„Trza jeszcze wincej wydobywać węgla! I jeszcze wincej płacić górnikom za ich cienżkom pracę!
Trza łobniżyć cenę paliwa do samochodów, chleba, wódki, kiełbasy i papierosów!
To wtedyk powstaną miejsca pracy i ludziska bendom kupować samochody, paliwo, chleb, wódkę, kiełbasę i papierosy i bendziek dobrze! Ło!
No ji co by leki i leczenie byli za darmo!” Itp., itd…
Co by wydatki na utrzymywanie infrastruktury drogowej, wypadki, skażenia, ilość chorych, w tym dzieci, wydatki na leczenie trutych spalinami, alkoholowych, nikotynowych degeneratów, ich dzieci; długi jak „najwincej” rosły...
No i trzeba zabierać pieniądze tym, którzy dbają o zdrowie, mającym zdrowe dzieci, a dawać je na utrzymywanie ZUS-owskiej biurokracji, która część otrzymanych pieniędzy wypłaca jako renty degeneratom, co by mieli za co się truć, i ich chorym dzieciom, co by się potem rozmnożyły…
CHOROBY ZAKAŹNE
http://www.wolnyswiat.pl/forum/viewtopi ... c&start=15
Cóż to za lecznictwo, skoro gdy leczymy jedną osobę, to w tego konsekwencjach m.in. choruje następnych 10 – powstają efekty lawin (...)...!!
Cóż to za lecznictwo, że gdy bierze się tzw. lek na jedną chorobę, to wywołuje on następną, oraz przyczynia do problemów, skażeń, zatruć, itp., z tego skutkami – powstają efekty lawin (...)...!!
3. TZW. LECZNICTWO (m.in. kolejne oblicze tzw. reklam)...
http://www.wolnyswiat.pl/forum/viewtopi ... c&start=30
„Redaktorze.
Zapoznałem się z tymi linkami. Nie da się ukryć, że społeczeństwo ma dość kłamstw, że jest zawiedzione tą demokracją w cudzysłowie, że pragnie zmian tu i teraz, a nie gdzieś tam w dalekiej przyszłości, że chce mieć kontrolę nad tymi, których się wybiera na reprezentantów narodu...itd.
Wiele z tych poglądów podzielam i uważam, że wyłoni się w najbliższym czasie realna siła, która może wiele zmienić w układzie politycznym.
Nie pozostaje nic innego, jak wybrać się do Warszawy 11 września... tyle że warszawiacy nie bardzo mają ochotę na gości i już zapowiadają anty-demonstrację... etc. - może zatem to być gorący wrzesień...”.
Moja odpowiedź:
Do mnie nikt się nie zgłosił o poprowadzenie przedsięwzięcia od strony systemowo-programowej, i nic nie wiem o jakimś nie utopijnym programie jakiejkolwiek formacji, a więc niczego pozytywnego się nie spodziewam, niestety...
PS
WRESZCIE ODDAJMY GŁOS LUDOWI/NIECH ZATRIUMFUJE PRAWDZIWA DEMOKRACJA!!!...
„Trza jeszcze wincej wydobywać węgla! I jeszcze wincej płacić górnikom za ich cienżkom pracę!
Trza łobniżyć cenę paliwa do samochodów, chleba, wódki, kiełbasy i papierosów!
To wtedyk powstaną miejsca pracy i ludziska bendom kupować samochody, paliwo, chleb, wódkę, kiełbasę i papierosy i bendziek dobrze! Ło!
No ji co by leki i leczenie byli za darmo!” Itp., itd…
Co by wydatki na utrzymywanie infrastruktury drogowej, wypadki, skażenia, ilość chorych, w tym dzieci, wydatki na leczenie trutych spalinami, alkoholowych, nikotynowych degeneratów, ich dzieci; długi jak „najwincej” rosły...
No i trzeba zabierać pieniądze tym, którzy dbają o zdrowie, mającym zdrowe dzieci, a dawać je na utrzymywanie ZUS-owskiej biurokracji, która część otrzymanych pieniędzy wypłaca jako renty degeneratom, co by mieli za co się truć, i ich chorym dzieciom, co by się potem rozmnożyły…
CHOROBY ZAKAŹNE
http://www.wolnyswiat.pl/forum/viewtopi ... c&start=15
Cóż to za lecznictwo, skoro gdy leczymy jedną osobę, to w tego konsekwencjach m.in. choruje następnych 10 – powstają efekty lawin (...)...!!
Cóż to za lecznictwo, że gdy bierze się tzw. lek na jedną chorobę, to wywołuje on następną, oraz przyczynia do problemów, skażeń, zatruć, itp., z tego skutkami – powstają efekty lawin (...)...!!
3. TZW. LECZNICTWO (m.in. kolejne oblicze tzw. reklam)...
http://www.wolnyswiat.pl/forum/viewtopi ... c&start=30
MY CHCEMY PRACY I TANIEGO CHLEBA!!!
[Dla przypomnienia:]
O DOBROCZYŃCY I ZŁYM CZŁOWIEKU…
Zbliżały się wybory. Swoje kandydatury zgłosili: dobry i zły człowiek.
No i podczas wiecu wyborczego, jeden z nich obiecał, że zapewni dotację chleba, dzięki czemu każdego będzie na niego stać. A drugi zapowiedział, że do tego nie dopuści!
Kto z nich jest dobry, a kto zły, i dlaczego?
WYJAŚNIENIE
Ten, który zapewnił, że będzie dotował chleb, najpierw wziął pieniądze do kieszeni i na kampanię wyborczą od spekulantów zbożem i piekarzy. Po czym zatrudni, na koszt swoich naiwnych ofiar, urzędników-swojaków do zajmowania się procederem, w tym dzieleniem się forsą z przekrętów robionych na tej działalności. Następnie będzie zadłużał państwo, czyli ich, pożyczkami, na dotowanie chleba, od bankierów, którzy dali mu pieniądze na kampanię i odpalają jeszcze dolę od wielkości pożyczek, zwiększy podatki, czyli będzie zabierał, niezorganizowanym, bezradnym, biedakom pieniądze. Zaś dotowany chleb, dzięki łapówkom, będzie masowo wykupywany przez hodowców kur, świń, bydła, królików, którzy będą nim karmić te zwierzęta, oraz przez handlarzy, którzy będą go sprzedawać za granicą...
Poza tym, chleb nie jest najlepszym* pożywieniem, więc nim się objadanie nie wyszłoby na zdrowie społeczeństwu, a zatem generowałoby wydatki na lecznictwo, koszty utrzymywania na rencie!
I jeszcze coś:
Za każdy wygracowany milion środka płatniczego zapłacili, płacą, zapłacą zdrowiem, życiem, ci, którzy go wypracowali i inni, którzy ponieśli tego konsekwencje, co wiąże się także z wydatkami na lecznictwo, renty. Za to wszystko płaci także przyroda, i zapłacą kolejne pokolenia.
*Chodzi o zawarte w chlebie drożdże, oraz o jego termiczną obróbkę, która nie tylko niszczy odżywcze składniki, ale powoduje, że stają się one chorobotwórcze, stąd lepiej jest produkty zbożowe gotować (np. jako pierogi, knedle, kopytka, kluski).
Politycy zapewniają »swoim« posadki, a ci, jako wyborcy, w raz z rodzinami, urzędnicy, radni, dyrektorzy, prezesi itp., wspierają ich podczas kampanii i na nich głosują…
WYDATKI NA ADMINISTRACJĘ PUBLICZNĄ W POLSCE:
– 1993 r. – 1,7 mld zł
– 1995 r. – 3,5 mld zł
– 1998 r. – 6,2 mld zł
– 2001 r. – 7,9 mld zł
– 2004 r. – 9,4 mld zł
– 2007 r. – 15,7 mld zł (380 tys. urzędników państwowych)
– www.o2.pl | www.hotmoney.pl Sobota, 10.04.2010 09:04
TANIE PAŃSTWO? PUCHNĄ SZEREGI URZĘDNIKÓW
Lawinowo rosną wydatki.
O 10 procent wzrosła liczba urzędników w trakcie rządów obecnej koalicji. Wydajemy na nich coraz więcej – wydatki wzrosły w tym czasie
z 22,5 do 25 mld zł – podaje \"Rzeczpospolita\".
www.rp.pl
Bartosz Dyląg
bartosz.dylag@hotmoney.pl
Urzędy omijają umowy o pracę. Rośnie zatrudnienie na zlecenie
http://serwisy.gazetaprawna.pl/praca-i- ... cenie.html | 11 kwietnia 2012, 07:00
Milion urzędników
https://libertarianizm.net/archive/inde ... -2800.html | 15.04.2012, 22:37
W Polsce może być w rzeczywistości nawet dwa razy więcej urzędników. Oficjalne statystyki mówią zaś o liczbie 500 000.
http://marucha.wordpress.com/2012/04/14 ... rzednikow/ | 2012-04-14 (sobota)
Portal ocenia liczbę urzędników w Polsce na 1 mln
http://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/art ... nikow.html | 2012-04-27
W Polsce jest milion niepotrzebnych urzędników.
To są po prostu pozorowane stanowiska pracy. Pozorowanej pracy ale niebywale kosztownej dla podatnika.
W epoce komputerów żaden problem powrócić do poziomu zatrudnienia urzędników w Polsce z czasów Królestwa Polskiego.
Wówczas w Polsce łącznie było pięciuset urzędników.
http://m.wyborcza.biz/Firma/1,116167,11 ... page=3&v=1 | 04.2012
[No przecież urzędnicy-swojaki-wyborcy tym się zajmujący nie będą głosować, wraz z rodzinami, za frajer... - red.]
http://www.fakt.pl/600-mln-zl-premii-dl ... 277,1.html | 19.12.2011, 09:31
600 MLN ZŁ PREMII DLA URZĘDNIKÓW W POLSCE
Kryzys? Jaki kryzys! 600 milionów złotych nagród w ciągu roku otrzymali urzędnicy Służby Cywilnej. Najwięcej poszło na nagrody w skarbówce - około 176,8 miliona oraz w ministerstwach - 105,6 miliona złotych. Na trzecim miejscu znalazły się wszelkiego rodzaju urzędy centralne, gdzie na nagrody wydano 70 milionów złotych. Średnio każdy urzędnik dostawał miesięcznie dodatkowo około 400 złotych
Armia urzędników w Polsce rośnie w siłę. Według oficjalnych rządowych danych, w Polsce pracuje prawie 123 tysiące urzędników Służby Cywilnej. Przeciętnie każdy z nich otrzymuje co miesiąc 4174 złote pensji. Ale to tylko pensja – średnio statystyczny urzędnik dostaje rocznie około pięciu tysięcy złotych nagród, to prawie 10 procent jego rocznych dochodów.
http://newsne.neon24.pl/post/44967,urze ... uga-pensje | 20.12.2011 08:12
URZĘDNICY ZNALEŹLI SPOSÓB NA DRUGĄ PENSJĘ
Polscy urzędnicy znaleźli sposób na podwyżki bez wysiłku. Biorą pieniądze z unijnych projektów, za pracę, którą już wykonują, będąc na etacie - informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.
Za pracę w projekcie wykonywaną w ramach umowy cywilnoprawnej płaci mu się dodatkowe pieniądze. Zewnętrzny audyt przeprowadzony w jednym z urzędów pracy wykazał, że jego pracownicy aktywizowali bezrobotnych za środki z UE w godzinach pracy i otrzymywali za to ekstrawynagrodzenia. W niektórych przypadkach przekraczające ich podstawową pensję. Rekordzista, robiąc to, co i tak należało do jego obowiązków, zarobił dodatkowo 109 tys. zł. W urzędach z unijnych pieniędzy są ponadto przyznawane dodatki zadaniowe. Urzędy traktują je jako premie dla urzędników, na których wypłacenie ze środków krajowych ich nie stać.
Kontrolerom z instytucji, które przyznają dofinansowanie z UE, nie jest łatwo udowodnić, że doszło do podwójnego płacenia za to samo – raz ze środków krajowych, a drugi z budżetu unijnego. Urzędnicy w projektach muszą prowadzić ewidencję godzin i zadań, a z tej przeważnie wynika, że dodatkowe zadania nie dublują się z tymi, które wykonują na co dzień, a poza tym realizują je po godzinach pracy. Skutek jest taki, że potwierdzonych przypadków nieprawidłowości nie jest dużo.
www.dziennik.pl , jp
http://janpinski.neon24.pl/post/44720,frajerzy-placa | 18.12.2011 00:12
Polska klasa polityczna została skorumpowana. Naszym politykom (zresztą nie tylko naszym) zaoferowano ogromne wynagrodzenia, dożywotnie emerytury (jak donosi prasa, \"europejska\" emerytura Jerzego Buzka, który przez 2,5 roku był szefem parlamentu to 25 tys. zł miesięcznie do końca życia), nasi politycy za taką kasę są \"gotowi\" zrobić wszystko. A nawet więcej.
http://www.google.pl/search?q=emerytura ... =firefox-a
http://aleksanderpinski.neon24.pl/post/ ... ro-rocznie | 09.12.2011 14:12
Koszty korupcji w UE wynoszą 120 mld euro rocznie - wynika z informacji przekazanych w piątek podczas II Konferencji Antykorupcyjnej z okazji Międzynarodowego Dnia Przeciwdziałania Korupcji. Organizatorem spotkania w Pałacu Prezydenckim jest CBA.
„To kwota mniej więcej odpowiadająca rocznemu budżetowi UE. Jest to szacunek bardzo ostrożny, ponieważ jest to 1 proc. PKB dla całej Unii” - zaznaczył.
http://nczas.home.pl/wazne/polska-doloz ... a-zlotych/ | 25/08/2011, 11:01
2006 r.: dzięki biurokracji niemal 16 mld euro dołożymy do unijnych dotacji.
2011 r.: W tym roku Polska dołoży do interesu aż 45,5 mld zł.
Jakby tzw. - na tzw. ważnym stanowisku i często występujący w telewizji, radiu, opisywany w powszechnych mediach - polityk rozsypał piasek, i powiedział Polakom że to jest ziarno, to by dziobali, że trudno by było się dopchać...
Jeśli ja - czyli osoba na żadnym stanowisku, całkowicie zmilczana przez tzw. media - piszę, wykazuję, przedstawiam, udowadniam, że to są manipulacje, kłamstwa, szkody, marnotrawstwo, oszustwa, malwersacje, kradzieże; że jest to niszczenie, pogrążanie; zdrada, itp., itd. - i nikt tego nie podważa - to mogę sobie tym się zajmować, ile tylko sobie chcę...
Tego pierwszego posłucha i pójdzie za nim tzw. Polski naród, a mnie nikt...
Smacznego...
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,133 ... li.html#MT | 08.02.2013
SZCZYT BUDŻETOWY W BRUKSELI - JEST POROZUMIENIE; 106 MILIARDÓW EURO DLA POLSKI
Polska w unijnej siedmiolatce 2014-20 powinna dostać o cztery i pół miliarda więcej, niż w budżecie na lata 2007-12. Dostaliśmy blisko 73 mld euro na politykę spójności, czyli około 303 mld złotych. Premier może więc ogłaszać spełnienie wyborczych obietnic.
Jedyna działka, w której tracimy w porównaniu z obecnym budżetem (o około 3,5 mld euro) to fundusze na rozwój wsi, czyli tzw. II filar polityki rolnej. Dostaliśmy tutaj dokładnie 28,5 mld euro, czyli ponad 188 mld złotych.
Komisja Europejka pierwotnie oferowała nam z budżetu (łącznie, na różne polityki) 111,5 mld euro. Jednak ta kwota nie miała szans na utrzymanie się w negocjacjach z głównymi płatnikami UE.
Szacunki polskiej składki do budżetu to 30 mld euro.
[Jaką cześć z tej sumy rzeczywiście otrzymamy, bo do tego trzeb spełnić odpowiednie warunki, jaka część z otrzymanej kwoty, po opłaceniu pośredników/biurokracji, trafi do msa przeznaczenia, i jaka część tych msc, to rzeczywiście te mca, gdzie te pieniądze powinny trafić, i wreszcie jaka cześć z tej kwoty zostanie właściwie wykorzystana... Płatnicy Unii wnieśli pieniądze, a więc odpowiednio zbiednieli, z tego mnóstwem, w tym ekonomicznych skutków ubocznych, co otrzymają w zamian, i ile będą kosztować nas konsekwencje odebrania im tych pieniędzy (proszę pamiętać o systemie naczyń połączonych)...
PS
Jeżeli działalność tzw. polityków, konsekwencje, skutki należenia do UE są korzystne, to dlaczego prywatne, firm, państwowe długi, bieda rośnie*...
I proszę się zastanowić, dlaczego politycy popierają funkcjonowanie b. wysokopłatnych stanowisk w europarlamencie i się b. cieszą z możliwości obracania ogromnymi pieniędzmi... - red.]
14.02.2013 r.
Polska otrzyma ok. 500 mld zł z budżetu UE na lata 2014-2020
https://www.google.pl/search?q=Polska+o ... =firefox-a
Nie spełnimy wymogów, by dostać tą wymienioną kwotę, bo: minus coroczna składka unijna, minus koszty biurokracji, minus defraudacje, przekręty, minus odsetki dla banków od pożyczek (bo trzeba wnieść „wkład własny”), minus koszty utrzymywania zbędnych, szkodliwych „inwestycji” + dodatkowe koszty...
Prawda i fałsz o dotacjach z UE*
http://tomaszcukiernik.pl/artykuly/teks ... jach-z-ue/
http://aleksanderpinski.neon24.pl/post/ ... 6-proc-pkb | 19.12.2011 13:12
POLSKA TRACI NA UNIJNEJ BIUROKRACJI 6 PROC. PKB
Brytyjski eurodeputowany Daniel Hannan podaje, że unijne regulacje kosztują UE 600 mld euro, a przynoszą korzyści warte 120 mld euro.
To oznacza, że na kraje należące do UE tracą na unijnej biurokracji prawie pół biliona euro.
Z tych 480 mld euro strat ok. 20 mld euro, czyli 90 mld zł przypada na Polskę. To 36 proc. rocznych przychodów budżetu albo ok. 6 proc. PKB Polski.
Oto pełna wypowiedź Daniela Hannana (z tłumaczeniem na polski):
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... 9xiJ9Mk3A#!
„WPROST” nr 43, 29.10.2006 r.
JAŁMUŻNA DLA OBSZARNIKA
Ściśle tajne są w Polsce informacje o tym, kto i w jakiej wysokości otrzymuje unijne dopłaty bezpośrednie
Co łączy księcia Alberta z Monako, niemieckie linie lotnicze Lufthansa, duńską służbę więzienną, koncern Nestlé i księcia Westminsteru? Wszyscy należą do grona największych odbiorców pieniędzy z pomocy Unii Europejskiej dla rolnictwa - wskazują Duńczyk Nils Mulvad i Brytyjczyk Jack Thurston, założyciele internetowego serwisu Farmsubsidy.org, tropiącego absurdy unijnej wspólnej polityki rolnej (CAP). Do tego zestawienia dodać można m.in. nasz Kościół katolicki (odzyskał do dziś około 60 tys. hektarów ziemi; po skarbie państwa jest drugim co do wielkości właścicielem gruntów w Polsce) czy byłego senatora Henryka Stokłosę, właściciela agrarnego imperium Farmutil i jednego z najbogatszych Polaków. Zresztą ten ostatni to potentat, jeśli chodzi o czerpanie z kasy Brukseli: według szacunków, jako właściciel 16 tys. ha ziemi otrzymał w 2004 r. około 6,6 mln zł unijnych dopłat, czyli ponadtrzykrotnie więcej niż największy prywatny beneficjent w Wielkiej Brytanii - Gerald Cavendish Grosvenor, szósty książę Westminsteru i najzamożniejszy Brytyjczyk (otrzymuje 2 mln zł dopłat rocznie)!
Rządy państw unii stają na głowie, by nie ujawniać imiennej listy osób i przedsiębiorstw otrzymujących subsydia, bo wówczas obywatele zrozumieliby, że 48,5 mld euro wydawanych rocznie na CAP z ich podatków (w ubiegłym roku nakłady na ten cel wzrosły o 11,2 proc.) trafia głównie do wielkich koncernów rolno-spożywczych i współczesnych latyfundystów, w tym do wielu polityków. (...)
W Holandii wyszło na jaw, że 190 tys. euro dopłat rocznie otrzymuje minister rolnictwa Cees Veerman, Brytyjczycy dowiedzieli się, że 500 tys. funtów rocznie dostaje królowa Elżbieta II. Jeszcze większy strumień pieniędzy płynie do odbiorców niefarmerów: rok temu w Wielkiej Brytanii szwajcarski koncern spożywczy Nestlé zainkasował 5,1 mln funtów dopłat, koncern cukrowniczy Tate & Lyle Europe wziął 88,7 mln funtów. (...)
Aleksander Piński, Krzysztof Trębski Współpraca: Dominika
„NEWSWEEK” nr 3, 22.01.2006 r.
PŁUG LORDOWSKIEJ MOŚCI
(...) Wiele europejskich rządów utrzymuje obywateli w przekonaniu, że unijna Wspólna Polityka Rolna wspiera biedne gospodarstwa. Jednak z dokładnych wyliczeń wynika, że to mit - 80 proc. pieniędzy trafia do 20 proc. najbogatszych farmerów. (...)
Gdy ujawniono listę, okazało się, że najwięcej zarabiają wielkie koncerny - na przykład w Anglii na pierwszym miejscu jest firma Tate & Lyle, która głównie na dopłatach eksportowych do produkcji cukru zarabia rocznie 120 mln funtów. Z kolei na liście odbiorców indywidualnych roi się od lordów, książąt i hrabiów - właścicieli gigantycznych połaci ziemi, głównie we wschodniej Anglii.
448 tys. funtów, kwotę, która rolnikowi z Podkarpacia kojarzy się jedynie z kumulacją w totolotku, otrzymuje na przykład Gerald Grosvenor, szósty książę Westminsteru, za swoją 1200-hektarową posiadłość. Jego szacowany na 5 mld funtów majątek daje mu status trzeciego pod względem zamożności Brytyjczyka (bogatsi są jedynie pochodzący z Rosji Roman Abramowicz i Hindus Lakshmi Mittal). Nic więc dziwnego, że arystokrata o brzasku nie zaprzęga do pługa ulubionego rumaka. Woli zabawę w wojnę. Chętnie patronuje oddziałom rezerwistów.
Nie sieje i nie zbiera, ale i tak czerpie dochody z ziemi John Spencer-Churchill, 11. książę Malborough. Majątek dalekiego krewnego Winstona Churchilla oceniany jest na 185 mln funtów. Mimo to Bruksela co roku wspiera go kwotą ponad pół miliona funtów. Tylko za to, że książę odziedziczył rozciągającą się na przestrzeni 1,3 tys. hektarów posiadłość.
W Hiszpanii okazało się, że siedmiu najhojniej obdarowywanych dostaje rocznie 14,5 mln euro. Z drugiej strony tą samą pulą musi się podzielić prawie 13 tys. najmniejszych gospodarstw. W listopadzie francuska prasa napisała, że rolnikiem jest również znany playboy, książę Monako Albert II. Człowiek, którego majątek szacuje się na 2 mld euro, w 2004 r. otrzymał od europejskich podatników \"zapomogę\" w wysokości blisko 300 tys. euro.
W Danii miliony euro wsparcia dostają członkowie rządu, a nawet komisarz UE ds. rolnictwa Mariann Fischer Boel. Trudno oczekiwać, by osoby tak sowicie obdarowywane przez Unię parły do reformy Wspólnej Polityki Rolnej. (...)
Joanna Kowalska-Iszkowska
Współpraca Marcin Marczak
www.o2.pl / www.pardon.pl | Wtorek [ 2.12.2008, 19:32]
PIENIĄDZE Z DOTACJI? TYLKO DLA CWANIAKÓW
W Unii rzeczywiście żyje się zdecydowanie lepiej. Niektórym. Głównie politykom dorabiającym się fortuny na dotacjach.
(...) Na połowie ziemi Trzeciaka w Nętkowie i Grabowcu również znalazło się miejsce na orzech. Który w przyszłym roku przyniesie wiceministrowi 221 tysięcy złotych unijnej dopłaty.
www.o2.pl / www.sfora.pl | Piątek 13.01.2012, 22:19
CUKRZYCA I ALKOHOLIZM TO EFEKT NUDY W PRACY
Ludzie nie wiedzą co ze sobą robić więc jedzą i piją.
Co czwarty pracownik biurowy każdego dnia zanudza się w pracy na śmierć. Cierpi na tym nie tylko jakość jego pracy, ale i kondycja, bo nudę często zapija alkoholem. Za rozrywkę służą też słodycze - donosi health.msn.com.
Brytyjskie badania na ludziach spędzających w biurowych ścianach po 40 godzin tygodniowo pokazało, że co drugi znudzony stale myli się w tym co robi.
Aż 80 proc. z nich nie umie się na niczym skoncentrować, więc robi sobie ciągle kawę albo zajada się batonikami z automatów. Nudę ostatnich godzin zapijają alkoholem.
Połowa z pytanych przyznała, że z powodu ciągłej nudy gotowi są odejść z pracy - dodaje portal.
Wyniki z badań przedstawiono na zjeździe Brytyjskiego Stowarzyszenia Psychologów w Chester. | JS
http://www.zegardlugu.pl/ - Licznik...
http://www.dlugpubliczny.org.pl/pl - Licznik...
http://www.noesen.pl/?p=p_26&sName=DLUG-POLSK - Licznik...
[Dla przypomnienia:]
O DOBROCZYŃCY I ZŁYM CZŁOWIEKU…
Zbliżały się wybory. Swoje kandydatury zgłosili: dobry i zły człowiek.
No i podczas wiecu wyborczego, jeden z nich obiecał, że zapewni dotację chleba, dzięki czemu każdego będzie na niego stać. A drugi zapowiedział, że do tego nie dopuści!
Kto z nich jest dobry, a kto zły, i dlaczego?
WYJAŚNIENIE
Ten, który zapewnił, że będzie dotował chleb, najpierw wziął pieniądze do kieszeni i na kampanię wyborczą od spekulantów zbożem i piekarzy. Po czym zatrudni, na koszt swoich naiwnych ofiar, urzędników-swojaków do zajmowania się procederem, w tym dzieleniem się forsą z przekrętów robionych na tej działalności. Następnie będzie zadłużał państwo, czyli ich, pożyczkami, na dotowanie chleba, od bankierów, którzy dali mu pieniądze na kampanię i odpalają jeszcze dolę od wielkości pożyczek, zwiększy podatki, czyli będzie zabierał, niezorganizowanym, bezradnym, biedakom pieniądze. Zaś dotowany chleb, dzięki łapówkom, będzie masowo wykupywany przez hodowców kur, świń, bydła, królików, którzy będą nim karmić te zwierzęta, oraz przez handlarzy, którzy będą go sprzedawać za granicą...
Poza tym, chleb nie jest najlepszym* pożywieniem, więc nim się objadanie nie wyszłoby na zdrowie społeczeństwu, a zatem generowałoby wydatki na lecznictwo, koszty utrzymywania na rencie!
I jeszcze coś:
Za każdy wygracowany milion środka płatniczego zapłacili, płacą, zapłacą zdrowiem, życiem, ci, którzy go wypracowali i inni, którzy ponieśli tego konsekwencje, co wiąże się także z wydatkami na lecznictwo, renty. Za to wszystko płaci także przyroda, i zapłacą kolejne pokolenia.
*Chodzi o zawarte w chlebie drożdże, oraz o jego termiczną obróbkę, która nie tylko niszczy odżywcze składniki, ale powoduje, że stają się one chorobotwórcze, stąd lepiej jest produkty zbożowe gotować (np. jako pierogi, knedle, kopytka, kluski).
Politycy zapewniają »swoim« posadki, a ci, jako wyborcy, w raz z rodzinami, urzędnicy, radni, dyrektorzy, prezesi itp., wspierają ich podczas kampanii i na nich głosują…
WYDATKI NA ADMINISTRACJĘ PUBLICZNĄ W POLSCE:
– 1993 r. – 1,7 mld zł
– 1995 r. – 3,5 mld zł
– 1998 r. – 6,2 mld zł
– 2001 r. – 7,9 mld zł
– 2004 r. – 9,4 mld zł
– 2007 r. – 15,7 mld zł (380 tys. urzędników państwowych)
– www.o2.pl | www.hotmoney.pl Sobota, 10.04.2010 09:04
TANIE PAŃSTWO? PUCHNĄ SZEREGI URZĘDNIKÓW
Lawinowo rosną wydatki.
O 10 procent wzrosła liczba urzędników w trakcie rządów obecnej koalicji. Wydajemy na nich coraz więcej – wydatki wzrosły w tym czasie
z 22,5 do 25 mld zł – podaje \"Rzeczpospolita\".
www.rp.pl
Bartosz Dyląg
bartosz.dylag@hotmoney.pl
Urzędy omijają umowy o pracę. Rośnie zatrudnienie na zlecenie
http://serwisy.gazetaprawna.pl/praca-i- ... cenie.html | 11 kwietnia 2012, 07:00
Milion urzędników
https://libertarianizm.net/archive/inde ... -2800.html | 15.04.2012, 22:37
W Polsce może być w rzeczywistości nawet dwa razy więcej urzędników. Oficjalne statystyki mówią zaś o liczbie 500 000.
http://marucha.wordpress.com/2012/04/14 ... rzednikow/ | 2012-04-14 (sobota)
Portal ocenia liczbę urzędników w Polsce na 1 mln
http://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/art ... nikow.html | 2012-04-27
W Polsce jest milion niepotrzebnych urzędników.
To są po prostu pozorowane stanowiska pracy. Pozorowanej pracy ale niebywale kosztownej dla podatnika.
W epoce komputerów żaden problem powrócić do poziomu zatrudnienia urzędników w Polsce z czasów Królestwa Polskiego.
Wówczas w Polsce łącznie było pięciuset urzędników.
http://m.wyborcza.biz/Firma/1,116167,11 ... page=3&v=1 | 04.2012
[No przecież urzędnicy-swojaki-wyborcy tym się zajmujący nie będą głosować, wraz z rodzinami, za frajer... - red.]
http://www.fakt.pl/600-mln-zl-premii-dl ... 277,1.html | 19.12.2011, 09:31
600 MLN ZŁ PREMII DLA URZĘDNIKÓW W POLSCE
Kryzys? Jaki kryzys! 600 milionów złotych nagród w ciągu roku otrzymali urzędnicy Służby Cywilnej. Najwięcej poszło na nagrody w skarbówce - około 176,8 miliona oraz w ministerstwach - 105,6 miliona złotych. Na trzecim miejscu znalazły się wszelkiego rodzaju urzędy centralne, gdzie na nagrody wydano 70 milionów złotych. Średnio każdy urzędnik dostawał miesięcznie dodatkowo około 400 złotych
Armia urzędników w Polsce rośnie w siłę. Według oficjalnych rządowych danych, w Polsce pracuje prawie 123 tysiące urzędników Służby Cywilnej. Przeciętnie każdy z nich otrzymuje co miesiąc 4174 złote pensji. Ale to tylko pensja – średnio statystyczny urzędnik dostaje rocznie około pięciu tysięcy złotych nagród, to prawie 10 procent jego rocznych dochodów.
http://newsne.neon24.pl/post/44967,urze ... uga-pensje | 20.12.2011 08:12
URZĘDNICY ZNALEŹLI SPOSÓB NA DRUGĄ PENSJĘ
Polscy urzędnicy znaleźli sposób na podwyżki bez wysiłku. Biorą pieniądze z unijnych projektów, za pracę, którą już wykonują, będąc na etacie - informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.
Za pracę w projekcie wykonywaną w ramach umowy cywilnoprawnej płaci mu się dodatkowe pieniądze. Zewnętrzny audyt przeprowadzony w jednym z urzędów pracy wykazał, że jego pracownicy aktywizowali bezrobotnych za środki z UE w godzinach pracy i otrzymywali za to ekstrawynagrodzenia. W niektórych przypadkach przekraczające ich podstawową pensję. Rekordzista, robiąc to, co i tak należało do jego obowiązków, zarobił dodatkowo 109 tys. zł. W urzędach z unijnych pieniędzy są ponadto przyznawane dodatki zadaniowe. Urzędy traktują je jako premie dla urzędników, na których wypłacenie ze środków krajowych ich nie stać.
Kontrolerom z instytucji, które przyznają dofinansowanie z UE, nie jest łatwo udowodnić, że doszło do podwójnego płacenia za to samo – raz ze środków krajowych, a drugi z budżetu unijnego. Urzędnicy w projektach muszą prowadzić ewidencję godzin i zadań, a z tej przeważnie wynika, że dodatkowe zadania nie dublują się z tymi, które wykonują na co dzień, a poza tym realizują je po godzinach pracy. Skutek jest taki, że potwierdzonych przypadków nieprawidłowości nie jest dużo.
www.dziennik.pl , jp
http://janpinski.neon24.pl/post/44720,frajerzy-placa | 18.12.2011 00:12
Polska klasa polityczna została skorumpowana. Naszym politykom (zresztą nie tylko naszym) zaoferowano ogromne wynagrodzenia, dożywotnie emerytury (jak donosi prasa, \"europejska\" emerytura Jerzego Buzka, który przez 2,5 roku był szefem parlamentu to 25 tys. zł miesięcznie do końca życia), nasi politycy za taką kasę są \"gotowi\" zrobić wszystko. A nawet więcej.
http://www.google.pl/search?q=emerytura ... =firefox-a
http://aleksanderpinski.neon24.pl/post/ ... ro-rocznie | 09.12.2011 14:12
Koszty korupcji w UE wynoszą 120 mld euro rocznie - wynika z informacji przekazanych w piątek podczas II Konferencji Antykorupcyjnej z okazji Międzynarodowego Dnia Przeciwdziałania Korupcji. Organizatorem spotkania w Pałacu Prezydenckim jest CBA.
„To kwota mniej więcej odpowiadająca rocznemu budżetowi UE. Jest to szacunek bardzo ostrożny, ponieważ jest to 1 proc. PKB dla całej Unii” - zaznaczył.
http://nczas.home.pl/wazne/polska-doloz ... a-zlotych/ | 25/08/2011, 11:01
2006 r.: dzięki biurokracji niemal 16 mld euro dołożymy do unijnych dotacji.
2011 r.: W tym roku Polska dołoży do interesu aż 45,5 mld zł.
Jakby tzw. - na tzw. ważnym stanowisku i często występujący w telewizji, radiu, opisywany w powszechnych mediach - polityk rozsypał piasek, i powiedział Polakom że to jest ziarno, to by dziobali, że trudno by było się dopchać...
Jeśli ja - czyli osoba na żadnym stanowisku, całkowicie zmilczana przez tzw. media - piszę, wykazuję, przedstawiam, udowadniam, że to są manipulacje, kłamstwa, szkody, marnotrawstwo, oszustwa, malwersacje, kradzieże; że jest to niszczenie, pogrążanie; zdrada, itp., itd. - i nikt tego nie podważa - to mogę sobie tym się zajmować, ile tylko sobie chcę...
Tego pierwszego posłucha i pójdzie za nim tzw. Polski naród, a mnie nikt...
Smacznego...
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,133 ... li.html#MT | 08.02.2013
SZCZYT BUDŻETOWY W BRUKSELI - JEST POROZUMIENIE; 106 MILIARDÓW EURO DLA POLSKI
Polska w unijnej siedmiolatce 2014-20 powinna dostać o cztery i pół miliarda więcej, niż w budżecie na lata 2007-12. Dostaliśmy blisko 73 mld euro na politykę spójności, czyli około 303 mld złotych. Premier może więc ogłaszać spełnienie wyborczych obietnic.
Jedyna działka, w której tracimy w porównaniu z obecnym budżetem (o około 3,5 mld euro) to fundusze na rozwój wsi, czyli tzw. II filar polityki rolnej. Dostaliśmy tutaj dokładnie 28,5 mld euro, czyli ponad 188 mld złotych.
Komisja Europejka pierwotnie oferowała nam z budżetu (łącznie, na różne polityki) 111,5 mld euro. Jednak ta kwota nie miała szans na utrzymanie się w negocjacjach z głównymi płatnikami UE.
Szacunki polskiej składki do budżetu to 30 mld euro.
[Jaką cześć z tej sumy rzeczywiście otrzymamy, bo do tego trzeb spełnić odpowiednie warunki, jaka część z otrzymanej kwoty, po opłaceniu pośredników/biurokracji, trafi do msa przeznaczenia, i jaka część tych msc, to rzeczywiście te mca, gdzie te pieniądze powinny trafić, i wreszcie jaka cześć z tej kwoty zostanie właściwie wykorzystana... Płatnicy Unii wnieśli pieniądze, a więc odpowiednio zbiednieli, z tego mnóstwem, w tym ekonomicznych skutków ubocznych, co otrzymają w zamian, i ile będą kosztować nas konsekwencje odebrania im tych pieniędzy (proszę pamiętać o systemie naczyń połączonych)...
PS
Jeżeli działalność tzw. polityków, konsekwencje, skutki należenia do UE są korzystne, to dlaczego prywatne, firm, państwowe długi, bieda rośnie*...
I proszę się zastanowić, dlaczego politycy popierają funkcjonowanie b. wysokopłatnych stanowisk w europarlamencie i się b. cieszą z możliwości obracania ogromnymi pieniędzmi... - red.]
14.02.2013 r.
Polska otrzyma ok. 500 mld zł z budżetu UE na lata 2014-2020
https://www.google.pl/search?q=Polska+o ... =firefox-a
Nie spełnimy wymogów, by dostać tą wymienioną kwotę, bo: minus coroczna składka unijna, minus koszty biurokracji, minus defraudacje, przekręty, minus odsetki dla banków od pożyczek (bo trzeba wnieść „wkład własny”), minus koszty utrzymywania zbędnych, szkodliwych „inwestycji” + dodatkowe koszty...
Prawda i fałsz o dotacjach z UE*
http://tomaszcukiernik.pl/artykuly/teks ... jach-z-ue/
http://aleksanderpinski.neon24.pl/post/ ... 6-proc-pkb | 19.12.2011 13:12
POLSKA TRACI NA UNIJNEJ BIUROKRACJI 6 PROC. PKB
Brytyjski eurodeputowany Daniel Hannan podaje, że unijne regulacje kosztują UE 600 mld euro, a przynoszą korzyści warte 120 mld euro.
To oznacza, że na kraje należące do UE tracą na unijnej biurokracji prawie pół biliona euro.
Z tych 480 mld euro strat ok. 20 mld euro, czyli 90 mld zł przypada na Polskę. To 36 proc. rocznych przychodów budżetu albo ok. 6 proc. PKB Polski.
Oto pełna wypowiedź Daniela Hannana (z tłumaczeniem na polski):
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... 9xiJ9Mk3A#!
„WPROST” nr 43, 29.10.2006 r.
JAŁMUŻNA DLA OBSZARNIKA
Ściśle tajne są w Polsce informacje o tym, kto i w jakiej wysokości otrzymuje unijne dopłaty bezpośrednie
Co łączy księcia Alberta z Monako, niemieckie linie lotnicze Lufthansa, duńską służbę więzienną, koncern Nestlé i księcia Westminsteru? Wszyscy należą do grona największych odbiorców pieniędzy z pomocy Unii Europejskiej dla rolnictwa - wskazują Duńczyk Nils Mulvad i Brytyjczyk Jack Thurston, założyciele internetowego serwisu Farmsubsidy.org, tropiącego absurdy unijnej wspólnej polityki rolnej (CAP). Do tego zestawienia dodać można m.in. nasz Kościół katolicki (odzyskał do dziś około 60 tys. hektarów ziemi; po skarbie państwa jest drugim co do wielkości właścicielem gruntów w Polsce) czy byłego senatora Henryka Stokłosę, właściciela agrarnego imperium Farmutil i jednego z najbogatszych Polaków. Zresztą ten ostatni to potentat, jeśli chodzi o czerpanie z kasy Brukseli: według szacunków, jako właściciel 16 tys. ha ziemi otrzymał w 2004 r. około 6,6 mln zł unijnych dopłat, czyli ponadtrzykrotnie więcej niż największy prywatny beneficjent w Wielkiej Brytanii - Gerald Cavendish Grosvenor, szósty książę Westminsteru i najzamożniejszy Brytyjczyk (otrzymuje 2 mln zł dopłat rocznie)!
Rządy państw unii stają na głowie, by nie ujawniać imiennej listy osób i przedsiębiorstw otrzymujących subsydia, bo wówczas obywatele zrozumieliby, że 48,5 mld euro wydawanych rocznie na CAP z ich podatków (w ubiegłym roku nakłady na ten cel wzrosły o 11,2 proc.) trafia głównie do wielkich koncernów rolno-spożywczych i współczesnych latyfundystów, w tym do wielu polityków. (...)
W Holandii wyszło na jaw, że 190 tys. euro dopłat rocznie otrzymuje minister rolnictwa Cees Veerman, Brytyjczycy dowiedzieli się, że 500 tys. funtów rocznie dostaje królowa Elżbieta II. Jeszcze większy strumień pieniędzy płynie do odbiorców niefarmerów: rok temu w Wielkiej Brytanii szwajcarski koncern spożywczy Nestlé zainkasował 5,1 mln funtów dopłat, koncern cukrowniczy Tate & Lyle Europe wziął 88,7 mln funtów. (...)
Aleksander Piński, Krzysztof Trębski Współpraca: Dominika
„NEWSWEEK” nr 3, 22.01.2006 r.
PŁUG LORDOWSKIEJ MOŚCI
(...) Wiele europejskich rządów utrzymuje obywateli w przekonaniu, że unijna Wspólna Polityka Rolna wspiera biedne gospodarstwa. Jednak z dokładnych wyliczeń wynika, że to mit - 80 proc. pieniędzy trafia do 20 proc. najbogatszych farmerów. (...)
Gdy ujawniono listę, okazało się, że najwięcej zarabiają wielkie koncerny - na przykład w Anglii na pierwszym miejscu jest firma Tate & Lyle, która głównie na dopłatach eksportowych do produkcji cukru zarabia rocznie 120 mln funtów. Z kolei na liście odbiorców indywidualnych roi się od lordów, książąt i hrabiów - właścicieli gigantycznych połaci ziemi, głównie we wschodniej Anglii.
448 tys. funtów, kwotę, która rolnikowi z Podkarpacia kojarzy się jedynie z kumulacją w totolotku, otrzymuje na przykład Gerald Grosvenor, szósty książę Westminsteru, za swoją 1200-hektarową posiadłość. Jego szacowany na 5 mld funtów majątek daje mu status trzeciego pod względem zamożności Brytyjczyka (bogatsi są jedynie pochodzący z Rosji Roman Abramowicz i Hindus Lakshmi Mittal). Nic więc dziwnego, że arystokrata o brzasku nie zaprzęga do pługa ulubionego rumaka. Woli zabawę w wojnę. Chętnie patronuje oddziałom rezerwistów.
Nie sieje i nie zbiera, ale i tak czerpie dochody z ziemi John Spencer-Churchill, 11. książę Malborough. Majątek dalekiego krewnego Winstona Churchilla oceniany jest na 185 mln funtów. Mimo to Bruksela co roku wspiera go kwotą ponad pół miliona funtów. Tylko za to, że książę odziedziczył rozciągającą się na przestrzeni 1,3 tys. hektarów posiadłość.
W Hiszpanii okazało się, że siedmiu najhojniej obdarowywanych dostaje rocznie 14,5 mln euro. Z drugiej strony tą samą pulą musi się podzielić prawie 13 tys. najmniejszych gospodarstw. W listopadzie francuska prasa napisała, że rolnikiem jest również znany playboy, książę Monako Albert II. Człowiek, którego majątek szacuje się na 2 mld euro, w 2004 r. otrzymał od europejskich podatników \"zapomogę\" w wysokości blisko 300 tys. euro.
W Danii miliony euro wsparcia dostają członkowie rządu, a nawet komisarz UE ds. rolnictwa Mariann Fischer Boel. Trudno oczekiwać, by osoby tak sowicie obdarowywane przez Unię parły do reformy Wspólnej Polityki Rolnej. (...)
Joanna Kowalska-Iszkowska
Współpraca Marcin Marczak
www.o2.pl / www.pardon.pl | Wtorek [ 2.12.2008, 19:32]
PIENIĄDZE Z DOTACJI? TYLKO DLA CWANIAKÓW
W Unii rzeczywiście żyje się zdecydowanie lepiej. Niektórym. Głównie politykom dorabiającym się fortuny na dotacjach.
(...) Na połowie ziemi Trzeciaka w Nętkowie i Grabowcu również znalazło się miejsce na orzech. Który w przyszłym roku przyniesie wiceministrowi 221 tysięcy złotych unijnej dopłaty.
www.o2.pl / www.sfora.pl | Piątek 13.01.2012, 22:19
CUKRZYCA I ALKOHOLIZM TO EFEKT NUDY W PRACY
Ludzie nie wiedzą co ze sobą robić więc jedzą i piją.
Co czwarty pracownik biurowy każdego dnia zanudza się w pracy na śmierć. Cierpi na tym nie tylko jakość jego pracy, ale i kondycja, bo nudę często zapija alkoholem. Za rozrywkę służą też słodycze - donosi health.msn.com.
Brytyjskie badania na ludziach spędzających w biurowych ścianach po 40 godzin tygodniowo pokazało, że co drugi znudzony stale myli się w tym co robi.
Aż 80 proc. z nich nie umie się na niczym skoncentrować, więc robi sobie ciągle kawę albo zajada się batonikami z automatów. Nudę ostatnich godzin zapijają alkoholem.
Połowa z pytanych przyznała, że z powodu ciągłej nudy gotowi są odejść z pracy - dodaje portal.
Wyniki z badań przedstawiono na zjeździe Brytyjskiego Stowarzyszenia Psychologów w Chester. | JS
http://www.zegardlugu.pl/ - Licznik...
http://www.dlugpubliczny.org.pl/pl - Licznik...
http://www.noesen.pl/?p=p_26&sName=DLUG-POLSK - Licznik...
Ostatnio zmieniony czw gru 26, 2013 2:38 pm przez admin, łącznie zmieniany 4 razy.
MY CHCEMY ZAŁOŻYĆ PRAWDZIWĄ PARTIĘ Z LUDZI OD NAS!!!
ZAŁÓŻMY NOWĄ PARTIĘ! (Beneficjenci dotychczasowej sytuacji, tego systemu, w tym znajdujący się przy korycie politycy, kooperujący z nimi biznesmeni, finansiści, bankierzy, właściciele i pracownicy mediów, świadomi i odpowiedzialni obywatele na pewno nas finansowo (a potrzeba przynajmniej ze 100 mln), medialnie, głosami wesprą... Tak samo będą nas popierać w Sejmie posłowie z innych partii... Tak więc b. szybo i dużo zdziałamy w demokracji...)
Oto chętni do przystąpienia...:
- „SZCZĘŚĆ BOŻE!” – moher,
- Trzeba zwiększyć przyrost naturalny – katolik/zwolennik ciągłej ekspansji/zagłady, w tym samozagłady,
- Rydzyk na premiera/prezydenta – moherowa,
- Nauka religii w szkołach łobowionzkowa! – nawiedzony,
- Każdy ma prawo żyć i się rozmnażać – zwolennik degeneracji, regresu/destrukcji (by skala i ilość problemów, w tym tych, co się do nich przyczyniają, je tworzą, stale rosła),
- Trzeba dopłacać do górnictwa na cele energetyczne – zwolennik zadłużania, zachowania tempa rabunku, skażania powietrza, wód, gleb/zagłady przyrody/życia na Ziemi,
- Trzeba zwiększyć ilość msc pracy – zwolennik dopłat/zadłużania, rabunku i zamieniania na „szybkie śmieci” surowców, niszczenia zasobów/zagłady przyrody/życia na ziemi/prokonsumpcjonista/utopista,
- Trzeba wybudować więcej mieszkań – zwolennik wylesiania, odrolniania/zalewania gleb betonem i asfaltem/ciągłej ekspansji/zagłady, w tym samozagłady,
- Kierujmy się głosem większości – utopista, kierujący się emocjami/instynktem stadnym/debil/wykorzystujący to psychopata.
Itp., itd...
ZAŁÓŻMY NOWĄ PARTIĘ! (Beneficjenci dotychczasowej sytuacji, tego systemu, w tym znajdujący się przy korycie politycy, kooperujący z nimi biznesmeni, finansiści, bankierzy, właściciele i pracownicy mediów, świadomi i odpowiedzialni obywatele na pewno nas finansowo (a potrzeba przynajmniej ze 100 mln), medialnie, głosami wesprą... Tak samo będą nas popierać w Sejmie posłowie z innych partii... Tak więc b. szybo i dużo zdziałamy w demokracji...)
Oto chętni do przystąpienia...:
- „SZCZĘŚĆ BOŻE!” – moher,
- Trzeba zwiększyć przyrost naturalny – katolik/zwolennik ciągłej ekspansji/zagłady, w tym samozagłady,
- Rydzyk na premiera/prezydenta – moherowa,
- Nauka religii w szkołach łobowionzkowa! – nawiedzony,
- Każdy ma prawo żyć i się rozmnażać – zwolennik degeneracji, regresu/destrukcji (by skala i ilość problemów, w tym tych, co się do nich przyczyniają, je tworzą, stale rosła),
- Trzeba dopłacać do górnictwa na cele energetyczne – zwolennik zadłużania, zachowania tempa rabunku, skażania powietrza, wód, gleb/zagłady przyrody/życia na Ziemi,
- Trzeba zwiększyć ilość msc pracy – zwolennik dopłat/zadłużania, rabunku i zamieniania na „szybkie śmieci” surowców, niszczenia zasobów/zagłady przyrody/życia na ziemi/prokonsumpcjonista/utopista,
- Trzeba wybudować więcej mieszkań – zwolennik wylesiania, odrolniania/zalewania gleb betonem i asfaltem/ciągłej ekspansji/zagłady, w tym samozagłady,
- Kierujmy się głosem większości – utopista, kierujący się emocjami/instynktem stadnym/debil/wykorzystujący to psychopata.
Itp., itd...
MY CHCEMY SIĘ ROZMNAŻAĆ!!!
Eugenika, eutanazja
http://www.wolnyswiat.pl/21h5.html
By ocalić przyrodę, sensowne, wartościowe, cenne życie, przyszłe pokolenia, trzeba usunąć te życia, których istnienie jest osiąganiu tych celów przeciwstawne.
Proszę wykazać rozumowe, proekologiczne, proklimatyczne, prozdrowotne, proekonomiczne, progatunkowe argumenty przeciw eutanazji, eliminacji osobników, biernie, aktywnie, szkodliwych, pozytywnej selekcji prokreacyjnej...
Bo ja WYKAZAŁEM ZA!
Absurdy, problemy, tragedie, potworności itp. nie biorą się z kosmosu...!!! Proszę się zastanowić jak wygląda rzeczywistość, wszechstronnie dzięki ludziom nienormalnym, chorym... A jak by było, gdyby ich nie było.
ALTERNATYWA/WYBAWIENIE – RATUNEK DLA ISTNIEŃ NA ZIEMI:
4. EUTANAZJA; SELEKCJA POZYTYWNA/UTOPIA; SELEKCJA NEGATYWNA (to tylko... psychopaci, debile; kanalie; degeneraci; skutki braku selekcji/selekcji negatywnej)
http://www.wolnyswiat.pl/forum/viewtopi ... 99&start=0
RACJONALNA - DOGŁĘBNA, DALEKOWZROCZNA - ETYKA
/O wyższości śmierci z powodu głodu, chorób, skażeń, zatruć, trucia się truciznami jak nikotyna, alkohol, narkotyki, uczenia, wciągania w degeneractwo następnych od bezbolesnej eutanazji, takiego uśmiercania osobników szkodliwych; zapobiegania degenerowaniu, pogrążaniu... O wyższości kierowania się emocjami nad rozsądkiem, krótkowzroczności nad myśleniem całościowym, dalekowzrocznym... Rabunek, skażanie, trucie, degenerowanie, zagłada życia; czynienie zła jest moralne, dobre, a temu zapobieganie jest złe, i należy się temu sprzeciwiać, bo mogłoby to uratować Życie na Ziemi...
PS
31.10.2011 r.
Niniejszym oświadczam, iż będąc w pełni władz umysłowych ABSOLUTNIE zabraniam leczenia, ratowania mnie, gdybym w wyniku tego miał być obłożnie chory, niepełnosprawny fizycznie bądź/i umysłowo - w takiej sytuacji ŻĄDAM dla mnie natychmiastowej eutanazji!!! Jest to decyzja ABSOLUTNIE NIEPODWAŻALNA I OSTATECZNA!!! ŻĄDAM także, by moje zwłoki zostały w całości, jak jest to praktycznie ekologicznie możliwe, utylizowane (nic nie ma pozostać, być gdziekolwiek przechowywane)! ZABRANIAM robienia jakichkolwiek uroczystości pogrzebowych w związku z moją śmiercią!
Piotr Kołodyński (ur. 17.10.1966 r. w Brzegu, woj. opolskie) - autor/redaktor:
- http://www.wolnyswiat.pl
- http://www.racjonalnyrzad.pl
- http://www.pzepr.pl
Eugenika, eutanazja
http://www.wolnyswiat.pl/21h5.html
By ocalić przyrodę, sensowne, wartościowe, cenne życie, przyszłe pokolenia, trzeba usunąć te życia, których istnienie jest osiąganiu tych celów przeciwstawne.
Proszę wykazać rozumowe, proekologiczne, proklimatyczne, prozdrowotne, proekonomiczne, progatunkowe argumenty przeciw eutanazji, eliminacji osobników, biernie, aktywnie, szkodliwych, pozytywnej selekcji prokreacyjnej...
Bo ja WYKAZAŁEM ZA!
Absurdy, problemy, tragedie, potworności itp. nie biorą się z kosmosu...!!! Proszę się zastanowić jak wygląda rzeczywistość, wszechstronnie dzięki ludziom nienormalnym, chorym... A jak by było, gdyby ich nie było.
ALTERNATYWA/WYBAWIENIE – RATUNEK DLA ISTNIEŃ NA ZIEMI:
4. EUTANAZJA; SELEKCJA POZYTYWNA/UTOPIA; SELEKCJA NEGATYWNA (to tylko... psychopaci, debile; kanalie; degeneraci; skutki braku selekcji/selekcji negatywnej)
http://www.wolnyswiat.pl/forum/viewtopi ... 99&start=0
RACJONALNA - DOGŁĘBNA, DALEKOWZROCZNA - ETYKA
/O wyższości śmierci z powodu głodu, chorób, skażeń, zatruć, trucia się truciznami jak nikotyna, alkohol, narkotyki, uczenia, wciągania w degeneractwo następnych od bezbolesnej eutanazji, takiego uśmiercania osobników szkodliwych; zapobiegania degenerowaniu, pogrążaniu... O wyższości kierowania się emocjami nad rozsądkiem, krótkowzroczności nad myśleniem całościowym, dalekowzrocznym... Rabunek, skażanie, trucie, degenerowanie, zagłada życia; czynienie zła jest moralne, dobre, a temu zapobieganie jest złe, i należy się temu sprzeciwiać, bo mogłoby to uratować Życie na Ziemi...
PS
31.10.2011 r.
Niniejszym oświadczam, iż będąc w pełni władz umysłowych ABSOLUTNIE zabraniam leczenia, ratowania mnie, gdybym w wyniku tego miał być obłożnie chory, niepełnosprawny fizycznie bądź/i umysłowo - w takiej sytuacji ŻĄDAM dla mnie natychmiastowej eutanazji!!! Jest to decyzja ABSOLUTNIE NIEPODWAŻALNA I OSTATECZNA!!! ŻĄDAM także, by moje zwłoki zostały w całości, jak jest to praktycznie ekologicznie możliwe, utylizowane (nic nie ma pozostać, być gdziekolwiek przechowywane)! ZABRANIAM robienia jakichkolwiek uroczystości pogrzebowych w związku z moją śmiercią!
Piotr Kołodyński (ur. 17.10.1966 r. w Brzegu, woj. opolskie) - autor/redaktor:
- http://www.wolnyswiat.pl
- http://www.racjonalnyrzad.pl
- http://www.pzepr.pl
http://www.gazetapolska.pl/29143-cel-obalic-rzad-tuska | 14 sierpnia 2013
Od 11 do 14 września będą trwać największe od 1989 r. protesty trzech głównych central związkowych: NSZZ „Solidarność”, Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych i Forum Związków Zawodowych. – Naszym celem jest odwołanie rządu Donalda Tuska – mówi „Gazecie Polskiej” Marek Lewandowski, rzecznik „Solidarności”. Manifestacje, w których wezmą również udział kluby „Gazety Polskiej”, przejdą pod hasłem:
„Dość lekceważenia społeczeństwa”
Głównym powodem, dla którego związkowcy chcą odejścia ekipy rządzącej, jest brak chęci do podjęcia dialogu władzy ze stroną społeczną. – Już po tym, jak rząd Donalda Tuska odrzucił nasz projekt organizacji referendum w sprawie podwyższania wieku emerytalnego, pod którym podpisało się 2,5 mln Polaków, powiedzieliśmy, że jest to początek końca tego rządu. Słowa dotrzymamy i nie spoczniemy, aż ten antydemokratyczny rząd nie poda się do dymisji – mówi nam Marek Lewandowski z „Solidarności”.
http://tuudi.net/2012/01/27/idealny-cza ... alic-rzad/ | 27 stycznia 2012
Wybrane komentarze:
Myślałem długi czas czego ludziom trzeba, by obalić rząd. Ludzie chcą tego, jednak nie potrafią się zebrać, bo brak im przywódcy. Sam jestem tylko 23 latkiem który jedyne co potrafi to odróżnić dobre decyzje od złych, jednak brak mi wiedzy, której potrzebuje przywódca – tak samo czują się tysiące innych młodych. Tysiące z nas martwią się, że będzie trzeba wyjechać by żyć godnie. Wielu z nas boi się tego, gotowi są walczyć, jeśli tylko ktoś ich poprowadzi.
Drugim problemem są ludzie będący przeciwko przemocy. Legalne manifestacje zgodne z prawem i bez agresji są tak ograniczone, że powodują jedynie hałas a i to nie tak wielki, jakby się dało. To nie jest nawet pryszcz – to jest absolutne nic. By manifestacje były skuteczne trzeba zastraszyć rządzących. Trzeba grozić, straszyć i niszczyć, by widzieli co ich czeka. Śmieszy mnie to prawne podejście do manifestacji, to tak, jakby przy obalaniu komunizmu pytać się komuchów o zgodę na wyjście na ulice.
Morion
Szkoda czasu na Wasze dywagacje o tym, że jest tak czy tak. Był, jest i będzie totalny SYF dopóki-dopóty nie wyjdziemy wszyscy na ulicę i nie wyciągniemy za wszarz tych pseudo-rządzących pederastów.
Mam już 40-stkę na karku i trochę już w życiu widziałem. Powiem jedno - nie łudzicie się, że coś lub ktoś coś zmieni. Mojemu pokoleniu tak samo „zamydlano oczy” - piękne przemowy, patriotyczne uniesienia piorące umysły jak udar w kopalni.
Znam kilku posłów, chociaż nie powinienem ich tak nazywać, ale niech będzie, i powiem wam jedno – wkraczając w kręgi polityki od razu, z góry masz wytyczne, że: albo jesteś z nami, albo do piachu jak Lepper czy gen. Petelicki. Bierz ile dasz radę, a odpowiedzialność zrzucaj na następnych po wyborach. I tak mili Państwo ta machina się kręci .Nie chcę tu na forum opowiadać o tym jak jest i jak to wygląda odgórnie od strony tych pseudo rządzących, powiem jedno – słyszałem z ich ust nie raz takie słowa: „Ta hołota i tak sobie poradzi!” i wiele innych ciekawych hasełek…
Nie chcę Was dobijać mili Państwo, ale poczytajcie w wolnym czasie chociażby o strukturze powstania i założeniach Unii Europejskiej – jak podporządkować i wycisnąć jak cytrynę jednostkę taką jak my wszyscy. W niedługim czasie będziecie na te masońskie świnie pracować nie na 3 ale na 5 etatów, a na własne godne życie i tak Wam nie wystarczy…
Naprawdę nie łudźcie się że coś się polepszy. Nie trzeba być historykiem, żeby prześledzić jak nasza egzystencja idzie ku upadkowi
APELUJĘ do wszystkich. Dzięki tej machinie jaką jest net, szczególnie do tych wszystkich siedzących w domach i bojących się coś zrobić z cyklu: „A co ja będę się wychylał, a co ja tam mogę”… A właśnie że możesz. Dostałeś życie i ten piękny przywilej bycia na ziemi i godnego egzystowania!!! Nawołuję do wszystkich organizacji i tych dobrze postrzeganych jak i tych mniej akceptowanych, również do wszystkich skinheadów, pseudokibiców, ugrupowań militarnych i do każdego Polaka mającego dość tej obłudnej i zakłamanej żenady jaką nazywa się „Polską Demokrację”… Posłuchajcie grona ludzi, które już dużo widziało, przeżyło na własnej skórze i chce zapobiec Waszej powolnej agonii jaką nazywa się „GODNE ŻYCIE”. Tylko przewrót i powtórzę to jeszcze raz – Tylko przewrót o charakterze zbrojnym może zakończyć tę całą farsę, jaką nazywa się RZĄD RZECZPOSPOLITEJ POLSKI…
Radosław
Od 11 do 14 września będą trwać największe od 1989 r. protesty trzech głównych central związkowych: NSZZ „Solidarność”, Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych i Forum Związków Zawodowych. – Naszym celem jest odwołanie rządu Donalda Tuska – mówi „Gazecie Polskiej” Marek Lewandowski, rzecznik „Solidarności”. Manifestacje, w których wezmą również udział kluby „Gazety Polskiej”, przejdą pod hasłem:
„Dość lekceważenia społeczeństwa”
Głównym powodem, dla którego związkowcy chcą odejścia ekipy rządzącej, jest brak chęci do podjęcia dialogu władzy ze stroną społeczną. – Już po tym, jak rząd Donalda Tuska odrzucił nasz projekt organizacji referendum w sprawie podwyższania wieku emerytalnego, pod którym podpisało się 2,5 mln Polaków, powiedzieliśmy, że jest to początek końca tego rządu. Słowa dotrzymamy i nie spoczniemy, aż ten antydemokratyczny rząd nie poda się do dymisji – mówi nam Marek Lewandowski z „Solidarności”.
http://tuudi.net/2012/01/27/idealny-cza ... alic-rzad/ | 27 stycznia 2012
Wybrane komentarze:
Myślałem długi czas czego ludziom trzeba, by obalić rząd. Ludzie chcą tego, jednak nie potrafią się zebrać, bo brak im przywódcy. Sam jestem tylko 23 latkiem który jedyne co potrafi to odróżnić dobre decyzje od złych, jednak brak mi wiedzy, której potrzebuje przywódca – tak samo czują się tysiące innych młodych. Tysiące z nas martwią się, że będzie trzeba wyjechać by żyć godnie. Wielu z nas boi się tego, gotowi są walczyć, jeśli tylko ktoś ich poprowadzi.
Drugim problemem są ludzie będący przeciwko przemocy. Legalne manifestacje zgodne z prawem i bez agresji są tak ograniczone, że powodują jedynie hałas a i to nie tak wielki, jakby się dało. To nie jest nawet pryszcz – to jest absolutne nic. By manifestacje były skuteczne trzeba zastraszyć rządzących. Trzeba grozić, straszyć i niszczyć, by widzieli co ich czeka. Śmieszy mnie to prawne podejście do manifestacji, to tak, jakby przy obalaniu komunizmu pytać się komuchów o zgodę na wyjście na ulice.
Morion
Szkoda czasu na Wasze dywagacje o tym, że jest tak czy tak. Był, jest i będzie totalny SYF dopóki-dopóty nie wyjdziemy wszyscy na ulicę i nie wyciągniemy za wszarz tych pseudo-rządzących pederastów.
Mam już 40-stkę na karku i trochę już w życiu widziałem. Powiem jedno - nie łudzicie się, że coś lub ktoś coś zmieni. Mojemu pokoleniu tak samo „zamydlano oczy” - piękne przemowy, patriotyczne uniesienia piorące umysły jak udar w kopalni.
Znam kilku posłów, chociaż nie powinienem ich tak nazywać, ale niech będzie, i powiem wam jedno – wkraczając w kręgi polityki od razu, z góry masz wytyczne, że: albo jesteś z nami, albo do piachu jak Lepper czy gen. Petelicki. Bierz ile dasz radę, a odpowiedzialność zrzucaj na następnych po wyborach. I tak mili Państwo ta machina się kręci .Nie chcę tu na forum opowiadać o tym jak jest i jak to wygląda odgórnie od strony tych pseudo rządzących, powiem jedno – słyszałem z ich ust nie raz takie słowa: „Ta hołota i tak sobie poradzi!” i wiele innych ciekawych hasełek…
Nie chcę Was dobijać mili Państwo, ale poczytajcie w wolnym czasie chociażby o strukturze powstania i założeniach Unii Europejskiej – jak podporządkować i wycisnąć jak cytrynę jednostkę taką jak my wszyscy. W niedługim czasie będziecie na te masońskie świnie pracować nie na 3 ale na 5 etatów, a na własne godne życie i tak Wam nie wystarczy…
Naprawdę nie łudźcie się że coś się polepszy. Nie trzeba być historykiem, żeby prześledzić jak nasza egzystencja idzie ku upadkowi
APELUJĘ do wszystkich. Dzięki tej machinie jaką jest net, szczególnie do tych wszystkich siedzących w domach i bojących się coś zrobić z cyklu: „A co ja będę się wychylał, a co ja tam mogę”… A właśnie że możesz. Dostałeś życie i ten piękny przywilej bycia na ziemi i godnego egzystowania!!! Nawołuję do wszystkich organizacji i tych dobrze postrzeganych jak i tych mniej akceptowanych, również do wszystkich skinheadów, pseudokibiców, ugrupowań militarnych i do każdego Polaka mającego dość tej obłudnej i zakłamanej żenady jaką nazywa się „Polską Demokrację”… Posłuchajcie grona ludzi, które już dużo widziało, przeżyło na własnej skórze i chce zapobiec Waszej powolnej agonii jaką nazywa się „GODNE ŻYCIE”. Tylko przewrót i powtórzę to jeszcze raz – Tylko przewrót o charakterze zbrojnym może zakończyć tę całą farsę, jaką nazywa się RZĄD RZECZPOSPOLITEJ POLSKI…
Radosław
Re: WOLNOŚĆ GŁOSOWANIA... DEMOKRACJA...
Premier B. Szydło: „Polacy wybrali PiS i jego program”.
Nie Pani premier, gdyż Polacy nie mieli, praktycznie (to coś w rodzaju: dżuma czy cholera/w tym sensie… Oraz nie przedstawia się im konstruktywnej alternatywy dla utopijnej; destrukcyjnej demokracji (...)), wyboru - o co cały czas i wszechstronnie, w tym z pomocą opanowanych mediów dbają politycy, gdyż Sejm, państwo zawłaszczyły partie, więc tzw. wyborcy kolejny raz zagłosowali przeciw dotychczas rządzącym destruktorom/w swoim domniemaniu na mniejsze zło (poza najmniej rozgarniętą, najmniej rozumiejącą sytuację grupą, składającą się z osobników zdemoralizowanych, wypaczonych, wynaturzonych, psychicznie, fizycznie zdegenerowanych, z zaśmieconymi, zatrutymi umysłami, uszkodzonymi, upośledzonymi, uzależnionymi psychikami, anormalnych, w tym obłąkanych, opierających się na niewiedzy, nierozumieniu, ulegających propagandzie, tzw. praniu mózgu, a w tym celu wystawiających się, innych na prosystemowy przekaz z mediów, kierujących się emocjami, naśladownictwem, instynktem stadnym, polityczną, religijną wiarą, nieświadomych, ułomnych i jeszcze przekonanych o tym, że wszystko wiedzą, rozumieją, mają rację, postępują słusznie i przekonujących o tym, wciągających w to następnych...)…
Do tego dochodzą jeszcze przekupywani stanowiskami posłowie i członkowie ich rodzin, urzędnicy i członkowie ich rodzin, opłatami za emisję tzw. reklam właściciele, pracownicy mediów, obdarowywany kler, z jego wpływem na tzw. wiernych…
I jeszcze coś: nawet wy sami nie rozumiecie ekonomii, nie znacie się na gospodarce, a nawet nie zdajecie sobie sprawy z skutków i ich konsekwencji swojego programu, swoich działań...
I to jeszcze nie koniec, bo, co oczywiste, osiągacie negatywne cele…
Tak więc w utopijnej; destrukcyjnej demokracji - co jest oczywiste - selekcja wyborców, wybrańców i osiąganych celów jest NEGATYWNA...(...)!!!
http://b5d8a47.neon24.pl/post/127089,ju ... i-co-dalej | 02.11.2015
TZW. WYBORY DO PARLAMENTU W 2015 R.
Liczba uprawnionych do głosowania 30 629 150 osób
Frekwencja wyborcza 50,92 %.
Rzeczywiste poparcie komitetów wyborczych wśród 100% uprawnionych do głosowania:
PiS - 19,16 %
PO - 12,27%
Kukiz - '15 4,49%
Nowoczesna - 3,86 %
PSL - 2,64 %
[A trzeba jeszcze dodać, że takiego tzw. wyboru dokonują przede wszystkim ludzie o niskim poziomie wiedzy, rozumienia, świadomości, odpowiedzialności, przekupieni, zmanipulowani... - red.]
[Wybór... ]
http://wps.neon24.pl.neon24.pl/post/127 ... iw-polakom | 02.11.2015
Podły to czas, gdy dwie zwycięskie partie konkurujących ze sobą frakcji, europejskiej i anglosaskiej, żydowskiego okupanta, wspomagane przez Kościół, ramię w ramię, dzielą nieświadomych politycznie Polaków na dwa zwalczające się obozy. Bo przecież taki jest ich rzeczywisty cel, dzielić, rządzić i niszczyć – tego wymagają mocodawcy z USA.
Czy to możliwe, żeby przeciętny Amerykanin był okupantem Polski? Przecież, to absurd – ? Przeciętny Amerykanin nawet nie wie, że istnieje takie państwo. Wie jednak o tym każdy Żyd w USA, a zwłaszcza ci, którzy w USA sprawują faktyczną władzę – władzę finansową nad zachodnim światem.
Nie Pani premier, gdyż Polacy nie mieli, praktycznie (to coś w rodzaju: dżuma czy cholera/w tym sensie… Oraz nie przedstawia się im konstruktywnej alternatywy dla utopijnej; destrukcyjnej demokracji (...)), wyboru - o co cały czas i wszechstronnie, w tym z pomocą opanowanych mediów dbają politycy, gdyż Sejm, państwo zawłaszczyły partie, więc tzw. wyborcy kolejny raz zagłosowali przeciw dotychczas rządzącym destruktorom/w swoim domniemaniu na mniejsze zło (poza najmniej rozgarniętą, najmniej rozumiejącą sytuację grupą, składającą się z osobników zdemoralizowanych, wypaczonych, wynaturzonych, psychicznie, fizycznie zdegenerowanych, z zaśmieconymi, zatrutymi umysłami, uszkodzonymi, upośledzonymi, uzależnionymi psychikami, anormalnych, w tym obłąkanych, opierających się na niewiedzy, nierozumieniu, ulegających propagandzie, tzw. praniu mózgu, a w tym celu wystawiających się, innych na prosystemowy przekaz z mediów, kierujących się emocjami, naśladownictwem, instynktem stadnym, polityczną, religijną wiarą, nieświadomych, ułomnych i jeszcze przekonanych o tym, że wszystko wiedzą, rozumieją, mają rację, postępują słusznie i przekonujących o tym, wciągających w to następnych...)…
Do tego dochodzą jeszcze przekupywani stanowiskami posłowie i członkowie ich rodzin, urzędnicy i członkowie ich rodzin, opłatami za emisję tzw. reklam właściciele, pracownicy mediów, obdarowywany kler, z jego wpływem na tzw. wiernych…
I jeszcze coś: nawet wy sami nie rozumiecie ekonomii, nie znacie się na gospodarce, a nawet nie zdajecie sobie sprawy z skutków i ich konsekwencji swojego programu, swoich działań...
I to jeszcze nie koniec, bo, co oczywiste, osiągacie negatywne cele…
Tak więc w utopijnej; destrukcyjnej demokracji - co jest oczywiste - selekcja wyborców, wybrańców i osiąganych celów jest NEGATYWNA...(...)!!!
http://b5d8a47.neon24.pl/post/127089,ju ... i-co-dalej | 02.11.2015
TZW. WYBORY DO PARLAMENTU W 2015 R.
Liczba uprawnionych do głosowania 30 629 150 osób
Frekwencja wyborcza 50,92 %.
Rzeczywiste poparcie komitetów wyborczych wśród 100% uprawnionych do głosowania:
PiS - 19,16 %
PO - 12,27%
Kukiz - '15 4,49%
Nowoczesna - 3,86 %
PSL - 2,64 %
[A trzeba jeszcze dodać, że takiego tzw. wyboru dokonują przede wszystkim ludzie o niskim poziomie wiedzy, rozumienia, świadomości, odpowiedzialności, przekupieni, zmanipulowani... - red.]
[Wybór... ]
http://wps.neon24.pl.neon24.pl/post/127 ... iw-polakom | 02.11.2015
Podły to czas, gdy dwie zwycięskie partie konkurujących ze sobą frakcji, europejskiej i anglosaskiej, żydowskiego okupanta, wspomagane przez Kościół, ramię w ramię, dzielą nieświadomych politycznie Polaków na dwa zwalczające się obozy. Bo przecież taki jest ich rzeczywisty cel, dzielić, rządzić i niszczyć – tego wymagają mocodawcy z USA.
Czy to możliwe, żeby przeciętny Amerykanin był okupantem Polski? Przecież, to absurd – ? Przeciętny Amerykanin nawet nie wie, że istnieje takie państwo. Wie jednak o tym każdy Żyd w USA, a zwłaszcza ci, którzy w USA sprawują faktyczną władzę – władzę finansową nad zachodnim światem.
Re: WOLNOŚĆ GŁOSOWANIA... DEMOKRACJA...
http://kj12345.neon24.pl/post/134927,cz ... demokracja | 10.11.2016
Czy w Polsce jest demokracja?
Nie ma. I na tym można by zakończyć temat, ale dla porządku podajmy uzasadnienie.
W końcu, gdy obejrzymy objawy, łatwiej wymyślimy lekarstwo i ozdrowiejemy.
1. 40-50% Polaków nie chodzi na wybory bo nie ma na kogo
głosować ale media i politycy nie widzą w tym swojej winy.
Winni (oczywista oczywistość) są sami Polacy.
2. Wyborca może wybrać raz na 4 lata posła i senatora.
3. Wyborca może wybrać raz na 5 lat prezydenta.
4. Grono kandydatów jest mocno ograniczane.
Nowych alternatyw się nie przedstawia.
Mówi się tylko o tych co przy władzy- jako rządzący czy jako opozycja ale koniec końców,
to jeden pies.
5. Ponadto Wyborca jest urabiany przez media
"że nie opłaca się głosować na nowe osoby",
"że lepiej wybrać mniejsze zło".
Gdy Wyborca w to uwierzy zaczyna wybierać podsuwanych polityków.
6. Wyborca wybrał "nieprawomyślnie"? Da się poprawić. Cuda nad Urną i inne machloje.
"Głosowanie głosowaniem ale to nasi mają zawsze być u włądzy."
7. Po wyborach Wyborca nie ma wpływu na posła i senatora.
Posła nie wiążą obietnice wyborcze.
Może obiecać jedno a po wyborach robić drugie, przy pełnej bezkarności.
Ma to nawet oficjalnie zapisane w Art. 104 Konstytucji:
"(Posłów) Nie wiążą ich instrukcje wyborców".
Posła i senatora nie można także odwołac w trakcie kadencji w referendum.
8. Wyborca może organizować referenda które w praktyce są
zamiatane pod dywan przez Sejm.
9. Wyborca może zgłaszać własne ustawy do Sejmu które w praktyce
Sejm wywala do kosza, tak jak referenda.
10.Wyborca może manifestować co w praktyce też jest olewane
przez Sejm i Rząd (CETA, protesty rolników).
11.Wyborca nie ma żadnego wpływu na Rząd i Ministrów.
Obywatele nie mogą np. utworzyć komisji społecznej do wyjaśnienia
takiej a takiej afery.
Obywatele nie mogą odwołać premiera czy ministra w referendum.
12.Wyborca nie może odwołać prezydenta kraju, chociaż inne osoby
wybierane bezpośrednio może (prezydenta miasta, wójta).
13.Wyborca nie ma wpływu na Sąd.
Ława przysięgłych jest szczątkowa.
Obywatel nie może powołać dobrego ani odwołać słabego sędziego czy prokuratora okręgowego.
Nie ma niezależnego urzędu do oceny pracy sędziów. "Sędzia sądzi sędziego".
I taki stan dla mediów głównego ścieku to Prawdziwa Demokracja
Wyborca prawie nic nie może poza wrzuceniem raz na 4 czy 5 lat kartki do głosowania.
Ale media wmawiają Mu, że jest źle bo to On-Wyborca TAKĄ WŁADZĘ WYBRAŁ!
Wyborca, niedość że bezsilny i ogłupiony, to jeszcze z poczuciem winy
Eh... dużo jeszcze pracy przed nami, żeby to zmienić.
Czy w Polsce jest demokracja?
Nie ma. I na tym można by zakończyć temat, ale dla porządku podajmy uzasadnienie.
W końcu, gdy obejrzymy objawy, łatwiej wymyślimy lekarstwo i ozdrowiejemy.
1. 40-50% Polaków nie chodzi na wybory bo nie ma na kogo
głosować ale media i politycy nie widzą w tym swojej winy.
Winni (oczywista oczywistość) są sami Polacy.
2. Wyborca może wybrać raz na 4 lata posła i senatora.
3. Wyborca może wybrać raz na 5 lat prezydenta.
4. Grono kandydatów jest mocno ograniczane.
Nowych alternatyw się nie przedstawia.
Mówi się tylko o tych co przy władzy- jako rządzący czy jako opozycja ale koniec końców,
to jeden pies.
5. Ponadto Wyborca jest urabiany przez media
"że nie opłaca się głosować na nowe osoby",
"że lepiej wybrać mniejsze zło".
Gdy Wyborca w to uwierzy zaczyna wybierać podsuwanych polityków.
6. Wyborca wybrał "nieprawomyślnie"? Da się poprawić. Cuda nad Urną i inne machloje.
"Głosowanie głosowaniem ale to nasi mają zawsze być u włądzy."
7. Po wyborach Wyborca nie ma wpływu na posła i senatora.
Posła nie wiążą obietnice wyborcze.
Może obiecać jedno a po wyborach robić drugie, przy pełnej bezkarności.
Ma to nawet oficjalnie zapisane w Art. 104 Konstytucji:
"(Posłów) Nie wiążą ich instrukcje wyborców".
Posła i senatora nie można także odwołac w trakcie kadencji w referendum.
8. Wyborca może organizować referenda które w praktyce są
zamiatane pod dywan przez Sejm.
9. Wyborca może zgłaszać własne ustawy do Sejmu które w praktyce
Sejm wywala do kosza, tak jak referenda.
10.Wyborca może manifestować co w praktyce też jest olewane
przez Sejm i Rząd (CETA, protesty rolników).
11.Wyborca nie ma żadnego wpływu na Rząd i Ministrów.
Obywatele nie mogą np. utworzyć komisji społecznej do wyjaśnienia
takiej a takiej afery.
Obywatele nie mogą odwołać premiera czy ministra w referendum.
12.Wyborca nie może odwołać prezydenta kraju, chociaż inne osoby
wybierane bezpośrednio może (prezydenta miasta, wójta).
13.Wyborca nie ma wpływu na Sąd.
Ława przysięgłych jest szczątkowa.
Obywatel nie może powołać dobrego ani odwołać słabego sędziego czy prokuratora okręgowego.
Nie ma niezależnego urzędu do oceny pracy sędziów. "Sędzia sądzi sędziego".
I taki stan dla mediów głównego ścieku to Prawdziwa Demokracja
Wyborca prawie nic nie może poza wrzuceniem raz na 4 czy 5 lat kartki do głosowania.
Ale media wmawiają Mu, że jest źle bo to On-Wyborca TAKĄ WŁADZĘ WYBRAŁ!
Wyborca, niedość że bezsilny i ogłupiony, to jeszcze z poczuciem winy
Eh... dużo jeszcze pracy przed nami, żeby to zmienić.
Re: WOLNOŚĆ GŁOSOWANIA... DEMOKRACJA...
Ludzie którzy głosują na nieudaczników, złodziei, zdrajców i oszustów nie są ich ofiarami. Są ich wspólnikami. - Georg Orwell
Neo-Nówka TV - Teleexpress 2016 (Bez cenzury - cała wersja) (HD)
https://www.youtube.com/watch?v=ijiWcGzIThQ | 19.11.2016
PRZESTROGA DLA POLSKI
Czyli dla kogo pracuje Prezydent i Gabinet Stanów Zjednoczonych?
http://wps.neon24.pl.neon24.pl/post/135 ... dla-polski | 18.11.2016
Neo-Nówka TV - Teleexpress 2016 (Bez cenzury - cała wersja) (HD)
https://www.youtube.com/watch?v=ijiWcGzIThQ | 19.11.2016
PRZESTROGA DLA POLSKI
Czyli dla kogo pracuje Prezydent i Gabinet Stanów Zjednoczonych?
http://wps.neon24.pl.neon24.pl/post/135 ... dla-polski | 18.11.2016
Re: WOLNOŚĆ GŁOSOWANIA... DEMOKRACJA...
Patrzę na zjawiska w Sejmie i utwierdzam się w przekonaniu, że należy pilnie zmienić ordynację wyborczą i wprowadzić wybór posłów w JOW żeby wyzwolić posłów z roli „żołnierzy” i rzeczywiście przywrócić rolę Reprezentantów Narodu.
http://sanocki.neon24.pl/post/136291,czy-padnie-rozkaz | 10.01.2017
http://sanocki.neon24.pl/post/136291,czy-padnie-rozkaz | 10.01.2017
Re: WOLNOŚĆ GŁOSOWANIA... DEMOKRACJA...
Uzależnieni wyborczy hazardziści, którzy potrzebują coraz więcej emocji, a do tego potrzebne jest przegrywanie, by było po co dalej grać i można było coraz bardziej ryzykować, co zapewnia coraz większe emocje…
Wyborcy wolą wybrać nieudaczników, debilów, psychopatów, a oni wolą szkodzić, niszczyć, pogrążać, bo m.in. zapewnia to większe emocje… Bo ludzie normalni, pozytywni, wybitni, konstruktywni są przewidywalni, nudni…
Demokracja zapewnia możliwość uprawiania wyborczego hazardu, a następnie uczestnictwo w powyborczej, emocjonującej, grze…
W systemie racjonalnym nie byłoby wyborczego hazardu, a po wyborach miałaby miejsce konstruktywna działalność, a więc byłaby nuda...
Dlaczego kobiety wolą dupków
https://www.google.pl/search?client=ope ... 8&oe=UTF-8
Mężczyźni boją się inteligentnych kobiet
https://www.google.pl/search?client=ope ... ych+kobiet
Grubo ponad miliard ludzi truje się, a przy okazji także innych, w tym zarażając, ucząc trucia się następnych, nikotyną…
Setki milionów ludzi truje się, i analogicznie, narkotykami… Kolejne setki milionów, i także analogicznie, alkoholem...
wypadki na motorach
https://www.youtube.com/results?search_ ... a+motorach
wypadki motocykli
https://www.youtube.com/results?search_ ... +motocykli
ryzykowne sporty
https://www.youtube.com/results?search_query=ryzykowne+sporty
http://www.uzaleznieniabehawioralne.pl/ ... d-hazardu/ | 2016-09-06
KIEDY MÓZG UZALEŻNIENIA SIĘ OD HAZARDU
Podobnie na układ nagrody oddziałują środki psychoaktywne. Stymulowany przez substancje uzależniające mózg uwalnia 10-krotnie więcej dopaminy niż zwykle. Z biegiem czasu potrzeba jest ich coraz więcej żeby wywołać pożądany stan (euforię). Mózg przyzwyczaja się bowiem do obecności nadmiernej ilości dopaminy i staje się mniej wrażliwy na jej działanie. W efekcie wytwarza się tolerancja na daną substancję. W przypadku osób uzależnionych pozbawienie na zbyt długo mózgu substancji stymulujących dopaminę może prowadzić do bolesnych reakcji fizjologicznych. Innymi słowy, im więcej osoba uzależniona używa narkotyków, tym trudniej się jej zatrzymać.
Dotychczasowe badania wskazują, że patologiczni hazardziści i osoby uzależnione od narkotyków łączą: biologicznie uwarunkowana impulsywność i poszukiwanie nagrody. Niektóre badania sugerują, że obie grupy są narażone na uzależnienie ze względu na niedoczynność układu nagrody, wyrażające się w nadmiernej potrzebie stymulacji (zwiększone zapotrzebowanie na stymulacje cechuje również osoby, które szybko popadają w stan znudzenia). Podobnie do osób uzależnionych od substancji chemicznych, nałogowi hazardziści potrzebują coraz bardziej ryzykownych przedsięwzięć, aby wywołać pożądany stan przyjemności. Ale na tym podobieństwo się nie kończy. Osoby uzależnione od narkotyków i nałogowi hazardziści podobnie znoszą objawy abstynencyjne po oddzieleniu od chemikaliów lub w przypadku hazardzistów - upragnionych emocji towarzyszących graniu.
Badania przepływu krwi i elektrycznej aktywności mózgu (fMRI) dowodzą, że pod wpływem narkotyków i hazardu zachodzą podobne zmiany w tych samych rejonach mózgu. Badania takie wykonywano przy pomocy specjalnych programów komputerowych imitujących grę w kasynie. Zadaniem badanego było reagowanie na wygrane i przegrane. W baniach w 2005 roku przeprowadzonych w Niemczech okazało się, że podobnie jak w przypadku osoby uzależnionej od narkotyków, nałogowi hazardziści tracili stopniowo wrażliwość na wygrane: przy wygranej badani mieli niższą od typowej aktywność elektryczną mózgu w kluczowym regionie układu nagrody.
Z kolei badania patologicznych hazardzistów przeprowadzone w 2003 na Uniwersytecie Yale i w 2012 na Uniwersytecie w Amsterdamie wykazały, że hazardziści mieli niezwykle niski poziom aktywności elektrycznej w płatach przedczołowych mózgu, które odpowiadają za ocenię ryzyka, kontrolowanie zachowania i tłumienie instynktów (podobnie jak osoby uzależnione od narkotyków).
Współczesne badania nad patologicznym hazardem dowodzą zatem, że uzależnienie nie musi wiązać się z substancją chemiczną. Równie dobrze mogą to być, jak w przypadku hazardu, silne emocje towarzyszące wykonywaniu czynności. Do lamusa zatem odszedł pomysł, że trzeba łykać lek, który zmienia neurochemię mózgu, aby się uzależnić. Teraz wiemy, że właśnie to, co robimy zmienia mózg” - mówi Timothy Fong, psychiatra z Uniwersytecie California - „…niektóre bardzo nagradzane zachowania, jak hazard, mogą spowodować dramatyczne zmiany [fizyczne], też.".
| Źródło: Ferris Jabr, How the Brain Gets Addicted to Gambling, Scientific American,
https://www.scientificamerican.com
Itp., itd…
A tzw. politycy, media, masy zachwycają, zachłystują się demokracją, która wymaga tylko dodemokratyzowania, to wtedy będzie dobrze…
Oczywiście dotyczy to tylko części wyborców i tylko w części wyjaśnia, unaocznia sytuację (resztę wyjaśniłem, unaoczniłem, wykazałem w innych publikacjach)...
Wyborcy wolą wybrać nieudaczników, debilów, psychopatów, a oni wolą szkodzić, niszczyć, pogrążać, bo m.in. zapewnia to większe emocje… Bo ludzie normalni, pozytywni, wybitni, konstruktywni są przewidywalni, nudni…
Demokracja zapewnia możliwość uprawiania wyborczego hazardu, a następnie uczestnictwo w powyborczej, emocjonującej, grze…
W systemie racjonalnym nie byłoby wyborczego hazardu, a po wyborach miałaby miejsce konstruktywna działalność, a więc byłaby nuda...
Dlaczego kobiety wolą dupków
https://www.google.pl/search?client=ope ... 8&oe=UTF-8
Mężczyźni boją się inteligentnych kobiet
https://www.google.pl/search?client=ope ... ych+kobiet
Grubo ponad miliard ludzi truje się, a przy okazji także innych, w tym zarażając, ucząc trucia się następnych, nikotyną…
Setki milionów ludzi truje się, i analogicznie, narkotykami… Kolejne setki milionów, i także analogicznie, alkoholem...
wypadki na motorach
https://www.youtube.com/results?search_ ... a+motorach
wypadki motocykli
https://www.youtube.com/results?search_ ... +motocykli
ryzykowne sporty
https://www.youtube.com/results?search_query=ryzykowne+sporty
http://www.uzaleznieniabehawioralne.pl/ ... d-hazardu/ | 2016-09-06
KIEDY MÓZG UZALEŻNIENIA SIĘ OD HAZARDU
Podobnie na układ nagrody oddziałują środki psychoaktywne. Stymulowany przez substancje uzależniające mózg uwalnia 10-krotnie więcej dopaminy niż zwykle. Z biegiem czasu potrzeba jest ich coraz więcej żeby wywołać pożądany stan (euforię). Mózg przyzwyczaja się bowiem do obecności nadmiernej ilości dopaminy i staje się mniej wrażliwy na jej działanie. W efekcie wytwarza się tolerancja na daną substancję. W przypadku osób uzależnionych pozbawienie na zbyt długo mózgu substancji stymulujących dopaminę może prowadzić do bolesnych reakcji fizjologicznych. Innymi słowy, im więcej osoba uzależniona używa narkotyków, tym trudniej się jej zatrzymać.
Dotychczasowe badania wskazują, że patologiczni hazardziści i osoby uzależnione od narkotyków łączą: biologicznie uwarunkowana impulsywność i poszukiwanie nagrody. Niektóre badania sugerują, że obie grupy są narażone na uzależnienie ze względu na niedoczynność układu nagrody, wyrażające się w nadmiernej potrzebie stymulacji (zwiększone zapotrzebowanie na stymulacje cechuje również osoby, które szybko popadają w stan znudzenia). Podobnie do osób uzależnionych od substancji chemicznych, nałogowi hazardziści potrzebują coraz bardziej ryzykownych przedsięwzięć, aby wywołać pożądany stan przyjemności. Ale na tym podobieństwo się nie kończy. Osoby uzależnione od narkotyków i nałogowi hazardziści podobnie znoszą objawy abstynencyjne po oddzieleniu od chemikaliów lub w przypadku hazardzistów - upragnionych emocji towarzyszących graniu.
Badania przepływu krwi i elektrycznej aktywności mózgu (fMRI) dowodzą, że pod wpływem narkotyków i hazardu zachodzą podobne zmiany w tych samych rejonach mózgu. Badania takie wykonywano przy pomocy specjalnych programów komputerowych imitujących grę w kasynie. Zadaniem badanego było reagowanie na wygrane i przegrane. W baniach w 2005 roku przeprowadzonych w Niemczech okazało się, że podobnie jak w przypadku osoby uzależnionej od narkotyków, nałogowi hazardziści tracili stopniowo wrażliwość na wygrane: przy wygranej badani mieli niższą od typowej aktywność elektryczną mózgu w kluczowym regionie układu nagrody.
Z kolei badania patologicznych hazardzistów przeprowadzone w 2003 na Uniwersytecie Yale i w 2012 na Uniwersytecie w Amsterdamie wykazały, że hazardziści mieli niezwykle niski poziom aktywności elektrycznej w płatach przedczołowych mózgu, które odpowiadają za ocenię ryzyka, kontrolowanie zachowania i tłumienie instynktów (podobnie jak osoby uzależnione od narkotyków).
Współczesne badania nad patologicznym hazardem dowodzą zatem, że uzależnienie nie musi wiązać się z substancją chemiczną. Równie dobrze mogą to być, jak w przypadku hazardu, silne emocje towarzyszące wykonywaniu czynności. Do lamusa zatem odszedł pomysł, że trzeba łykać lek, który zmienia neurochemię mózgu, aby się uzależnić. Teraz wiemy, że właśnie to, co robimy zmienia mózg” - mówi Timothy Fong, psychiatra z Uniwersytecie California - „…niektóre bardzo nagradzane zachowania, jak hazard, mogą spowodować dramatyczne zmiany [fizyczne], też.".
| Źródło: Ferris Jabr, How the Brain Gets Addicted to Gambling, Scientific American,
https://www.scientificamerican.com
Itp., itd…
A tzw. politycy, media, masy zachwycają, zachłystują się demokracją, która wymaga tylko dodemokratyzowania, to wtedy będzie dobrze…
Oczywiście dotyczy to tylko części wyborców i tylko w części wyjaśnia, unaocznia sytuację (resztę wyjaśniłem, unaoczniłem, wykazałem w innych publikacjach)...
Re: WOLNOŚĆ GŁOSOWANIA... DEMOKRACJA...
Kolejny raz o demokracji
Aby wykazywać się aktywnością, np. jako wyborca, to trzeba sobą reprezentować odpowiedni poziom, w tym być odpornym na manipulacje, propagandę, marketing polityczny, posiadać odpowiednią wiedzę m.in. z zakresu ekonomii, gospodarki, polityki, trzeba być etycznym, posiadać zdolność do niekierowania się emocjami, naśladownictwem, instynktem stadnym, chcieć i potrafić postępować odpowiedzialnie w skali społeczeństwa, kraju, państwa, w tym być konstruktywnie aktywnym zarówno w zakresie obrony przed niepożądaną, szkodliwą działalnością, jak również w osiąganiu pozytywnie korzystnych dla społeczeństwa, kraju, państwa celów, co obejmuje także kontrolę polityków, skuteczne blokowanie ich szkodliwych, złych zamierzeń, i współpracę z politykami w zakresie wskazywania, osiągania pozytywnych celów.
Ilu ludzi spełnia te warunki; kto jest aktywny jako wyborca, polityk; jak efektywnie, skutecznie można bronić się, innych przed szkodliwą działalnością, osiągać pozytywne cele, gdzie w hierarchii społecznej, na jakich stanowiskach, szczeblach władzy znajdują się osoby niekompetentne, szkodliwe, destrukcyjne; a gdzie osoby etyczne, konstruktywne i jak są ich postulaty oceniane, takie osoby traktowane przez tzw. masy; jaki poziom reprezentują tzw. masy; jak jest w demokracji…
[A co ja tam mogę wypisywać, jakie to może mieć znaczenie, wartość, przecież nie występuję w telewizji, nie jestem politykiem, a więc nie wzbudzam instynktu stadnego jako jeden z przywódców... Niczego nie chcę za darmo dawać ludowi... Tych, którzy chłeptają z korytka, to chcę od niego odciągnąć... Nie dbam wyłącznie o własny i kast, beneficjentów systemu interes… Chcę osiągać pozytywne cele… Itp., itd… Ilu ludzi to rozumie… Więc kto chce ze mną współpracować, mnie wspiera, popiera, by mnie wybrał w demokracji... Jakiś tam, coś tam, gdzieś tam pisze, ani razu nie wystąpił w telewizorze, żaden polityk go nie popiera, a chciałby zostać politykiem… Aaa, ha, ha, ha… I tak wygląda (o)błędne koło w tym systemie… - red.]
W systemie racjonalnym decyzje podejmują, działają wyłącznie ludzie spełniający odpowiednie warunki.
Aby wykazywać się aktywnością, np. jako wyborca, to trzeba sobą reprezentować odpowiedni poziom, w tym być odpornym na manipulacje, propagandę, marketing polityczny, posiadać odpowiednią wiedzę m.in. z zakresu ekonomii, gospodarki, polityki, trzeba być etycznym, posiadać zdolność do niekierowania się emocjami, naśladownictwem, instynktem stadnym, chcieć i potrafić postępować odpowiedzialnie w skali społeczeństwa, kraju, państwa, w tym być konstruktywnie aktywnym zarówno w zakresie obrony przed niepożądaną, szkodliwą działalnością, jak również w osiąganiu pozytywnie korzystnych dla społeczeństwa, kraju, państwa celów, co obejmuje także kontrolę polityków, skuteczne blokowanie ich szkodliwych, złych zamierzeń, i współpracę z politykami w zakresie wskazywania, osiągania pozytywnych celów.
Ilu ludzi spełnia te warunki; kto jest aktywny jako wyborca, polityk; jak efektywnie, skutecznie można bronić się, innych przed szkodliwą działalnością, osiągać pozytywne cele, gdzie w hierarchii społecznej, na jakich stanowiskach, szczeblach władzy znajdują się osoby niekompetentne, szkodliwe, destrukcyjne; a gdzie osoby etyczne, konstruktywne i jak są ich postulaty oceniane, takie osoby traktowane przez tzw. masy; jaki poziom reprezentują tzw. masy; jak jest w demokracji…
[A co ja tam mogę wypisywać, jakie to może mieć znaczenie, wartość, przecież nie występuję w telewizji, nie jestem politykiem, a więc nie wzbudzam instynktu stadnego jako jeden z przywódców... Niczego nie chcę za darmo dawać ludowi... Tych, którzy chłeptają z korytka, to chcę od niego odciągnąć... Nie dbam wyłącznie o własny i kast, beneficjentów systemu interes… Chcę osiągać pozytywne cele… Itp., itd… Ilu ludzi to rozumie… Więc kto chce ze mną współpracować, mnie wspiera, popiera, by mnie wybrał w demokracji... Jakiś tam, coś tam, gdzieś tam pisze, ani razu nie wystąpił w telewizorze, żaden polityk go nie popiera, a chciałby zostać politykiem… Aaa, ha, ha, ha… I tak wygląda (o)błędne koło w tym systemie… - red.]
W systemie racjonalnym decyzje podejmują, działają wyłącznie ludzie spełniający odpowiednie warunki.
Re: WOLNOŚĆ GŁOSOWANIA... DEMOKRACJA...
TO TYLKO... REALIZACJA UTOPII/ZBRODNIE PRZECIWKO NAM I NASTĘPNYM POKOLENIOM, NATURZE; ŻYCIU NA ZIEMI!!! (skrót)
http://www.wolnyswiat.pl/14sh5.html
Demokracja jest to ustrój, w którym, odpowiednio, 2-ch debili, utopistów, złodziei, bandytów, kryminalistów, psychopatów itp. ma więcej do powiedzenia od 1-go mędrca, człowieka uczciwego, odpowiedzialnego, etyka, racjonalisty, konstruktywisty...
W tym ustroju 10 razy łatwiej jest 10 razy zaszkodzić, niż 1 raz zrobić coś konstruktywnego! W tym szkodzenie, niszczenie; pogrążanie, na każdą skalę, będzie, zależnie od przypadku, ignorowane, aprobowane, chwalone, propagowane itp... A już same próby konstruktywnej działalności będą wyśmiewane, wyszydzane, krytykowane, wywoływać złość, powodować agresję, sprzeciw itp...
Więc, odpowiednio do takiej sytuacji, mamy takie szkolnictwo, edukację, media, taki poziom umysłowy, stan psychiczny, zdrowotny, finansów społeczeństwa, takie społeczeństwo, takich obywateli, taką gospodarkę, stan, w tym finansów, państwa itd...
PS
A jak chętne do konstruktywnej działalności, choćby minimalnego jej wsparcia, rozumne, odpowiedzialne mamy społeczeństwo, obywateli jestem choćby ja, od 2000 roku...
Wiele razy byłem świadkiem, gdy dawano pieniądze nikotynowym, alkoholowym, narkotykowym degeneratom...
Dziesiątki tys. razy świadkiem, jak nikotynowi degeneraci, debile, psychopaci; kanalie truli innych ludzi, w tym przy wejściach. A gdy interweniowałem, to "diagnozowali" u mnie nienormalność umysłową, chorobę psychiczną, głupotę, debilność, zło itp... Wyzywali mnie, grozili mi pobiciem, a niekiedy jeszcze zabiciem... Ucząc jednocześnie, tego wszystkiego, czego sami się od innych nauczyli, następnych...!!
I tacy są miliony ludzi i w innych sprawach...
http://www.o2.pl / http://www.sfora.pl | Poniedziałek 17.10.2011 TYLE KAŻDY DOPŁACA DO PICIA INNYCH
Wydatki na leczenie alkoholików, ich rodzin i ofiar wypadków - spowodowanych przez pijanych - składają się na ponad 220 mld dolarów rocznie. Oznacza to, że do każdego wypitego w USA drinka przeciętny Amerykanin dopłaca 2 dolary - donosi winnipegfreepress.com.
- Jedna mutacja genów raka płuc przypada na każde wypalone 15 papierosów. Co więcej, zmiany wywołuje już pierwsze zaciągnięcie się nikotyną - czytamy na gazeta.pl.
- Łączne wydatki na utrzymanie dziecka po 20 latach wynoszą około pół miliona złotych - wyliczają eksperci z Centrum im. Adama Smitha
- Śmierć jednej osoby kosztuje 1 mln euro - wynika z danych Komisji Europejskiej. To koszty leczenia, usuwanie skutków wypadków i podatki, których nie zapłaci osoba w wieku produkcyjnym - wyjaśnia Andrzej Maciejewski z GDDKiA. Jak pisze "Rzeczpospolita" do tego trzeba też doliczyć wydatki państwa związane z wypłacaniem rent oraz niezdolność do pracy rannych.
- Z danych Światowej Organizacji Zdrowia wynika jednak, że pali 30% obywateli UE. A europejska gospodarka traci z powodu szkodliwości nałogu i leczenia palaczy - około 100 mld EUR rocznie.
- Paczka papierosów musi kosztować około 400 zł, bo przy obecnej cenie za resztę płacą niepalący. Prawdziwy koszt wyliczony na uniwersytecie politechnicznym w hiszpańskiej Cartagenie to 104 euro dla mężczyzny i 75 euro dla kobiety - donosi labspaces.net.
Dla większości ludzi ważniejsze od rzeczywistości, prawdy jest to, co wmawiają im, jak nazywają, przedstawiają sprawy tzw. przywódcy; co usłyszą w opłacanych przez polityków, finansistów, bankierów, fabrykantów mediach, w żerującym na społeczeństwie, państwie, ogłupiającym, zaśmiecającym, zatruwającym umysły, uzależniającym psychiki; pogrążającym kościele...
Np. przyszłe kolejne góry śmieci skażających, trujących poprodukcyjnych, pokonsumpcyjnych, na które zużyto kończące się surowce, energię, także jednocześnie skażając środowisko, trując ludzi, przyrodę, co generuje ogromne wydatki na tzw. lecznictwo, a więc kolejne produkcje (...), renty, długi, skutkuje degeneracją naszego gatunku, przyrody, itp., itd. to podstawa do uznawania, że dług «w relacji do takiej produkcji/dzięki takiej produkcji»; działalności, się zmniejsza... Huraaa... I można zaciągać kolejne pożyczki... Huraaa...
Reklamowym gównem pranie; zaśmiecanie; zatruwanie umysłów, uszkadzanie; upośledzanie psychik; czynienie z ludzi umysłowymi, psychicznymi kalekami jest korzystne dla tego ofiar...
"Będziemy budować nowe mieszkania!"
"Będziemy budować nowe drogi!"
"Rozmnażajmy się!"
I rabujmy z surowców i innych zasobów, eksploatujmy ziemie uprawne, tanią siłę roboczą, zadłużajmy kraje słabe politycznie, militarnie, biedne, zacofane...
I wywołujmy wojny polityczne, ekonomiczne, gospodarcze, militarne o zasoby...
Niech nas nienawidzą i się "religijnie", terrorystycznie, a w przyszłości zarzynając, "nawracając" nas w imię "jedynie słusznej "religii""mszczą...
Światowe tempo wycinania lasów: 1 hektar na sekundę; 860 km2 dziennie; 310 tysięcy km2 rocznie: to prawie powierzchnia Polski. Tempo wymierania gatunków: w lasach tropikalnych: 35 gatunków dziennie; na całej Ziemi: 137 gatunków dziennie.
Osobne szacunki pokazują, że ludzkość konsumuje 25 proc. zasobów naturalnych więcej, niż planeta jest w stanie odtworzyć. Zużywamy zasoby naturalne w takim tempie, że gdyby to odtworzyć w skali globalnej, to światową populację musiałyby wspierać trzy planety.
Jeżeli nic się nie zmieni to już w 2050 roku do życia potrzebna nam będzie nie jedna, ale pięć planet.
Szacuje się, że co roku na świecie ponad 75 mld ton ziemi ulega erozji. Najgorzej jest w Chinach, gdzie gleby niszczone są przez rolnictwo 57 razy szybciej niż są one w stanie się naturalnie regenerować. W Europie 17 razy, a w Ameryce 10 razy szybciej. To oznacza, że za 60 lat nie będziemy mieli gdzie uprawiać roślin - twierdzi prof. John Crawford.
Opublikowany przez „Independent” raport Centrum Prognoz i Badań Klimatycznych Hadley, działającego przy Biurze Meteorologicznym Wielkiej Brytanii, przewiduje, że pustynie, stanowiące obecnie 3 proc. powierzchni naszej planety, do 2100 zajmą aż 1/3 jej powierzchni.
CZEKAJĄ NAS WIELKI GŁÓD, CHOROBY I WOJNY. KATASTROFA CORAZ BLIŻEJ
Zdaniem ekspertów z UNEP - agencji ONZ do spraw środowiska, grozi nam globalny głód - alarmuje „The Daily Mail”.
Stanie się tak, jeśli połowa powierzchnia ziemi zostanie zurbanizowana. A do tego jest już coraz bliżej, bo teraz ten wskaźnik wynosi już 43 proc.
To oznacza, że wyniszczenie lasów i populacji większości zwierząt i ryb. Problemem będzie też dostęp do źródeł wody.
Już niebawem ludzie będą żyć w zupełnie nowej rzeczywistości, która będzie dla nich skrajnie nieprzyjazna - ostrzega prof. Anthony Barnosky z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley.
Dodaje, że może się to stać już nawet w 2045 roku.
Według szacunków UNICEF, 1 mld młodocianych na świecie żyje w skrajnej nędzy! Codziennie umiera z głodu 110.000 osób, w ciągu roku zaś 40 milionów ludzi, w tym 7 milionów dzieci! Każdego roku przeszło 12 milionów dzieci umiera na choroby związane z niewłaściwym odżywianiem!
MILIARD LUDZI NIE MA CO JEŚĆ.
"Nikt nie wymyślił nic lepszego od demokracji!"...
Itp., itd...
I tu nie chodzi o, krótkowzroczny, interes dla finansistów, bankierów, fabrykantów, producentów tzw. leków, biorących od nich pieniądze mediów, polityków...
Więc takie osobniki cieszą się uznaniem, zaufaniem, mają poważanie itp... A jeśli nie, to przecież nikt nie wymyślił nic lepszego, nie ma nikogo lepszego, nic nie można zrobić...
Czyż to nie zdumiewające, że brakuje chętnych do konstruktywnej działalności, że jest coraz gorzej, w tym przybywa degeneratów, ludzi chorych, upośledzonych, w tym już takich od okresu płodowego, że rosną długi, itp., itd...
Wolnyswiat.pl
http://www.wolnyswiat.pl/14sh5.html
Demokracja jest to ustrój, w którym, odpowiednio, 2-ch debili, utopistów, złodziei, bandytów, kryminalistów, psychopatów itp. ma więcej do powiedzenia od 1-go mędrca, człowieka uczciwego, odpowiedzialnego, etyka, racjonalisty, konstruktywisty...
W tym ustroju 10 razy łatwiej jest 10 razy zaszkodzić, niż 1 raz zrobić coś konstruktywnego! W tym szkodzenie, niszczenie; pogrążanie, na każdą skalę, będzie, zależnie od przypadku, ignorowane, aprobowane, chwalone, propagowane itp... A już same próby konstruktywnej działalności będą wyśmiewane, wyszydzane, krytykowane, wywoływać złość, powodować agresję, sprzeciw itp...
Więc, odpowiednio do takiej sytuacji, mamy takie szkolnictwo, edukację, media, taki poziom umysłowy, stan psychiczny, zdrowotny, finansów społeczeństwa, takie społeczeństwo, takich obywateli, taką gospodarkę, stan, w tym finansów, państwa itd...
PS
A jak chętne do konstruktywnej działalności, choćby minimalnego jej wsparcia, rozumne, odpowiedzialne mamy społeczeństwo, obywateli jestem choćby ja, od 2000 roku...
Wiele razy byłem świadkiem, gdy dawano pieniądze nikotynowym, alkoholowym, narkotykowym degeneratom...
Dziesiątki tys. razy świadkiem, jak nikotynowi degeneraci, debile, psychopaci; kanalie truli innych ludzi, w tym przy wejściach. A gdy interweniowałem, to "diagnozowali" u mnie nienormalność umysłową, chorobę psychiczną, głupotę, debilność, zło itp... Wyzywali mnie, grozili mi pobiciem, a niekiedy jeszcze zabiciem... Ucząc jednocześnie, tego wszystkiego, czego sami się od innych nauczyli, następnych...!!
I tacy są miliony ludzi i w innych sprawach...
http://www.o2.pl / http://www.sfora.pl | Poniedziałek 17.10.2011 TYLE KAŻDY DOPŁACA DO PICIA INNYCH
Wydatki na leczenie alkoholików, ich rodzin i ofiar wypadków - spowodowanych przez pijanych - składają się na ponad 220 mld dolarów rocznie. Oznacza to, że do każdego wypitego w USA drinka przeciętny Amerykanin dopłaca 2 dolary - donosi winnipegfreepress.com.
- Jedna mutacja genów raka płuc przypada na każde wypalone 15 papierosów. Co więcej, zmiany wywołuje już pierwsze zaciągnięcie się nikotyną - czytamy na gazeta.pl.
- Łączne wydatki na utrzymanie dziecka po 20 latach wynoszą około pół miliona złotych - wyliczają eksperci z Centrum im. Adama Smitha
- Śmierć jednej osoby kosztuje 1 mln euro - wynika z danych Komisji Europejskiej. To koszty leczenia, usuwanie skutków wypadków i podatki, których nie zapłaci osoba w wieku produkcyjnym - wyjaśnia Andrzej Maciejewski z GDDKiA. Jak pisze "Rzeczpospolita" do tego trzeba też doliczyć wydatki państwa związane z wypłacaniem rent oraz niezdolność do pracy rannych.
- Z danych Światowej Organizacji Zdrowia wynika jednak, że pali 30% obywateli UE. A europejska gospodarka traci z powodu szkodliwości nałogu i leczenia palaczy - około 100 mld EUR rocznie.
- Paczka papierosów musi kosztować około 400 zł, bo przy obecnej cenie za resztę płacą niepalący. Prawdziwy koszt wyliczony na uniwersytecie politechnicznym w hiszpańskiej Cartagenie to 104 euro dla mężczyzny i 75 euro dla kobiety - donosi labspaces.net.
Dla większości ludzi ważniejsze od rzeczywistości, prawdy jest to, co wmawiają im, jak nazywają, przedstawiają sprawy tzw. przywódcy; co usłyszą w opłacanych przez polityków, finansistów, bankierów, fabrykantów mediach, w żerującym na społeczeństwie, państwie, ogłupiającym, zaśmiecającym, zatruwającym umysły, uzależniającym psychiki; pogrążającym kościele...
Np. przyszłe kolejne góry śmieci skażających, trujących poprodukcyjnych, pokonsumpcyjnych, na które zużyto kończące się surowce, energię, także jednocześnie skażając środowisko, trując ludzi, przyrodę, co generuje ogromne wydatki na tzw. lecznictwo, a więc kolejne produkcje (...), renty, długi, skutkuje degeneracją naszego gatunku, przyrody, itp., itd. to podstawa do uznawania, że dług «w relacji do takiej produkcji/dzięki takiej produkcji»; działalności, się zmniejsza... Huraaa... I można zaciągać kolejne pożyczki... Huraaa...
Reklamowym gównem pranie; zaśmiecanie; zatruwanie umysłów, uszkadzanie; upośledzanie psychik; czynienie z ludzi umysłowymi, psychicznymi kalekami jest korzystne dla tego ofiar...
"Będziemy budować nowe mieszkania!"
"Będziemy budować nowe drogi!"
"Rozmnażajmy się!"
I rabujmy z surowców i innych zasobów, eksploatujmy ziemie uprawne, tanią siłę roboczą, zadłużajmy kraje słabe politycznie, militarnie, biedne, zacofane...
I wywołujmy wojny polityczne, ekonomiczne, gospodarcze, militarne o zasoby...
Niech nas nienawidzą i się "religijnie", terrorystycznie, a w przyszłości zarzynając, "nawracając" nas w imię "jedynie słusznej "religii""mszczą...
Światowe tempo wycinania lasów: 1 hektar na sekundę; 860 km2 dziennie; 310 tysięcy km2 rocznie: to prawie powierzchnia Polski. Tempo wymierania gatunków: w lasach tropikalnych: 35 gatunków dziennie; na całej Ziemi: 137 gatunków dziennie.
Osobne szacunki pokazują, że ludzkość konsumuje 25 proc. zasobów naturalnych więcej, niż planeta jest w stanie odtworzyć. Zużywamy zasoby naturalne w takim tempie, że gdyby to odtworzyć w skali globalnej, to światową populację musiałyby wspierać trzy planety.
Jeżeli nic się nie zmieni to już w 2050 roku do życia potrzebna nam będzie nie jedna, ale pięć planet.
Szacuje się, że co roku na świecie ponad 75 mld ton ziemi ulega erozji. Najgorzej jest w Chinach, gdzie gleby niszczone są przez rolnictwo 57 razy szybciej niż są one w stanie się naturalnie regenerować. W Europie 17 razy, a w Ameryce 10 razy szybciej. To oznacza, że za 60 lat nie będziemy mieli gdzie uprawiać roślin - twierdzi prof. John Crawford.
Opublikowany przez „Independent” raport Centrum Prognoz i Badań Klimatycznych Hadley, działającego przy Biurze Meteorologicznym Wielkiej Brytanii, przewiduje, że pustynie, stanowiące obecnie 3 proc. powierzchni naszej planety, do 2100 zajmą aż 1/3 jej powierzchni.
CZEKAJĄ NAS WIELKI GŁÓD, CHOROBY I WOJNY. KATASTROFA CORAZ BLIŻEJ
Zdaniem ekspertów z UNEP - agencji ONZ do spraw środowiska, grozi nam globalny głód - alarmuje „The Daily Mail”.
Stanie się tak, jeśli połowa powierzchnia ziemi zostanie zurbanizowana. A do tego jest już coraz bliżej, bo teraz ten wskaźnik wynosi już 43 proc.
To oznacza, że wyniszczenie lasów i populacji większości zwierząt i ryb. Problemem będzie też dostęp do źródeł wody.
Już niebawem ludzie będą żyć w zupełnie nowej rzeczywistości, która będzie dla nich skrajnie nieprzyjazna - ostrzega prof. Anthony Barnosky z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley.
Dodaje, że może się to stać już nawet w 2045 roku.
Według szacunków UNICEF, 1 mld młodocianych na świecie żyje w skrajnej nędzy! Codziennie umiera z głodu 110.000 osób, w ciągu roku zaś 40 milionów ludzi, w tym 7 milionów dzieci! Każdego roku przeszło 12 milionów dzieci umiera na choroby związane z niewłaściwym odżywianiem!
MILIARD LUDZI NIE MA CO JEŚĆ.
"Nikt nie wymyślił nic lepszego od demokracji!"...
Itp., itd...
I tu nie chodzi o, krótkowzroczny, interes dla finansistów, bankierów, fabrykantów, producentów tzw. leków, biorących od nich pieniądze mediów, polityków...
Więc takie osobniki cieszą się uznaniem, zaufaniem, mają poważanie itp... A jeśli nie, to przecież nikt nie wymyślił nic lepszego, nie ma nikogo lepszego, nic nie można zrobić...
Czyż to nie zdumiewające, że brakuje chętnych do konstruktywnej działalności, że jest coraz gorzej, w tym przybywa degeneratów, ludzi chorych, upośledzonych, w tym już takich od okresu płodowego, że rosną długi, itp., itd...
Wolnyswiat.pl
Re: WOLNOŚĆ GŁOSOWANIA... DEMOKRACJA...
Jakie są podstawy, jak funkcjonuje państwo, postępuje naród, żyje społeczeństwo; co to jest; do czego prowadzi demokracja...
Demokracja = kontynuacja...
[Poniższy materiał + komiksy o Tusku, Kaczyńskim, „NOWA PARTIA...” 07.2014 r. wysłałem wszystkim tzw. posłom i kilkunastu tzw. redakcjom tzw. opiniotwórczych/najpopularniejszych pism.]
Jakie bariery napotkają osoby zapoznające się z moimi materiałami, powstrzymujące je nie tylko przed konstruktywnym działaniem, ale nawet tylko wspieraniem takiej działalności, zajmujące się szkodzeniem, niszczeniem; pogrążaniem ludzi, nieposiadające odpowiedniej wiedzy, niemyślące, a zatem nieanalizujące, w tym całościowo, a zatem także nie wnioskujące w oparciu o całościową analizę/o niskim poziomie świadomości, zdemoralizowane, wypaczone, wynaturzone:
- poczucia bycia obrażanym/ą [a nie obiektywnie ocenionym/ą, w oparciu o fakty ostrzeżonym/ą, uświadomionym/ą, zmobilizowanym/ą do pozytywnych zmian, konstruktywnych działań]...
- nierozumienia, bezmyślności, w tym nieodpowiedzialności, nieświadomości, niezdolności do autoanalizy, do łączenia przyczyn z skutkami, a tych z konsekwencjami, w tym do wydedukowania dlaczego tak, a nie inaczej myślę, uważam, się zachowuje, postępuję, działam, analogicznie inni ludzie, dlaczego tacy są, dlaczego jest taka sytuacja i czy właśnie tak powinno być, niezdolności do wyprowadzania właściwej hierarchii ważności i na tej podstawie wartości, niemyślenia, a co dopiero całościowego analizowania, a następnie takiego wnioskowania, w tym dogłębnie, a zatem rzeczywiście, etycznego, w tym dalekowzrocznego,
- chęci krytykanctwa, co wynika m.in. z naśladownictwa krytykantów/ek, zawiści, odczuwania nieprzyjemnych doznań, wiary w system, w jego beneficjentów [Jak jest np. inkwizycja, to powinna pozostać inkwizycja!.. Jak rządzi Hitler/Stalin/Kim Ir Sen/dany premier – to właśnie oni powinni dalej rządzić!... Jak jest demokracja, to powinna być demokracja!... Itp., itd...], chęci trwactwa [Każda zastana sytuacja jest jedynie słuszna, a próba jej zmiany jest dowodem nienormalności, choroby, chęci szkodzenia, zła (bo tak twierdzą jej beneficjenci i przekupywane, podporządkowane, opanowane przez nich media)!... Więc popierający sytuację uważają się za osoby normalne, prospołeczne, prawe (w przeciwieństwie do wrogów jedynie słusznej sytuacji, jej beneficjentów)... Więc także nie chcą zapoznawać się z „anormalną” argumentacją, takimi propozycjami osobników „nienormalnych”, „wrogów ludu”, za to b. chętnie wystawiają się na jedynie słuszny przekaz z prorządowych mediów (pobierają profilaktycznie dawki leku, a w razie „zarażenia” - „antidotum”...)...], wiary religijnej [Wszystko jest w rękach bóstwa i specjalistów od kontaktów z Nim!... Więc tym się należy zajmować, na tym skupić, poprzestać!...],
- wypierania nieprzyjemnych, nieakceptowanych faktów, wniosków, unikania dyskomfortu psychicznego, który wynikałby z świadomości kim się jest, za co współodpowiada, w czym uczestniczy, co czyni, za co odpowiada, jakie są tego skutki, konsekwencje, [Stąd popieranie tych osób, które utrzymują w błogim przeświadczeniu, że postępuje się słusznie, nie jest się niczemu winnym, jest się dobrym, mądrym, itd...],
- potrzeby, by inni pozostawali nieświadomi, byli ogłupiani, manipulowani, wykorzystywani, eksploatowani; by im szkodzono, ich niszczono, w tym zaśmiecano, zatruwano im umysły, uszkadzano; upośledzano psychiki; pogrążano,
- znajdywania pretekstów, negatywnych, ale powszechnych przykładów dla potwierdzenia „swojego” światopoglądu, swojej postawy, swojego zachowania, działalności, w tym kierowania się naśladownictwem, instynktem stadnym, w tym powszechnie reprezentowanymi tzw. poglądami, zachowaniami, postępowaniem, działalnością, w tym myślenia i stąd potrzebę postępowania na odwrót, kierowania się emocjami i wyrażania emocji,
- potrzeby realizowania destrukcji, autodestrukcji, w tym destrukcyjnego uporu, osiągania negatywnych celów,
- zniechęcenia, lenistwa,
- pogodzenia się, akceptacji zastanej sytuacji, konformizmu, koniunkturalizmu, zdemoralizowania, wypaczenia, wynaturzenia, w tym m.in. odczuwania zadowolenia z złej sytuacji innych ludzi, potrzeby szkodzenia, niszczenia; pogrążania innych ludzi, niszczenia zasobów, które mogłyby im służyć, prosperowania kosztem innych/wszystkiego, wszystkich,
- potrzeby zniechęcania do-, uniemożliwiania konstruktywizmu.
I inne.
PS1
Demokracja umożliwia realizację takiego zachowania, postępowania, działań/zaspokajanie takich anormalnych, patologicznych potrzeb, zarówno na małą, średnią jak i dużą skalę... A zatem jest to rozwiązanie prodestrukcyjne, w tym m.in. antyludzkie!!!
Poniższe w skrócie.
Większość ludzi dokonuje negatywnego wyboru, podejmuje złe decyzje, np. jeśli ma do wyboru:
- wdychanie powietrza, picie wody, prozdrowotne odżywianie, odbieranie wartościowego przekazu, nieszkodzenie, nieniszczenie, niepogrążanie, konstruktywną współpracę, wspieranie konstruktywnych ludzi, osiąganie pozytywnych celów, w tym siebie i innych pozytywne kształtowanie, taki rozwój itp.,
- trucie się (innych), uzależnianie nikotynową trucizną, alkoholem, narkotykami, taką żywnością, tracenie zdrowia, pieniędzy, trucie się (innych) przekazem, szkodzenie, niszczenie, pogrążanie, destrukcyjną współpracę, wspieranie osobników destrukcyjnych, osiąganie negatywnych celów, w tym siebie i innych negatywne kształtowanie, taki rozwój itp.,
to wybiorą tą drugą opcję...
Nim projekt jest bardziej racjonalny, tym są mniejsze szanse jego realizacji...
PS
Nim propozycja będzie bardziej absurdalna, szkodliwa, tym z większą ochotą, uporem będzie realizowana, np.:
- niech debile, psychopaci, osobniki chore psychicznie, anormalne, degeneraci mieszkają, uczą się, pracują, bawią się, odpoczywają, przebywają itp. z osobami normalnymi, inteligentnymi, wrażliwymi, wybitnymi, wartościowymi...; ich demoralizują, wypaczają, wynaturzają, stresują, uwrażliwiają; uszkadzają im psychikę; degenerują; im szkodzą, ich tępią, niszczą, pogrążają...
Zaśmiecajmy, zatruwajmy umysły, uwrażliwiajmy; uszkadzajmy; upośledzajmy psychiki powodowanymi, wydawanymi dźwiękami; wymuszajmy o tym myślenie, tego analizowanie, przeżywanie; synchronizowanie umysłów, zestrajanie psychik z osobnikami tak postępującymi i uczmy tego; demoralizujmy, wypaczajmy innych (Ty, a tego, to i to denerwuje (hyyy)! To ty też rób tak, jak ja i opowiedz o tym innym, by także go wkurwiali (hyyy!))…
W razie problemu, kłótni, konfliktu, bezpośrednio, pośrednio szkodzenia ludziom normalnym, zdrowym, inteligentnym, wrażliwym, prospołecznym, wartościowym, pożytecznym przez psychopatów, debilów, osobniki psychicznie chore, upośledzone, niedorozwinięte umysłowo, anormalne, bezpośrednio, pośrednio szkodliwe, brońmy, stawajmy po stronie tych ostatnich, jednocześnie ich demoralizując, wypaczając, wynaturzając, ucząc ich m.in. w ten sposób, że mają takie prawo, rację, bezkarności, rozbestwiajmy, zachęcajmy ich do jak najwszechstronniejszego i jak najintensywniejszego szkodzenia, niszczenia; pogrążania swoich ofiar, w tym m.in. po to, by m.in. ludzi zdemoralizowanych, wypaczonych, wynaturzonych, chorych psychicznie, niedorozwiniętych umysłowo, aspołecznych, anormalnych, do tego przyczyniających się naśladowców przybywało... I by ludzie bali się, innych bronić, to tak postępujących nazywajmy, traktujmy jak ludzi nienormalnych, chorych, winnych, złych...
- hałasujmy/w tym już płodom, noworodkom, małym dzieciom, młodzieży oraz ludziom dorosłym, starszym: szkodźmy, w tym ich denerwujemy, przyczyniajmy się do stresów; niszczmy ich, w tym przyczyniajmy się u nich do uszkodzeń słuchu, psychik; niezdolności do skupienia uwagi, koncentracji; do upośledzeń psychicznych, niedorozwoju umysłowego, chorób psychicznych, somatycznych, do tego, by tego ofiary nie mogły o niczym innym myśleć i nie miały czym myśleć, a zatem by nie były zdolne do rozumienia jak najwięcej spraw; do ogłupiania; by tego ofiary nie były zdolne do konstruktywnej działalności, tylko były w jak największym stopniu, jak najdłużej wyczerpane psychicznie/pogrążajmy, zabijajmy ludzi hałasami w dzień i w nocy, a m.in. ptasimi, psimi, jazgotem muzycznym, w tym także b. donośnymi basami, tzw. reklamami w msh handlu, usług, na ulicach, z głośników umieszczonych na pojazdach, b. przegłoszoną sygnalizacją dźwiękową pojazdów uprzywilejowanych, specjalnie w tym celu podgłoszonymi silnikami w pojazdach, uszkodzonymi tłumikami, gwałtownym dodawaniem gazu, takim przyspieszaniem (niskie tony powodują wibracje w budynkach w całej okolicy, a wysokie nieznośny ryk)...
- przymuszajmy do odbioru szkodliwego, zarówno formą jak i treścią, przekazu; zaśmiecajmy, zatruwajmy umysły, demoralizujmy, wypaczajmy, wynaturzajmy; uszkadzajmy; upośledzajmy psychiki; pogrążajmy...
– Ma miejsce umysłowo, psychicznie; zdrowotnie, w wartościach moralnych, etyce, relacjach społecznych, w potencjale jednostek, społeczeństw wielotorowo pogrążająca negatywna lawina…
- spalmy całą ropę i węgiel, zużyjmy wszystkie surowce, zróbmy jak najwięcej-/przeróbmy wszystko na śmieci, skaźmy powietrze, ziemie, wody, wytnijmy jak najwięcej lasów, zabetonujmy i zaasfaltujmy jak największą powierzchnię Ziemi, zniszczmy przyrodę...
- dbajmy, kosztem ludzi zdrowych, wartościowych, przyrody, przyszłych pokoleń, w tym by się rozmnażali, zarażali zdrowych, o ludzi chorych, upośledzonych, zdegenerowanych (w tym kosztem dzieci normalnych, zdrowych, inteligentnych, urodziwych, o pozytywnych potencjale, o dzieci nienormalne, chore, psychicznie, fizycznie upośledzone, debilne, psychopatyczne; o negatywnym potencjale)...
- rozmnażajmy się ponad możliwości przyrody, w tym ekosystemów, środowiska, planety...
- zarażajmy chorobotwórczymi zarazkami, w tym dzięki bezpośredniemu niewietrzeniu pomieszczeń, pojazdów z klimatyzacją, dzięki czemu w klimatyzacji gromadzą się, rozmnażają, rozprzestrzeniają z niej chorobotwórcze mikroby, chorzy ludzie wydmuchując powietrze, kaszląc, kichając, prychając b. efektywnie przenoszą mikroby na inne osoby... Podając dłoń do uścisku, jako formę tzw. przywitania... Całując jak największą liczbę ludzi, dzieci przez dorosłych, w tym m.in. w usta...
- trujmy się, innych nikotyną, alkoholem, narkotykami, szkodliwą żywnością, niezdrowym odżywianiem, przekazem z radia, telewizji, (tzw.) reklamami, powtarzactwem - gdzie się da; uzależniajmy się od trucizn chemicznych, ogłupiającego, trującego przekazu; uszkadzajmy geny...
- propagujmy, wpajajmy nie rozwijający konstruktywny racjonalizm, tylko ogłupiającą, uzależniającą, destrukcyjną, pogrążającą religijność...
- wyśmiewajmy, wyszydzajmy, krytykujmy, wmawiajmy głupotę, że umrą prędzej od trujących się, nienormalność, chorobę ludziom dbającym o zdrowie fizyczne, psychicznie, o umysł, w tym intelekt...
- nazywajmy sprawy na odwrót: szkodzenie nazywajmy pomaganiem; czynienie zła
– czynieniem dobra (np. upierajmy się, że trując nikotyną innych mamy rację, a broniących się przed tym, smrodem, stresem, o tym myśleniem, uczeniem się takiego traktowania własnego, innych zdrowia, potencjału, życia, nałogiem, wydatkami, problemami, nazywajmy ludźmi nienormalnymi, złymi, i uważajmy ich za winnych. Bezpośrednio, pośrednio uczenie tego, wciąganie w to następnych (przecież tak zostali nauczeni uczący, wciągający w to następnych...), uzależnienie od trucizn, nikotyny, narkotyków, alkoholu, szkodliwych artykułów spożywczych, szkodliwie przyrządzonych dań, związane z tym wydatki, choroby, z predyspozycjami do trucia się, uzależnione, chorowite, chore, upośledzone, debilne, psychopatyczne dzieci; społeczeństwo; degenerację; bezmyślność, głupotę, przestępczość, nieszczęścia, bestialstwo, cierpienia, tragedie, potworności, wydatki, długi, biedę, problemy, straty, nazywajmy wolnością (prawem do decydowania o sobie)...
- wydawajmy pieniądze na wojsko, zbrojenia, wojny, a nie na współpracę, pozytywny rozwój, konstruktywne rozwiązania...
- zadłużajmy się...
- nie słuchajmy, nie wspierajmy ludzi mądrych, prawych, o pozytywnym potencjale, konstruktywnych, wybitnych, za to słuchajmy, wspierajmy, wybierajmy psychopatów, debilów; kanalie (pdk) (niech debile, psychopaci, osobniki upośledzone psychicznie, niedorozwinięte umysłowo, nierozumne, nieodpowiedzialne, anormalne, w tym obłąkane, aspołeczne, prodestrukcyjne, destrukcyjne wybierają, zgodnie ze swoim potencjałem, w tym rozumowaniem, gustem, potrzebami, odpowiednich do tego stanu rzeczy osobników do rządzenia, a ci wybrańcy, także odpowiednio do swoich możliwości, w tym swojego stanu, swoich potrzeb, potencjału, odpowiednio rządzą)(i nazywajmy taki ustrój najlepszym z możliwych)...
- destrukcyjną dyktaturę psychopatów, debili, kanalii »Dzięki nielegalnemu przeznaczaniu państwowych pieniędzy na kampanie wyborcze. Mimo nie realizowania zobowiązań wyborczych. Dzięki opanowanym mediom, współpracującym... z nimi właścicielom i pracownikom mediów; ogłupianiu, manipulowaniu, wykorzystywaniu swoich ofiar (widzów/obywateli)/poparciu ludzi niemyślących; nierozumiejących; nieświadomych. Dzięki wykorzystywaniu faktu, że znaczna część ludzi, w sposób nieuświadomiony/uświadomiony, chce tracić, przegrywać, by cierpieć, a część chce, by to spotykało innych, a są i tacy, którzy preferują jedno i drugie. Dzięki przyczynianiu do niszczenia ludzi o wysokim pozytywnym potencjale, świadomych, za pośrednictwem przekazu z mediów*. Dzięki zmilczaniu ludzi o wysokim pozytywnym potencjale, wartościowych, wybitnych. Dzięki negatywnej selekcji do pełnienia ważnych stanowisk. Dzięki kooperującym... z nimi fabrykantom, finansistom, bankierom. Dzięki opłacaniu-przekupywaniu kast-wyborców: urzędników, górników, rolników (i jeszcze przez kilkanaście lat członków katolickiej org. (tzw.) religijnej...)« nazywajmy praworządnym rządem...
- kierowanie się głosem, w tym jej psychopatycznej, destrukcyjnej, w tym autodestrukcyjnej, nierozumnej, debilnej części, większości, kast, a nie racjonalnymi argumentami, rozsądkiem, nazywajmy postępowaniem normalnym, mądrym, słusznym...
- demoralizujmy, wypaczajmy, wynaturzajmy, degenerujmy; obniżajmy potencjały; pogrążmy wszystkich ludzi/nasz gatunek...
- bądźmy głupio, anormalnie; na swoją i innych szkodę; ponosząc straty, pogrążając się i innych uparci…
- realizujmy utopie...
- realizujmy samozagładę...
- itp., itd...!
Spróbuj kogoś przekonać do czegoś rzeczywiście pozytywnego – możesz dowolnie unaoczniać, wykazywać, udowadniać, przekonywać, prosić, błagać, straszyć itp.!...
Ale do czegoś złego w ogóle nie trzeba w żaden sposób przekonywać, mało tego możesz dowolnie unaoczniać, wykazywać, udowadniać, przekonywać, prosić, błagać, straszyć itp., a i tak dalej będą to czynić...!
Przykład, jako analogia do uporu ludzi…
Marzec-lipiec 2019 r. (i to pewnie nie koniec)
Mieszkam tuż przy wielokilometrowej długości lesie (tysiące drzew). Przy narożniku budynku, gdzie mieszkam, stoi najbliższe drzewo. Jak P. myślicie, gdzie od przed 4-tej rano do wieczora hałasuje ptak… I to mimo, iż strzelałem do niego: z wiatrówki z 50-siąt razy, a z procy ponad 200 razy… Woli tak trwonić energię, zdrowie, czas, niż zająć się czymś sensownym… Woli zginąć, niż hałasować bez żadnego ryzyka w dowolnym z tysięcy innych miejsc w lesie…
A swoje specjalnie głośne „koncerty” kończy, przed przerwą, szyderczym, triumfującym skrzekiem…
Jestem ciągle niewyspany, wyczerpany psychicznie, fizycznie i wściekły…
I uczy, ten debilny, psychopatyczny skurwysyński ptak, tego inne ptaki…
I to nie pierwszy i nie ostatni taki ptak…
Tak więc te fakty obnażają, a więc i całkowicie dyskredytują kierowanie się głosem większości, demokrację!
I tacy ludzie uważają, że są normalni, inteligentni, że posiadają rozległą wartościową wiedzę, że mają rację, są mądrzy, dobrzy, są prywatnie, społecznie, służbowo aktywni, w tym się wypowiadają, obgadują, drwią, szkalują, krytykują, pouczają, głoszą, wygłaszają, uczą, wybierają, głosują, leczą, pomagają, ratują... A gdy spotkają kogoś rzeczywiście normalnego, inteligentnego, mądrego, konstruktywnego, to go atakują, w tym wyśmiewają, wyszydzają, krytykują, diagnozują u niego głupotę, nienormalność, chorobę, szkalują go, nękają, dręczą, szkodzą mu, niszczą, go pogrążają…
Inwestycje Polaków...
O W PEŁNI ŚWIADOMYM SZKODZENIU PRZEKAZEM
viewtopic.php?f=2&t=219
W ciągu życia jednego pokolenia zdolność koncentracji zmalała - jak się oblicza - przynajmniej pięciokrotnie.
Na zaburzenia psychiczne cierpi w naszym kraju ok. 2,4 mln osób (1,5 mln dorosłych oraz 900 tys. dzieci i młodzieży, czyli w sumie dwukrotnie więcej niż w 1990 r.). Ze specjalistycznej opieki psychiatrycznej korzysta co 27 Polak (3,7 proc. populacji) (...). [Dotyczy tych, którzy się do tego przyczyniają, oraz ich ofiar... – red.]
Zbiorowa agresja; wyniszczanie; pogrążanie kaszlem...!!!
viewtopic.php?f=2&t=227
W Polsce skazano w ubiegłym roku 295 tys. osób.
W ciągu pięciu lat nieprzychylny wyrok usłyszało ponad 1,9 mln osób.
Rocznie zakłady karne w Polsce opuszcza około 90 tys. osób.
Oprócz kary pozbawienia wolności polskie ustawodawstwo przewiduje inne środki walki z przestępczością: karę ograniczenia wolności i dozór kuratora.
Na trucie się (i innych)...
Cytaty:
80 procent Polaków pije alkohol. 3 procent jest uzależnione. Prawie 13 procent Polaków pije ryzykownie i szkodliwie. Do ryzykownego picia przyznaje się 3 mln Polaków.
Na alkohol Polacy przeznaczają około 35 miliardów złotych rocznie.
Statystyczny Polak, który pali tytoń i pije alkohol, wydaje na te używki w ciągu roku ponad 4,5 tys. zł. To równowartość na przykład dwóch, trzech rat przeciętnego kredytu hipotecznego. A gdyby te pieniądze odkładać z myślą o dodatkowej emeryturze, to przez 40 lat, bez większych problemów i bez zbędnego ryzyka, można by uzbierać ponad 350 tys.
Jedna paczka dziennie to dziś jakieś 403 zł miesięcznie. W ciągu roku z dymem ucieka 4 836 zł.
Rak płuc, choroby sercowo-naczyniowe, miażdżyca, udar – to tylko niektóre choroby bezpośrednio powodowane paleniem papierosów. Jak wyliczyło Ministerstwo Zdrowia, co roku wskutek tytoniowego nałogu umiera nawet 67 tys. Polaków. Tylko wywoływany paleniem nowotwór płuc zabija średnio 20 tys. osób rocznie.
Codziennie po papierosa wciąż sięga co czwarty Polak po 15. roku życia.
I kolejne wydatki, na narkotyki.
Światowy raport o narkotykach. Co piąty polski piętnastolatek palił marihuanę.
Według najnowszego raportu ONZ dotyczącego spożycia narkotyków na świecie jedna czwarta polskich piętnastolatków paliła marihuanę. Co dziesiąty robi to przynajmniej raz w miesiącu. W spożyciu amfetaminy jesteśmy niezmiennie europejskim liderem.
Mężczyzna między 15 a 34 rokiem życia. Tak prezentuje się statystyczny palacz marihuany w Polsce. Łącznie w naszym kraju jest ok. 2,5 mln osób, które sięgają po ten narkotyk. W samej aglomeracji warszawskiej konsumenci wypalają przez weekend 1,5 tony zielonego specyfiku. Tak wynika z danych Europejskiego Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii (EMCDDA).
Polacy chcą się leczyć marihuaną. Aż 68 proc. z nas uważa, że leczenie marihuaną powinno być dozwolone
Polacy wydają na leki mld zł...
https://www.google.com/search?client=fi ... ld+z%C5%82
A następnie płodzą i rodzą poalkoholowe, ponikotynowe, ponarkotykowe, polekowe, po truciźnie żywnościowej dzieci...
Przynajmniej co czwarte polskie dziecko do 14. roku życia jest dotknięte przewlekłą chorobą - np. alergią, astmą albo schorzeniem oczu. Co dziesiąte korzysta z aparatu słuchowego, okularów albo chodzi o kuli.
Ponad 90 procent dzieci w Polsce ma różnego rodzaju wady rozwojowe i schorzenia. Niemal 25 procent cierpi na choroby przewlekłe.
Dobroczynność...
Śmierć w ramionach matki albo operacja warta fortunę. Oliwce kończy się czas!
Wsparło 230 868 osób
5 267 362,70 zł (105,8%)
Są pieniądze na operację Dawidka.
Darczyńcy wpłacili ponad 5 milionów 260 tysięcy złotych.
A podobnych zbiórek jest mnóstwo.
A następnie, łącznie, miliardy zł na renty dla nich i ich chorych, upośledzonych dzieci i kolejne miliardy zł na tzw. lecznictwo...
Pieniądze na kościół
https://www.google.com/search?client=fi ... kSb0ca14eU
https://www.google.com/search?client=fi ... spy525CrB4
https://www.google.com/search?client=fi ... 3Dfi6KFjWk
długi pisu
https://www.google.com/search?client=fi ... 82ugi+pisu
Z dokumentu wynika, że utrzymanie posłów w 2018 r. będzie kosztować ponad pół miliarda złotych – dokładnie 564,8 mln zł, czyli o 83 mln zł więcej niż 2017 roku.
https://dorzeczy.pl/obserwator-mediow/3 ... 18-rok.htm | 10.08.2017 r.
wzrost cen
https://www.google.com/search?client=fi ... wzrost+cen
coraz drożej
https://www.google.com/search?client=fi ... NqbrcOA7wU
Oficjalne zadłużenie Polski to prawie bilion złotych. Nieoficjalne - 5 bilionów.
Żeby spłacić taki dług, każdy obywatel musiałby zasilić z własnej kieszeni państwowy budżet o około 26 tys. zł.
https://innpoland.pl/144269,dlug-public ... mieszkanca | 14 czerwca 2018
EKONOMIA/FINANSE
viewtopic.php?f=2&t=166&start=225
Polaków nie rozumie wiadomości [A co dopiero liczyć na prawidłowe całościowe analizowanie. Takie wnioskowanie. Odpowiedzialność. Konstruktywność...][A tzw. wybrańcy takiego narodu, z triumfem powołują się na wyniki tzw. głosowania; że zostali legalnie wybrani (Ułamek procenta ludzi zna się na ekonomi, rozumie gospodarkę, politykę, chce, całościowo, dobrze, są odpowiedzialni. A głosuje na tzw. wybrańców kilkadziesiąt procent. I ci wybrańcy także reprezentują podobny poziom jak ich wyborcy. Oto kolejna odsłona demokracji...)]
https://www.google.com/search?client=fi ... mo%C5%9Bci
________________________________________________________________________
4 razy wyznaczałem (pierwszy raz w 2010 r.) termin zgromadzenia narodowo-ludowego
viewtopic.php?f=2&t=195
--------------------------------------
0 wsparcia i zainteresowania...
Naród m.in. chroni, dba o swoje wspólne dobro, swój kraj, a jako obywatele o swój kraj jako państwo, działa na rzecz coraz lepszego bytu, zapobiega niebezpieczeństwu, ratuje w razie potrzeby swoją wspólnotę, swój kraj, w tym jako państwo.
Natomiast bydło ludzkie, jak się je np. zawoła z telewizora, np. Wy mondre prawdziwe polaki! Choćta nas, osoby niekompetentne, debili, psychopatów, złodziei, kłamców, oszustów, zdrajców, szkodników, niszczycieli, pogrążaczy itp. ponownie wybrać, to bydło pójdzie i ponownie te kreatury - za każdym razem, bez zastanowienia, szukania, wspierania, organizowania konstruktywnej alternatywy - wybierze...
Natomiast arcybydło, nawet znając konstruktywną alternatywę wbrew swojemu interesowi nie poprze jej...
Generalnie nie ma polskiego narodu (co najwyżej ułamek procenta spełnia w jakimś zakresie tą definicję). Jest tylko bydło ludzkie!
Aby bydło ludzkie gdzieś zapędzić (np. do jakiejś politycznej inicjatywy), to trzeba spełnić kilka warunków:
- potrzeba co najmniej kilkaset mln zł,
- trzeba wcześniej opłacić, przekupić media, by przynajmniej o danych działaniach poinformowały ich odbiorców,
- zatrudnić tysiące ochroniarzy,
- trzeba to zakomunikować i dać każdemu bydlęciu z 300 zł za przyjazd,
- następnie, w nieregularnym odstępie czasu, co kilka minut rozdawać po 5 zł (inaczej bydło poleci do monopolu i się zachleje albo/i kupi narkotyki i naćpa. A tak nie będą wstanie przewidzieć, kiedy otrzymają kolejną kasę, więc będzie, przynajmniej części, szkoda szmalu, więc będą czekać),
- następnie za każdą aktywność trzeba bydłu dać kolejną i to dużo większą kasę, a oprócz tego zagwarantować, że w razie sukcesu przedsięwzięcia otrzymają następną, jeszcze większą kasę i inne korzyści (jakieś zniżki, przywileje, stanowiska dla nich i ich rodzin),
- oprócz tego trzeba zapewnić bydłu bezpłatnie dobre wyżywienie, rozrywkę, nocleg i transport.
Wówczas można spróbować coś zmienić. Oczywiście tylko na coś inaczej głupiego, absurdalnego, anormalnego, szkodliwego, niszczycielskiego; pogrążającego; złego. Bo cokolwiek odpowiedzialnego, dalekowzrocznego, mądrego spotka się z sprzeciwem – tym większym, nim bardziej wartościowa będzie inicjatywa…
Muuu, beee, meee...
To my dalij kochamy demokracjem, i idziem ich ponownie wybrać!
Nie posiadam odpowiedniej wiedzy, nie myślę analitycznie, całościowo, nikogo konstruktywnego nie wspieram, nie popieram, nie jestem osobą odpowiedzialną, w tym dalekowzroczną, etyczną, konstruktywną, racjonalną, wystawiam się na taki przekaz i ulegam manipulacji, kieruję się wiarą polityczną, religijną, naśladuję innych, kieruję się instynktem stadnym, ale ponieważ demokracja mi na to pozwala, to kandyduję, rządzę, głosuję i czekam na kolejne wybory, bo moi wybrańcy ZAWSZE zawodzą...
http://www.imagic.pl/files/24301/Krowy.png
_______________________________________
RACJONALNY RZĄD
http://wolnyswiat.pl/racjonalnyrzad/
Demokracja = kontynuacja...
[Poniższy materiał + komiksy o Tusku, Kaczyńskim, „NOWA PARTIA...” 07.2014 r. wysłałem wszystkim tzw. posłom i kilkunastu tzw. redakcjom tzw. opiniotwórczych/najpopularniejszych pism.]
Jakie bariery napotkają osoby zapoznające się z moimi materiałami, powstrzymujące je nie tylko przed konstruktywnym działaniem, ale nawet tylko wspieraniem takiej działalności, zajmujące się szkodzeniem, niszczeniem; pogrążaniem ludzi, nieposiadające odpowiedniej wiedzy, niemyślące, a zatem nieanalizujące, w tym całościowo, a zatem także nie wnioskujące w oparciu o całościową analizę/o niskim poziomie świadomości, zdemoralizowane, wypaczone, wynaturzone:
- poczucia bycia obrażanym/ą [a nie obiektywnie ocenionym/ą, w oparciu o fakty ostrzeżonym/ą, uświadomionym/ą, zmobilizowanym/ą do pozytywnych zmian, konstruktywnych działań]...
- nierozumienia, bezmyślności, w tym nieodpowiedzialności, nieświadomości, niezdolności do autoanalizy, do łączenia przyczyn z skutkami, a tych z konsekwencjami, w tym do wydedukowania dlaczego tak, a nie inaczej myślę, uważam, się zachowuje, postępuję, działam, analogicznie inni ludzie, dlaczego tacy są, dlaczego jest taka sytuacja i czy właśnie tak powinno być, niezdolności do wyprowadzania właściwej hierarchii ważności i na tej podstawie wartości, niemyślenia, a co dopiero całościowego analizowania, a następnie takiego wnioskowania, w tym dogłębnie, a zatem rzeczywiście, etycznego, w tym dalekowzrocznego,
- chęci krytykanctwa, co wynika m.in. z naśladownictwa krytykantów/ek, zawiści, odczuwania nieprzyjemnych doznań, wiary w system, w jego beneficjentów [Jak jest np. inkwizycja, to powinna pozostać inkwizycja!.. Jak rządzi Hitler/Stalin/Kim Ir Sen/dany premier – to właśnie oni powinni dalej rządzić!... Jak jest demokracja, to powinna być demokracja!... Itp., itd...], chęci trwactwa [Każda zastana sytuacja jest jedynie słuszna, a próba jej zmiany jest dowodem nienormalności, choroby, chęci szkodzenia, zła (bo tak twierdzą jej beneficjenci i przekupywane, podporządkowane, opanowane przez nich media)!... Więc popierający sytuację uważają się za osoby normalne, prospołeczne, prawe (w przeciwieństwie do wrogów jedynie słusznej sytuacji, jej beneficjentów)... Więc także nie chcą zapoznawać się z „anormalną” argumentacją, takimi propozycjami osobników „nienormalnych”, „wrogów ludu”, za to b. chętnie wystawiają się na jedynie słuszny przekaz z prorządowych mediów (pobierają profilaktycznie dawki leku, a w razie „zarażenia” - „antidotum”...)...], wiary religijnej [Wszystko jest w rękach bóstwa i specjalistów od kontaktów z Nim!... Więc tym się należy zajmować, na tym skupić, poprzestać!...],
- wypierania nieprzyjemnych, nieakceptowanych faktów, wniosków, unikania dyskomfortu psychicznego, który wynikałby z świadomości kim się jest, za co współodpowiada, w czym uczestniczy, co czyni, za co odpowiada, jakie są tego skutki, konsekwencje, [Stąd popieranie tych osób, które utrzymują w błogim przeświadczeniu, że postępuje się słusznie, nie jest się niczemu winnym, jest się dobrym, mądrym, itd...],
- potrzeby, by inni pozostawali nieświadomi, byli ogłupiani, manipulowani, wykorzystywani, eksploatowani; by im szkodzono, ich niszczono, w tym zaśmiecano, zatruwano im umysły, uszkadzano; upośledzano psychiki; pogrążano,
- znajdywania pretekstów, negatywnych, ale powszechnych przykładów dla potwierdzenia „swojego” światopoglądu, swojej postawy, swojego zachowania, działalności, w tym kierowania się naśladownictwem, instynktem stadnym, w tym powszechnie reprezentowanymi tzw. poglądami, zachowaniami, postępowaniem, działalnością, w tym myślenia i stąd potrzebę postępowania na odwrót, kierowania się emocjami i wyrażania emocji,
- potrzeby realizowania destrukcji, autodestrukcji, w tym destrukcyjnego uporu, osiągania negatywnych celów,
- zniechęcenia, lenistwa,
- pogodzenia się, akceptacji zastanej sytuacji, konformizmu, koniunkturalizmu, zdemoralizowania, wypaczenia, wynaturzenia, w tym m.in. odczuwania zadowolenia z złej sytuacji innych ludzi, potrzeby szkodzenia, niszczenia; pogrążania innych ludzi, niszczenia zasobów, które mogłyby im służyć, prosperowania kosztem innych/wszystkiego, wszystkich,
- potrzeby zniechęcania do-, uniemożliwiania konstruktywizmu.
I inne.
PS1
Demokracja umożliwia realizację takiego zachowania, postępowania, działań/zaspokajanie takich anormalnych, patologicznych potrzeb, zarówno na małą, średnią jak i dużą skalę... A zatem jest to rozwiązanie prodestrukcyjne, w tym m.in. antyludzkie!!!
Poniższe w skrócie.
Większość ludzi dokonuje negatywnego wyboru, podejmuje złe decyzje, np. jeśli ma do wyboru:
- wdychanie powietrza, picie wody, prozdrowotne odżywianie, odbieranie wartościowego przekazu, nieszkodzenie, nieniszczenie, niepogrążanie, konstruktywną współpracę, wspieranie konstruktywnych ludzi, osiąganie pozytywnych celów, w tym siebie i innych pozytywne kształtowanie, taki rozwój itp.,
- trucie się (innych), uzależnianie nikotynową trucizną, alkoholem, narkotykami, taką żywnością, tracenie zdrowia, pieniędzy, trucie się (innych) przekazem, szkodzenie, niszczenie, pogrążanie, destrukcyjną współpracę, wspieranie osobników destrukcyjnych, osiąganie negatywnych celów, w tym siebie i innych negatywne kształtowanie, taki rozwój itp.,
to wybiorą tą drugą opcję...
Nim projekt jest bardziej racjonalny, tym są mniejsze szanse jego realizacji...
PS
Nim propozycja będzie bardziej absurdalna, szkodliwa, tym z większą ochotą, uporem będzie realizowana, np.:
- niech debile, psychopaci, osobniki chore psychicznie, anormalne, degeneraci mieszkają, uczą się, pracują, bawią się, odpoczywają, przebywają itp. z osobami normalnymi, inteligentnymi, wrażliwymi, wybitnymi, wartościowymi...; ich demoralizują, wypaczają, wynaturzają, stresują, uwrażliwiają; uszkadzają im psychikę; degenerują; im szkodzą, ich tępią, niszczą, pogrążają...
Zaśmiecajmy, zatruwajmy umysły, uwrażliwiajmy; uszkadzajmy; upośledzajmy psychiki powodowanymi, wydawanymi dźwiękami; wymuszajmy o tym myślenie, tego analizowanie, przeżywanie; synchronizowanie umysłów, zestrajanie psychik z osobnikami tak postępującymi i uczmy tego; demoralizujmy, wypaczajmy innych (Ty, a tego, to i to denerwuje (hyyy)! To ty też rób tak, jak ja i opowiedz o tym innym, by także go wkurwiali (hyyy!))…
W razie problemu, kłótni, konfliktu, bezpośrednio, pośrednio szkodzenia ludziom normalnym, zdrowym, inteligentnym, wrażliwym, prospołecznym, wartościowym, pożytecznym przez psychopatów, debilów, osobniki psychicznie chore, upośledzone, niedorozwinięte umysłowo, anormalne, bezpośrednio, pośrednio szkodliwe, brońmy, stawajmy po stronie tych ostatnich, jednocześnie ich demoralizując, wypaczając, wynaturzając, ucząc ich m.in. w ten sposób, że mają takie prawo, rację, bezkarności, rozbestwiajmy, zachęcajmy ich do jak najwszechstronniejszego i jak najintensywniejszego szkodzenia, niszczenia; pogrążania swoich ofiar, w tym m.in. po to, by m.in. ludzi zdemoralizowanych, wypaczonych, wynaturzonych, chorych psychicznie, niedorozwiniętych umysłowo, aspołecznych, anormalnych, do tego przyczyniających się naśladowców przybywało... I by ludzie bali się, innych bronić, to tak postępujących nazywajmy, traktujmy jak ludzi nienormalnych, chorych, winnych, złych...
- hałasujmy/w tym już płodom, noworodkom, małym dzieciom, młodzieży oraz ludziom dorosłym, starszym: szkodźmy, w tym ich denerwujemy, przyczyniajmy się do stresów; niszczmy ich, w tym przyczyniajmy się u nich do uszkodzeń słuchu, psychik; niezdolności do skupienia uwagi, koncentracji; do upośledzeń psychicznych, niedorozwoju umysłowego, chorób psychicznych, somatycznych, do tego, by tego ofiary nie mogły o niczym innym myśleć i nie miały czym myśleć, a zatem by nie były zdolne do rozumienia jak najwięcej spraw; do ogłupiania; by tego ofiary nie były zdolne do konstruktywnej działalności, tylko były w jak największym stopniu, jak najdłużej wyczerpane psychicznie/pogrążajmy, zabijajmy ludzi hałasami w dzień i w nocy, a m.in. ptasimi, psimi, jazgotem muzycznym, w tym także b. donośnymi basami, tzw. reklamami w msh handlu, usług, na ulicach, z głośników umieszczonych na pojazdach, b. przegłoszoną sygnalizacją dźwiękową pojazdów uprzywilejowanych, specjalnie w tym celu podgłoszonymi silnikami w pojazdach, uszkodzonymi tłumikami, gwałtownym dodawaniem gazu, takim przyspieszaniem (niskie tony powodują wibracje w budynkach w całej okolicy, a wysokie nieznośny ryk)...
- przymuszajmy do odbioru szkodliwego, zarówno formą jak i treścią, przekazu; zaśmiecajmy, zatruwajmy umysły, demoralizujmy, wypaczajmy, wynaturzajmy; uszkadzajmy; upośledzajmy psychiki; pogrążajmy...
– Ma miejsce umysłowo, psychicznie; zdrowotnie, w wartościach moralnych, etyce, relacjach społecznych, w potencjale jednostek, społeczeństw wielotorowo pogrążająca negatywna lawina…
- spalmy całą ropę i węgiel, zużyjmy wszystkie surowce, zróbmy jak najwięcej-/przeróbmy wszystko na śmieci, skaźmy powietrze, ziemie, wody, wytnijmy jak najwięcej lasów, zabetonujmy i zaasfaltujmy jak największą powierzchnię Ziemi, zniszczmy przyrodę...
- dbajmy, kosztem ludzi zdrowych, wartościowych, przyrody, przyszłych pokoleń, w tym by się rozmnażali, zarażali zdrowych, o ludzi chorych, upośledzonych, zdegenerowanych (w tym kosztem dzieci normalnych, zdrowych, inteligentnych, urodziwych, o pozytywnych potencjale, o dzieci nienormalne, chore, psychicznie, fizycznie upośledzone, debilne, psychopatyczne; o negatywnym potencjale)...
- rozmnażajmy się ponad możliwości przyrody, w tym ekosystemów, środowiska, planety...
- zarażajmy chorobotwórczymi zarazkami, w tym dzięki bezpośredniemu niewietrzeniu pomieszczeń, pojazdów z klimatyzacją, dzięki czemu w klimatyzacji gromadzą się, rozmnażają, rozprzestrzeniają z niej chorobotwórcze mikroby, chorzy ludzie wydmuchując powietrze, kaszląc, kichając, prychając b. efektywnie przenoszą mikroby na inne osoby... Podając dłoń do uścisku, jako formę tzw. przywitania... Całując jak największą liczbę ludzi, dzieci przez dorosłych, w tym m.in. w usta...
- trujmy się, innych nikotyną, alkoholem, narkotykami, szkodliwą żywnością, niezdrowym odżywianiem, przekazem z radia, telewizji, (tzw.) reklamami, powtarzactwem - gdzie się da; uzależniajmy się od trucizn chemicznych, ogłupiającego, trującego przekazu; uszkadzajmy geny...
- propagujmy, wpajajmy nie rozwijający konstruktywny racjonalizm, tylko ogłupiającą, uzależniającą, destrukcyjną, pogrążającą religijność...
- wyśmiewajmy, wyszydzajmy, krytykujmy, wmawiajmy głupotę, że umrą prędzej od trujących się, nienormalność, chorobę ludziom dbającym o zdrowie fizyczne, psychicznie, o umysł, w tym intelekt...
- nazywajmy sprawy na odwrót: szkodzenie nazywajmy pomaganiem; czynienie zła
– czynieniem dobra (np. upierajmy się, że trując nikotyną innych mamy rację, a broniących się przed tym, smrodem, stresem, o tym myśleniem, uczeniem się takiego traktowania własnego, innych zdrowia, potencjału, życia, nałogiem, wydatkami, problemami, nazywajmy ludźmi nienormalnymi, złymi, i uważajmy ich za winnych. Bezpośrednio, pośrednio uczenie tego, wciąganie w to następnych (przecież tak zostali nauczeni uczący, wciągający w to następnych...), uzależnienie od trucizn, nikotyny, narkotyków, alkoholu, szkodliwych artykułów spożywczych, szkodliwie przyrządzonych dań, związane z tym wydatki, choroby, z predyspozycjami do trucia się, uzależnione, chorowite, chore, upośledzone, debilne, psychopatyczne dzieci; społeczeństwo; degenerację; bezmyślność, głupotę, przestępczość, nieszczęścia, bestialstwo, cierpienia, tragedie, potworności, wydatki, długi, biedę, problemy, straty, nazywajmy wolnością (prawem do decydowania o sobie)...
- wydawajmy pieniądze na wojsko, zbrojenia, wojny, a nie na współpracę, pozytywny rozwój, konstruktywne rozwiązania...
- zadłużajmy się...
- nie słuchajmy, nie wspierajmy ludzi mądrych, prawych, o pozytywnym potencjale, konstruktywnych, wybitnych, za to słuchajmy, wspierajmy, wybierajmy psychopatów, debilów; kanalie (pdk) (niech debile, psychopaci, osobniki upośledzone psychicznie, niedorozwinięte umysłowo, nierozumne, nieodpowiedzialne, anormalne, w tym obłąkane, aspołeczne, prodestrukcyjne, destrukcyjne wybierają, zgodnie ze swoim potencjałem, w tym rozumowaniem, gustem, potrzebami, odpowiednich do tego stanu rzeczy osobników do rządzenia, a ci wybrańcy, także odpowiednio do swoich możliwości, w tym swojego stanu, swoich potrzeb, potencjału, odpowiednio rządzą)(i nazywajmy taki ustrój najlepszym z możliwych)...
- destrukcyjną dyktaturę psychopatów, debili, kanalii »Dzięki nielegalnemu przeznaczaniu państwowych pieniędzy na kampanie wyborcze. Mimo nie realizowania zobowiązań wyborczych. Dzięki opanowanym mediom, współpracującym... z nimi właścicielom i pracownikom mediów; ogłupianiu, manipulowaniu, wykorzystywaniu swoich ofiar (widzów/obywateli)/poparciu ludzi niemyślących; nierozumiejących; nieświadomych. Dzięki wykorzystywaniu faktu, że znaczna część ludzi, w sposób nieuświadomiony/uświadomiony, chce tracić, przegrywać, by cierpieć, a część chce, by to spotykało innych, a są i tacy, którzy preferują jedno i drugie. Dzięki przyczynianiu do niszczenia ludzi o wysokim pozytywnym potencjale, świadomych, za pośrednictwem przekazu z mediów*. Dzięki zmilczaniu ludzi o wysokim pozytywnym potencjale, wartościowych, wybitnych. Dzięki negatywnej selekcji do pełnienia ważnych stanowisk. Dzięki kooperującym... z nimi fabrykantom, finansistom, bankierom. Dzięki opłacaniu-przekupywaniu kast-wyborców: urzędników, górników, rolników (i jeszcze przez kilkanaście lat członków katolickiej org. (tzw.) religijnej...)« nazywajmy praworządnym rządem...
- kierowanie się głosem, w tym jej psychopatycznej, destrukcyjnej, w tym autodestrukcyjnej, nierozumnej, debilnej części, większości, kast, a nie racjonalnymi argumentami, rozsądkiem, nazywajmy postępowaniem normalnym, mądrym, słusznym...
- demoralizujmy, wypaczajmy, wynaturzajmy, degenerujmy; obniżajmy potencjały; pogrążmy wszystkich ludzi/nasz gatunek...
- bądźmy głupio, anormalnie; na swoją i innych szkodę; ponosząc straty, pogrążając się i innych uparci…
- realizujmy utopie...
- realizujmy samozagładę...
- itp., itd...!
Spróbuj kogoś przekonać do czegoś rzeczywiście pozytywnego – możesz dowolnie unaoczniać, wykazywać, udowadniać, przekonywać, prosić, błagać, straszyć itp.!...
Ale do czegoś złego w ogóle nie trzeba w żaden sposób przekonywać, mało tego możesz dowolnie unaoczniać, wykazywać, udowadniać, przekonywać, prosić, błagać, straszyć itp., a i tak dalej będą to czynić...!
Przykład, jako analogia do uporu ludzi…
Marzec-lipiec 2019 r. (i to pewnie nie koniec)
Mieszkam tuż przy wielokilometrowej długości lesie (tysiące drzew). Przy narożniku budynku, gdzie mieszkam, stoi najbliższe drzewo. Jak P. myślicie, gdzie od przed 4-tej rano do wieczora hałasuje ptak… I to mimo, iż strzelałem do niego: z wiatrówki z 50-siąt razy, a z procy ponad 200 razy… Woli tak trwonić energię, zdrowie, czas, niż zająć się czymś sensownym… Woli zginąć, niż hałasować bez żadnego ryzyka w dowolnym z tysięcy innych miejsc w lesie…
A swoje specjalnie głośne „koncerty” kończy, przed przerwą, szyderczym, triumfującym skrzekiem…
Jestem ciągle niewyspany, wyczerpany psychicznie, fizycznie i wściekły…
I uczy, ten debilny, psychopatyczny skurwysyński ptak, tego inne ptaki…
I to nie pierwszy i nie ostatni taki ptak…
Tak więc te fakty obnażają, a więc i całkowicie dyskredytują kierowanie się głosem większości, demokrację!
I tacy ludzie uważają, że są normalni, inteligentni, że posiadają rozległą wartościową wiedzę, że mają rację, są mądrzy, dobrzy, są prywatnie, społecznie, służbowo aktywni, w tym się wypowiadają, obgadują, drwią, szkalują, krytykują, pouczają, głoszą, wygłaszają, uczą, wybierają, głosują, leczą, pomagają, ratują... A gdy spotkają kogoś rzeczywiście normalnego, inteligentnego, mądrego, konstruktywnego, to go atakują, w tym wyśmiewają, wyszydzają, krytykują, diagnozują u niego głupotę, nienormalność, chorobę, szkalują go, nękają, dręczą, szkodzą mu, niszczą, go pogrążają…
Inwestycje Polaków...
O W PEŁNI ŚWIADOMYM SZKODZENIU PRZEKAZEM
viewtopic.php?f=2&t=219
W ciągu życia jednego pokolenia zdolność koncentracji zmalała - jak się oblicza - przynajmniej pięciokrotnie.
Na zaburzenia psychiczne cierpi w naszym kraju ok. 2,4 mln osób (1,5 mln dorosłych oraz 900 tys. dzieci i młodzieży, czyli w sumie dwukrotnie więcej niż w 1990 r.). Ze specjalistycznej opieki psychiatrycznej korzysta co 27 Polak (3,7 proc. populacji) (...). [Dotyczy tych, którzy się do tego przyczyniają, oraz ich ofiar... – red.]
Zbiorowa agresja; wyniszczanie; pogrążanie kaszlem...!!!
viewtopic.php?f=2&t=227
W Polsce skazano w ubiegłym roku 295 tys. osób.
W ciągu pięciu lat nieprzychylny wyrok usłyszało ponad 1,9 mln osób.
Rocznie zakłady karne w Polsce opuszcza około 90 tys. osób.
Oprócz kary pozbawienia wolności polskie ustawodawstwo przewiduje inne środki walki z przestępczością: karę ograniczenia wolności i dozór kuratora.
Na trucie się (i innych)...
Cytaty:
80 procent Polaków pije alkohol. 3 procent jest uzależnione. Prawie 13 procent Polaków pije ryzykownie i szkodliwie. Do ryzykownego picia przyznaje się 3 mln Polaków.
Na alkohol Polacy przeznaczają około 35 miliardów złotych rocznie.
Statystyczny Polak, który pali tytoń i pije alkohol, wydaje na te używki w ciągu roku ponad 4,5 tys. zł. To równowartość na przykład dwóch, trzech rat przeciętnego kredytu hipotecznego. A gdyby te pieniądze odkładać z myślą o dodatkowej emeryturze, to przez 40 lat, bez większych problemów i bez zbędnego ryzyka, można by uzbierać ponad 350 tys.
Jedna paczka dziennie to dziś jakieś 403 zł miesięcznie. W ciągu roku z dymem ucieka 4 836 zł.
Rak płuc, choroby sercowo-naczyniowe, miażdżyca, udar – to tylko niektóre choroby bezpośrednio powodowane paleniem papierosów. Jak wyliczyło Ministerstwo Zdrowia, co roku wskutek tytoniowego nałogu umiera nawet 67 tys. Polaków. Tylko wywoływany paleniem nowotwór płuc zabija średnio 20 tys. osób rocznie.
Codziennie po papierosa wciąż sięga co czwarty Polak po 15. roku życia.
I kolejne wydatki, na narkotyki.
Światowy raport o narkotykach. Co piąty polski piętnastolatek palił marihuanę.
Według najnowszego raportu ONZ dotyczącego spożycia narkotyków na świecie jedna czwarta polskich piętnastolatków paliła marihuanę. Co dziesiąty robi to przynajmniej raz w miesiącu. W spożyciu amfetaminy jesteśmy niezmiennie europejskim liderem.
Mężczyzna między 15 a 34 rokiem życia. Tak prezentuje się statystyczny palacz marihuany w Polsce. Łącznie w naszym kraju jest ok. 2,5 mln osób, które sięgają po ten narkotyk. W samej aglomeracji warszawskiej konsumenci wypalają przez weekend 1,5 tony zielonego specyfiku. Tak wynika z danych Europejskiego Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii (EMCDDA).
Polacy chcą się leczyć marihuaną. Aż 68 proc. z nas uważa, że leczenie marihuaną powinno być dozwolone
Polacy wydają na leki mld zł...
https://www.google.com/search?client=fi ... ld+z%C5%82
A następnie płodzą i rodzą poalkoholowe, ponikotynowe, ponarkotykowe, polekowe, po truciźnie żywnościowej dzieci...
Przynajmniej co czwarte polskie dziecko do 14. roku życia jest dotknięte przewlekłą chorobą - np. alergią, astmą albo schorzeniem oczu. Co dziesiąte korzysta z aparatu słuchowego, okularów albo chodzi o kuli.
Ponad 90 procent dzieci w Polsce ma różnego rodzaju wady rozwojowe i schorzenia. Niemal 25 procent cierpi na choroby przewlekłe.
Dobroczynność...
Śmierć w ramionach matki albo operacja warta fortunę. Oliwce kończy się czas!
Wsparło 230 868 osób
5 267 362,70 zł (105,8%)
Są pieniądze na operację Dawidka.
Darczyńcy wpłacili ponad 5 milionów 260 tysięcy złotych.
A podobnych zbiórek jest mnóstwo.
A następnie, łącznie, miliardy zł na renty dla nich i ich chorych, upośledzonych dzieci i kolejne miliardy zł na tzw. lecznictwo...
Pieniądze na kościół
https://www.google.com/search?client=fi ... kSb0ca14eU
https://www.google.com/search?client=fi ... spy525CrB4
https://www.google.com/search?client=fi ... 3Dfi6KFjWk
długi pisu
https://www.google.com/search?client=fi ... 82ugi+pisu
Z dokumentu wynika, że utrzymanie posłów w 2018 r. będzie kosztować ponad pół miliarda złotych – dokładnie 564,8 mln zł, czyli o 83 mln zł więcej niż 2017 roku.
https://dorzeczy.pl/obserwator-mediow/3 ... 18-rok.htm | 10.08.2017 r.
wzrost cen
https://www.google.com/search?client=fi ... wzrost+cen
coraz drożej
https://www.google.com/search?client=fi ... NqbrcOA7wU
Oficjalne zadłużenie Polski to prawie bilion złotych. Nieoficjalne - 5 bilionów.
Żeby spłacić taki dług, każdy obywatel musiałby zasilić z własnej kieszeni państwowy budżet o około 26 tys. zł.
https://innpoland.pl/144269,dlug-public ... mieszkanca | 14 czerwca 2018
EKONOMIA/FINANSE
viewtopic.php?f=2&t=166&start=225
Polaków nie rozumie wiadomości [A co dopiero liczyć na prawidłowe całościowe analizowanie. Takie wnioskowanie. Odpowiedzialność. Konstruktywność...][A tzw. wybrańcy takiego narodu, z triumfem powołują się na wyniki tzw. głosowania; że zostali legalnie wybrani (Ułamek procenta ludzi zna się na ekonomi, rozumie gospodarkę, politykę, chce, całościowo, dobrze, są odpowiedzialni. A głosuje na tzw. wybrańców kilkadziesiąt procent. I ci wybrańcy także reprezentują podobny poziom jak ich wyborcy. Oto kolejna odsłona demokracji...)]
https://www.google.com/search?client=fi ... mo%C5%9Bci
________________________________________________________________________
4 razy wyznaczałem (pierwszy raz w 2010 r.) termin zgromadzenia narodowo-ludowego
viewtopic.php?f=2&t=195
--------------------------------------
0 wsparcia i zainteresowania...
Naród m.in. chroni, dba o swoje wspólne dobro, swój kraj, a jako obywatele o swój kraj jako państwo, działa na rzecz coraz lepszego bytu, zapobiega niebezpieczeństwu, ratuje w razie potrzeby swoją wspólnotę, swój kraj, w tym jako państwo.
Natomiast bydło ludzkie, jak się je np. zawoła z telewizora, np. Wy mondre prawdziwe polaki! Choćta nas, osoby niekompetentne, debili, psychopatów, złodziei, kłamców, oszustów, zdrajców, szkodników, niszczycieli, pogrążaczy itp. ponownie wybrać, to bydło pójdzie i ponownie te kreatury - za każdym razem, bez zastanowienia, szukania, wspierania, organizowania konstruktywnej alternatywy - wybierze...
Natomiast arcybydło, nawet znając konstruktywną alternatywę wbrew swojemu interesowi nie poprze jej...
Generalnie nie ma polskiego narodu (co najwyżej ułamek procenta spełnia w jakimś zakresie tą definicję). Jest tylko bydło ludzkie!
Aby bydło ludzkie gdzieś zapędzić (np. do jakiejś politycznej inicjatywy), to trzeba spełnić kilka warunków:
- potrzeba co najmniej kilkaset mln zł,
- trzeba wcześniej opłacić, przekupić media, by przynajmniej o danych działaniach poinformowały ich odbiorców,
- zatrudnić tysiące ochroniarzy,
- trzeba to zakomunikować i dać każdemu bydlęciu z 300 zł za przyjazd,
- następnie, w nieregularnym odstępie czasu, co kilka minut rozdawać po 5 zł (inaczej bydło poleci do monopolu i się zachleje albo/i kupi narkotyki i naćpa. A tak nie będą wstanie przewidzieć, kiedy otrzymają kolejną kasę, więc będzie, przynajmniej części, szkoda szmalu, więc będą czekać),
- następnie za każdą aktywność trzeba bydłu dać kolejną i to dużo większą kasę, a oprócz tego zagwarantować, że w razie sukcesu przedsięwzięcia otrzymają następną, jeszcze większą kasę i inne korzyści (jakieś zniżki, przywileje, stanowiska dla nich i ich rodzin),
- oprócz tego trzeba zapewnić bydłu bezpłatnie dobre wyżywienie, rozrywkę, nocleg i transport.
Wówczas można spróbować coś zmienić. Oczywiście tylko na coś inaczej głupiego, absurdalnego, anormalnego, szkodliwego, niszczycielskiego; pogrążającego; złego. Bo cokolwiek odpowiedzialnego, dalekowzrocznego, mądrego spotka się z sprzeciwem – tym większym, nim bardziej wartościowa będzie inicjatywa…
Muuu, beee, meee...
To my dalij kochamy demokracjem, i idziem ich ponownie wybrać!
Nie posiadam odpowiedniej wiedzy, nie myślę analitycznie, całościowo, nikogo konstruktywnego nie wspieram, nie popieram, nie jestem osobą odpowiedzialną, w tym dalekowzroczną, etyczną, konstruktywną, racjonalną, wystawiam się na taki przekaz i ulegam manipulacji, kieruję się wiarą polityczną, religijną, naśladuję innych, kieruję się instynktem stadnym, ale ponieważ demokracja mi na to pozwala, to kandyduję, rządzę, głosuję i czekam na kolejne wybory, bo moi wybrańcy ZAWSZE zawodzą...
http://www.imagic.pl/files/24301/Krowy.png
_______________________________________
RACJONALNY RZĄD
http://wolnyswiat.pl/racjonalnyrzad/
Wróć do „POLITYKA/PRAWO/GOSPODARKA”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości