APEL DO PASAŻERÓW KOMUNIKACJI PUBLICZNEJ W WARSZAWIE
APEL DO PASAŻERÓW KOMUNIKACJI PUBLICZNEJ W WARSZAWIE
Całość znajduje się tutaj (ostatnia aktualizacja: 02.2012 r.):
5 PRZYKŁADÓW SKUTECZNOŚCI PRZEKONYWANIA RACJONALNYMI ARGUMENTAMI…
http://www.wolnyswiat.pl/34h1.html
TO TYLKO... WARSZAWA
http://www.wolnyswiat.pl/17h1.html
06.08.2011 r.
Proszę skopiować i wysłać te pisma do Zarządu Transportu Miejskiego w Warszawie (formularz kontaktowy: http://www.ztm.waw.pl/?c=115&l=1 ) z nagłówkiem:
W pełni utożsamiam się z treścią pism/domagam się umożliwienia nam normalnego podróżowania pojazdami transportu publicznego w Warszawie, tzn. bez konieczności odsłuchiwania znanych nam/niepotrzebnych nazw przystanków, wdychania zawartości (...) klimatyzacji!
5 PRZYKŁADÓW SKUTECZNOŚCI PRZEKONYWANIA RACJONALNYMI ARGUMENTAMI…
http://www.wolnyswiat.pl/34h1.html
TO TYLKO... WARSZAWA
http://www.wolnyswiat.pl/17h1.html
06.08.2011 r.
Proszę skopiować i wysłać te pisma do Zarządu Transportu Miejskiego w Warszawie (formularz kontaktowy: http://www.ztm.waw.pl/?c=115&l=1 ) z nagłówkiem:
W pełni utożsamiam się z treścią pism/domagam się umożliwienia nam normalnego podróżowania pojazdami transportu publicznego w Warszawie, tzn. bez konieczności odsłuchiwania znanych nam/niepotrzebnych nazw przystanków, wdychania zawartości (...) klimatyzacji!
Ostatnio zmieniony pn mar 05, 2012 8:58 pm przez admin, łącznie zmieniany 2 razy.
15.11.2005 r.
ZARZĄD TRANSPORTU MIEJSKIEGO
SZ. P.
Zwracam się z prośbą o zaprzestanie „uszczęśliwiania” nas jakimikolwiek hałasami poza koniecznymi. W tym przypadku chodzi o odtwarzany komunikat o zamykanych drzwiach (wystarczy lampka ostrzegawcza i ostatecznie, dotychczas stosowany, sygnał dźwiękowy; niewidomi stanowią drobny ułamek pasażerów, poza tym mogą poprosić o pomoc (często są z przewodnikiem))... Podobnie się ma sytuacja z „informowaniem” stałych pasażerów (stanowią przeogromną
większość) tysiące razy rocznie o mijanych przystankach (oraz z głośnika na zewnątrz tramwajów... okolicznych mieszkańców, pracujących, przebywających tysiące razy rocznie przy jakim przystanku mieszkają, pracują, przebywają) – co jest pozbawione sensu i irytujące (poza tym natężenie dźwięku w metrze i tramwajach jest za duże) więc proszę zakończyć ten absurd! (pasażerowie przede wszystkim rozpoznają mse gdzie są wizualnie)
Jestem jak najbardziej za wprowadzaniem, ale WYŁĄCZNIE rozsądnych propozycji. Każdy zastosowany pomysł pociąga za sobą szereg konsekwencji: dobry – korzystne, zły – niekorzystne. Na wskazanym przykładzie unaocznię do czego może doprowadzić ta utopia: następnym krokiem mogą być komunikaty „inf.” o rodzaju danego śr.
komunikacji (tramwaj, autobus), numerze danej linii, odjeździe śr. komunikacji, jego prędkości (zwalnianiu, przyspieszaniu), o zakrętach, wjeździe do tunelu, następnie o dniu tygodnia, dacie, godzinie, pogodzie (Uwaga, słońce jasno świeci z prawej strony...), zatrzymaniu pojazdu (można, rozsądne inf., jak dotychczas, wyświetlać) itp...
Pasażerowie wiedzą o rychłym odjeździe (spodziewają się tego, inaczej by nie wsiedli) - ciągłym zatrzymywaniu się i odjeżdżaniu - i tego konsekwencjach. Tak więc takie komunikaty (tysiące rocznie!) są zbędną, irytującą (uprzykrzającą jazdę) oczywistością. Proszę więc nie popadać w absurdy.
W kasownikach najlepiej zamiast dźwięku wykorzystać dodatkową diodę świecącą mocując ją na górnej części obudowy.
Następną, poruszaną już, sprawą jest nagminne i powszechne (stąd nie będę podawał poszczególnych przykładów) zmuszanie przez kierowców pasażerów do słuchania tego co oni, czyli najczęściej radia. Chodzi też oto by pasażerowie nie musieli tysiące razy, często nieskutecznie.., upominać się, dodatkowo stresować, o prawo do nie słuchania W OGÓLE reklam, nazw stacji, jakiegokolwiek jazgotu (kierowcy uważają że mają prawo...; słuchają cicho...)!
Trzeba więc robić izolowane od pasażerów kabiny, oraz montować (oprócz gniazd na słuchawki, np. do słuchania muzyki podczas postoju), na wysokości głowy (np. z tyłu), wyciszone od strony pasażerów głośniki (w tym opornikami – by ograniczyć ich głośność).
Kolejną sprawą jest (m.in. biorąc przykład z innych krajów) wprowadzenie zakazu używania słuchawek na terenie msc i w środkach transportu. Praktycznie będą dalej używane ale cicho, w innym przypadku taki przepis będzie podstawą do obrony przed dodatkowym irytującym hałasem (jeśli wprowadzi się przepis nakazujący ściszanie to każdy będzie miał na temat natężenia dźwięku swoje zdanie...).
Podobnie ma się sytuacja z żuciem gumy, itp. – kulturą.
Obecnie jazda śr. transportu niemal = się ciągłemu słuchaniu: radia, brzęczenia słuchawek, ciamkania, a w razie prób obrony = wyzwiskom, groźbom kłótniom, w dodatku często nieskutecznym! – przecież wiadomo, że tak nie zachowują się osoby inteligentne, kulturalne.
Trzeba też bronić pasażerów przed nikotynowymi trucicielami (zabójcami!), którzy trują innych na przystankach, przy wejściu do śr. transportu i w środku – wdmuchując ostatnią porcje trucizny po wejściu, a niekiedy nawet kontynuując trucie w środku!
Trzeba zastosować w tym celu (zrozumiałe też dla obcokrajowców) wymowne naklejki, będące podstawą do obrony i ukrócenia dyskusji (bo oni mają prawo... – nigdzie nie pisze że jest zabronione, jest demokracja... (jeżeli ludzie robią co chcą - bez względu na konsekwencje dla otoczenia – to, to jest anarchia a nie demokracja!), oni tak chcą/lubią..., ale ich to nie obchodzi, że to komuś przeszkadza..., to ma się nie słuchać skoro przeszkadza...!, wysiąść, leczyć się...!, jest się pier...!, można dostać w ryj...!, to samemu - broniąc się - stwarza się problem a nie hałasujący...! itp...!). (...)
– Element podpierający blokadę i naprowadzający drzwi umieszczony na dolnym, ostatnim schodku, podobnie jak poręcze przy wejściach, w niektórych rozwiązaniach, b. utrudniają wejście, wyjście, wyjazd, np. 2-kułką, wózkiem, czy bagażem (lepiej byłoby zrobić wycięcie w schodku).
– Wszystkie pojazdy muszą być oznakowane z wszystkich stron.
– Trasa przejazdu, w tym widoczna na zewnątrz, musi obejmować wszystkie przystanki.
– Poziom przystanku powinien być równy poziomowi podłogi autobusów, tramwajów niskopodłogowych.
– Krzywizna podjazdu do przystanku dla autobusów powinna umożliwiać bezproblemowe dojechanie i odjechanie od krawędzi krawężnika (bez nadmiernej koncentracji, w tym zmęczonych, kierowców).
W niektórych pojazdach poziome drążki przy wejściach, i nie tylko, służące do przytrzymania się są zamocowane za nisko co powoduje uderzanie w nie głową przez wyższe osoby podczas wchodzenia – w tym msu nie powinno być ich w ogóle!
– Przystanki należy od razu łączyć gdy linie się zbiegają (wówczas pojazd zatrzymuje się na przystanku za, a nie przed zakrętem) – by nie trzeba było stawać między nimi, ustalać które się zbiegają a które nie (wypytywać się, tracić czas).
– Na przystankach, stacjach metra najważniejszą informacją, w tym dla obcokrajowców, jest wskazanie w którą stronę jest CENTRUM (dla wielu pasażerów określenia takie jak np.: Młociny, Kabaty są niemal abstrakcją (szczególnie gdy akurat podjeżdża pojazd i nie ma czasu na poznanie planu; dla obcokrajowców)).
§ 13 1. W pojazdach lokalnego transportu zbiorowego, na stacjach metra oraz na przystankach pasażerom zabrania się: (…) 7) spożywania napojów i artykułów żywnościowych, jeżeli może to spowodować zabrudzenie pozostałych pasażerów, zanieczyszczenie pojazdu, stacji metra lub przystanku, (…) 10) gry na instrumentach muzycznych, korzystania z urządzeń nagłaśniających lub zakłócania w inny sposób spokoju, (…) 14) wykonywania czynności niedozwolonych w miejscach publicznych lub mogących narazić inne osoby lub mienie na szkody lub obrażenia.
– To powinno odnosić się do wszystkich, więc również i do kierowców (zwłaszcza że nagminnie zmuszają pasażerów do słuchania radia!).
Z poważaniem Piotr Kołodyński
ZARZĄD TRANSPORTU MIEJSKIEGO
SZ. P.
Zwracam się z prośbą o zaprzestanie „uszczęśliwiania” nas jakimikolwiek hałasami poza koniecznymi. W tym przypadku chodzi o odtwarzany komunikat o zamykanych drzwiach (wystarczy lampka ostrzegawcza i ostatecznie, dotychczas stosowany, sygnał dźwiękowy; niewidomi stanowią drobny ułamek pasażerów, poza tym mogą poprosić o pomoc (często są z przewodnikiem))... Podobnie się ma sytuacja z „informowaniem” stałych pasażerów (stanowią przeogromną
większość) tysiące razy rocznie o mijanych przystankach (oraz z głośnika na zewnątrz tramwajów... okolicznych mieszkańców, pracujących, przebywających tysiące razy rocznie przy jakim przystanku mieszkają, pracują, przebywają) – co jest pozbawione sensu i irytujące (poza tym natężenie dźwięku w metrze i tramwajach jest za duże) więc proszę zakończyć ten absurd! (pasażerowie przede wszystkim rozpoznają mse gdzie są wizualnie)
Jestem jak najbardziej za wprowadzaniem, ale WYŁĄCZNIE rozsądnych propozycji. Każdy zastosowany pomysł pociąga za sobą szereg konsekwencji: dobry – korzystne, zły – niekorzystne. Na wskazanym przykładzie unaocznię do czego może doprowadzić ta utopia: następnym krokiem mogą być komunikaty „inf.” o rodzaju danego śr.
komunikacji (tramwaj, autobus), numerze danej linii, odjeździe śr. komunikacji, jego prędkości (zwalnianiu, przyspieszaniu), o zakrętach, wjeździe do tunelu, następnie o dniu tygodnia, dacie, godzinie, pogodzie (Uwaga, słońce jasno świeci z prawej strony...), zatrzymaniu pojazdu (można, rozsądne inf., jak dotychczas, wyświetlać) itp...
Pasażerowie wiedzą o rychłym odjeździe (spodziewają się tego, inaczej by nie wsiedli) - ciągłym zatrzymywaniu się i odjeżdżaniu - i tego konsekwencjach. Tak więc takie komunikaty (tysiące rocznie!) są zbędną, irytującą (uprzykrzającą jazdę) oczywistością. Proszę więc nie popadać w absurdy.
W kasownikach najlepiej zamiast dźwięku wykorzystać dodatkową diodę świecącą mocując ją na górnej części obudowy.
Następną, poruszaną już, sprawą jest nagminne i powszechne (stąd nie będę podawał poszczególnych przykładów) zmuszanie przez kierowców pasażerów do słuchania tego co oni, czyli najczęściej radia. Chodzi też oto by pasażerowie nie musieli tysiące razy, często nieskutecznie.., upominać się, dodatkowo stresować, o prawo do nie słuchania W OGÓLE reklam, nazw stacji, jakiegokolwiek jazgotu (kierowcy uważają że mają prawo...; słuchają cicho...)!
Trzeba więc robić izolowane od pasażerów kabiny, oraz montować (oprócz gniazd na słuchawki, np. do słuchania muzyki podczas postoju), na wysokości głowy (np. z tyłu), wyciszone od strony pasażerów głośniki (w tym opornikami – by ograniczyć ich głośność).
Kolejną sprawą jest (m.in. biorąc przykład z innych krajów) wprowadzenie zakazu używania słuchawek na terenie msc i w środkach transportu. Praktycznie będą dalej używane ale cicho, w innym przypadku taki przepis będzie podstawą do obrony przed dodatkowym irytującym hałasem (jeśli wprowadzi się przepis nakazujący ściszanie to każdy będzie miał na temat natężenia dźwięku swoje zdanie...).
Podobnie ma się sytuacja z żuciem gumy, itp. – kulturą.
Obecnie jazda śr. transportu niemal = się ciągłemu słuchaniu: radia, brzęczenia słuchawek, ciamkania, a w razie prób obrony = wyzwiskom, groźbom kłótniom, w dodatku często nieskutecznym! – przecież wiadomo, że tak nie zachowują się osoby inteligentne, kulturalne.
Trzeba też bronić pasażerów przed nikotynowymi trucicielami (zabójcami!), którzy trują innych na przystankach, przy wejściu do śr. transportu i w środku – wdmuchując ostatnią porcje trucizny po wejściu, a niekiedy nawet kontynuując trucie w środku!
Trzeba zastosować w tym celu (zrozumiałe też dla obcokrajowców) wymowne naklejki, będące podstawą do obrony i ukrócenia dyskusji (bo oni mają prawo... – nigdzie nie pisze że jest zabronione, jest demokracja... (jeżeli ludzie robią co chcą - bez względu na konsekwencje dla otoczenia – to, to jest anarchia a nie demokracja!), oni tak chcą/lubią..., ale ich to nie obchodzi, że to komuś przeszkadza..., to ma się nie słuchać skoro przeszkadza...!, wysiąść, leczyć się...!, jest się pier...!, można dostać w ryj...!, to samemu - broniąc się - stwarza się problem a nie hałasujący...! itp...!). (...)
– Element podpierający blokadę i naprowadzający drzwi umieszczony na dolnym, ostatnim schodku, podobnie jak poręcze przy wejściach, w niektórych rozwiązaniach, b. utrudniają wejście, wyjście, wyjazd, np. 2-kułką, wózkiem, czy bagażem (lepiej byłoby zrobić wycięcie w schodku).
– Wszystkie pojazdy muszą być oznakowane z wszystkich stron.
– Trasa przejazdu, w tym widoczna na zewnątrz, musi obejmować wszystkie przystanki.
– Poziom przystanku powinien być równy poziomowi podłogi autobusów, tramwajów niskopodłogowych.
– Krzywizna podjazdu do przystanku dla autobusów powinna umożliwiać bezproblemowe dojechanie i odjechanie od krawędzi krawężnika (bez nadmiernej koncentracji, w tym zmęczonych, kierowców).
W niektórych pojazdach poziome drążki przy wejściach, i nie tylko, służące do przytrzymania się są zamocowane za nisko co powoduje uderzanie w nie głową przez wyższe osoby podczas wchodzenia – w tym msu nie powinno być ich w ogóle!
– Przystanki należy od razu łączyć gdy linie się zbiegają (wówczas pojazd zatrzymuje się na przystanku za, a nie przed zakrętem) – by nie trzeba było stawać między nimi, ustalać które się zbiegają a które nie (wypytywać się, tracić czas).
– Na przystankach, stacjach metra najważniejszą informacją, w tym dla obcokrajowców, jest wskazanie w którą stronę jest CENTRUM (dla wielu pasażerów określenia takie jak np.: Młociny, Kabaty są niemal abstrakcją (szczególnie gdy akurat podjeżdża pojazd i nie ma czasu na poznanie planu; dla obcokrajowców)).
§ 13 1. W pojazdach lokalnego transportu zbiorowego, na stacjach metra oraz na przystankach pasażerom zabrania się: (…) 7) spożywania napojów i artykułów żywnościowych, jeżeli może to spowodować zabrudzenie pozostałych pasażerów, zanieczyszczenie pojazdu, stacji metra lub przystanku, (…) 10) gry na instrumentach muzycznych, korzystania z urządzeń nagłaśniających lub zakłócania w inny sposób spokoju, (…) 14) wykonywania czynności niedozwolonych w miejscach publicznych lub mogących narazić inne osoby lub mienie na szkody lub obrażenia.
– To powinno odnosić się do wszystkich, więc również i do kierowców (zwłaszcza że nagminnie zmuszają pasażerów do słuchania radia!).
Z poważaniem Piotr Kołodyński
W-wa 02.06.2008 r.
ZARZĄD TRANSPORTU MIEJSKIEGO
W ZWIĄZKU Z PAŃSTWA POMYSŁAMI…
CO DO KLIMATYZACJI, CZYLI NARAŻANIA ZDROWIA, A NAWET ŻYCIA PASAŻERÓW/ „USZCZĘŚLIWIANIA” ICH, BEZ ZGODY USZCZĘŚLIWIANYCH...
Czy państwo, blokując okna, odmawiają nam prawa do świeżego powietrza, tlenu, do przewietrzenia, wietrzenia, gdy ktoś np. prycha, kaszle, czyli rozpyla mikroby (więc jest to komora z ludźmi i mikrobami...)?!
Zacznę od cytatów (fragmenty tekstów z Internetu):
http://www.e-instalacje.pl/134_266.htm
BAKTERIE LEGIONELLA W INSTALACJACH
ZAGROŻENIA ZE STRONY LEGIONELLI
Bakterie te szybko przyrastają w instalacjach wody ciepłej i w instalacjach klimatyzacyjnych.
Komórki bakteryjne przenoszone są za pomocą kropelek o odpowiedniej temperaturze, szczególnie więc niebezpieczny dla zdrowia jest aerozol wodno - powietrzny (krople o średnicy mniejszej niż 5 µm), którego źródłem mogą być:
* klimatyzatory, nawilżacze, wieże chłodnicze;
* myjnie samochodowe;
Występuje ok. 30 gatunków bakterii z rodzaju Legionella. Choroba legionistów czyli legionelozowe zapalenie płuc (legionelloza) wywoływana jest przez gatunek Legionella pneumophila, zaś objawy są następujące: wysoka gorączka (powyżej 38°C); utrata przytomności (lub inne objawy ze strony układu nerwowego) oraz kaszel, niewydolność oddechowa.
Możliwe są też następujące objawy: zespół objawów podobnych do grypy (po 2-5 dniach na ogół ulega samowyleczeniu); chroniczne objawy ze strony przewodu pokarmowego (biegunka, wymioty); przewlekłe zapalenie oskrzeli lub inne chroniczne schorzenie dróg oddechowych oraz ciągłe uczucie zmęczenia.
Legionelloza została oficjalnie uznana przez Ministerstwo Zdrowia za chorobę zakaźną.
Legionellozę można skutecznie leczyć pod warunkiem właściwego rozpoznania (podanie antybiotyków rutynowych dla zapalenia płuc nie jest skuteczne - niewłaściwe rozpoznanie jest zasadniczą przyczyną dość wysokiej śmiertelności: 13 - 20%). Według szacunków Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) rocznie na zapalenie płuc wywoływane Legionella pneumophila umiera od 20 do 100 tysięcy osób. Ostatnia groźna epidemia tej choroby, wywołana bakteriami obecnymi w instalacji klimatyzacji w budynku użyteczności publicznej, wystąpiła w 2002 r. w Anglii, gdzie zachorowało 114 osób.
http://www.zdrowie.annet.pl/zdrowie/bak ... 106-2.html
BAKTERIA Z KLIMATYZACJI
27.07.2006 r.
Osiem osób zmarło w Norwegii na chorobę legionistów na przełomie maja i czerwca. To choroba, którą między innymi rozprzestrzenia... klimatyzacja. Choroba legionistów przypomina objawami grypę albo zapalenie płuc. Lekarze dowiedzieli się, że w ogóle istnieje dopiero w 1976 roku. Do Filadelfii w USA zjechali się wtedy weterani legionu amerykańskiego. Niestety, ich przyjemne, wspomnieniowe spotkanie zamieniło się w koszmar: na 186 gości i pracowników hotelu rzuciła się jakaś nieznana choroba. Wkrótce zmarło 29 weteranów i 5 osób z personelu.
Okazało się, że ta bakteria równie chętnie mnoży się też w instalacji klimatyzacyjnej. A zimny powiew z tego urządzenia roznosi ją po całym budynku... Wynalezienie klimatyzacji znacznie ułatwiło jej mordowanie. Naukowcy nazwali ją legionellą, a chorobę, którą wywołuje, legionellozą albo chorobą legionistów.
Prawdopodobnie od 5 do 8 procent wszystkich zapaleń płuc to są zakażenia legionellą – ocenia profesor Władysław Pierzchała ze Śląskiej Akademii Medycznej. – Początkowo objawy choroby legionistów są takie jak w grypie, łącznie z gorączką i bólami mięśni. Później dochodzi do nich kaszel. Jednak w tej chorobie jest to kaszel suchy bez odkrztuszania – dodaje.
Dlaczego chorobę legionistów tak trudno rozpoznać? Bo w zwykłym wymazie z plwociny chorego jej nie widać. Na ślady zostawione przez legionellę można się za to natknąć przy badaniu moczu. Jednak w Polsce prawie się tego nie robi.
Kiedy ta bakteria atakuje osobę o obniżonej odporności, sytuacja robi się groźna. Choroba ma wtedy bardzo ciężki przebieg. – Dlatego u osób starszych legionelloza skutkuje wysoką śmiertelnością. U młodych śmiertelność jest o wiele mniejsza, na poziomie 4 procent – mówi prof. Pierzchała.
Czasem jednak choroba legionistów jest śmiertelnie niebezpieczna. Zwłaszcza kiedy zaatakuje bardziej złośliwy szczep legionelli. W 1985 r. w Stattford w Wielkiej Brytanii zaraziło się 68 osób, z których 23 zmarły. W 1999 r. w Holandii zapadło na nią ponad 200 ludzi, nie przeżyło 28. Przed dwoma laty na legionellozę umarło sześciu ludzi tuż za polską granicą, we Frankfurcie nad Odrą.
Legionella chętnie mnoży się w wilgotnych miejscach, w temperaturze między 20 a 55 stopni Celsjusza. Wznosi się w powietrze wraz z parą wodną. Jeszcze gorzej, jeśli zostanie rozpylona. Ludzie wciągają wtedy w płuca powietrze z drobinkami zanieczyszczonej wody.
Źródło: www.onet.pl
http://www.szaniec.biz.pl/klimatyzacja- ... tml?menu=1
DLACZEGO TRZEBA REGULARNIE DEZYNFEKOWAĆ UKŁAD KLIMATYZACJI?
* Bakterie, grzyby i inne drobnoustroje osadzające się na parowniku powodują powstawanie niemiłych woni i mogą wywołać reakcje alergiczne pasażerów samochodu.
Parownik jest zamontowany pod deską rozdzielczą i zintegrowany z systemem wentylacji wnętrza pojazdu. Osadzająca się na jego powierzchni wilgoć ze schładzanego powietrza i brak światła stanowią idealne warunki do rozwoju bakterii, grzybów i innych mikroorganizmów. Docierają one do parownika wraz z kurzem z zasysanego powietrza i osiadają na blaszkach radiatora parownika, skąd poprzez system wentylacji docierają do kabiny. U wielu ludzi grzyby i drobnoustroje powodują kichanie, łzawienie, kaszel lub inne dokuczliwe reakcje alergiczne. Ponadto gnijące w wilgoci mikroorganizmy wywołują niemiłą, stęchłą woń.
http://klimatyzacja.pl/index.php?akt_cms=472&cms=146
ZAPOBIEGANIE ROZWOJOWI LEGIONELLI
Występuje około 30 rodzajów bakterii typu Legionella - groźna dla człowieka jest Legionell Pneumophila wywołująca legionellozowe zapalenie płuc (legionellozę). Jest to ciężka choroba przebiegająca z gorączką, kaszlem, niewydolnością oddechową. Możliwe są objawy podobne do grypy, objawy ze strony układu pokarmowego (wymioty, biegunka). Śmiertelność wynosi 15-20%. Jest to choroba w zasadzie łatwa do wyleczenia pod warunkiem wczesnego i prawidłowego rozpoznania oraz podania odpowiedniego antybiotyku. Niewłaściwe rozpoznanie jest przyczyną tak dużej umieralności. Światowa Organizacja Zdrowia szacuje, że z powodu legionellozy umiera rocznie od 20 do 100 tysięcy osób. Ministerstwo Zdrowia uznało tę chorobę za chorobę zakaźną.
Druga z chorób wywoływanych przez bakterie tego szczepu nie jest śmiertelna, przebiega dość ciężko, przypominając zwykłą grypę. Przechodzi po kilku dniach, nie pozostawiając trwałych następstw. Jest wysoce zakaźna, nieznane są jednak mechanizmy jej przenoszenia.
Bakteriami Legionella zakazić się można drogą wziewną, szczególnie poprzez wziewanie aerozolu wodno-powietrznego, w którym znajdują się bakterie. Potencjalnymi źródłami zakażenia mogą być: rozpylacze pryszniców, jacuzzi, nawilżacze, wieże chłodnicze, wanny perełkowe, fontanny, szklarnie, myjnie samochodowe itp.
http://www.mojaklima.pl/strona/index.ph ... &Itemid=36
ZAGROŻENIE ISTNIEJE
Znów atakuje. Epidemie tej ciężkiej odmiany choroby płuc wybuchły w tym roku już w dziewięciu krajach. Najnowsza informacja to 16 przypadków zarejestrowanych w Holandii. Chorzy zarazili się bakterią pochodzącą z różnych źródeł, najprawdopodobniej z powietrza w klimatyzowanych pomieszczeniach.
W czerwcu tego roku aż 149 osób zachorowało w hiszpańskiej Pampelunie. Według danych European Working Group for Legionella Infections (EWGLI) rocznie w 36 krajach europejskich na chorobę zapada około 10 tys. osób. Na całym świecie – według szacunków Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) – od 20 do 100 tys. Tak wielkie rozbieżności w ocenie skali zachorowań wynikają z niewystarczającej liczby przeprowadzanych badań lekarskich i laboratoryjnych.
Wszystkie kolejne wybuchy epidemii swoje źródło miały w hotelowej, a nawet szpitalnej klimatyzacji – podaje HC Information Resources, amerykańska organizacja zajmująca się badaniem legionelozy. Szpital w hiszpańskiej Murcji (2001) stał się źródłem największej jak dotychczas epidemii. Bakterią zaraziło się 449 osób, sześć zmarło.
We Francji w miejscowości Pas-de-Calais, w ogromnych zakładach petrochemicznych na legionelozę zachorowało 86 osób, 21 zmarło. Winna była klimatyzacja, której opary wodno-powietrzne zakażone bakterią zostały rozniesione w promieniu sześciu kilometrów. Chorowali nie tylko pracownicy fabryki, lecz także mieszkańcy przedmieścia. Szczególnie dramatyczny był atak na pensjonariuszy domu spokojnej starości w Toronto (październik 2005 r.). Zachorowało ponad sto osób, co piąta zmarła. Podejrzewa się, że przyczyną mogła być nowa odmiana bakterii, która z łatwością poradziła sobie ze słabą odpornością starszych osób. Jeszcze inaczej atakowała legioneloza podczas wystawy kwiatów w Holandii (1999). W jednej z hal wystawowych prezentowane były wanny jacuzzi oraz nawilżacze powietrza. Kilka z nich miało zanieczyszczony system wodny, w którym wylęgła się bakteria. W krótkim czasie 200 osób zapadło na legionelozę, a 32 zmarły.
http://www.faceci.com.pl/subskrypcja24.html
LIPIEC 2006 - Newsletter nr 24
a/ Legionella (Legionellaceae)
Choroba legionistów przypomina objawami grypę albo zapalenie płuc. Lekarze dowiedzieli się, że w ogóle istnieje dopiero w 1976 roku. Do Filadelfii w USA zjechali się wtedy weterani legionu amerykańskiego. Niestety, ich przyjemne, wspomnieniowe spotkanie zamieniło się w koszmar: na 186 gości i pracowników hotelu rzuciła się jakaś nieznana choroba. Wkrótce zmarło 29 weteranów i 5 osób z personelu.
Lekarze zaczęli gorączkowo szukać przyczyny umierania gości hotelowych. I znaleźli winowajcę: bakterię, której przedtem nie znali. Bardzo często mieszka sobie ona w stojących wodach, zarośniętych glonami. Okazało się, że ta bakteria równie chętnie mnoży się też w instalacji klimatyzacyjnej. A zimny powiew z tego urządzenia roznosi ją po całym budynku... Wynalezienie klimatyzacji znacznie ułatwiło jej mordowanie. Naukowcy nazwali ją legionellą, a chorobę, którą wywołuje, legionellozą albo chorobą legionistów.
Okazało się, że to wcale nie taka rzadka choroba. Jednak lekarze mylą ją na przykład ze zwyczajną grypą. – Prawdopodobnie od 5 do 8 procent wszystkich zapaleń płuc to są zakażenia legionellą – ocenia profesor Władysław Pierzchała ze Śląskiej Akademii Medycznej. – Początkowo objawy choroby legionistów są takie jak w grypie, łącznie z gorączką i bólami mięśni. Później dochodzi do nich kaszel. Jednak w tej chorobie jest to kaszel suchy bez odkrztuszania – dodaje.
Czasem jednak choroba legionistów jest śmiertelnie niebezpieczna. Zwłaszcza kiedy zaatakuje bardziej złośliwy szczep legionelli. W 1985 r. w Stattford w Wielkiej Brytanii zaraziło się 68 osób, z których 23 zmarły. W 1999 r. w Holandii zapadło na nią ponad 200 ludzi, nie przeżyło 28. Przed dwoma laty na legionellozę umarło sześciu ludzi tuż za polską granicą, we Frankfurcie nad Odrą. Jednak dotąd nie stwierdzono, żeby choroba legionistów przenosiła się z człowieka na człowieka.
Według szacunków Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) na całym świecie rocznie choruje na ostrzejszą formę legionelozy (wywoływaną bakterią Legionella pneumophila) od 20 do 100 tysięcy osób. Zgodnie z badaniami epidemiologów około 5 do 20 % procent zarażonych umiera. Ostatnia groźna epidemia tej choroby, wywołana bakteriami Legionella obecnymi w instalacji klimatyzacji w budynku użyteczności publicznej, wystąpiła w 2002 r. w Anglii, gdzie zachorowało 114 osób.
Więcej materiału na ten temat tutaj - link: http://www.gronkowiec.pl/legionelloza.html
b/ Super karcynogen w klimatyzacji
Wg. dr Hulda Regehr Clark, wszyscy chorzy na raka wykazują w zaatakowanych organach obecność CFC - Chlorofluoropochodne węglowodorów.
Czyni to z CFC "SUPERKARCYNOGEN" (silną ekstra substancję powodująca rakowacenie komórek).
Taka sytuacja może wydarzyć się tylko w przypadku awarii któregoś z tych urządzeń.
Czy Twoja klimatyzacja w samochodzie bądź z domu jest szczelna?
Czy z lodówki nie wycieka freon?
Więcej na temat chemicznych toksyn tutaj - http://www.gronkowiec.pl/toksyny_chemiczne.html
http://www.fonko.com.pl/klimatyzatory.p ... atyzatory6
KLIMATYZATORY | EKSPLOATACJA
Powietrze takie zawierające różnego rodzaju zanieczyszczenia dociera do ludzi przebywających w klimatyzowanych pomieszczeniach. Zakażenie następuje m.in. przez drogi oddechowe, przewód pokarmowy i skórę. Do zakażenia bakteryjnego może dojść przez powietrze zakażone wysuszonymi zarazkami przyczepionymi do cząsteczek pyłu lub przez zawieszone w nim "kropelki" (zarażenie kropelkowe). I właśnie często do zakażenia dochodzi za pośrednictwem powietrza unoszącego zakażony pył. Chorobotwórcze paciorkowce, gronkowce, maczugowce błonicy i prątki gruźlicze utrzymują się długo przy życiu, nawet w stanie wysuszenia. A także zawieszone w powietrzu grzyby, a właściwie ich zarodniki, których olbrzymie ilości wciągane są do oskrzeli i płuc w czasie oddychania, mogą stanowić bezpośrednią przyczynę wielu chorób alergicznych jak np. astmy. Również znajdujące się w powietrzu pyły, bez przyczepionych do nich drobnoustrojów, powodują wiele chorób wśród ludzi (pylice, alergie, astma, nowotwory). Mogą także oddziaływać drażniąco i toksycznie na organizm człowieka. Sama obecność mikroorganizmów w glebie, wodzie i w powietrzu atmosferycznym jest zjawiskiem naturalnym. Równie normalna jest obecność w środowisku wewnętrznym, ale pojawienie się odpowiedniej wilgotności powietrza i pożywienia dodatkowo intensyfikuje ich rozwój. Bakterie występują prawie wszędzie. Są obecne w powietrzu, w cieczach, wewnątrz oraz na powierzchni roślin, w organizmach ludzi i zwierząt. Stosunkowo niewiele jest miejsc na świecie, gdzie nie spotyka się bakterii. Bakterie mają bardzo szeroką tolerancję ekologiczną i mogą występować w ekstremalnych warunkach środowiska. Podział komórki bakteryjnej zachodzi z zadziwiającą szybkością. W idealnych warunkach komórki niektórych gatunków dzielą się, co 20 minut. Przy takim tempie, zakładając brak przeszkód, z jednej bakterii w ciągu 6 godzin powstałoby 130 tys. komórek potomnych !! To tłumaczy, dlaczego wnikniecie jedynie kilku chorobotwórczych bakterii do organizmu człowieka może w krótkim czasie spowodować wystąpienie objawów chorobowych. Na szczęście bakterie nie mogą długo namnażać się w takim tempie, gdyż proces ten, wskutek braku pożywienia lub akumulacji produktów odpadowych, szybko ulega zahamowaniu. Bakterie stanowią około 25% mikroorganizmów znajdujących się w powietrzu zewnętrznym. Podstawowym źródłem bakterii w powietrzu jest człowiek. Obok bakterii drugim zagrożeniem są pleśnie. Grzyby pleśniowe tworzą bardzo dużą grupę organizmów roślinnych o budowie eurokariotycznej (posiadają jądro komórkowe otoczone błoną jądrową).Są heterotroficzne, odżywiają się martwą lub żywą materią organiczną, a ich enzymy umożliwiają rozkład złożonych związków organicznych. Wymagania pokarmowe mają skromne, dlatego mogą rozwijać się na podłożach o niskich zawartościach substancji organicznych. Warunki rozwoju pleśni są bardzo zróżnicowane. Są odmiany, które tolerują i egzystują w temperaturach poniżej 0°C. Jednak największa ich grupa rozwija się, gdy podłoże lub powietrze jest bardzo wilgotne (powyżej 70%), a temperatura kształtuje się w granicach 20-35°C. Toksyny (mikotoksyny) wytwarzane przez pleśnie występują w miejscach ich kolonizacji. Są to związki niskocząsteczkowe niemetabolizowane w ludzkim organizmie. Mogą się, więc one kumulować w tkankach narządów wewnętrznych powodując wiele komplikacji zdrowotnych. Pleśnie oraz bakterie są właśnie wyodrębniane podczas analizy mikrobiologicznej powietrza nawiewanego przez zabrudzoną i nie konserwowaną klimatyzację. W Polsce dotychczas ze wglądu na brak aktów prawnych oraz wytycznych dotyczących czyszczenia i dezynfekcji instalacji klimatyzacyjnych świadomość konieczności czyszczenia układów klimatyzacji jest nadal na bardzo niskim poziomie. Zgodnie z przepisami UE w niedługiej przyszłości zostanie to zmienione.
http://www.tur- info.pl/p/ak_id,29631,,klimatyzacja,autokar,w_turystycznym,autobus,odgrzybianie,srodki_grzybobojcze.html
2006-05-29
Nowoczesne autobusy zarówno te miejskie jak i turystyczne wyposażone są w klimatyzację, która jest już standardem.
Parownik klimatyzacyjny jest bowiem doskonałym środowiskiem rozwoju grzybów, pleśni i drobnoustrojów. Kiedy zostają "wyhodowane" w parowniku w autobusie, powietrze, którym oddychają pasażerowie podczas jazdy ma stęchły, nieprzyjemny zapach.
Przewoźnik powinien odgrzybiać klimatyzację przynajmniej raz w roku. Słowa Piotra Gębisia potwierdzają też inni przewoźnicy, którzy spotykają się z problemem zagrzybiania klimatyzacji.
TO TYLE TYTUŁEM WSTĘPU O KLIMATYZACJI...
A ZACZĘŁO SIĘ TO NASTĘPUJĄCO.
Wchodzę do autobusu (sytuacja miała mse kilka razy), a w środku zaduch (nieświeże powietrze i jest gorąco). Kilku pasażerów próbuje otworzyć okna, ale nie można?! Co się dzieje?! A, to klimatyzowany autobus (żebyśmy byli szczęśliwi)...
Poza tym przy tej liczbie ogrzewających sobą i oddychających powietrzem pasażerów klimatyzacja jest nieefektywna.
KOLEJNY POMYSŁ... (W TRAKCIE WDRAŻANIA) TO EMITERY TZW. REKLAM W POJAZDACH TRANSPORTU ZBIOROWEGO?
Rozumiem, że już wszyscy autorzy tego pomysłu mają zainstalowane emitery reklam w msh swojej pracy i zamieszkania.../proponuję by to tego pomysłodawcom zamontować, na ich koszt, emitery tzw. reklam w msh pracy i zamieszkania...
A tak na poważnie – ulotki o tzw. reklamach w załączniku (w wersji do druku i w HTML – w internecie); I to ma być zachętą m.in. do rezygnacji z jazdy własnym samochodem na rzecz transportu zbiorowego by:
– zmniejszyć liczbę wypadków (2,7% PKB – czyli równowartość 3 mld. dolarów (Instytut Transportu Samochodowego szacuje je na 30 mld zł), to roczne koszty wypadków samochodowych w Polsce, których w 2003 r. było 50 tys!! Ginie w nich rocznie około 6 tys. osób, a 50 tys. zostaje rannych. Światowa Org. Zdrowia (WHO) oraz Bank Światowy podają, iż rocznie w wypadkach samochodowych ginie na świecie ponad 1,2 mln osób, a ok. 50 mln odnosi obrażenia!!),
– zanieczyszczenie powietrza („WPROST” nr 4(1104), 25.01.2004 r. NAUKA I ZDROWIE
WSTRZYMAJ ODDECH!
(...) Uczeni w Grecji po raz pierwszy wykazali, że istnieje bezpośredni związek między wzrostem poziomu pyłu czy dwutlenku siarki a liczbą zgonów spowodowanych chorobami układu krążenia. "W mieście takim jak Ateny każdy kolejny miligram tlenku węgla w metrze sześciennym powietrza oznacza, że dziennie zanotujemy dwa śmiertelne zawały więcej" - wyjaśnia prof. Demostenes Panagiotakos z Uniwersytetu Ateńskiego. Jego zdaniem, nie można mówić o bezpiecznych poziomach zanieczyszczeń powietrza, bo ludzie umierają częściej nawet wtedy, gdy nie zostały przekroczone obowiązujące normy ochrony środowiska.
Do podobnych wniosków doszli uczeni z Francji. Z przeprowadzonych przez nich badań wynika, że pyły wydostające się z rur wydechowych samochodów sprzyjają zawałom serca, nawet jeśli ich poziom w powietrzu mieści się w tzw. dopuszczalnych granicach. "Wystarczy, by stężenie mikrocząstek spalin przekroczyło 25 mg w metrze sześciennym, a do szpitali trafia o 91 proc. więcej ofiar zawału serca" - mówi prof. Yves Cottin z uniwersytetu w Dijon. (...)
Jan Stradowski
– hałasy (m.in. w Warszawie) nie są przestrzegane elementarne normy w tej kwestii, co jest przyczyną uszkodzeń słuchu, stresów, wyczerpania psychicznego, chorób psychicznych i psychosomatycznych)...!!
NASTĘPNY POMYSŁ TO GADAJĄCE TABLICE INF. NA PRZYSTANKACH...
Właściwie do tego tematu odnosi się ulotka o tzw. reklamach, ale dodam jeszcze: Ilu samotnych niewidomych i nie mówiących korzysta z transportu miejskiego...; ile osób interesują te inf. (ilu pojedzie pierwszym lepszym pojazdem – bo jadą kilka przystanków; każdy i tak sprawdzi numer linii nadjeżdżającego pojazdu – więc po co w kółko truć pasażerom, przechodniom, pracującym w pobliżu i mieszkańcom życie)...
Jednocześnie informuję, że kontynuowanie obecnych pomysłów-utrapień (i gorzej!), wdrażanie kolejnych nieprzemyślanych wymysłów będzie skutkować moją interwencją u Prezydenta m.st. Warszawy, a i gdy ta forma obrony zawiedzie nagłośnię sprawę, za pośrednictwem mediów, na całą Polskę. (Bo taka jest moja rola; bo jestem ofiarą skutków państwa działań) – Proszę zatem kilka razy pomyśleć, poradzić się kogoś, skonsultować swoje pomysły (służę pomocą) zanim zaczną je Państwo wdrażać (nie wszystko co nowe, nowoczesne, oryginalne, co robią inni jest mądre, dobre, pożyteczne), narażając m.in. pasażerów na ponoszenie tego negatywnych konsekwencji, marnując nasze pieniądze!
Pasażer... (oraz redaktor internetowego pisma www.wolnyswiat.pl ) Piotr Kołodyński
PS
Wszystkie materiały dostarczam osobiście w wersji drukowanej oraz drogą elektroniczną
LINKI:
16. TO TYLKO... WARSZAWA:
http://www.wolnyswiat.pl/17h1.html
((ponad 37 tys. wejść) zamieszczę P. odpowiedź):
ZARZĄD TRANSPORTU MIEJSKIEGO
W ZWIĄZKU Z PAŃSTWA POMYSŁAMI…
CO DO KLIMATYZACJI, CZYLI NARAŻANIA ZDROWIA, A NAWET ŻYCIA PASAŻERÓW/ „USZCZĘŚLIWIANIA” ICH, BEZ ZGODY USZCZĘŚLIWIANYCH...
Czy państwo, blokując okna, odmawiają nam prawa do świeżego powietrza, tlenu, do przewietrzenia, wietrzenia, gdy ktoś np. prycha, kaszle, czyli rozpyla mikroby (więc jest to komora z ludźmi i mikrobami...)?!
Zacznę od cytatów (fragmenty tekstów z Internetu):
http://www.e-instalacje.pl/134_266.htm
BAKTERIE LEGIONELLA W INSTALACJACH
ZAGROŻENIA ZE STRONY LEGIONELLI
Bakterie te szybko przyrastają w instalacjach wody ciepłej i w instalacjach klimatyzacyjnych.
Komórki bakteryjne przenoszone są za pomocą kropelek o odpowiedniej temperaturze, szczególnie więc niebezpieczny dla zdrowia jest aerozol wodno - powietrzny (krople o średnicy mniejszej niż 5 µm), którego źródłem mogą być:
* klimatyzatory, nawilżacze, wieże chłodnicze;
* myjnie samochodowe;
Występuje ok. 30 gatunków bakterii z rodzaju Legionella. Choroba legionistów czyli legionelozowe zapalenie płuc (legionelloza) wywoływana jest przez gatunek Legionella pneumophila, zaś objawy są następujące: wysoka gorączka (powyżej 38°C); utrata przytomności (lub inne objawy ze strony układu nerwowego) oraz kaszel, niewydolność oddechowa.
Możliwe są też następujące objawy: zespół objawów podobnych do grypy (po 2-5 dniach na ogół ulega samowyleczeniu); chroniczne objawy ze strony przewodu pokarmowego (biegunka, wymioty); przewlekłe zapalenie oskrzeli lub inne chroniczne schorzenie dróg oddechowych oraz ciągłe uczucie zmęczenia.
Legionelloza została oficjalnie uznana przez Ministerstwo Zdrowia za chorobę zakaźną.
Legionellozę można skutecznie leczyć pod warunkiem właściwego rozpoznania (podanie antybiotyków rutynowych dla zapalenia płuc nie jest skuteczne - niewłaściwe rozpoznanie jest zasadniczą przyczyną dość wysokiej śmiertelności: 13 - 20%). Według szacunków Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) rocznie na zapalenie płuc wywoływane Legionella pneumophila umiera od 20 do 100 tysięcy osób. Ostatnia groźna epidemia tej choroby, wywołana bakteriami obecnymi w instalacji klimatyzacji w budynku użyteczności publicznej, wystąpiła w 2002 r. w Anglii, gdzie zachorowało 114 osób.
http://www.zdrowie.annet.pl/zdrowie/bak ... 106-2.html
BAKTERIA Z KLIMATYZACJI
27.07.2006 r.
Osiem osób zmarło w Norwegii na chorobę legionistów na przełomie maja i czerwca. To choroba, którą między innymi rozprzestrzenia... klimatyzacja. Choroba legionistów przypomina objawami grypę albo zapalenie płuc. Lekarze dowiedzieli się, że w ogóle istnieje dopiero w 1976 roku. Do Filadelfii w USA zjechali się wtedy weterani legionu amerykańskiego. Niestety, ich przyjemne, wspomnieniowe spotkanie zamieniło się w koszmar: na 186 gości i pracowników hotelu rzuciła się jakaś nieznana choroba. Wkrótce zmarło 29 weteranów i 5 osób z personelu.
Okazało się, że ta bakteria równie chętnie mnoży się też w instalacji klimatyzacyjnej. A zimny powiew z tego urządzenia roznosi ją po całym budynku... Wynalezienie klimatyzacji znacznie ułatwiło jej mordowanie. Naukowcy nazwali ją legionellą, a chorobę, którą wywołuje, legionellozą albo chorobą legionistów.
Prawdopodobnie od 5 do 8 procent wszystkich zapaleń płuc to są zakażenia legionellą – ocenia profesor Władysław Pierzchała ze Śląskiej Akademii Medycznej. – Początkowo objawy choroby legionistów są takie jak w grypie, łącznie z gorączką i bólami mięśni. Później dochodzi do nich kaszel. Jednak w tej chorobie jest to kaszel suchy bez odkrztuszania – dodaje.
Dlaczego chorobę legionistów tak trudno rozpoznać? Bo w zwykłym wymazie z plwociny chorego jej nie widać. Na ślady zostawione przez legionellę można się za to natknąć przy badaniu moczu. Jednak w Polsce prawie się tego nie robi.
Kiedy ta bakteria atakuje osobę o obniżonej odporności, sytuacja robi się groźna. Choroba ma wtedy bardzo ciężki przebieg. – Dlatego u osób starszych legionelloza skutkuje wysoką śmiertelnością. U młodych śmiertelność jest o wiele mniejsza, na poziomie 4 procent – mówi prof. Pierzchała.
Czasem jednak choroba legionistów jest śmiertelnie niebezpieczna. Zwłaszcza kiedy zaatakuje bardziej złośliwy szczep legionelli. W 1985 r. w Stattford w Wielkiej Brytanii zaraziło się 68 osób, z których 23 zmarły. W 1999 r. w Holandii zapadło na nią ponad 200 ludzi, nie przeżyło 28. Przed dwoma laty na legionellozę umarło sześciu ludzi tuż za polską granicą, we Frankfurcie nad Odrą.
Legionella chętnie mnoży się w wilgotnych miejscach, w temperaturze między 20 a 55 stopni Celsjusza. Wznosi się w powietrze wraz z parą wodną. Jeszcze gorzej, jeśli zostanie rozpylona. Ludzie wciągają wtedy w płuca powietrze z drobinkami zanieczyszczonej wody.
Źródło: www.onet.pl
http://www.szaniec.biz.pl/klimatyzacja- ... tml?menu=1
DLACZEGO TRZEBA REGULARNIE DEZYNFEKOWAĆ UKŁAD KLIMATYZACJI?
* Bakterie, grzyby i inne drobnoustroje osadzające się na parowniku powodują powstawanie niemiłych woni i mogą wywołać reakcje alergiczne pasażerów samochodu.
Parownik jest zamontowany pod deską rozdzielczą i zintegrowany z systemem wentylacji wnętrza pojazdu. Osadzająca się na jego powierzchni wilgoć ze schładzanego powietrza i brak światła stanowią idealne warunki do rozwoju bakterii, grzybów i innych mikroorganizmów. Docierają one do parownika wraz z kurzem z zasysanego powietrza i osiadają na blaszkach radiatora parownika, skąd poprzez system wentylacji docierają do kabiny. U wielu ludzi grzyby i drobnoustroje powodują kichanie, łzawienie, kaszel lub inne dokuczliwe reakcje alergiczne. Ponadto gnijące w wilgoci mikroorganizmy wywołują niemiłą, stęchłą woń.
http://klimatyzacja.pl/index.php?akt_cms=472&cms=146
ZAPOBIEGANIE ROZWOJOWI LEGIONELLI
Występuje około 30 rodzajów bakterii typu Legionella - groźna dla człowieka jest Legionell Pneumophila wywołująca legionellozowe zapalenie płuc (legionellozę). Jest to ciężka choroba przebiegająca z gorączką, kaszlem, niewydolnością oddechową. Możliwe są objawy podobne do grypy, objawy ze strony układu pokarmowego (wymioty, biegunka). Śmiertelność wynosi 15-20%. Jest to choroba w zasadzie łatwa do wyleczenia pod warunkiem wczesnego i prawidłowego rozpoznania oraz podania odpowiedniego antybiotyku. Niewłaściwe rozpoznanie jest przyczyną tak dużej umieralności. Światowa Organizacja Zdrowia szacuje, że z powodu legionellozy umiera rocznie od 20 do 100 tysięcy osób. Ministerstwo Zdrowia uznało tę chorobę za chorobę zakaźną.
Druga z chorób wywoływanych przez bakterie tego szczepu nie jest śmiertelna, przebiega dość ciężko, przypominając zwykłą grypę. Przechodzi po kilku dniach, nie pozostawiając trwałych następstw. Jest wysoce zakaźna, nieznane są jednak mechanizmy jej przenoszenia.
Bakteriami Legionella zakazić się można drogą wziewną, szczególnie poprzez wziewanie aerozolu wodno-powietrznego, w którym znajdują się bakterie. Potencjalnymi źródłami zakażenia mogą być: rozpylacze pryszniców, jacuzzi, nawilżacze, wieże chłodnicze, wanny perełkowe, fontanny, szklarnie, myjnie samochodowe itp.
http://www.mojaklima.pl/strona/index.ph ... &Itemid=36
ZAGROŻENIE ISTNIEJE
Znów atakuje. Epidemie tej ciężkiej odmiany choroby płuc wybuchły w tym roku już w dziewięciu krajach. Najnowsza informacja to 16 przypadków zarejestrowanych w Holandii. Chorzy zarazili się bakterią pochodzącą z różnych źródeł, najprawdopodobniej z powietrza w klimatyzowanych pomieszczeniach.
W czerwcu tego roku aż 149 osób zachorowało w hiszpańskiej Pampelunie. Według danych European Working Group for Legionella Infections (EWGLI) rocznie w 36 krajach europejskich na chorobę zapada około 10 tys. osób. Na całym świecie – według szacunków Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) – od 20 do 100 tys. Tak wielkie rozbieżności w ocenie skali zachorowań wynikają z niewystarczającej liczby przeprowadzanych badań lekarskich i laboratoryjnych.
Wszystkie kolejne wybuchy epidemii swoje źródło miały w hotelowej, a nawet szpitalnej klimatyzacji – podaje HC Information Resources, amerykańska organizacja zajmująca się badaniem legionelozy. Szpital w hiszpańskiej Murcji (2001) stał się źródłem największej jak dotychczas epidemii. Bakterią zaraziło się 449 osób, sześć zmarło.
We Francji w miejscowości Pas-de-Calais, w ogromnych zakładach petrochemicznych na legionelozę zachorowało 86 osób, 21 zmarło. Winna była klimatyzacja, której opary wodno-powietrzne zakażone bakterią zostały rozniesione w promieniu sześciu kilometrów. Chorowali nie tylko pracownicy fabryki, lecz także mieszkańcy przedmieścia. Szczególnie dramatyczny był atak na pensjonariuszy domu spokojnej starości w Toronto (październik 2005 r.). Zachorowało ponad sto osób, co piąta zmarła. Podejrzewa się, że przyczyną mogła być nowa odmiana bakterii, która z łatwością poradziła sobie ze słabą odpornością starszych osób. Jeszcze inaczej atakowała legioneloza podczas wystawy kwiatów w Holandii (1999). W jednej z hal wystawowych prezentowane były wanny jacuzzi oraz nawilżacze powietrza. Kilka z nich miało zanieczyszczony system wodny, w którym wylęgła się bakteria. W krótkim czasie 200 osób zapadło na legionelozę, a 32 zmarły.
http://www.faceci.com.pl/subskrypcja24.html
LIPIEC 2006 - Newsletter nr 24
a/ Legionella (Legionellaceae)
Choroba legionistów przypomina objawami grypę albo zapalenie płuc. Lekarze dowiedzieli się, że w ogóle istnieje dopiero w 1976 roku. Do Filadelfii w USA zjechali się wtedy weterani legionu amerykańskiego. Niestety, ich przyjemne, wspomnieniowe spotkanie zamieniło się w koszmar: na 186 gości i pracowników hotelu rzuciła się jakaś nieznana choroba. Wkrótce zmarło 29 weteranów i 5 osób z personelu.
Lekarze zaczęli gorączkowo szukać przyczyny umierania gości hotelowych. I znaleźli winowajcę: bakterię, której przedtem nie znali. Bardzo często mieszka sobie ona w stojących wodach, zarośniętych glonami. Okazało się, że ta bakteria równie chętnie mnoży się też w instalacji klimatyzacyjnej. A zimny powiew z tego urządzenia roznosi ją po całym budynku... Wynalezienie klimatyzacji znacznie ułatwiło jej mordowanie. Naukowcy nazwali ją legionellą, a chorobę, którą wywołuje, legionellozą albo chorobą legionistów.
Okazało się, że to wcale nie taka rzadka choroba. Jednak lekarze mylą ją na przykład ze zwyczajną grypą. – Prawdopodobnie od 5 do 8 procent wszystkich zapaleń płuc to są zakażenia legionellą – ocenia profesor Władysław Pierzchała ze Śląskiej Akademii Medycznej. – Początkowo objawy choroby legionistów są takie jak w grypie, łącznie z gorączką i bólami mięśni. Później dochodzi do nich kaszel. Jednak w tej chorobie jest to kaszel suchy bez odkrztuszania – dodaje.
Czasem jednak choroba legionistów jest śmiertelnie niebezpieczna. Zwłaszcza kiedy zaatakuje bardziej złośliwy szczep legionelli. W 1985 r. w Stattford w Wielkiej Brytanii zaraziło się 68 osób, z których 23 zmarły. W 1999 r. w Holandii zapadło na nią ponad 200 ludzi, nie przeżyło 28. Przed dwoma laty na legionellozę umarło sześciu ludzi tuż za polską granicą, we Frankfurcie nad Odrą. Jednak dotąd nie stwierdzono, żeby choroba legionistów przenosiła się z człowieka na człowieka.
Według szacunków Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) na całym świecie rocznie choruje na ostrzejszą formę legionelozy (wywoływaną bakterią Legionella pneumophila) od 20 do 100 tysięcy osób. Zgodnie z badaniami epidemiologów około 5 do 20 % procent zarażonych umiera. Ostatnia groźna epidemia tej choroby, wywołana bakteriami Legionella obecnymi w instalacji klimatyzacji w budynku użyteczności publicznej, wystąpiła w 2002 r. w Anglii, gdzie zachorowało 114 osób.
Więcej materiału na ten temat tutaj - link: http://www.gronkowiec.pl/legionelloza.html
b/ Super karcynogen w klimatyzacji
Wg. dr Hulda Regehr Clark, wszyscy chorzy na raka wykazują w zaatakowanych organach obecność CFC - Chlorofluoropochodne węglowodorów.
Czyni to z CFC "SUPERKARCYNOGEN" (silną ekstra substancję powodująca rakowacenie komórek).
Taka sytuacja może wydarzyć się tylko w przypadku awarii któregoś z tych urządzeń.
Czy Twoja klimatyzacja w samochodzie bądź z domu jest szczelna?
Czy z lodówki nie wycieka freon?
Więcej na temat chemicznych toksyn tutaj - http://www.gronkowiec.pl/toksyny_chemiczne.html
http://www.fonko.com.pl/klimatyzatory.p ... atyzatory6
KLIMATYZATORY | EKSPLOATACJA
Powietrze takie zawierające różnego rodzaju zanieczyszczenia dociera do ludzi przebywających w klimatyzowanych pomieszczeniach. Zakażenie następuje m.in. przez drogi oddechowe, przewód pokarmowy i skórę. Do zakażenia bakteryjnego może dojść przez powietrze zakażone wysuszonymi zarazkami przyczepionymi do cząsteczek pyłu lub przez zawieszone w nim "kropelki" (zarażenie kropelkowe). I właśnie często do zakażenia dochodzi za pośrednictwem powietrza unoszącego zakażony pył. Chorobotwórcze paciorkowce, gronkowce, maczugowce błonicy i prątki gruźlicze utrzymują się długo przy życiu, nawet w stanie wysuszenia. A także zawieszone w powietrzu grzyby, a właściwie ich zarodniki, których olbrzymie ilości wciągane są do oskrzeli i płuc w czasie oddychania, mogą stanowić bezpośrednią przyczynę wielu chorób alergicznych jak np. astmy. Również znajdujące się w powietrzu pyły, bez przyczepionych do nich drobnoustrojów, powodują wiele chorób wśród ludzi (pylice, alergie, astma, nowotwory). Mogą także oddziaływać drażniąco i toksycznie na organizm człowieka. Sama obecność mikroorganizmów w glebie, wodzie i w powietrzu atmosferycznym jest zjawiskiem naturalnym. Równie normalna jest obecność w środowisku wewnętrznym, ale pojawienie się odpowiedniej wilgotności powietrza i pożywienia dodatkowo intensyfikuje ich rozwój. Bakterie występują prawie wszędzie. Są obecne w powietrzu, w cieczach, wewnątrz oraz na powierzchni roślin, w organizmach ludzi i zwierząt. Stosunkowo niewiele jest miejsc na świecie, gdzie nie spotyka się bakterii. Bakterie mają bardzo szeroką tolerancję ekologiczną i mogą występować w ekstremalnych warunkach środowiska. Podział komórki bakteryjnej zachodzi z zadziwiającą szybkością. W idealnych warunkach komórki niektórych gatunków dzielą się, co 20 minut. Przy takim tempie, zakładając brak przeszkód, z jednej bakterii w ciągu 6 godzin powstałoby 130 tys. komórek potomnych !! To tłumaczy, dlaczego wnikniecie jedynie kilku chorobotwórczych bakterii do organizmu człowieka może w krótkim czasie spowodować wystąpienie objawów chorobowych. Na szczęście bakterie nie mogą długo namnażać się w takim tempie, gdyż proces ten, wskutek braku pożywienia lub akumulacji produktów odpadowych, szybko ulega zahamowaniu. Bakterie stanowią około 25% mikroorganizmów znajdujących się w powietrzu zewnętrznym. Podstawowym źródłem bakterii w powietrzu jest człowiek. Obok bakterii drugim zagrożeniem są pleśnie. Grzyby pleśniowe tworzą bardzo dużą grupę organizmów roślinnych o budowie eurokariotycznej (posiadają jądro komórkowe otoczone błoną jądrową).Są heterotroficzne, odżywiają się martwą lub żywą materią organiczną, a ich enzymy umożliwiają rozkład złożonych związków organicznych. Wymagania pokarmowe mają skromne, dlatego mogą rozwijać się na podłożach o niskich zawartościach substancji organicznych. Warunki rozwoju pleśni są bardzo zróżnicowane. Są odmiany, które tolerują i egzystują w temperaturach poniżej 0°C. Jednak największa ich grupa rozwija się, gdy podłoże lub powietrze jest bardzo wilgotne (powyżej 70%), a temperatura kształtuje się w granicach 20-35°C. Toksyny (mikotoksyny) wytwarzane przez pleśnie występują w miejscach ich kolonizacji. Są to związki niskocząsteczkowe niemetabolizowane w ludzkim organizmie. Mogą się, więc one kumulować w tkankach narządów wewnętrznych powodując wiele komplikacji zdrowotnych. Pleśnie oraz bakterie są właśnie wyodrębniane podczas analizy mikrobiologicznej powietrza nawiewanego przez zabrudzoną i nie konserwowaną klimatyzację. W Polsce dotychczas ze wglądu na brak aktów prawnych oraz wytycznych dotyczących czyszczenia i dezynfekcji instalacji klimatyzacyjnych świadomość konieczności czyszczenia układów klimatyzacji jest nadal na bardzo niskim poziomie. Zgodnie z przepisami UE w niedługiej przyszłości zostanie to zmienione.
http://www.tur- info.pl/p/ak_id,29631,,klimatyzacja,autokar,w_turystycznym,autobus,odgrzybianie,srodki_grzybobojcze.html
2006-05-29
Nowoczesne autobusy zarówno te miejskie jak i turystyczne wyposażone są w klimatyzację, która jest już standardem.
Parownik klimatyzacyjny jest bowiem doskonałym środowiskiem rozwoju grzybów, pleśni i drobnoustrojów. Kiedy zostają "wyhodowane" w parowniku w autobusie, powietrze, którym oddychają pasażerowie podczas jazdy ma stęchły, nieprzyjemny zapach.
Przewoźnik powinien odgrzybiać klimatyzację przynajmniej raz w roku. Słowa Piotra Gębisia potwierdzają też inni przewoźnicy, którzy spotykają się z problemem zagrzybiania klimatyzacji.
TO TYLE TYTUŁEM WSTĘPU O KLIMATYZACJI...
A ZACZĘŁO SIĘ TO NASTĘPUJĄCO.
Wchodzę do autobusu (sytuacja miała mse kilka razy), a w środku zaduch (nieświeże powietrze i jest gorąco). Kilku pasażerów próbuje otworzyć okna, ale nie można?! Co się dzieje?! A, to klimatyzowany autobus (żebyśmy byli szczęśliwi)...
Poza tym przy tej liczbie ogrzewających sobą i oddychających powietrzem pasażerów klimatyzacja jest nieefektywna.
KOLEJNY POMYSŁ... (W TRAKCIE WDRAŻANIA) TO EMITERY TZW. REKLAM W POJAZDACH TRANSPORTU ZBIOROWEGO?
Rozumiem, że już wszyscy autorzy tego pomysłu mają zainstalowane emitery reklam w msh swojej pracy i zamieszkania.../proponuję by to tego pomysłodawcom zamontować, na ich koszt, emitery tzw. reklam w msh pracy i zamieszkania...
A tak na poważnie – ulotki o tzw. reklamach w załączniku (w wersji do druku i w HTML – w internecie); I to ma być zachętą m.in. do rezygnacji z jazdy własnym samochodem na rzecz transportu zbiorowego by:
– zmniejszyć liczbę wypadków (2,7% PKB – czyli równowartość 3 mld. dolarów (Instytut Transportu Samochodowego szacuje je na 30 mld zł), to roczne koszty wypadków samochodowych w Polsce, których w 2003 r. było 50 tys!! Ginie w nich rocznie około 6 tys. osób, a 50 tys. zostaje rannych. Światowa Org. Zdrowia (WHO) oraz Bank Światowy podają, iż rocznie w wypadkach samochodowych ginie na świecie ponad 1,2 mln osób, a ok. 50 mln odnosi obrażenia!!),
– zanieczyszczenie powietrza („WPROST” nr 4(1104), 25.01.2004 r. NAUKA I ZDROWIE
WSTRZYMAJ ODDECH!
(...) Uczeni w Grecji po raz pierwszy wykazali, że istnieje bezpośredni związek między wzrostem poziomu pyłu czy dwutlenku siarki a liczbą zgonów spowodowanych chorobami układu krążenia. "W mieście takim jak Ateny każdy kolejny miligram tlenku węgla w metrze sześciennym powietrza oznacza, że dziennie zanotujemy dwa śmiertelne zawały więcej" - wyjaśnia prof. Demostenes Panagiotakos z Uniwersytetu Ateńskiego. Jego zdaniem, nie można mówić o bezpiecznych poziomach zanieczyszczeń powietrza, bo ludzie umierają częściej nawet wtedy, gdy nie zostały przekroczone obowiązujące normy ochrony środowiska.
Do podobnych wniosków doszli uczeni z Francji. Z przeprowadzonych przez nich badań wynika, że pyły wydostające się z rur wydechowych samochodów sprzyjają zawałom serca, nawet jeśli ich poziom w powietrzu mieści się w tzw. dopuszczalnych granicach. "Wystarczy, by stężenie mikrocząstek spalin przekroczyło 25 mg w metrze sześciennym, a do szpitali trafia o 91 proc. więcej ofiar zawału serca" - mówi prof. Yves Cottin z uniwersytetu w Dijon. (...)
Jan Stradowski
– hałasy (m.in. w Warszawie) nie są przestrzegane elementarne normy w tej kwestii, co jest przyczyną uszkodzeń słuchu, stresów, wyczerpania psychicznego, chorób psychicznych i psychosomatycznych)...!!
NASTĘPNY POMYSŁ TO GADAJĄCE TABLICE INF. NA PRZYSTANKACH...
Właściwie do tego tematu odnosi się ulotka o tzw. reklamach, ale dodam jeszcze: Ilu samotnych niewidomych i nie mówiących korzysta z transportu miejskiego...; ile osób interesują te inf. (ilu pojedzie pierwszym lepszym pojazdem – bo jadą kilka przystanków; każdy i tak sprawdzi numer linii nadjeżdżającego pojazdu – więc po co w kółko truć pasażerom, przechodniom, pracującym w pobliżu i mieszkańcom życie)...
Jednocześnie informuję, że kontynuowanie obecnych pomysłów-utrapień (i gorzej!), wdrażanie kolejnych nieprzemyślanych wymysłów będzie skutkować moją interwencją u Prezydenta m.st. Warszawy, a i gdy ta forma obrony zawiedzie nagłośnię sprawę, za pośrednictwem mediów, na całą Polskę. (Bo taka jest moja rola; bo jestem ofiarą skutków państwa działań) – Proszę zatem kilka razy pomyśleć, poradzić się kogoś, skonsultować swoje pomysły (służę pomocą) zanim zaczną je Państwo wdrażać (nie wszystko co nowe, nowoczesne, oryginalne, co robią inni jest mądre, dobre, pożyteczne), narażając m.in. pasażerów na ponoszenie tego negatywnych konsekwencji, marnując nasze pieniądze!
Pasażer... (oraz redaktor internetowego pisma www.wolnyswiat.pl ) Piotr Kołodyński
PS
Wszystkie materiały dostarczam osobiście w wersji drukowanej oraz drogą elektroniczną
LINKI:
16. TO TYLKO... WARSZAWA:
http://www.wolnyswiat.pl/17h1.html
((ponad 37 tys. wejść) zamieszczę P. odpowiedź):
ztm@ztm.waw.pl
ZTM/PP2-077/12/2- 08/GD
Warszawa 2008-07-10
Odpowiedź: ZARZĄDU TRANSPORTU MIEJSKIEGO
W odpowiedzi na Pana pismo Zarząd Transportu Miejskiego podaje poniżej zasady regulujące tryb wykorzystywania układu klimatyzacji w pojazdach przewoźników realizujących... (ble, ble, ble itp.) Oczyszczanie układu klimatyzacji powinno następować przynajmniej raz w roku (do końca marca), zaś przewodnik zobligowany jest wyposażyć autobusy w dokument potwierdzający przeprowadzenie tej czynności. (itd.)
Informujemy jednocześnie, że w żadnym stopniu nie podzielamy Pana oceny w kwestii stosowanych w komunikacji publicznej udogodnień dla osób niepełnosprawnych. Stanowisko zaprezentowane przez Pana w tej sprawie oceniamy jako odosobnione bowiem po raz pierwszy spotykamy się z podobną argumentacją. Z przykrością stwierdzamy, że tak chętnie podkreślana i eksponowana na Pańskiej stronie internetowej „wrażliwość” w świetle przedstawionych nam poglądów wywołuje wobec ich autora podejrzenie o wybujałe poczucie własnej wartości i godności, by nie powiedzieć – egoizm.
W pełni popieramy przedstawioną w Pana piśmie zapowiedź „nagłośnienia sprawy” oraz deklarację zamieszczenia naszej odpowiedzi na stronie internetowej. Wyrażamy nadzieję, że wywoła Pan w ten sposób szerszą (i należytą) reakcję na prezentowane przez siebie stanowisko wobec osób niepełnosprawnych. Informujemy ponadto, że będziemy kontynuować i na bieżąco konsultować z zainteresowanymi wdrażanie rozwiązań, których celem jest ułatwienie [Z czymś mi się to kojarzy... – red.] korzystania z transportu publicznego osobom w podeszłym wieku, niedowidzącym oraz niepełnosprawnym.
Koordynator Działalności Przewozowej
Zarządu Transportu Miejskiego
Andrzej Franków
Moja odpowiedź w skrócie (więcej odpowiedzi, wyjaśnień itp. znajduje się w moim piśmie):
Problemom, np. stresom, chorobom, najlepiej zapobiegać (wtedy będzie m.in. mniej osób do leczenia, utrzymywania itp.).
TRZEBA PRZEDE WSZYSTKIM, NAJPIERW, DBAĆ O LUDZI ZDROWYCH, POŻYTECZNYCH (BY NIE STAWALI SIĘ CHORZY. BY BYŁY M.IN. PIENIĄDZE, WARUNKI DO ŻYCIA I DLA POZOSTAŁYCH (ALE NIE KOSZTEM ZDROWYCH, POŻYTECZNYCH)) – TO JEST WŁAŚNIE DALEKOWZROCZNA, ROZSĄDNA - RACJONALNA - WRAŻLIWOŚĆ,
bo inaczej:
* Deficyt budżetu państwa miał wynieść w 2007 r. (do) 30 mld zł.
www.wp.pl
czwartek
17:14 24.07.2008
"GAZETA FINANSOWA"
IDĄ CHUDE LATA DLA POLSKIEJ GOSPODARKI
Jest nas mniej
Nadciąga też finansowa katastrofa związana z polską demografią. W 2030 r. czeka nas co najmniej 120 mld deficytu budżetowego, dodatkowo wydatek rzędu 80 mld z państwowej kasy na emerytury oraz 40 mld na służbę zdrowia. Polskie finanse z dnia na dzień wchodzą w pułapkę demograficzną, o czym słusznie ostrzega Cezary Mech, doradca prezesa NBP. Na emerytury w latach 2009 – 2013 zabraknie 158 mld zł, a młodych Polaków jest coraz mniej. Wielu wyjechało i nie wróci. Tych, którzy zostali nie stać na dzieci. W 2030 r., aż 2 mln Polaków będzie miało ponad 80 lat, a statystyczna para może mieć tylko jedno dziecko. Nic nie robimy z tym problemem. Społeczeństwo się starzeje lub emigruje.
Janusz Szewczak
Autor jest niezależnym analitykiem gospodarczym
www.wp.pl
02:15 17.07.2008
CZY POLSKĘ CZEKA FINANSOWA KATASTROFA?
W 2030 roku czeka nas 120 mld zł deficytu budżetowego: 80 mld zł więcej będziemy musieli przeznaczyć z państwowej kasy na emerytury i 40 mld zł na służbę zdrowia - taki jest finansowy wymiar katastrofy demograficznej w Polsce - twierdzi "Nasz Dziennik".
Gazeta zamieszcza na ten temat obszerny wywiad z dr. Cezarym Mechem, finansistą, doradcą prezesa NBP. Według niego już za dwadzieścia lat, za sprawą błędnej polityki prowadzonej przez kolejne rządy, Polska stanie w obliczu ok. 10% deficytu budżetowego albo rozpadu systemów zabezpieczenia społecznego i zdrowotnego.
O ile dzisiaj 16% polskiego społeczeństwa jest w tzw. wieku poprodukcyjnym, to w 2030 roku będzie to już 30%, ponieważ na emeryturę przejdą roczniki powojennego wyżu demograficznego. Pociągnie to za sobą wzrost wydatków budżetowych na świadczenia emerytalne i zdrowotne o 120 mld zł rocznie.
Tę astronomiczną kwotę będzie musiało dostarczyć do budżetu w formie podatków pokolenie naszych dzieci i wnuków, które za 10-20 lat wejdzie na rynek pracy. Problem jednak w tym, że jest ono bardzo nieliczne. Żeby zatem zebrać wystarczające środki w budżecie, należałoby podnieść podatki w naszym kraju o 50%, co jest z punktu widzenia gospodarczego i społecznego niemożliwe. A skoro tak, to świadczenia emerytalne i zdrowotne będą musiały zostać drastycznie zredukowane.
"FAKTY I MITY" nr 39, 04.10.2007 r.
PISOFRENIA PARANOIDALNA
Na zaburzenia psychiczne cierpi w naszym kraju ok. 2,4 mln osób (1,5 mln dorosłych oraz 900 tys. dzieci i młodzieży, czyli w sumie dwukrotnie więcej niż w 1990 r.). Ze specjalistycznej opieki psychiatrycznej korzysta co 27 Polak (3,7 proc. populacji) (...).
Dominika Nagel
Budżet Służby Zdrowia wynosił w 2005 r. prawie 37 mld zł („WPROST” podaje (...) że łącznie wydatki wyniosły 65-70 mld zł)).
CO DO NORM, PRZEPISÓW SANITARNYCH ITP.:
Np. w szpitalach również są i to rygorystyczne normy, kontrole, stosowane środki zaradcze, a mimo to: w Polsce jest zakażonych wirusowym zapaleniem wątroby ok. 500 tys. osób, BRYTYJSKIE SZPITALE NIE RADZĄ SOBIE Z GRONKOWCEM. Każdego roku wirus zabija na Wyspach co najmniej 5 tysięcy pacjentów. Ofiarami angielskiej służby zdrowia coraz częściej stają się Polacy.
Brytyjski National Health Service podaje, że każdego roku w angielskich szpitalach zaraża się 321 tysięcy pacjentów. Zainfekowanych może być jeszcze więcej, bo, tak jak w przypadku Krzysztofa Łukomskiego, zdarza się, że rekonwalescent zostaje wypisany ze szpitala, zanim choroba w pełni się ujawni.
Itd., itp...!
NASTĘPNE SPRAWY:
Proszę dać pasażerom warunki do myślenia o swoich sprawach, a nie nazwach w kółko tych samych przystanków, tysiące razy rocznie, dzięki komunikatom o nich z głośników (jakoś np. piesi, kierowcy indywidualnych pojazdów nie słuchają, jeszcze...; na szczęście..., komunikatów o mijanych ulicach, a mimo to sobie radzą (i nie domagają się takich inf...)); zamiast rozpraszać, denerwować, truć o nich!
Dalej ludzie bezmyślni, egoistyczni, zdegenerowani, źle wychowani, niedorozwinięci umysłowo, debile, psychopaci stresują pasażerów, bo inni bezmyślni nie chronią ich przed tym (dając też do myślenia tym pierwszym osobnikom...)(plik w załączniku).
Dalej nie ma zakazu trucia pasażerów (przechodniów) na i w pobliżu przystanków, pojazdów transportu publicznego, więc dalej ludzie są truci (pliki w załączniku)!
Ile pieniędzy (nie ważne czyich, bo w sumie i tak zapłaci za to, w ten czy inny sposób społeczeństwo) pochłonął montaż i pochłania eksploatacja monitorów w pojazdach, których treści nikt nie ogląda?
I tak właśnie wygląda P. emocjonalno-krótkowzroczne postrzeganie rzeczywistości, rozumienie problemów (wrażliwość), i stąd odpowiednie do tego postępowanie (a można by tyle konstruktywnie zdziałać)...
Mający nadzieję na przemyślenie, zrozumienie, a następnie konstruktywne, praktycznie, z pożytkiem dla wszystkich, Państwa działania redaktor (i pasażer...) Piotr Kołodyński
PS
Ewentualną odpowiedź proszę przesłać drogą elektroniczną.
ZTM/PP2-077/12/2- 08/GD
Warszawa 2008-07-10
Odpowiedź: ZARZĄDU TRANSPORTU MIEJSKIEGO
W odpowiedzi na Pana pismo Zarząd Transportu Miejskiego podaje poniżej zasady regulujące tryb wykorzystywania układu klimatyzacji w pojazdach przewoźników realizujących... (ble, ble, ble itp.) Oczyszczanie układu klimatyzacji powinno następować przynajmniej raz w roku (do końca marca), zaś przewodnik zobligowany jest wyposażyć autobusy w dokument potwierdzający przeprowadzenie tej czynności. (itd.)
Informujemy jednocześnie, że w żadnym stopniu nie podzielamy Pana oceny w kwestii stosowanych w komunikacji publicznej udogodnień dla osób niepełnosprawnych. Stanowisko zaprezentowane przez Pana w tej sprawie oceniamy jako odosobnione bowiem po raz pierwszy spotykamy się z podobną argumentacją. Z przykrością stwierdzamy, że tak chętnie podkreślana i eksponowana na Pańskiej stronie internetowej „wrażliwość” w świetle przedstawionych nam poglądów wywołuje wobec ich autora podejrzenie o wybujałe poczucie własnej wartości i godności, by nie powiedzieć – egoizm.
W pełni popieramy przedstawioną w Pana piśmie zapowiedź „nagłośnienia sprawy” oraz deklarację zamieszczenia naszej odpowiedzi na stronie internetowej. Wyrażamy nadzieję, że wywoła Pan w ten sposób szerszą (i należytą) reakcję na prezentowane przez siebie stanowisko wobec osób niepełnosprawnych. Informujemy ponadto, że będziemy kontynuować i na bieżąco konsultować z zainteresowanymi wdrażanie rozwiązań, których celem jest ułatwienie [Z czymś mi się to kojarzy... – red.] korzystania z transportu publicznego osobom w podeszłym wieku, niedowidzącym oraz niepełnosprawnym.
Koordynator Działalności Przewozowej
Zarządu Transportu Miejskiego
Andrzej Franków
Moja odpowiedź w skrócie (więcej odpowiedzi, wyjaśnień itp. znajduje się w moim piśmie):
Problemom, np. stresom, chorobom, najlepiej zapobiegać (wtedy będzie m.in. mniej osób do leczenia, utrzymywania itp.).
TRZEBA PRZEDE WSZYSTKIM, NAJPIERW, DBAĆ O LUDZI ZDROWYCH, POŻYTECZNYCH (BY NIE STAWALI SIĘ CHORZY. BY BYŁY M.IN. PIENIĄDZE, WARUNKI DO ŻYCIA I DLA POZOSTAŁYCH (ALE NIE KOSZTEM ZDROWYCH, POŻYTECZNYCH)) – TO JEST WŁAŚNIE DALEKOWZROCZNA, ROZSĄDNA - RACJONALNA - WRAŻLIWOŚĆ,
bo inaczej:
* Deficyt budżetu państwa miał wynieść w 2007 r. (do) 30 mld zł.
www.wp.pl
czwartek
17:14 24.07.2008
"GAZETA FINANSOWA"
IDĄ CHUDE LATA DLA POLSKIEJ GOSPODARKI
Jest nas mniej
Nadciąga też finansowa katastrofa związana z polską demografią. W 2030 r. czeka nas co najmniej 120 mld deficytu budżetowego, dodatkowo wydatek rzędu 80 mld z państwowej kasy na emerytury oraz 40 mld na służbę zdrowia. Polskie finanse z dnia na dzień wchodzą w pułapkę demograficzną, o czym słusznie ostrzega Cezary Mech, doradca prezesa NBP. Na emerytury w latach 2009 – 2013 zabraknie 158 mld zł, a młodych Polaków jest coraz mniej. Wielu wyjechało i nie wróci. Tych, którzy zostali nie stać na dzieci. W 2030 r., aż 2 mln Polaków będzie miało ponad 80 lat, a statystyczna para może mieć tylko jedno dziecko. Nic nie robimy z tym problemem. Społeczeństwo się starzeje lub emigruje.
Janusz Szewczak
Autor jest niezależnym analitykiem gospodarczym
www.wp.pl
02:15 17.07.2008
CZY POLSKĘ CZEKA FINANSOWA KATASTROFA?
W 2030 roku czeka nas 120 mld zł deficytu budżetowego: 80 mld zł więcej będziemy musieli przeznaczyć z państwowej kasy na emerytury i 40 mld zł na służbę zdrowia - taki jest finansowy wymiar katastrofy demograficznej w Polsce - twierdzi "Nasz Dziennik".
Gazeta zamieszcza na ten temat obszerny wywiad z dr. Cezarym Mechem, finansistą, doradcą prezesa NBP. Według niego już za dwadzieścia lat, za sprawą błędnej polityki prowadzonej przez kolejne rządy, Polska stanie w obliczu ok. 10% deficytu budżetowego albo rozpadu systemów zabezpieczenia społecznego i zdrowotnego.
O ile dzisiaj 16% polskiego społeczeństwa jest w tzw. wieku poprodukcyjnym, to w 2030 roku będzie to już 30%, ponieważ na emeryturę przejdą roczniki powojennego wyżu demograficznego. Pociągnie to za sobą wzrost wydatków budżetowych na świadczenia emerytalne i zdrowotne o 120 mld zł rocznie.
Tę astronomiczną kwotę będzie musiało dostarczyć do budżetu w formie podatków pokolenie naszych dzieci i wnuków, które za 10-20 lat wejdzie na rynek pracy. Problem jednak w tym, że jest ono bardzo nieliczne. Żeby zatem zebrać wystarczające środki w budżecie, należałoby podnieść podatki w naszym kraju o 50%, co jest z punktu widzenia gospodarczego i społecznego niemożliwe. A skoro tak, to świadczenia emerytalne i zdrowotne będą musiały zostać drastycznie zredukowane.
"FAKTY I MITY" nr 39, 04.10.2007 r.
PISOFRENIA PARANOIDALNA
Na zaburzenia psychiczne cierpi w naszym kraju ok. 2,4 mln osób (1,5 mln dorosłych oraz 900 tys. dzieci i młodzieży, czyli w sumie dwukrotnie więcej niż w 1990 r.). Ze specjalistycznej opieki psychiatrycznej korzysta co 27 Polak (3,7 proc. populacji) (...).
Dominika Nagel
Budżet Służby Zdrowia wynosił w 2005 r. prawie 37 mld zł („WPROST” podaje (...) że łącznie wydatki wyniosły 65-70 mld zł)).
CO DO NORM, PRZEPISÓW SANITARNYCH ITP.:
Np. w szpitalach również są i to rygorystyczne normy, kontrole, stosowane środki zaradcze, a mimo to: w Polsce jest zakażonych wirusowym zapaleniem wątroby ok. 500 tys. osób, BRYTYJSKIE SZPITALE NIE RADZĄ SOBIE Z GRONKOWCEM. Każdego roku wirus zabija na Wyspach co najmniej 5 tysięcy pacjentów. Ofiarami angielskiej służby zdrowia coraz częściej stają się Polacy.
Brytyjski National Health Service podaje, że każdego roku w angielskich szpitalach zaraża się 321 tysięcy pacjentów. Zainfekowanych może być jeszcze więcej, bo, tak jak w przypadku Krzysztofa Łukomskiego, zdarza się, że rekonwalescent zostaje wypisany ze szpitala, zanim choroba w pełni się ujawni.
Itd., itp...!
NASTĘPNE SPRAWY:
Proszę dać pasażerom warunki do myślenia o swoich sprawach, a nie nazwach w kółko tych samych przystanków, tysiące razy rocznie, dzięki komunikatom o nich z głośników (jakoś np. piesi, kierowcy indywidualnych pojazdów nie słuchają, jeszcze...; na szczęście..., komunikatów o mijanych ulicach, a mimo to sobie radzą (i nie domagają się takich inf...)); zamiast rozpraszać, denerwować, truć o nich!
Dalej ludzie bezmyślni, egoistyczni, zdegenerowani, źle wychowani, niedorozwinięci umysłowo, debile, psychopaci stresują pasażerów, bo inni bezmyślni nie chronią ich przed tym (dając też do myślenia tym pierwszym osobnikom...)(plik w załączniku).
Dalej nie ma zakazu trucia pasażerów (przechodniów) na i w pobliżu przystanków, pojazdów transportu publicznego, więc dalej ludzie są truci (pliki w załączniku)!
Ile pieniędzy (nie ważne czyich, bo w sumie i tak zapłaci za to, w ten czy inny sposób społeczeństwo) pochłonął montaż i pochłania eksploatacja monitorów w pojazdach, których treści nikt nie ogląda?
I tak właśnie wygląda P. emocjonalno-krótkowzroczne postrzeganie rzeczywistości, rozumienie problemów (wrażliwość), i stąd odpowiednie do tego postępowanie (a można by tyle konstruktywnie zdziałać)...
Mający nadzieję na przemyślenie, zrozumienie, a następnie konstruktywne, praktycznie, z pożytkiem dla wszystkich, Państwa działania redaktor (i pasażer...) Piotr Kołodyński
PS
Ewentualną odpowiedź proszę przesłać drogą elektroniczną.
10.11.2008 r
DO ZARZĄDU TRANSPORTU MIEJSKIEGO
Ponieważ mój uświadamiający tekst o zaprzestaniu nas, pasażerów, nękania, tysiące razy komunikatami z głośników w pojazdach, niedał pozytywnego efektu (a nawet gorzej, bo w coraz większej liczbie pojazdów trzeba je słuchać), mam propozycję: proszę przy każdym głośniku umieścić przełącznik – jak ktoś będzie chciał słuchać komunikatów, to go włączy (będzie wybór). Ale najlepiej, proszę nadawać je drogą radiową, czy w podczerwieni, i sprzedawać do ich odbioru odbiorniki z słuchawkami.
PS
Przy okazji przekonamy się ile osób będzie zainteresowanych ich uszczęśliwianiem...
NAJEKONOMICZNIEJSZY ŚRODEK TRANSPORTU: MAGNETYCZNO-PRÓŻNIOWO-TUNELOWY
Zaletami takiego rozwiązania są: możliwość osiągania b. dużych prędkości, brak hałasu, minimalne wibracje, odzyskiwanie energii hamowania, małe koszty eksploatacji.
W przypadku zastosowania w transporcie miejskim.
Pajęczynowa sieć połączeń, składająca się z 2 niezależnych sieci, ma następujące zalety:
brak krzyżujących się, w danej sieci, połączeń – co zapewnia prostotę wykonania, obsługi, duże bezpieczeństwo i oszczędność czasu oraz ułatwia nawet pierwszy raz korzystającym szybkie zorientowania się w połączeniach a więc i dotarcie do celu. Można też zastosować pojedyncze tory do ruchu wahadłowego pojazdów
– tzn. tam i z powrotem (sieć promienista (zielona)) oraz naprzemiennie kolistego – tzn. co drugi tor w przeciwną stronę (sieć kolista (niebieska)). Zaletą zastosowania torów prostoliniowych jest brak oddziaływania siły odśrodkowej podczas przejazdu, ich prostsza konstrukcja i możliwość osiągnięcia większej prędkości. W razie modernizacji, remontu, awarii dowolnego odcinka przejazdu można dotrzeć na mse inną trasą. Takie rozwiązanie sprawdzi się szczególnie na dłuższych trasach, jako uzupełnienie innego transportu.
DO ZARZĄDU TRANSPORTU MIEJSKIEGO
Ponieważ mój uświadamiający tekst o zaprzestaniu nas, pasażerów, nękania, tysiące razy komunikatami z głośników w pojazdach, niedał pozytywnego efektu (a nawet gorzej, bo w coraz większej liczbie pojazdów trzeba je słuchać), mam propozycję: proszę przy każdym głośniku umieścić przełącznik – jak ktoś będzie chciał słuchać komunikatów, to go włączy (będzie wybór). Ale najlepiej, proszę nadawać je drogą radiową, czy w podczerwieni, i sprzedawać do ich odbioru odbiorniki z słuchawkami.
PS
Przy okazji przekonamy się ile osób będzie zainteresowanych ich uszczęśliwianiem...
NAJEKONOMICZNIEJSZY ŚRODEK TRANSPORTU: MAGNETYCZNO-PRÓŻNIOWO-TUNELOWY
Zaletami takiego rozwiązania są: możliwość osiągania b. dużych prędkości, brak hałasu, minimalne wibracje, odzyskiwanie energii hamowania, małe koszty eksploatacji.
W przypadku zastosowania w transporcie miejskim.
Pajęczynowa sieć połączeń, składająca się z 2 niezależnych sieci, ma następujące zalety:
brak krzyżujących się, w danej sieci, połączeń – co zapewnia prostotę wykonania, obsługi, duże bezpieczeństwo i oszczędność czasu oraz ułatwia nawet pierwszy raz korzystającym szybkie zorientowania się w połączeniach a więc i dotarcie do celu. Można też zastosować pojedyncze tory do ruchu wahadłowego pojazdów
– tzn. tam i z powrotem (sieć promienista (zielona)) oraz naprzemiennie kolistego – tzn. co drugi tor w przeciwną stronę (sieć kolista (niebieska)). Zaletą zastosowania torów prostoliniowych jest brak oddziaływania siły odśrodkowej podczas przejazdu, ich prostsza konstrukcja i możliwość osiągnięcia większej prędkości. W razie modernizacji, remontu, awarii dowolnego odcinka przejazdu można dotrzeć na mse inną trasą. Takie rozwiązanie sprawdzi się szczególnie na dłuższych trasach, jako uzupełnienie innego transportu.
02.07.2011 r.
Po raz kolejny w tej sprawie...
ZAKŁAD TRANSPORTU MIEJSKIEGO W WARSZAWIE/do osób odpowiedzialnych za powtarzactwo nazw przystanków emitowane z głośników pojazdów
Proszę Państwa, podaje ten przykład jako analogię, czy słyszeliście państwo by ktokolwiek, kiedykolwiek na przystanku włączył przyciskiem na słupie głosowe odczytywanie komunikatów rozkładu jazdy (jak tylko raz: przez matkę dla 4. letniego dziecka, jako zabawę)... Więc jak słychać... pasażerowie NIE CHCĄ tego słuchać!
I podobnie ma się sytuacja z odsłuchiwaniem, w dodatku, łącznie, tysiące razy rocznie, nazw przystanków w pojazdach (pasażerowie na ogół mają i chcą myśleć o swoich sprawach, jeśli potrzebują znać nazwę przystanku, to ją znają)(jeśli już, to proszę poprzestać na wyświetlaniu nazw przystanków).
Ponownie apelują: proszę, analogicznie, zamontować w pojazdach, przy głośnikach przełączniki – jak ktoś będzie zainteresowany, to będzie tego słuchał (jak na przystankach).
Z nadzieją na zrozumienie,
Piotr Kołodyński - autor/redaktor:
- www.wolnyswiat.pl
- www.racjonalnyrzad.pl
- www.pzepr.pl
PS
Czy u państwa w biurze są zamontowane głośniki informujące jaki mija się pokój...
Załączam 2. ulotki o zbliżonej tematyce
Jeśli kiedyś będzie to w mojej mocy, to wszystkie odpowiedzialne za to osoby zostaną umieszczone na przynajmniej rok czasu w ogumionym pomieszczeniu z czujnikami i głośnikami, gdzie będą, odpowiednio do zajmowanego msa, cały dzień słuchać: przystanek łóżko, przystanek łóżko, przystanek łó... przystanek ubikacja, przystanek ubikacja, przyst... przystanek okno, przystanek okno, przyst... przystanek drzwi, przystanek drzwi, przyst... przystanek ściana, przystanek ściana, przyst... (żeby ułatwić im przemieszczanie się (mogą też nagle stracić wzrok)...).
14.08.2011 r.
Do Urzędu Miasta st. Warszawy
Przekazuję pisma skierowane do niżej wym.:
14.08.2011 r.
Następny rok, kolejny raz w tej sprawie...
DO ZARZĄDU TRANSPORTU MIEJSKIEGO W WARSZAWIE, DO DYREKCJI PKP INTERCITY S.A., Naczelnika Sekcji Przewozów Warszawa Centralna
W sprawie m.in. powtarzactwa (w pierwszym przypadku, łącznie, tysiące razy nazw przystanków, a w drugim, łącznie, tysiące razy życzeń „przyjemnej podróży...)(tym razem przekazuję uświadamiająco-obronne ulotki (w załączniku do druku: A3, 2-stronnie))...:
Piotr Kołodyński - autor/redaktor:
- www.wolnyswiat.pl
- www.racjonalnyrzad.pl
- www.pzepr.pl
PS
My to już tysiące razy słyszeliśmy (a nie chcieliśmy ani razu)!; my to wiemy (a najlepiej wiedzieć to, co jest racjonalnie zasadne, a więc korzystne, potrzebne)! Więc jakiemu to celowi służy (pozytywnemu czy negatywnemu)?
Linki do materiałów w tej sprawie:
APEL DO PASAŻERÓW KOMUNIKACJI PUBLICZNEJ W WARSZAWIE
http://www.wolnyswiat.pl/forum/viewtopi ... edf6ececd4
4 PRZYKŁADY SKUTECZNOŚCI PRZEKONYWANIA RACJONALNYMI ARGUMENTAMI…
http://www.wolnyswiat.pl/34h1.html
Po raz kolejny w tej sprawie...
ZAKŁAD TRANSPORTU MIEJSKIEGO W WARSZAWIE/do osób odpowiedzialnych za powtarzactwo nazw przystanków emitowane z głośników pojazdów
Proszę Państwa, podaje ten przykład jako analogię, czy słyszeliście państwo by ktokolwiek, kiedykolwiek na przystanku włączył przyciskiem na słupie głosowe odczytywanie komunikatów rozkładu jazdy (jak tylko raz: przez matkę dla 4. letniego dziecka, jako zabawę)... Więc jak słychać... pasażerowie NIE CHCĄ tego słuchać!
I podobnie ma się sytuacja z odsłuchiwaniem, w dodatku, łącznie, tysiące razy rocznie, nazw przystanków w pojazdach (pasażerowie na ogół mają i chcą myśleć o swoich sprawach, jeśli potrzebują znać nazwę przystanku, to ją znają)(jeśli już, to proszę poprzestać na wyświetlaniu nazw przystanków).
Ponownie apelują: proszę, analogicznie, zamontować w pojazdach, przy głośnikach przełączniki – jak ktoś będzie zainteresowany, to będzie tego słuchał (jak na przystankach).
Z nadzieją na zrozumienie,
Piotr Kołodyński - autor/redaktor:
- www.wolnyswiat.pl
- www.racjonalnyrzad.pl
- www.pzepr.pl
PS
Czy u państwa w biurze są zamontowane głośniki informujące jaki mija się pokój...
Załączam 2. ulotki o zbliżonej tematyce
Jeśli kiedyś będzie to w mojej mocy, to wszystkie odpowiedzialne za to osoby zostaną umieszczone na przynajmniej rok czasu w ogumionym pomieszczeniu z czujnikami i głośnikami, gdzie będą, odpowiednio do zajmowanego msa, cały dzień słuchać: przystanek łóżko, przystanek łóżko, przystanek łó... przystanek ubikacja, przystanek ubikacja, przyst... przystanek okno, przystanek okno, przyst... przystanek drzwi, przystanek drzwi, przyst... przystanek ściana, przystanek ściana, przyst... (żeby ułatwić im przemieszczanie się (mogą też nagle stracić wzrok)...).
14.08.2011 r.
Do Urzędu Miasta st. Warszawy
Przekazuję pisma skierowane do niżej wym.:
14.08.2011 r.
Następny rok, kolejny raz w tej sprawie...
DO ZARZĄDU TRANSPORTU MIEJSKIEGO W WARSZAWIE, DO DYREKCJI PKP INTERCITY S.A., Naczelnika Sekcji Przewozów Warszawa Centralna
W sprawie m.in. powtarzactwa (w pierwszym przypadku, łącznie, tysiące razy nazw przystanków, a w drugim, łącznie, tysiące razy życzeń „przyjemnej podróży...)(tym razem przekazuję uświadamiająco-obronne ulotki (w załączniku do druku: A3, 2-stronnie))...:
Piotr Kołodyński - autor/redaktor:
- www.wolnyswiat.pl
- www.racjonalnyrzad.pl
- www.pzepr.pl
PS
My to już tysiące razy słyszeliśmy (a nie chcieliśmy ani razu)!; my to wiemy (a najlepiej wiedzieć to, co jest racjonalnie zasadne, a więc korzystne, potrzebne)! Więc jakiemu to celowi służy (pozytywnemu czy negatywnemu)?
Linki do materiałów w tej sprawie:
APEL DO PASAŻERÓW KOMUNIKACJI PUBLICZNEJ W WARSZAWIE
http://www.wolnyswiat.pl/forum/viewtopi ... edf6ececd4
4 PRZYKŁADY SKUTECZNOŚCI PRZEKONYWANIA RACJONALNYMI ARGUMENTAMI…
http://www.wolnyswiat.pl/34h1.html
Ostatnio zmieniony sob sie 13, 2011 8:50 pm przez admin, łącznie zmieniany 1 raz.
DO OBRONY PRZED PRZYMUSZANIEM DO ODBIORU EMISJI Z RADIA, TELEWIZJI, JAZGOTU MUZYCZNEGO, BEŁKOTU, TZW. REKLAM, POWTARZACTWA (B. skrócona wersja do druku)[Aktualizacja:14.08.2011 r.]
Normalnym, pozytywnym, konstruktywnym, prawym, ludziom PRZEKAZ, INNA DZIAŁALNOŚĆ SŁUŻY OSIĄGANIU POZYTYWNYCH EFEKTÓW. Ludziom upośledzonym psychicznie, niedorozwiniętym, ułomnym umysłowo, nienormalnym, chorym, szkodliwym, destrukcyjnym przekaz, inna działalność służy do osiągania negatywnych efektów, szkodzenia, niszczenia.
Przeczytaj, zrozum i stań się świadomym, pozytywnym człowiekiem.
Irracjonalne dźwięki, hałasy powodują myślenie, skupianie na nich, ich przyczynie, sytuacji, uwagi, irytują, wywołują złość, powodują stres, uwrażliwiają, przyczyniają się do urazów, uszkadzania psychiki, chorób, powodują m.in. nerwice, zaburzenia snu, pamięci, koncentracji, arytmię serca, stany zmęczenia, wyczerpania psychicznego, fizycznego, depresji; przyczyniają się do marnowania czasu, ogłupiania, obniżania potencjału, wydatków, problemów, strat, powodują śmierć (bezpośrednio np. z powodu zawału serca, a pośrednio z powodu wywołanych, spowodowanych chorób, wypadków spowodowanych wyczerpaniem psychicznym, fizycznym)! A takie, w dodatku wszechstronne szkodliwe, postępowanie demoralizuje, wypacza, jest przyczyną naśladownictwa, tego rozpowszechniania! W takich warunkach b. trudne, a często niemożliwe jest powstawanie umysłów wybitnych, konstruktywnych inicjatyw (myślenie, życie toczy się wokół osobników destrukcyjnie aktywnych, problemów przez nich wywoływanych, prób tego odreagowywania, odpoczynku, leczenia).
Nieświadome szkodzenie ludziom, nie zdawanie sobie sprawy z skutków swojego postępowania, nierozumienie nawet elementarnych spraw jest objawem niedorozwoju umysłowego, debilstwa! Świadome szkodzenie ludziom jest objawem psychopatii. Potrzeba powodowania, wydawania dźwięków, w tym powtarzactwo, jest objawem choroby psychicznej! Uważanie, że postępowanie chore, chorobotwórcze; szkodliwe, złe jest postępowaniem prawidłowym, normalnym, a przed tym obrona jest postępowaniem nienormalnym, złym, jest dowodem anormalności, a że to nie osoba szkodząca, tylko ofiara jest winna, czyli na odwrót, jest objawem obłąkania, czyli choroby umysłowej!
Umysł, tak jak program komputerowy, programuje się.
Jeśli np. przez wiele lat (całe życie) wykazywało się biernością, pogodzenie z zastaną sytuacją, jej akceptację, postępowało się anormalnie, na odwrót, szkodliwie, bo to wpojono, tak postępują inni, nazywano to postępowaniem normalnym, prawidłowym, moralnym, dobrym, itp., to przeciwne temu propozycje będą spotykały się z niechęcią, protestem. Jednak trzeba się przemóc, by ten proces odwrócić, wówczas nie będzie akceptacji dla RZECZYWISTEGO zła. Kluczem do tego jest całkowita rezygnacja z odbioru przekazu z powszechnych mediów, czyli z RTV (poza tym w takiej formie nie ma się wpływu na treść odbieranego przekazu, a są to najczęściej nie tylko informacyjne śmieci, ale i m.in. informacyjne toksyny)(m.in. zakaz emisji przekazu z RTV, emisji tzw. reklam – w msh publicznych, a generalnie m.in. całkowity zakaz emisji tzw. reklam, jakiegokolwiek powtarzactwa),
»którym się zawdzięcza takie osiągnięcia: zubożoną, upośledzoną, zdolność do skupiania się, koncentracji, spójnego łączenia informacji, logicznego wyciągania wniosków, rozumienia nawet elementarnych spraw; zdemoralizowanie, wypaczenie, ogłupienie, zmanipulowanie; śmietnik w umyśle, spustoszenie w psychice, wstręty, urazy, stresy, nerwice, rozstroje nerwowe, stany wściekłości, nienawiści do odpowiedzialnych za emisję tzw. reklam, powtarzactwa nazw stacji, programów, tzw. sloganów np. związanych z stacją, programem, przymuszających do tego odbierania; złe relacje, konflikty z otoczeniem, dyskryminacja w dostępie do pracy, gdzie trzeba takie rzeczy słuchać, izolowanie się od otoczenia; degradacja, pogrążanie osób inteligentnych, świadomych, posiadających umysł analityczny, wartościowych, o wysokim potencjale; uszkodzenia psychiki; intelektualne, emocjonalne kalectwo; choroby psychiki, umysłu; uszkodzone geny; obniżony potencjał; rządy osobników destrukcyjnych; realizowanie utopii; szkody, straty; pogrążanie, realizowanie zagłady, w tym samozagłady...«
a dostarczanie w ich mse rzetelnej, racjonalnej wiedzy. A dzięki tego pozytywnym efektom, instynktowi stadnemu inni zaczną taki pozytywny przykład powielać, rozprzestrzeniać.
12.2010 r. Na dzień dzisiejszy szacuję, iż byłem okolicznościami zmuszony prosić o wyłączenie, udzielać wyjaśnień, dlaczego nie chcę odbierać przekazu z RTV, i nie wolno do tego przymuszać innych, że samemu także nie należy czegoś takiego słuchać, scysji, kłótni z tego powodu mam na koncie kilka tysięcy razy, a przymuszano mnie (sytuacja) do odbioru przekazu z RTV wielokrotnie więcej razy...!!
PS Mam ciężki uraz, nerwicę z tego powodu – dostaję rozstroju nerwowego, przechodzę traumę, dostaję wścieklizny (tylko skutki przewidziane prawem powstrzymują mnie od rewanżu na odpowiedzialnych za to psychopatach, debilach; kanaliach), mam problemy neurologiczne, gdy nawet „tylko” raz (po dziesiątkach tysięcy razów) usłyszę - przebrzydłą, wściekle znienawidzoną - nazwę stacji, tzw. reklamy...!!
Nienormalna sytuacja tworzy nienormalnych ludzi; nienormalni ludzie tworzą nienormalną sytuację...
Normalna sytuacja tworzy normalnych ludzi; normalni ludzie tworzą normalną sytuację.
Niewiedza, nierozumienie i wynikłe z tego zachowywanie się, postępowanie przynosi ogromne ilości szkód, strat, w postaci klęsk, katastrof, plag, przyczynia do krzywd, niesprawiedliwości, cierpień, nieszczęść, problemów. Itp. Stąd koniecznym jest edukowanie, uświadamianie ludzi.
Umysły normalne domagają się normalności, a nienormalne nienormalności... Obecnie normalność jest traktowana jako nienormalność, a nienormalność jako normalność...
CZYŃ ŹLE, WSPIERAJ ZŁO, A BĘDZIESZ PROSPEROWAĆ.
M.in. fabrykanci są od prosperowania dzięki produkcji rzeczy zbędnych, szkodliwych, manipulowaniu, ogłupianiu, demoralizowaniu, wypaczaniu umysłów, wpajaniu konsumpcjonizmu, stresowaniu, frustrowaniu; psychicznemu dręczeniu, torturowaniu; wywoływaniu wstrętów, urazów; uszkadzaniu psychiki; uszkadzaniu genów; zmniejszaniu potencjału; degradowaniu, pogrążaniu, szczególnie osób myślących, świadomych, o umyśle analitycznym, wrażliwych, z wykorzystaniem powtarzactwa nazw stacji, programów, sloganów, tzw. reklam; grabieniu, marnowaniu surowców i innych zasobów, skażaniu, truciu, niszczeniu, zagładzie (a nie dzięki rozsądnej, korzystnej, całościowo przemyślanej, przygotowanej, użytecznej produkcji)...
Na początku 1-dna stacja zaczęła emitować tzw. reklamy, powtarzactwo, i 1-dna osoba wystawiła głośnik na zewnątrz lokalu czy w innym msu publicznym. Obecnie robią to wszystkie stacje, miliony właścicieli lokali i w innych msh publicznych...!
Państwo tego (tak jak np. nikotynizmu, narkomanii, alkoholizmu, szkodliwego odżywiania) nie wymyślili – tylko naśladują innych i uczę tego, demoralizując, wypaczając, następnych (w tym innych odmian szkodzenia, np. tzw. reklamami, miganiem światłem, napisami, w tym w nocy)...
Emisja jakiegokolwiek przekazu wyłącznie wewnątrz lokali, i tylko w dni parzyste. A w dni nieparzyste cisza, spokój, kultura również wewnątrz lokali. – Wybór dla każdego/nikt nie jest dyskryminowany (jeśli zezwalanie na szkodzenie można nazwać niedyskryminowaniem...).
Zabrania się używania instalacji lub urządzeń nagłaśniających na publicznie dostępnych terenach miast, terenach zabudowanych oraz na terenach przeznaczonych na cele rekreacyjno-wypoczynkowe. (Ustawa „Prawo ochrony środowiska” z 27 kwietnia 2001 r.)
Jeśli umysł ciągle odbiera jakieś dźwięki (hałasy, bełkot); informacyjny śmietnik; to absorbuje na tym swoją uwagę, więc nie jest wstanie efektywnie skupić jej na czymś innym; kreatywnie myśleć...
Jak ktoś się truje przekazem z radia, telewizji, wystawia swój umysł na informacyjne śmieci, toksyny, przygotowane przez debili, psychopatów, to nie rozumie nawet elementarnych spraw, jest zdemoralizowany, wypaczony, anormalny, co m.in. skutkuje słuchaniem przekazu z radia, telewizji; uzależnieniem od takich śmieci, trucizn; takiego oddziaływania, i przymuszaniem na oddziaływanie takiego przekazu innych, by znaleźli się w podobnym stanie...
Informacyjny bełkot, śmieci, toksyny, powtarzactwo, okłamywanie, ogłupianie, manipulowanie, demoralizowanie, wypaczanie, narzucanie, stresowanie, uwrażliwianie, w tym na formę i treść przekazu, selekcja negatywna w zatruwanej przestrzeni publicznej, zabieranie czasu, uzależnianie, uszkadzanie psychiki, upośledzanie, obniżanie potencjału, szkodzenie, niszczenie, pogrążanie; realizowanie destrukcji; wspieranie niszczycielskiej utopii – przekazem z RTV...
My słuchać m.in.: emisji z stacji radiowych, telewizyjnych, tzw. reklam, powtarzactwa, bełkotu, jazgotu muzycznego absolutnie nie chcemy! Jeśli ktoś tego słucha, to nie ma prawa do tego przymuszać innych!
Jeśli przekaz nie wnosi niczego sensownego (jest on komuś znany, zbędny, szkodliwy), jest niechciany, tzn. że zaśmieca umysł, ogłupia, irytuje; uwrażliwia na jego treść, jej składniki, jego źródło, mse przekazu, a więc uszkadza psychikę, ogranicza, dezorganizuje funkcjonowanie w przestrzeni publicznej, w tym ogranicza liczbę msc, gdzie można podjąć pracę, zrobić zakupy, skorzystać z usługi, rozrywki, rekreacji, a więc przyczynia do selekcji negatywnej, bo dochodzi do dyskryminowania osób o wyższym poziomie świadomości, inteligencji, wrażliwości, posiadających umysł analityczny, czyli to, co odbierają analizują, dysharmonizuje życie domowników, życie prywatne wprowadzając tam problemy; demoralizuje, czego objawem jest m.in. naśladownictwo takiego postępowania, oraz prowokuje do innych szkodliwych działań, zachowań; a więc obniża, w tym genetyczny, potencjał, szkodzi, czyli przyczynia do problemów, strat! A taki arsenał wykorzystują do szkodzenia psychopaci, debile; kanalie, czyli odbywa się, dzięki temu, w ten sposób, jak zwykle, selekcja negatywna!
PS1 Czy słuchając takich rzeczy można myśleć pozytywnie, mieć dobre samopoczucie, być zdrowym, zwiększyć stopień inteligencji, mieć dobre relacje z osobnikami do tego się przyczyniającymi...; czy przebywając, żyjąc w środowisku słuchających takich rzeczy skorzystamy...; czy w takich warunkach może być dobrze...
Jeszcze inaczej: my debilami, psychopatami, głupi, nierozumni, bezmyślni, chorzy, źli, szkodliwi, w takim społeczeństwie, być, żyć nie chcemy!
PS2 Co by P. czuł/a, gdyby, w dodatku po nabyciu do tego ciężkiego urazu, i to już wiele lat temu, codziennie i niemal wszędzie witano by P. przypominaniem-emisją tego, co jest przyczyną tego urazu... I tak dzień, tydzień, miesiąc, rok, dwa, pięć, dziesięć, dwadzieścia... I jeszcze w kółko musiałby/ałaby się P. tłumaczyć, dlaczego nie chce tego słuchać, ani przez sekundę – i tak dzień, tydzień, miesiąc, rok, dwa, pięć...
Nikt z Tobą (...) nie chce się nie tylko kłócić, dyskutować, ale nawet rozmawiać! Więc po to przekazuję tą ulotkę by temu zapobiec, a jednocześnie by Cię uświadomić, bo nie chcę ponosić jakichkolwiek konsekwencji twojego postępowania, które wynika z niezrozumienia elementarnych rzeczy (...), więc Ci je wyjaśniam:
www.o2.pl / www.sfora.pl | Poniedziałek [26.04.2010, 20:23] SĄSIAD STUKA I KRZYCZY? ZNOSIMY TO W MILCZENIU Wielu nie decyduje się na interwencję. Co najmniej 3 miliony Brytyjczyków cierpią z powodu hałasu dobiegającego zza ściany, ale prawie 40 proc. nie podejmuje żadnych działań, żeby uciszyć uciążliwego sąsiada - donosi "The Independent".
Najbardziej przeszkadza im głośna rozmowa i krzyki - wskazało tak 58 proc. pytanych w sondażu kancelarii prawnej Which?. 40 proc. badanych denerwuje najbardziej zbyt głośna muzyka lub telewizor.
Jedna czwarta dostaje "białej gorączki" kiedy sąsiad trzaska drzwiami, a 15 proc. przeszkadzają regularne imprezy. 3 proc. wskazało, że budzą ich krzyki sąsiadów pochłoniętych ognistym seksem.
Ankietowali wskazywali także, że uciążliwe jest dla nich wiercenie w ścianach przez sąsiadów, szczekanie psa, gra na instrumentach oraz odbijanie piłki przez dzieci - dodaje dziennik.
Ponad połowa badanych narzeka na brak snu, inni mówią o rozdrażnieniu i stresie. 10 proc. twierdzi, że uciążliwy sąsiad doprowadził ich do poważnych kłopotów zdrowotnych. 7 proc. zdecydowało się na przeprowadzkę, żeby uniknąć hałasu.
Jednak tylko co czwarty Brytyjczyk wzywa policję lub administrację, co trzeci stara się spokojnie rozmawiać z sąsiadami. Aż 36 proc. nie robi nic - zauważa "The Daily Telegraph". | AJ
[Proszę też zwrócić uwagę na to, kto kogo, i do czego przymusza: czy np. naukowcy, wynalazcy, inżynierowie, pisarze, redaktorzy, zapoznający się z wartościowymi materiałami, itp.; intelektualiści, twórcy, uczący się, ludzie normalni przymuszają do czytania, oglądania (słuchania...) swoich prac, dzieł; plonów działalności, czy to psychopaci, debile; kanalie przymuszają, m.in. ich, do słuchania m.in.: „hau!!!, hau!!!, hau!!!... Raaadiooo Zeeet!... Pierwsze źródło wiadomości... Kup ten rewelacyjny proszek!... W TVN!... hau!!!, hau!!!, hau!!!... Raaadiooo Zeeet!... Pierwsze źródło wiadomości... W TVN!... Ciesz się... hau!!!, hau!!!, hau!!!... ćwir!!, ćwir!!, ćwir!!... Ciesz się!... Bądź sobą!... Raaadiooo Zeeet!... Pierwsze źródło wiadomości... hau!!!, hau!!!..., hau!!!... uuuchuuuchuchu, uuuchuuuchuchu, uuuchuuuchuchu... fiju!, fiju!, fiju!...” Itp., itd... Sami są psychopatami, debilami; kanaliami no to inni też mają się tacy stać... Oto kolejne plony (w tym w postaci takich produkcji w środkach przekazu...) braku selekcji pozytywnej, selekcji negatywnej; rodzenia, tworzenia takich osobników... – red.]
Nie chcesz słuchać (bo gdybyś chciał, to byś słuchał np. przez słuchawki np. z przenośnego radia), to my cię przymusimy do słuchania wszędzie gdzie się da (bo tego chcą psychopaci, a na to pozwalają debile; bo jesteśmy przez nich kierowani, wspierani i bezkarni)!...
NIKT PAŃSTWA NIE UPOWAŻNIŁ DO DECYDOWANIA ZA KOGOŚ, CZEGO MA SŁUCHAĆ; PRZYMUSZANIA DO SŁUCHANIA; SZKODZENIA!
Sklepy, msa usług, ulice, parki, itp. to nie dyskoteki, nie mogą też one służyć do stresowania, ogłupiania, manipulowania, demoralizowania, uwrażliwiania, psychicznego okaleczania, itp.; dręczenia, szkodzenia! Nabycie radia (można je kupić już za kilkanaście zł), słuchanie go we własnym zakresie (od tego są słuchawki), w tym tego co chcemy i kiedy chcemy, nie nastręcza żadnych problemów, w przeciwieństwie do nachalnego, bezmyślnego, destrukcyjnego w skutkach przymuszania do słuchanie radia, bełkotu, powtarzactwa, w tym nazwy stacji, emitowanego programu, sloganów, tzw. reklam, jazgotu muzycznego...!
Proszę nie zawłaszczać publicznej, czyli wspólnej, przestrzeni, nie decydować za innych gdzie, kiedy i czego mają słuchać!; nie dokonywać selekcji negatywnej: słuchasz tego do czego przymuszamy, to możesz zrobić u nas zakupy, skorzystać z usługi, pracować, poruszać się ulicami, spędzić czas w parku, itp.. Ale jeśli jesteś inteligentny/a, świadomie wrażliwy/a, masz umysł analityczny; nie chcesz się stresować, ogłupiać, uwrażliwiać; tracić, w tym genetycznego potencjału, pogrążać, no to odpadasz...
Proszę nas nie torturować, nie terroryzować, nie zawłaszczać, prywatnej, bądź publicznej, czyli wspólnej przestrzeni, gdzie konieczne jest zachowywanie neutralne! Proszę nie powodować wyczerpania nerwowego, nie wywoływać u nas urazu, wstrętu do tych dźwięków, hałasów, nie uszkadzać naszej, w tym tego nieświadomych osób, psychiki, nie wypaczać naszych umysłów treścią przekazu, nie demoralizować swoim aspołecznym postępowaniem, nie rozprzestrzeniać takiego traktowania samopoczucia, zdrowia, intelektu, wspólnego interesu, dobra!
Nikt nie ma prawa przymuszać do słuchania czegokolwiek, wymuszać o tym myślenia, skupiania swojej uwagi, czynić komuś krzywdę, przyczyniać do szkód, strat!
Nie reagując na czyjeś nieodpowiednie zachowanie, szkodliwe postępowanie » nie dając tej osobie, innym potencjalnie mogącym naśladować taką osobę, do myślenia, ucząc egoizmu, utrwalając bezkarność « rozpowszechniamy je, oraz brak na to reakcji, czyli czynimy wszystkim krzywdę, bo współprzyczyniamy do stresów, urazów, chorób, szkód, strat, problemów, nieszczęść, tragedii!
„Idź się leczyć!” – Znów na odwrót! To zachowujący się uciążliwie, szkodliwie, demoralizujący innych, przyczyniający do naśladownictwa (powstaje efekt lawiny!), przymuszający do ponoszenia tego skutków, w tym skupiania na tym swojej uwagi, tracenia na to czasu, przyczyniający do stresów, urazów, chorób, wydatków; strat, problemów mają się leczyć, a nie, w wyniku takich działań, ich ofiary!
Proszę się też zastanowić czy normalni, zdrowi, inteligentni, rozsądni, odpowiedzialni, świadomi ludzie:
- słuchają takich rzeczy, z tego skutkami dla psychiki, umysłu; samopoczucia, zdrowia, inteligencji, uwzględniając też tego skutki dla osób, z którymi będą mieli do czynienia (co będą mieli do przekazania)...;
- zezwalają na takie postępowanie, w tym nim zarażanie...; nie bronią się, innych...
NIKT MĄDRY, ŚWIADOMY NIE SŁUCHA I NIE PRZYMUSZA DO SŁUCHANIA RZECZY NIEPOŻĄDANYCH (nie daje, w dwójnasób, złego przykładu)
Nikt rozsądny, świadomy nie słucha radia, telewizji, a przynajmniej wszystkiego, jak leci, a zwłaszcza tzw. powtarzactwa, tzw. reklam.
NIKT NIE MA PRAWA SZKODZIĆ INNYM LUDZIOM!
Nikt normalny, wrażliwy, zdolny do empatii, etyczny nie przymusza innych osób do słuchania rzeczy, których słuchania sobie nie życzą, które im szkodzą; nie szkodzi innym ludziom.
Obecnie m.in. radio, telewizja służą, m.in. tzw. reklamami, powtarzactwem (w tym nazwy stacji, programu), do ogłupiania, manipulowania, prania mózgów, dręczenia, uszkadzania psychiki, degenerowania, selekcji negatywnej, degradowania, niszczenia ludzi, w tym osób o wyrafinowanym intelekcie, wrażliwym, wybitnym, analitycznym umyśle, pozytywnym, wysokim potencjale, szkodzenia, demoralizowania, rozprzestrzeniania takiego postępowania.
www.o2.pl | Wtorek [02.06.2009, 22:55] 1 źródło ZALEW INFORMACJI PRZECIĄŻA NASZ MÓZG
Neurony nie nadążają za cyfrową ewolucją.
Każdego dnia, tylko po to, by być na czasie ze wszystkim co się dookoła dzieje, ta szara masa pomiędzy twoimi uszami musi przetrawić rosnące góry informacji, a to o ociepleniu klimatu, a to plotki o życiu celebrytów, o życiu samej sieci, o uchodźcach, e-mailach, zmianach w modzie, twitach, blipach i reklamach. Najnowsze badania sugerują, że osiągnęliśmy ten historyczny punkt w procesie ludzkiej ewolucji, gdy cyfrowy świat, którzy stworzyliśmy, zaczął przerastać moce przerobowe naszych własnych neuronów - straszy "The Times".
Efekt? Malejąca empatia dla wszystkiego, co czyniło nas dotąd ludźmi. Pozbawione emocji, otępiałe od zalewu cyfrowej papki mózgi niewrażliwe są na ludzką tragedię z ekranu. Na dodatek otępiałemu mózgowi grożą napady stanów lękowych i depresji. Niepokój o zdolności poznawcze został wywołany dwoma publikacjami naukowymi. Autorzy obydwu dowodzą, że strumień informacyjny dociera do naszego mózgu szybciej niż zdolność wykreowania oceny moralnej dla poznawanych właśnie treści. Tak samo niestrawne i nieistotne wydają się nam informacje o zbrodniach, cierpieniu, zagrożeniach dla środowiska i wojnach. Nie wzbudzają w nas wyższych uczuć, choćby współczucia dla cierpiących - informuje gazeta.
Im szybciej się czegoś dowiadujemy, tym mniej nas to obchodzi. W rezultacie dehumanizujemy się, przestajemy stawać się ludzcy. Zatracamy coś, co w historii świata przyjęto określać mianem mądrości.
W jej skład naukowcy z kalifornijskiego uniwersytetu w San Diego zaliczają empatię, współczucie, altruizm, tolerancję i stabilność emocjonalną. Normalnie te cechy są genetycznie zaprogramowane w mózgu każdego z nas. Neurony odpowiedzialne za ich "obsługę" znajdują się w płacie przedczołowym mózgu. Gdy jesteśmy zestresowani i odzywają się nasze prymitywne instynkta, ta część mózgu jest odłączana - twierdzi prof. Dilip Jeste w piśmie "Archives of General Psychiatry". Tak więc, choć rodzimy się z potencjałem, by być mądrymi, media niszczą to i odkładają na boczny tor. Do podobnych wniosków doszli pracownicy Brain and Creativity Institute na uniwersytecie południowokalifornijskim.
Badania mózgu pokazały, że choć rejestrujemy w mgnieniu oka fakt, że dana osoba cierpi lub boi się, nasze przemęczone mózgi znacznie wolniej wytwarzają odpowiednie, społecznie akceptowalne reakcje jak np. współczucie - donoszą w piśmie "Proceedings of the National Academy of Sciences Early Edition". | JS
[Jak ogromny, zaśmiecający, zatruwający; pustoszący umysły; stresujący; chorobotwórczy; ogłupiający; upośledzający zdolność do skupienia się, koncentracji; marnujący czas; znieczulający; wypaczający; destrukcyjny; pogrążający, w tym udział ma odbiór przekazu z telewizji, radia, w tym tzw. reklam, powtarzactwo nazwy stacji, programu, sloganów...!! - red.]
„WPROST’ nr 8, 26.02.2006 r.: Przeciętny Amerykanin styka się z około 3 tys. przekazów reklamowych dziennie, a mieszkaniec Unii Europejskiej z około 2 tys.
Tylko kilkanaście procent ludzi czyta coś wartościowego, z tego tylko 30% procent rozumie to, co czyta, a z nich tylko kilka procent wyciąga, przynajmniej z części materiałów, trafne wnioski... 70% czytających, odbiorców programów inf. nie rozumie treści przekazu, z tego ponad 40% niemal kompletnie...
Osoby te najczęściej są odbieraczami przekazu z radia, telewizji, przygotowanego przez psychopatów, debili – tego co serwują, jak leci, i najczęściej przymuszają, m.in. w ten sposób stresując, okaleczając psychicznie, uwrażliwiając, do tego odbioru inne osoby; zezwalają na szkodzenie sobie, przymuszają też innych do zaśmiecania, wypaczania; pustoszenia; degradowania psychiki, intelektu; umysłu (a tych, którzy się przed tym bronią, często uważają za nienormalnych).
Można do tego podejść jeszcze w kategoriach społecznych: a może, mając nie liczną okazję, lepiej będzie, gdy ci ludzie porozmawiają ze sobą, zamiast zaśmiecać, ogłupiać, poddawać się manipulacji przekazu z radia, telewizora!
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Całość przygotował Piotr Kołodyńki - autor/redaktor: www.wolnyswiat.pl , www.pzepr.pl , www.racjonalnyrzad.pl
Normalnym, pozytywnym, konstruktywnym, prawym, ludziom PRZEKAZ, INNA DZIAŁALNOŚĆ SŁUŻY OSIĄGANIU POZYTYWNYCH EFEKTÓW. Ludziom upośledzonym psychicznie, niedorozwiniętym, ułomnym umysłowo, nienormalnym, chorym, szkodliwym, destrukcyjnym przekaz, inna działalność służy do osiągania negatywnych efektów, szkodzenia, niszczenia.
Przeczytaj, zrozum i stań się świadomym, pozytywnym człowiekiem.
Irracjonalne dźwięki, hałasy powodują myślenie, skupianie na nich, ich przyczynie, sytuacji, uwagi, irytują, wywołują złość, powodują stres, uwrażliwiają, przyczyniają się do urazów, uszkadzania psychiki, chorób, powodują m.in. nerwice, zaburzenia snu, pamięci, koncentracji, arytmię serca, stany zmęczenia, wyczerpania psychicznego, fizycznego, depresji; przyczyniają się do marnowania czasu, ogłupiania, obniżania potencjału, wydatków, problemów, strat, powodują śmierć (bezpośrednio np. z powodu zawału serca, a pośrednio z powodu wywołanych, spowodowanych chorób, wypadków spowodowanych wyczerpaniem psychicznym, fizycznym)! A takie, w dodatku wszechstronne szkodliwe, postępowanie demoralizuje, wypacza, jest przyczyną naśladownictwa, tego rozpowszechniania! W takich warunkach b. trudne, a często niemożliwe jest powstawanie umysłów wybitnych, konstruktywnych inicjatyw (myślenie, życie toczy się wokół osobników destrukcyjnie aktywnych, problemów przez nich wywoływanych, prób tego odreagowywania, odpoczynku, leczenia).
Nieświadome szkodzenie ludziom, nie zdawanie sobie sprawy z skutków swojego postępowania, nierozumienie nawet elementarnych spraw jest objawem niedorozwoju umysłowego, debilstwa! Świadome szkodzenie ludziom jest objawem psychopatii. Potrzeba powodowania, wydawania dźwięków, w tym powtarzactwo, jest objawem choroby psychicznej! Uważanie, że postępowanie chore, chorobotwórcze; szkodliwe, złe jest postępowaniem prawidłowym, normalnym, a przed tym obrona jest postępowaniem nienormalnym, złym, jest dowodem anormalności, a że to nie osoba szkodząca, tylko ofiara jest winna, czyli na odwrót, jest objawem obłąkania, czyli choroby umysłowej!
Umysł, tak jak program komputerowy, programuje się.
Jeśli np. przez wiele lat (całe życie) wykazywało się biernością, pogodzenie z zastaną sytuacją, jej akceptację, postępowało się anormalnie, na odwrót, szkodliwie, bo to wpojono, tak postępują inni, nazywano to postępowaniem normalnym, prawidłowym, moralnym, dobrym, itp., to przeciwne temu propozycje będą spotykały się z niechęcią, protestem. Jednak trzeba się przemóc, by ten proces odwrócić, wówczas nie będzie akceptacji dla RZECZYWISTEGO zła. Kluczem do tego jest całkowita rezygnacja z odbioru przekazu z powszechnych mediów, czyli z RTV (poza tym w takiej formie nie ma się wpływu na treść odbieranego przekazu, a są to najczęściej nie tylko informacyjne śmieci, ale i m.in. informacyjne toksyny)(m.in. zakaz emisji przekazu z RTV, emisji tzw. reklam – w msh publicznych, a generalnie m.in. całkowity zakaz emisji tzw. reklam, jakiegokolwiek powtarzactwa),
»którym się zawdzięcza takie osiągnięcia: zubożoną, upośledzoną, zdolność do skupiania się, koncentracji, spójnego łączenia informacji, logicznego wyciągania wniosków, rozumienia nawet elementarnych spraw; zdemoralizowanie, wypaczenie, ogłupienie, zmanipulowanie; śmietnik w umyśle, spustoszenie w psychice, wstręty, urazy, stresy, nerwice, rozstroje nerwowe, stany wściekłości, nienawiści do odpowiedzialnych za emisję tzw. reklam, powtarzactwa nazw stacji, programów, tzw. sloganów np. związanych z stacją, programem, przymuszających do tego odbierania; złe relacje, konflikty z otoczeniem, dyskryminacja w dostępie do pracy, gdzie trzeba takie rzeczy słuchać, izolowanie się od otoczenia; degradacja, pogrążanie osób inteligentnych, świadomych, posiadających umysł analityczny, wartościowych, o wysokim potencjale; uszkodzenia psychiki; intelektualne, emocjonalne kalectwo; choroby psychiki, umysłu; uszkodzone geny; obniżony potencjał; rządy osobników destrukcyjnych; realizowanie utopii; szkody, straty; pogrążanie, realizowanie zagłady, w tym samozagłady...«
a dostarczanie w ich mse rzetelnej, racjonalnej wiedzy. A dzięki tego pozytywnym efektom, instynktowi stadnemu inni zaczną taki pozytywny przykład powielać, rozprzestrzeniać.
12.2010 r. Na dzień dzisiejszy szacuję, iż byłem okolicznościami zmuszony prosić o wyłączenie, udzielać wyjaśnień, dlaczego nie chcę odbierać przekazu z RTV, i nie wolno do tego przymuszać innych, że samemu także nie należy czegoś takiego słuchać, scysji, kłótni z tego powodu mam na koncie kilka tysięcy razy, a przymuszano mnie (sytuacja) do odbioru przekazu z RTV wielokrotnie więcej razy...!!
PS Mam ciężki uraz, nerwicę z tego powodu – dostaję rozstroju nerwowego, przechodzę traumę, dostaję wścieklizny (tylko skutki przewidziane prawem powstrzymują mnie od rewanżu na odpowiedzialnych za to psychopatach, debilach; kanaliach), mam problemy neurologiczne, gdy nawet „tylko” raz (po dziesiątkach tysięcy razów) usłyszę - przebrzydłą, wściekle znienawidzoną - nazwę stacji, tzw. reklamy...!!
Nienormalna sytuacja tworzy nienormalnych ludzi; nienormalni ludzie tworzą nienormalną sytuację...
Normalna sytuacja tworzy normalnych ludzi; normalni ludzie tworzą normalną sytuację.
Niewiedza, nierozumienie i wynikłe z tego zachowywanie się, postępowanie przynosi ogromne ilości szkód, strat, w postaci klęsk, katastrof, plag, przyczynia do krzywd, niesprawiedliwości, cierpień, nieszczęść, problemów. Itp. Stąd koniecznym jest edukowanie, uświadamianie ludzi.
Umysły normalne domagają się normalności, a nienormalne nienormalności... Obecnie normalność jest traktowana jako nienormalność, a nienormalność jako normalność...
CZYŃ ŹLE, WSPIERAJ ZŁO, A BĘDZIESZ PROSPEROWAĆ.
M.in. fabrykanci są od prosperowania dzięki produkcji rzeczy zbędnych, szkodliwych, manipulowaniu, ogłupianiu, demoralizowaniu, wypaczaniu umysłów, wpajaniu konsumpcjonizmu, stresowaniu, frustrowaniu; psychicznemu dręczeniu, torturowaniu; wywoływaniu wstrętów, urazów; uszkadzaniu psychiki; uszkadzaniu genów; zmniejszaniu potencjału; degradowaniu, pogrążaniu, szczególnie osób myślących, świadomych, o umyśle analitycznym, wrażliwych, z wykorzystaniem powtarzactwa nazw stacji, programów, sloganów, tzw. reklam; grabieniu, marnowaniu surowców i innych zasobów, skażaniu, truciu, niszczeniu, zagładzie (a nie dzięki rozsądnej, korzystnej, całościowo przemyślanej, przygotowanej, użytecznej produkcji)...
Na początku 1-dna stacja zaczęła emitować tzw. reklamy, powtarzactwo, i 1-dna osoba wystawiła głośnik na zewnątrz lokalu czy w innym msu publicznym. Obecnie robią to wszystkie stacje, miliony właścicieli lokali i w innych msh publicznych...!
Państwo tego (tak jak np. nikotynizmu, narkomanii, alkoholizmu, szkodliwego odżywiania) nie wymyślili – tylko naśladują innych i uczę tego, demoralizując, wypaczając, następnych (w tym innych odmian szkodzenia, np. tzw. reklamami, miganiem światłem, napisami, w tym w nocy)...
Emisja jakiegokolwiek przekazu wyłącznie wewnątrz lokali, i tylko w dni parzyste. A w dni nieparzyste cisza, spokój, kultura również wewnątrz lokali. – Wybór dla każdego/nikt nie jest dyskryminowany (jeśli zezwalanie na szkodzenie można nazwać niedyskryminowaniem...).
Zabrania się używania instalacji lub urządzeń nagłaśniających na publicznie dostępnych terenach miast, terenach zabudowanych oraz na terenach przeznaczonych na cele rekreacyjno-wypoczynkowe. (Ustawa „Prawo ochrony środowiska” z 27 kwietnia 2001 r.)
Jeśli umysł ciągle odbiera jakieś dźwięki (hałasy, bełkot); informacyjny śmietnik; to absorbuje na tym swoją uwagę, więc nie jest wstanie efektywnie skupić jej na czymś innym; kreatywnie myśleć...
Jak ktoś się truje przekazem z radia, telewizji, wystawia swój umysł na informacyjne śmieci, toksyny, przygotowane przez debili, psychopatów, to nie rozumie nawet elementarnych spraw, jest zdemoralizowany, wypaczony, anormalny, co m.in. skutkuje słuchaniem przekazu z radia, telewizji; uzależnieniem od takich śmieci, trucizn; takiego oddziaływania, i przymuszaniem na oddziaływanie takiego przekazu innych, by znaleźli się w podobnym stanie...
Informacyjny bełkot, śmieci, toksyny, powtarzactwo, okłamywanie, ogłupianie, manipulowanie, demoralizowanie, wypaczanie, narzucanie, stresowanie, uwrażliwianie, w tym na formę i treść przekazu, selekcja negatywna w zatruwanej przestrzeni publicznej, zabieranie czasu, uzależnianie, uszkadzanie psychiki, upośledzanie, obniżanie potencjału, szkodzenie, niszczenie, pogrążanie; realizowanie destrukcji; wspieranie niszczycielskiej utopii – przekazem z RTV...
My słuchać m.in.: emisji z stacji radiowych, telewizyjnych, tzw. reklam, powtarzactwa, bełkotu, jazgotu muzycznego absolutnie nie chcemy! Jeśli ktoś tego słucha, to nie ma prawa do tego przymuszać innych!
Jeśli przekaz nie wnosi niczego sensownego (jest on komuś znany, zbędny, szkodliwy), jest niechciany, tzn. że zaśmieca umysł, ogłupia, irytuje; uwrażliwia na jego treść, jej składniki, jego źródło, mse przekazu, a więc uszkadza psychikę, ogranicza, dezorganizuje funkcjonowanie w przestrzeni publicznej, w tym ogranicza liczbę msc, gdzie można podjąć pracę, zrobić zakupy, skorzystać z usługi, rozrywki, rekreacji, a więc przyczynia do selekcji negatywnej, bo dochodzi do dyskryminowania osób o wyższym poziomie świadomości, inteligencji, wrażliwości, posiadających umysł analityczny, czyli to, co odbierają analizują, dysharmonizuje życie domowników, życie prywatne wprowadzając tam problemy; demoralizuje, czego objawem jest m.in. naśladownictwo takiego postępowania, oraz prowokuje do innych szkodliwych działań, zachowań; a więc obniża, w tym genetyczny, potencjał, szkodzi, czyli przyczynia do problemów, strat! A taki arsenał wykorzystują do szkodzenia psychopaci, debile; kanalie, czyli odbywa się, dzięki temu, w ten sposób, jak zwykle, selekcja negatywna!
PS1 Czy słuchając takich rzeczy można myśleć pozytywnie, mieć dobre samopoczucie, być zdrowym, zwiększyć stopień inteligencji, mieć dobre relacje z osobnikami do tego się przyczyniającymi...; czy przebywając, żyjąc w środowisku słuchających takich rzeczy skorzystamy...; czy w takich warunkach może być dobrze...
Jeszcze inaczej: my debilami, psychopatami, głupi, nierozumni, bezmyślni, chorzy, źli, szkodliwi, w takim społeczeństwie, być, żyć nie chcemy!
PS2 Co by P. czuł/a, gdyby, w dodatku po nabyciu do tego ciężkiego urazu, i to już wiele lat temu, codziennie i niemal wszędzie witano by P. przypominaniem-emisją tego, co jest przyczyną tego urazu... I tak dzień, tydzień, miesiąc, rok, dwa, pięć, dziesięć, dwadzieścia... I jeszcze w kółko musiałby/ałaby się P. tłumaczyć, dlaczego nie chce tego słuchać, ani przez sekundę – i tak dzień, tydzień, miesiąc, rok, dwa, pięć...
Nikt z Tobą (...) nie chce się nie tylko kłócić, dyskutować, ale nawet rozmawiać! Więc po to przekazuję tą ulotkę by temu zapobiec, a jednocześnie by Cię uświadomić, bo nie chcę ponosić jakichkolwiek konsekwencji twojego postępowania, które wynika z niezrozumienia elementarnych rzeczy (...), więc Ci je wyjaśniam:
www.o2.pl / www.sfora.pl | Poniedziałek [26.04.2010, 20:23] SĄSIAD STUKA I KRZYCZY? ZNOSIMY TO W MILCZENIU Wielu nie decyduje się na interwencję. Co najmniej 3 miliony Brytyjczyków cierpią z powodu hałasu dobiegającego zza ściany, ale prawie 40 proc. nie podejmuje żadnych działań, żeby uciszyć uciążliwego sąsiada - donosi "The Independent".
Najbardziej przeszkadza im głośna rozmowa i krzyki - wskazało tak 58 proc. pytanych w sondażu kancelarii prawnej Which?. 40 proc. badanych denerwuje najbardziej zbyt głośna muzyka lub telewizor.
Jedna czwarta dostaje "białej gorączki" kiedy sąsiad trzaska drzwiami, a 15 proc. przeszkadzają regularne imprezy. 3 proc. wskazało, że budzą ich krzyki sąsiadów pochłoniętych ognistym seksem.
Ankietowali wskazywali także, że uciążliwe jest dla nich wiercenie w ścianach przez sąsiadów, szczekanie psa, gra na instrumentach oraz odbijanie piłki przez dzieci - dodaje dziennik.
Ponad połowa badanych narzeka na brak snu, inni mówią o rozdrażnieniu i stresie. 10 proc. twierdzi, że uciążliwy sąsiad doprowadził ich do poważnych kłopotów zdrowotnych. 7 proc. zdecydowało się na przeprowadzkę, żeby uniknąć hałasu.
Jednak tylko co czwarty Brytyjczyk wzywa policję lub administrację, co trzeci stara się spokojnie rozmawiać z sąsiadami. Aż 36 proc. nie robi nic - zauważa "The Daily Telegraph". | AJ
[Proszę też zwrócić uwagę na to, kto kogo, i do czego przymusza: czy np. naukowcy, wynalazcy, inżynierowie, pisarze, redaktorzy, zapoznający się z wartościowymi materiałami, itp.; intelektualiści, twórcy, uczący się, ludzie normalni przymuszają do czytania, oglądania (słuchania...) swoich prac, dzieł; plonów działalności, czy to psychopaci, debile; kanalie przymuszają, m.in. ich, do słuchania m.in.: „hau!!!, hau!!!, hau!!!... Raaadiooo Zeeet!... Pierwsze źródło wiadomości... Kup ten rewelacyjny proszek!... W TVN!... hau!!!, hau!!!, hau!!!... Raaadiooo Zeeet!... Pierwsze źródło wiadomości... W TVN!... Ciesz się... hau!!!, hau!!!, hau!!!... ćwir!!, ćwir!!, ćwir!!... Ciesz się!... Bądź sobą!... Raaadiooo Zeeet!... Pierwsze źródło wiadomości... hau!!!, hau!!!..., hau!!!... uuuchuuuchuchu, uuuchuuuchuchu, uuuchuuuchuchu... fiju!, fiju!, fiju!...” Itp., itd... Sami są psychopatami, debilami; kanaliami no to inni też mają się tacy stać... Oto kolejne plony (w tym w postaci takich produkcji w środkach przekazu...) braku selekcji pozytywnej, selekcji negatywnej; rodzenia, tworzenia takich osobników... – red.]
Nie chcesz słuchać (bo gdybyś chciał, to byś słuchał np. przez słuchawki np. z przenośnego radia), to my cię przymusimy do słuchania wszędzie gdzie się da (bo tego chcą psychopaci, a na to pozwalają debile; bo jesteśmy przez nich kierowani, wspierani i bezkarni)!...
NIKT PAŃSTWA NIE UPOWAŻNIŁ DO DECYDOWANIA ZA KOGOŚ, CZEGO MA SŁUCHAĆ; PRZYMUSZANIA DO SŁUCHANIA; SZKODZENIA!
Sklepy, msa usług, ulice, parki, itp. to nie dyskoteki, nie mogą też one służyć do stresowania, ogłupiania, manipulowania, demoralizowania, uwrażliwiania, psychicznego okaleczania, itp.; dręczenia, szkodzenia! Nabycie radia (można je kupić już za kilkanaście zł), słuchanie go we własnym zakresie (od tego są słuchawki), w tym tego co chcemy i kiedy chcemy, nie nastręcza żadnych problemów, w przeciwieństwie do nachalnego, bezmyślnego, destrukcyjnego w skutkach przymuszania do słuchanie radia, bełkotu, powtarzactwa, w tym nazwy stacji, emitowanego programu, sloganów, tzw. reklam, jazgotu muzycznego...!
Proszę nie zawłaszczać publicznej, czyli wspólnej, przestrzeni, nie decydować za innych gdzie, kiedy i czego mają słuchać!; nie dokonywać selekcji negatywnej: słuchasz tego do czego przymuszamy, to możesz zrobić u nas zakupy, skorzystać z usługi, pracować, poruszać się ulicami, spędzić czas w parku, itp.. Ale jeśli jesteś inteligentny/a, świadomie wrażliwy/a, masz umysł analityczny; nie chcesz się stresować, ogłupiać, uwrażliwiać; tracić, w tym genetycznego potencjału, pogrążać, no to odpadasz...
Proszę nas nie torturować, nie terroryzować, nie zawłaszczać, prywatnej, bądź publicznej, czyli wspólnej przestrzeni, gdzie konieczne jest zachowywanie neutralne! Proszę nie powodować wyczerpania nerwowego, nie wywoływać u nas urazu, wstrętu do tych dźwięków, hałasów, nie uszkadzać naszej, w tym tego nieświadomych osób, psychiki, nie wypaczać naszych umysłów treścią przekazu, nie demoralizować swoim aspołecznym postępowaniem, nie rozprzestrzeniać takiego traktowania samopoczucia, zdrowia, intelektu, wspólnego interesu, dobra!
Nikt nie ma prawa przymuszać do słuchania czegokolwiek, wymuszać o tym myślenia, skupiania swojej uwagi, czynić komuś krzywdę, przyczyniać do szkód, strat!
Nie reagując na czyjeś nieodpowiednie zachowanie, szkodliwe postępowanie » nie dając tej osobie, innym potencjalnie mogącym naśladować taką osobę, do myślenia, ucząc egoizmu, utrwalając bezkarność « rozpowszechniamy je, oraz brak na to reakcji, czyli czynimy wszystkim krzywdę, bo współprzyczyniamy do stresów, urazów, chorób, szkód, strat, problemów, nieszczęść, tragedii!
„Idź się leczyć!” – Znów na odwrót! To zachowujący się uciążliwie, szkodliwie, demoralizujący innych, przyczyniający do naśladownictwa (powstaje efekt lawiny!), przymuszający do ponoszenia tego skutków, w tym skupiania na tym swojej uwagi, tracenia na to czasu, przyczyniający do stresów, urazów, chorób, wydatków; strat, problemów mają się leczyć, a nie, w wyniku takich działań, ich ofiary!
Proszę się też zastanowić czy normalni, zdrowi, inteligentni, rozsądni, odpowiedzialni, świadomi ludzie:
- słuchają takich rzeczy, z tego skutkami dla psychiki, umysłu; samopoczucia, zdrowia, inteligencji, uwzględniając też tego skutki dla osób, z którymi będą mieli do czynienia (co będą mieli do przekazania)...;
- zezwalają na takie postępowanie, w tym nim zarażanie...; nie bronią się, innych...
NIKT MĄDRY, ŚWIADOMY NIE SŁUCHA I NIE PRZYMUSZA DO SŁUCHANIA RZECZY NIEPOŻĄDANYCH (nie daje, w dwójnasób, złego przykładu)
Nikt rozsądny, świadomy nie słucha radia, telewizji, a przynajmniej wszystkiego, jak leci, a zwłaszcza tzw. powtarzactwa, tzw. reklam.
NIKT NIE MA PRAWA SZKODZIĆ INNYM LUDZIOM!
Nikt normalny, wrażliwy, zdolny do empatii, etyczny nie przymusza innych osób do słuchania rzeczy, których słuchania sobie nie życzą, które im szkodzą; nie szkodzi innym ludziom.
Obecnie m.in. radio, telewizja służą, m.in. tzw. reklamami, powtarzactwem (w tym nazwy stacji, programu), do ogłupiania, manipulowania, prania mózgów, dręczenia, uszkadzania psychiki, degenerowania, selekcji negatywnej, degradowania, niszczenia ludzi, w tym osób o wyrafinowanym intelekcie, wrażliwym, wybitnym, analitycznym umyśle, pozytywnym, wysokim potencjale, szkodzenia, demoralizowania, rozprzestrzeniania takiego postępowania.
www.o2.pl | Wtorek [02.06.2009, 22:55] 1 źródło ZALEW INFORMACJI PRZECIĄŻA NASZ MÓZG
Neurony nie nadążają za cyfrową ewolucją.
Każdego dnia, tylko po to, by być na czasie ze wszystkim co się dookoła dzieje, ta szara masa pomiędzy twoimi uszami musi przetrawić rosnące góry informacji, a to o ociepleniu klimatu, a to plotki o życiu celebrytów, o życiu samej sieci, o uchodźcach, e-mailach, zmianach w modzie, twitach, blipach i reklamach. Najnowsze badania sugerują, że osiągnęliśmy ten historyczny punkt w procesie ludzkiej ewolucji, gdy cyfrowy świat, którzy stworzyliśmy, zaczął przerastać moce przerobowe naszych własnych neuronów - straszy "The Times".
Efekt? Malejąca empatia dla wszystkiego, co czyniło nas dotąd ludźmi. Pozbawione emocji, otępiałe od zalewu cyfrowej papki mózgi niewrażliwe są na ludzką tragedię z ekranu. Na dodatek otępiałemu mózgowi grożą napady stanów lękowych i depresji. Niepokój o zdolności poznawcze został wywołany dwoma publikacjami naukowymi. Autorzy obydwu dowodzą, że strumień informacyjny dociera do naszego mózgu szybciej niż zdolność wykreowania oceny moralnej dla poznawanych właśnie treści. Tak samo niestrawne i nieistotne wydają się nam informacje o zbrodniach, cierpieniu, zagrożeniach dla środowiska i wojnach. Nie wzbudzają w nas wyższych uczuć, choćby współczucia dla cierpiących - informuje gazeta.
Im szybciej się czegoś dowiadujemy, tym mniej nas to obchodzi. W rezultacie dehumanizujemy się, przestajemy stawać się ludzcy. Zatracamy coś, co w historii świata przyjęto określać mianem mądrości.
W jej skład naukowcy z kalifornijskiego uniwersytetu w San Diego zaliczają empatię, współczucie, altruizm, tolerancję i stabilność emocjonalną. Normalnie te cechy są genetycznie zaprogramowane w mózgu każdego z nas. Neurony odpowiedzialne za ich "obsługę" znajdują się w płacie przedczołowym mózgu. Gdy jesteśmy zestresowani i odzywają się nasze prymitywne instynkta, ta część mózgu jest odłączana - twierdzi prof. Dilip Jeste w piśmie "Archives of General Psychiatry". Tak więc, choć rodzimy się z potencjałem, by być mądrymi, media niszczą to i odkładają na boczny tor. Do podobnych wniosków doszli pracownicy Brain and Creativity Institute na uniwersytecie południowokalifornijskim.
Badania mózgu pokazały, że choć rejestrujemy w mgnieniu oka fakt, że dana osoba cierpi lub boi się, nasze przemęczone mózgi znacznie wolniej wytwarzają odpowiednie, społecznie akceptowalne reakcje jak np. współczucie - donoszą w piśmie "Proceedings of the National Academy of Sciences Early Edition". | JS
[Jak ogromny, zaśmiecający, zatruwający; pustoszący umysły; stresujący; chorobotwórczy; ogłupiający; upośledzający zdolność do skupienia się, koncentracji; marnujący czas; znieczulający; wypaczający; destrukcyjny; pogrążający, w tym udział ma odbiór przekazu z telewizji, radia, w tym tzw. reklam, powtarzactwo nazwy stacji, programu, sloganów...!! - red.]
„WPROST’ nr 8, 26.02.2006 r.: Przeciętny Amerykanin styka się z około 3 tys. przekazów reklamowych dziennie, a mieszkaniec Unii Europejskiej z około 2 tys.
Tylko kilkanaście procent ludzi czyta coś wartościowego, z tego tylko 30% procent rozumie to, co czyta, a z nich tylko kilka procent wyciąga, przynajmniej z części materiałów, trafne wnioski... 70% czytających, odbiorców programów inf. nie rozumie treści przekazu, z tego ponad 40% niemal kompletnie...
Osoby te najczęściej są odbieraczami przekazu z radia, telewizji, przygotowanego przez psychopatów, debili – tego co serwują, jak leci, i najczęściej przymuszają, m.in. w ten sposób stresując, okaleczając psychicznie, uwrażliwiając, do tego odbioru inne osoby; zezwalają na szkodzenie sobie, przymuszają też innych do zaśmiecania, wypaczania; pustoszenia; degradowania psychiki, intelektu; umysłu (a tych, którzy się przed tym bronią, często uważają za nienormalnych).
Można do tego podejść jeszcze w kategoriach społecznych: a może, mając nie liczną okazję, lepiej będzie, gdy ci ludzie porozmawiają ze sobą, zamiast zaśmiecać, ogłupiać, poddawać się manipulacji przekazu z radia, telewizora!
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Całość przygotował Piotr Kołodyńki - autor/redaktor: www.wolnyswiat.pl , www.pzepr.pl , www.racjonalnyrzad.pl
Ostatnio zmieniony pt sie 19, 2011 6:25 pm przez admin, łącznie zmieniany 8 razy.
CELEM UNAOCZNIENIA RZECZYWISTOŚCI... [Aktualizacja: 09.2011 r.]
Normalnym, pozytywnym, konstruktywnym, prawym, ludziom PRZEKAZ, INNA DZIAŁALNOŚĆ SŁUŻY OSIĄGANIU POZYTYWNYCH EFEKTÓW. Ludziom upośledzonym psychicznie, niedorozwiniętym, ułomnym umysłowo, nienormalnym, chorym, szkodliwym, destrukcyjnym przekaz, inna działalność służy do osiągania negatywnych efektów, szkodzenia, niszczenia.
Ludzi można przyrównać do pszczół, os, szerszeni...
Ludzki umysł ma tendencję do specjalizowania się, doskonalenia, w preferowanym kierunku - zgodnie z tym, co odbieramy, o czym myślimy, co robimy - odpowiednio: degeneracji/rozwoju; destrukcji/konstruktywizmie.
PS Czy można być zdrowym, szczęśliwym w chorym, nieszczęśliwym społeczeństwie...
OCENIAJCIE WYŁĄCZNIE PO EFEKTACH (nie na podstawie zajmowanego stanowiska, wyglądzie, deklaracjach, intonacji głosu, msu, okolicznościach wypowiedzi; formie, treści wypowiedzi)...!
Tak, jak są pożyteczne i szkodliwe programy (często się maskują, udają pożyteczne), tak są, analogicznie, pożyteczne, konstruktywne, pozytywne, oraz szkodliwe, destrukcyjne, negatywne, psychiki, umysły, a, w efekcie, ludzie. Tak, jak szkodliwe programy niosą szkody, tak, analogicznie, szkodliwi ludzie powodują straty. Więc należy, analogicznie do programów antywirusowych, barier przeciw szkodliwym programom, działaniom, stworzyć jednostkę diagnozująca, weryfikująca, ustalającą potencjał, by jak najskuteczniej ustalać, kto kim jest, chronić, rozwijać ludzi wartościowych, ograniczać szkodliwą działalność osobników szkodliwych, zniechęcać do destrukcji, mobilizować do pozytywnego rozwoju, wkładu, awansu, m.in. przydzielając odpowiedni status, wiążący się z odpowiednimi możliwościami, korzyściami, profitami/ograniczeniami, sankcjami, restrykcjami.
Psychopatom, debilom; kanaliom (pdk) chodzi oto, by odnieść własny sukces reprodukcyjny (a nie o działanie w skali gatunku, a więc o pozytywną prokreację), przekazanie własnych genów, więc jeśli ktoś sprzyja temu celowi, to też może liczyć na wsparcie. A pozostali, stanowiący konkurencję, zagrożenie dla własnego sukcesu, muszą być niszczeni! A ponieważ oficjalne niszczenie powodowałoby sprzeciw, więc nazywa się je pomaganiem, ratowaniem, czynieniem dobra, itp, czyli - JAK WIDAĆ (...) - na odwrót...!
Dotychczas rządzący, ich wspierający, z nimi współpracujący, kooperujący: właściciele i pracownicy mediów, fabrykanci, bankierzy - beneficjenci, prosperujący dzięki zastanej sytuacji: realizacji utopii - nie chcą, by oficjalnie przedstawiono o nich, spowodowanej przez nich sytuacji PRAWDĘ: wykazano ich niekompetencję, szkodliwość» okazać się pdk» być skompromitowani» obnażeni» tracić profitów, możliwości realizowania swoich potrzeb szkodzenia, niszczenia; pogrążania...!
Proszę się zastanowić: co ma na celu/osiągnięcie pozytywnych czy negatywne efekty, dobro czy zło: np. zarażanie zarazkami, w tym wenerycznymi, skażanie, trucie, eksponowanie nikotynizmu, trucie nikotyną, bezpośrednio zachęcanie do nikotynizmu, alkoholizmu, narkomani, szkodliwego przyrządzania dań, spożywania szkodliwych produktów spożywczych (produkowanie szkodliwych produktów spożywczych), produkowanie, sprzedaż chemikalii na porost mięśni, nieskutecznych, szkodliwych tzw. leków, emitowanie tzw. reklam, powtarzactwo nazwy stacji, programu, przymuszanie do słuchania radia, telewizji, tzw. reklam, zachęcanie do hazardu, zboczeń seksualnych, religijności, aseksualności, powodowanie, wydawanie irytujących dźwięków, tekstów, hałasowanie (np. przez pojazdowych decybelo-imbecyli, jazgotaczy muzycznych, psiarzy), napastowanie wzrokiem, zmilczanie ludzi prawych, o pozytywnym wysokim potencjale, eksponowanie, wspieranie, wybieranie osobników szkodliwych, zadłużanie, podawanie nie stanu środowiska, przyrody, zasobów, sytuacji zdrowotnej, ekonomicznej, poziomu inteligencji, wiedzy społeczeństwa, tylko wielkości PKB, degenerowanie naszego gatunku, itp.; nazywanie spraw na odwrót, postępowanie na odwrót; wpajanie, realizowanie utopii...
TRWACZE...
Nic nie jest bezwzględnie, czasowo, terytorialnie, przypisane, przesądzone, trwałe; nieuniknione (zastana sytuacja to efekt splotu różnych, w tym przypadkowych okoliczności, w tym wynika z doprowadzania do tego- i wykorzystywania umysłowych ułomności mas przez osobniki prosperujące m.in. ich kosztem), czego dowodem jest burzliwa historia ludzkości.
Ponieważ trwacze nie są zdolni do całościowej analizy, niezależnej oceny sytuacji, nie tylko wygenerować konstruktywne, a więc całościowo przeanalizowane, rozwiązania, ale nawet takie prawidłowo ocenić, więc każdą zastaną sytuację akceptują i uważają za nieuniknioną, konieczną, słuszną, prawidłową (np. system rządzenia, rządzących, religię, jej beneficjentów, tzw. reklamy, za to odpowiedzialnych, nałogi, degeneractwo), a skoro to jest »nieuniknione, konieczne, słuszne, prawidłowe« no to trzeba sobie i innym to uzasadniać, tak jak się potrafi, a więc emocjonalnie, utopijnie (poprzez powtarzanie tego, co się powszechnie mówi, wpaja), a próby tego zmiany trzeba uważać za objaw nienormalności, chęci czynienia zła, więc trzeba być temu przeciwnym...
PS1 Skoro oni czegoś nie pojmują, nie potrafią być konstruktywni, są dla siebie i innych destrukcyjni, no to widocznie NIE DA SIĘ tego pojąć, stworzyć czegoś lepszego, więc wszyscy mają z pokorą ponosić skutki zastanej sytuacji...
PS2 Ułomne masy będą, po części świadomie, a po części instynktownie, wybierać taki system, popierać takie pomysły, w których będzie możliwość dla nich indywidualnej prosperity i warunki do zaspokajania swoich patologicznych potrzeb szkodzenia, co wynika z degeneracji naszego gatunku, by ich konkurencja, w tym osoby o wysokim pozytywnym potencjale nie mogły przeszkodzić im m.in. w karierze...
PS3 Jest źle? To b. dobra, dla jednych świadomie, a dla innych nieświadomie, informacja, i dla tych, którzy to spowodowali i dla ich ofiar, bo innym także jest źle... Trzeba więc wspierać, wybierać tych, którzy czynią źle, bo czyniąc źle robią dobrze..., a poza tym jest szansa załapania się do takiej, i tylko i wyłącznie w takiej sytuacji, fuchy i utrzymania takiego stanu, czyli szkodzenia, bezkarności, prosperowania...
Okazuje się, że bogaci, zadowoleni, szczęśliwi mamy być, nie gdy będziemy zdrowi, mądrzy, prawi, dobrzy, rozumni, atrakcyjni, bezpieczni, żyć w czystym, zdrowym, bogatym w urozmaiconą przyrodę środowisku, posiadać racjonalnie użyteczne, w tym trwałe i możliwością odzysku z nich surowców, rzeczy, tylko wówczas, gdy wszystko będzie skażone, wszyscy zatruci, chorzy, cierpiący, upośledzeni, niedorozwinięci, debilni, psychopatyczni, brzydcy, bez przyrody, surowców, i czegokolwiek, bo nie będzie z czego ani jak tego wyprodukować...
PS Właśnie wykazałem skrajnie możliwą absurdalność, szkodliwość osiąganych dotychczas celów...!!!
Jeszcze inaczej
Kończą się wszystkie zasoby, wszystko jest skażane, wszyscy są truci, coraz więcej ludzi jest chorych, fizycznie, psychicznie, umysłowo, intelektualnie, ułomnych, rosną ceny, długi, a co robią utopiści? – Domagają się zwiększania produkcji, przedłużania dogorywania ludzi schorowanych, rozmnażania się przez ludzi chorych, bezpłodnych, zwiększania przeludnienia (bo to jest, dla ich nienormalnych umysłów, moralne)..., zmilczają osoby prawe, konstruktywne, świadome, o wysokim pozytywnym potencjale; ignorują nasze, całościowo przemyślane; wykazane, konstruktywne propozycje...!
W utopijnych gospodarkach m.in. problemy wynikłe z jednej produkcji chce się rozwiązać za pomocą kolejnej produkcji (powstają efekty lawiny!)...
W utopi postępuje się absurdalnie, na odwrót, jedne problemy zastępuje się następnymi (powstają efekty lawiny!)...
Np. gdy ludzie chorują z powodu prokonsumpcyjnej produkcji, a więc wynikłych z tego skażeń, zatruć, to m.in. otwiera się kolejną skażającą, trującą produkcję medykamentów, sprzętu medycznego, a ponieważ tzw. lecznictwo również przyczynia się do skażeń, zatruć, zarażeń, zakażeń, uszkadzania genów, uodparniania się na tzw. leki mikrobów, no to się produkcję medykamentów, sprzętu medycznego zwiększa... A jak rosną wydatki na tzw. lecznictwo, no to rosną długi, bieda. A jak rosną długi, bieda, no to przybywa chorych...
Woda jest skażona, no to m.in. produkuje się butelki i nalewa do nich wody, a następnie sprzedaje. A ponieważ produkcja butelek, transport butelek z wodą, ich sprzedaż, wykorzystanie związane są z eksploatacją złóż, spalaniem ropy, wytwarzaniem śmieci, a więc skażaniem, truciem, no to skażanie, trucie rośnie, a skoro skażenie, trucie rośnie, no to produkuje się więcej butelek...
Gdy rabuje się surowce, to ich szybko ubywa, jak ich szybko ubywa, no to rośnie ich cena, jak rośnie ich cena, to wszystko drożeje, jak wszystko drożeje, no to rosną wydatki, długi, bieda, a jak rosną wydatki, długi, bieda, no to m.in. jeszcze szybciej rabuje się surowce...
Do tego dodajmy wypadki samochodowe, wojny o surowce. Itp., itd. W efekcie rosną też wydatki, długi, bieda, no to pożycza się jeszcze więcej pieniędzy, a jak pożycza się jeszcze więcej pieniędzy, to jeszcze bardziej rosną długi, bieda... Jak rosną długi, bieda, no to m.in. zwiększa się liczbę msc tzw. pracy, żeby wzrósł PKB, a jak zwiększa się liczbę msc tzw. pracy, no to rośnie tempo rabowania surowców, skażanie, trucie, wydatki na tego skutki, długi, bieda...
A jak rośnie ilość i wielkość problemów, no to m.in. zwiększa się wydatki, a gdy rosną wydatki, no to rosną długi, bieda i z tego powodu zwiększają się i powstają kolejne problemy. Gdy zwiększają i pojawiają się kolejne problemy, no to się je jeszcze bardziej zwiększa, zastępuje następnymi problemami...
Nim projekt jest bardziej racjonalny, tym są mniejsze szanse jego realizacji...
PS
Nim propozycja będzie bardziej absurdalna, szkodliwa, tym z większą ochotą, uporem będzie realizowana, np.: spalmy całą ropę i węgiel, zużyjmy wszystkie surowce, zróbmy jak najwięcej-/przeróbmy wszystko na śmieci, skaźmy powietrze, ziemie, wodę, wytnijmy jak najwięcej lasów, zabetonujmy i zaasfaltujmy jak największą powierzchnię ziemi, zniszczmy przyrodę, dbajmy, kosztem ludzi zdrowych, wartościowych, przyrody, przyszłych pokoleń, w tym by się rozmnażali, zarażali, o ludzi chorych, upośledzonych, zdegenerowanych, zarażajmy się; zdemoralizujmy, wypaczmy; pogrążmy jak najwięcej ludzi; trujmy się, innych nikotyną, alkoholem, narkotykami, szkodliwą żywnością, niezdrowym odżywianiem, przekazem z RTV; uzależniajmy się od trucizn; uszkadzajmy geny; obniżajmy potencjał; zdegenerujmy wszystkich ludzi, nasz gatunek, nie wspierajmy ludzi mądrych, prawych, o pozytywnym potencjale, za to wybierajmy, wspierajmy psychopatów, debili; kanalie (pdk), nazywajmy sprawy na odwrót: szkodzenie nazywajmy pomaganiem; czynienie zła – czynieniem dobra (np. upierajmy się, że trując nikotyną innych mamy rację, a broniących się przed tym, smrodem, stresem, o tym myśleniem, uczeniem się takiego traktowania własnego, innych zdrowia, potencjału, życia, nałogiem, wydatkami, problemami, nazywajmy ludźmi nienormalnymi, złymi, i uważajmy ich za winnych. Uzależnienie, bezpośrednio, pośrednio uczenie tego, wciąganie w to następnych (przecież tak zostali nauczeni uczący, wciągający w to następnych...), od trucizn, nikotyny, narkotyków, alkoholu, szkodliwych artykułów spożywczych, szkodliwie przyrządzonych dań, związane z tym wydatki, choroby, z predyspozycjami do trucia się, uzależnione, chorowite, chore, upośledzone, debilne, psychopatyczne dzieci; społeczeństwo; degenerację; bezmyślność, głupotę, przestępczość, nieszczęścia, bestialstwo, cierpienia, tragedie, potworności, wydatki, długi, biedę, problemy, straty, nazywajmy wolnością (prawem do decydowania o sobie); destrukcyjną dyktaturę pdk »Dzięki nielegalnemu przeznaczaniu państwowych pieniędzy na kampanie wyborcze. Mimo nierealizowania zobowiązań wyborczych. Dzięki opanowanym mediom, współpracującym... z nimi właścicielom i pracownikom mediów; ogłupianiu, manipulowaniu, wykorzystywaniu swoich ofiar (widzów/obywateli)/poparciu ludzi niemyślących; nierozumiejących; nieświadomych. Dzięki wykorzystywaniu faktu, że znaczna część ludzi, w sposób nieuświadomiony/uświadomiony, chce tracić, przegrywać, by cierpieć, a część chce, by to spotykało innych, a są i tacy, którzy preferują jedno i drugie. Dzięki przyczynianiu do niszczenia ludzi o wysokim pozytywnym potencjale, świadomych, za pośrednictwem przekazu z mediów*. Dzięki zmilczaniu ludzi o wysokim pozytywnym potencjale, wartościowych, wybitnych. Dzięki negatywnej selekcji do pełnienia ważnych stanowisk. Dzięki kooperującym... z nimi fabrykantom, finansistom, bankowcom. Dzięki opłacaniu-przekupywaniu kast-wyborców: urzędników, górników, rolników (i jeszcze przez kilkanaście lat członków katolickiej org. (tzw.) religijnej...)« nazywajmy praworządnym rządem; kierowanie się głosem, w tym jej psychopatycznej, autodestrukcyjnej, destrukcyjnej części, większości, kast, a nie racjonalnymi argumentami, rozsądkiem, nazywajmy postępowaniem normalnym, mądrym, słusznym); realizujmy utopie; realizujmy samozagładę, itp., itd...!
Tak więc te fakty obnażają, a więc i całkowicie dyskredytują kierowanie się głosem większości, demokrację!
Normalnym, pozytywnym, konstruktywnym, prawym, ludziom PRZEKAZ, INNA DZIAŁALNOŚĆ SŁUŻY OSIĄGANIU POZYTYWNYCH EFEKTÓW. Ludziom upośledzonym psychicznie, niedorozwiniętym, ułomnym umysłowo, nienormalnym, chorym, szkodliwym, destrukcyjnym przekaz, inna działalność służy do osiągania negatywnych efektów, szkodzenia, niszczenia.
Irracjonalne hałasy, dźwięki, treści przekazu, w tym powtarzactwo, odpowiednio, powodują myślenie, skupianie na nich, ich przyczynie, sytuacji, uwagi, irytują, wywołują złość, powodują stres, uwrażliwiają, przyczyniają się do urazów, uszkadzania psychiki, chorób, powodują m.in. nerwice, zaburzenia snu, pamięci, koncentracji, arytmię serca, stany zmęczenia, wyczerpania psychicznego, fizycznego, depresji; utrudniają koncentrację, zmniejszają efektywność działań, pogarszają wydajność pracy, przyczyniają się do marnowania czasu, ogłupiania, obniżania potencjału, wydatków, problemów, strat, powodują śmierć (bezpośrednio np. z powodu zawału serca, a pośrednio z powodu wywołanych, spowodowanych chorób, wypadków spowodowanych wyczerpaniem psychicznym, fizycznym)! A takie, w dodatku wszechstronne szkodliwe, postępowanie demoralizuje, wypacza, jest przyczyną naśladownictwa, tego rozpowszechniania! W takich warunkach b. trudne, a często niemożliwe jest powstawanie umysłów wybitnych, konstruktywnych inicjatyw (myślenie, życie toczy się wokół osobników destrukcyjnie aktywnych, problemów przez nich wywoływanych, prób tego odreagowywania, odpoczynku, leczenia).
To, jak się zachowujemy wynika z naśladownictwa (jeśli ktoś wychowywałby się wśród zwierząt, to naśladowałby zwierzęta)(przykładowo powtarzactwo wynika z naśladowania przekazu z mediów (podawanie w kółko nazwy stacji, programu, emisja tzw. reklam, itp.), a te media naśladują jeszcze inne, wcześniej tak postępujące, a w efekcie powtarzactwem zajmują/zajmowali się pracownicy hipermarketów w kółko życząc przyjemnych/udanych zakupów, zajmują się tym pracownicy dworców kolejowych w kółko życząc przyjemnej podróży, w pojazdach transportu zbiorowego w kółko podaje się przez głośniki nazwy przystanków, przy przejściach dla pieszych zaczynają być montowane automaty w kółko inf. jakie światło jest włączone, coraz więcej przebojów muzycznych składa się z powtarzania niewielkiej liczby słów, coraz powszechniej przymusza się do odbioru przekazu z stacji radiowych, telewizyjnych, by jak najwięcej osób było poddanych oddziaływaniu m.in. powtarzactwa, bo... coraz powszechniej przymusza się do odbioru przekazu z stacji radiowych, telewizyjnych, itp., ITD...).
Nieświadome szkodzenie ludziom, nie zdawanie sobie sprawy z skutków swojego postępowania, nierozumienie nawet elementarnych spraw jest objawem niedorozwoju umysłowego, debilstwa! Świadome szkodzenie ludziom jest objawem psychopatii. Potrzeba powodowania, wydawania dźwięków, w tym powtarzactwo, jest objawem choroby psychicznej! Uważanie, że postępowanie chore, chorobotwórcze; szkodliwe, złe jest postępowaniem prawidłowym, normalnym, a przed tym obrona jest postępowaniem nienormalnym, złym, jest dowodem anormalności, a że to nie osoba szkodząca, tylko ofiara jest winna, czyli na odwrót, jest objawem obłąkania, czyli choroby umysłowej!
Bo tak im podpowiada, każe inteligentny, prospołeczny, proludzki, zdolny do empatii, wrażliwy, etyczny, normalny umysł (łącznie kilkadziesiąt tys. razy rocznie/do skrajnego obrzydzenia, uprzykrzenia, uwrażliwienia, zniechęcenia, uniemożliwienia przebywania tam osobom o wrażliwym, analitycznym umyśle/z efektem selekcji negatywnej względem przebywania w tych publicznych/wspólnych msh, z skutkiem demoralizowania, wypaczania, uczenia, rozpowszechniania takiego, podobnego, i innego szkodliwego postępowania/celem świadomego, bezkarnego szkodzenia...!)...:
«Przecież odbiera się to tysiące, dziesiątki, setki tys. razy..., a nie powinno ani razu!» Czytasz tekst o powtarzactwie. Życzę P. Przyjemnego czytania... Poczuj moc sloganu, powtarzactwa dla Ciebie i Twojej rodziny(hyyy)...
Anormalne, uwrażliwiające, wypaczające, wywołujące naśladownictwo, rozpowszechniające się lawinowo powtarzactwo... «Przecież odbiera się to tysiące, dziesiątki, setki tys. razy..., a nie powinno ani razu!» Czytasz tekst o powtarzactwie. Życzę P. Przyjemnego czytania... Poczuj moc sloganu, powtarzactwa dla Ciebie i Twojej rodziny(hyyy)...
Odbierający przekaz z danego źródła wie, że odbiera przekaz z danego źródła... «Przecież odbiera się to tysiące, dziesiątki, setki tys. razy..., a nie powinno ani razu!» Czytasz tekst o powtarzactwie. Życzę P. Przyjemnego czytania... Poczuj moc sloganu, powtarzactwa dla Ciebie i Twojej rodziny(hyyy)... Bo odbierając przekaz z danego źródła odbiera się przekaz z danego źródła (bo dany przekaz jest w danym źródle)... «Przecież odbiera się to tysiące, dziesiątki, setki tys. razy..., a nie powinno ani razu!» Czytasz tekst o powtarzactwie. Życzę P. Przyjemnego czytania... Poczuj moc sloganu, powtarzactwa dla Ciebie i Twojej rodziny(hyyy)... Odbierający dany przekaz zna jego nazwę, temat, bo ten właśnie-, o tej nazwie, tematyce przekaz wybrał. «Przecież odbiera się to tysiące, dziesiątki, setki tys. razy..., a nie powinno ani razu!» Czytasz tekst o powtarzactwie. Życzę P. Przyjemnego czytania... Poczuj moc sloganu, powtarzactwa dla Ciebie i Twojej rodziny(hyyy)... W związku z tym „informowanie”, jaki ma znany tytuł przekazu tytuł, jaką ma znaną tematykę temat przekazu jest irracjonalne, ogłupiające, anormalne; chore, patologiczne! «Przecież odbiera się to tysiące, dziesiątki, setki tys. razy..., a nie powinno ani razu!» Czytasz tekst o powtarzactwie. Życzę P. Przyjemnego czytania... Poczuj moc sloganu, powtarzactwa dla Ciebie i Twojej rodziny(hyyy)...
Podobnie sensowne jest powtarzactwo sloganów związanych z przekazem, działalnością... «Przecież odbiera się to tysiące, dziesiątki, setki tys. razy..., a nie powinno ani razu!» Czytasz tekst o powtarzactwie. Życzę P. Przyjemnego czytania... Poczuj moc sloganu, powtarzactwa dla Ciebie i Twojej rodziny(hyyy)...
Jeżeli przyjąć, iż przeciętny odbiorca RTV słyszy nazwę stacji, kanału, programu „tylko” 100 razy dziennie (czy jakieś inne powtarzactwo)(a najczęściej dużo więcej) i każdy taki komunikat trwa 1 sekundę (najczęściej dłużej), to rocznie daje to 360 (dla uproszczenia obliczeń) x 100 = 36 000 sekund/razy = 10 godzin! x 10 lat = 100 godzin/360 000 razy!! A do tego trzeba dodać jeszcze wypłociny reklamowe, slogany, charakterystyczne melodie! Czyli, praktycznie, przez tysiące godzin, setki tysięcy razy słuchamy tej ogłupiającej, zatruwającej i pustoszącej umysły trucizny!! I pewni osobnicy..., stanowiący prawo, uważają, że wszystko jest OK, a nawet, że jest to nie tylko potrzebne ale i dobre (prezydent Kwaśniewski zawetował inicjatywę ustawodawczą ograniczającą emisję tego syfu!)...! Czy ktoś się jeszcze dziwi, że mamy społeczeństwo takie, jakie mamy (i m.in. takich osobników wybiera do tzw. władzy)...
Jaki sens ma powtarzanie czegoś, czego się nie chce słuchać?!; co się wie?!: w kółko dziesiątki razy, a co dopiero setki tys. razy?!
*Jeśli uważają P., że przekaz z RTV dostarcza im informacji, te media są źródłem wiedzy, to powinni P., wystawiając się na taką ekspozycję (w dodatku na czas wielokrotnie dłuższy niż studenci na uczelniach), być geniuszami, a my, tego nieodbierający, debilami...
Tak, jak narkomani, alkoholicy, nikotynowcy; uzależnieni odczuwają potrzebę trucia się tymi chemikaliami, tak uzależnieni od RTV odczuwają potrzebę trucia się przekazem z tych mediów.
Jeśli umysł ciągle odbiera jakieś dźwięki (hałasy, bełkot); informacyjne śmieci, toksyny; to absorbuje na tym swoją uwagę, więc nie jest wstanie efektywnie skupić jej na czymś innym; kreatywnie myśleć...
Wystawianie umysłu na oddziaływanie przekazu z RTV skutkuje uszkodzeniami psychiki, zdegenerowaniem, a w efekcie niezdolnością do skupiania uwagi, koncentracji (w ciągu życia jednego pokolenia zdolność do koncentracji zmalała - jak się oblicza - przynajmniej pięciokrotnie), nie tylko efektywnego, ale często jakiegokolwiek czytania. A właśnie czytając niepodlegamy aż w takim stopniu manipulacji wynikłej z tego kto, gdzie, jak mówi, dokonujemy wyboru: czasu (tak więc nie układamy sobie życia według programu radiowego, telewizyjnego. Czytamy w tedy, gdy jesteśmy na to przygotowani), treści, składników, kombinacji tej czynności, w tym możemy dowolną ilość razy treść, jej fragmenty, przeczytać ponownie, porównać z innymi źródłami, zacytować, efektywnie zarchiwizować.
Jak ktoś się truje przekazem z radia, telewizji, wystawia swój umysł na informacyjne śmieci, toksyny, przygotowane przez debili, psychopatów, to nie rozumie nawet elementarnych spraw, jest zdemoralizowany, wypaczony, anormalny, co m.in. skutkuje słuchaniem przekazu z radia, telewizji; uzależnieniem od takich śmieci, trucizn; takiego oddziaływania, i przymuszaniem na oddziaływanie takiego przekazu innych, by znaleźli się w podobnym stanie...
Inteligentni, normalni, mądrzy, rozsądni, wrażliwi, etyczni, ludzie są wstanie przewidzieć skutki postępowania; wyciągają rozsądne, konstruktywne, całościowo przemyślane, wnioski, i jeśli coś czynią, to po to, by osiągnąć tego pozytywne, a nie negatywne efekty.
„To moja sprawa, czy i jak się truję!” Czy dla ciebie nie będzie miało, m.in. zdrowotno-psychiczno-ekonomicznego, znaczenia, że tacy jak ty, trujący się, demoralizujący, wypaczający, uczący, pośrednio, bezpośrednio, tego następnych (przecież ciebie do twojego stanu też ktoś właśnie tak doprowadził...), »inni«; społeczeństwo będzie chore, głupie, nienormalne, pośrednio, bezpośrednio, złe...
Można do tego podejść jeszcze w kategoriach społecznych: a może, mając nie liczną okazję, lepiej będzie, gdy ci ludzie porozmawiają ze sobą, zamiast zaśmiecać, ogłupiać umysł, poddawać się manipulacji przekazu z radia, telewizora!
Trzeba też wziąć pod uwagę to, że część wymuszonych odbiorców przekazu to nie znający danego języka obcokrajowcy.
Zabrania się używania instalacji lub urządzeń nagłaśniających na publicznie dostępnych terenach miast, terenach zabudowanych oraz na terenach przeznaczonych na cele rekreacyjno-wypoczynkowe. (Ustawa „Prawo ochrony środowiska” z 27 kwietnia 2001 r.)
Nie chcesz słuchać (bo gdybyś chciał, to byś słuchał np. przez słuchawki np. z przenośnego radia), to my cię przymusimy do słuchania wszędzie gdzie się da (bo tego chcą psychopaci, a na to pozwalają debile; bo jesteśmy przez nich kierowani, wspierani i bezkarni)!...
NIKT PAŃSTWA NIE UPOWAŻNIŁ DO DECYDOWANIA ZA KOGOŚ, CZEGO MA SŁUCHAĆ; PRZYMUSZANIA DO SŁUCHANIA; SZKODZENIA!
Sklepy, msa usług, ulice, parki, itp. to nie dyskoteki, nie mogą też one służyć do stresowania, ogłupiania, manipulowania, demoralizowania, uwrażliwiania, psychicznego okaleczania, itp.; dręczenia, szkodzenia! Nabycie radia (można je kupić już za kilkanaście zł), słuchanie go we własnym zakresie (od tego są słuchawki), w tym tego co chcemy i kiedy chcemy, nie nastręcza żadnych problemów, w przeciwieństwie do nachalnego, bezmyślnego, destrukcyjnego w skutkach przymuszania do słuchanie radia, bełkotu, powtarzactwa, w tym nazwy stacji, emitowanego programu, sloganów, tzw. reklam, jazgotu muzycznego...!
Proszę nie zawłaszczać publicznej, czyli wspólnej, przestrzeni, nie decydować za innych gdzie, kiedy i czego mają słuchać!; nie dokonywać selekcji negatywnej: słuchasz tego do czego przymuszamy, to możesz zrobić u nas zakupy, skorzystać z usługi, pracować, poruszać się ulicami, spędzić czas w parku, itp.. Ale jeśli jesteś inteligentny/a, świadomie wrażliwy/a, masz umysł analityczny; nie chcesz się stresować, ogłupiać, uwrażliwiać; tracić, w tym genetycznego potencjału, pogrążać, no to odpadasz...
www.o2.pl / www.sfora.pl | Poniedziałek [26.04.2010, 20:23]
SĄSIAD STUKA I KRZYCZY? ZNOSIMY TO W MILCZENIU
Wielu nie decyduje się na interwencję.
Co najmniej 3 miliony Brytyjczyków cierpią z powodu hałasu dobiegającego zza ściany, ale prawie 40 proc. nie podejmuje żadnych działań, żeby uciszyć uciążliwego sąsiada - donosi "The Independent".
Najbardziej przeszkadza im głośna rozmowa i krzyki - wskazało tak 58 proc. pytanych w sondażu kancelarii prawnej Which?. 40 proc. badanych denerwuje najbardziej zbyt głośna muzyka lub telewizor.
Jedna czwarta dostaje "białej gorączki" kiedy sąsiad trzaska drzwiami, a 15 proc. przeszkadzają regularne imprezy. 3 proc. wskazało, że budzą ich krzyki sąsiadów pochłoniętych ognistym seksem.
Ankietowali wskazywali także, że uciążliwe jest dla nich wiercenie w ścianach przez sąsiadów, szczekanie psa, gra na instrumentach oraz odbijanie piłki przez dzieci - dodaje dziennik.
Ponad połowa badanych narzeka na brak snu, inni mówią o rozdrażnieniu i stresie. 10 proc. twierdzi, że uciążliwy sąsiad doprowadził ich do poważnych kłopotów zdrowotnych. 7 proc. zdecydowało się na przeprowadzkę, żeby uniknąć hałasu.
Jednak tylko co czwarty Brytyjczyk wzywa policję lub administrację, co trzeci stara się spokojnie rozmawiać z sąsiadami. Aż 36 proc. nie robi nic - zauważa "The Daily Telegraph". | AJ
[Proszę też zwrócić uwagę na to, kto kogo, i do czego przymusza: czy np. naukowcy, wynalazcy, inżynierowie, pisarze, redaktorzy, zapoznający się z wartościowymi materiałami, itp.; intelektualiści, twórcy, uczący się, ludzie normalni przymuszają do czytania, oglądania (słuchania...) swoich prac, dzieł; plonów działalności, czy to psychopaci, debile; kanalie przymuszają, m.in. ich, do słuchania m.in.: „hau!!!, hau!!!, hau!!!... Raaadiooo Zeeet!... Pierwsze źródło wiadomości... Kup ten rewelacyjny proszek!... W TVN!... hau!!!, hau!!!, hau!!!... Raaadiooo Zeeet!... Pierwsze źródło wiadomości... W TVN!... Ciesz się... hau!!!, hau!!!, hau!!!... ćwir!!, ćwir!!, ćwir!!... Ciesz się!... Bądź sobą!... Raaadiooo Zeeet!... Pierwsze źródło wiadomości... hau!!!, hau!!!..., hau!!!... uuuchuuuchuchu, uuuchuuuchuchu, uuuchuuuchuchu... fiju!, fiju!, fiju!...” Itp., itd... Sami są psychopatami, debilami; kanaliami no to inni też mają się tacy stać... Oto kolejne plony (w tym w postaci takich produkcji w środkach przekazu...) braku selekcji pozytywnej, selekcji negatywnej; rodzenia, tworzenia takich osobników... – red.]
Proszę nas nie torturować, nie terroryzować, nie zawłaszczać, prywatnej, bądź publicznej, czyli wspólnej przestrzeni, gdzie konieczne jest zachowywanie neutralne! Proszę nie powodować wyczerpania nerwowego, nie wywoływać u nas urazu, wstrętu do tych hałasów, dźwięków, treści, nie uszkadzać naszej, w tym tego nieświadomych osób, psychiki, nie wypaczać naszych umysłów treścią przekazu, nie demoralizować swoim aspołecznym postępowaniem, nie rozprzestrzeniać takiego traktowania samopoczucia, zdrowia, intelektu; potencjału, wspólnego interesu, dobra!
Nikt nie ma prawa przymuszać do słuchania czegokolwiek, wymuszać o tym myślenia, skupiania swojej uwagi, czynić komuś krzywdę, przyczyniać do szkód, strat!
Nie reagując na czyjeś nieodpowiednie zachowanie, szkodliwe postępowanie » nie dając tej osobie, innym potencjalnie mogącym naśladować taką osobę, do myślenia, ucząc egoizmu, utrwalając bezkarność « rozpowszechniamy je, oraz brak na to reakcji, czyli czynimy wszystkim krzywdę, bo współprzyczyniamy do stresów, urazów, chorób, szkód, strat, problemów, nieszczęść, tragedii!
„Idź się leczyć!” – Znów na odwrót! To zachowujący się uciążliwie, szkodliwie, demoralizujący innych, przyczyniający do naśladownictwa (powstaje efekt lawiny!), przymuszający do ponoszenia tego skutków, w tym skupiania na tym swojej uwagi, tracenia na to czasu, przyczyniający do stresów, urazów, chorób, wydatków; strat, problemów mają się leczyć, a nie, w wyniku takich działań, ich ofiary!
Proszę się też zastanowić czy normalni, zdrowi, inteligentni, rozsądni, odpowiedzialni, świadomi ludzie:
- słuchają takich rzeczy, z tego skutkami dla psychiki, umysłu; samopoczucia, zdrowia, inteligencji, uwzględniając też tego skutki dla osób, z którymi będą mieli do czynienia (co będą mieli do przekazania)...;
- zezwalają na takie postępowanie, w tym nim zarażanie...; nie bronią się, innych...
NIKT MĄDRY, ŚWIADOMY NIE SŁUCHA I NIE PRZYMUSZA DO SŁUCHANIA RZECZY NIEPOŻĄDANYCH (nie daje, w dwójnasób, złego przykładu)
Nikt rozsądny, świadomy nie słucha radia, telewizji, a przynajmniej wszystkiego, jak leci, a zwłaszcza tzw. powtarzactwa, tzw. reklam.
NIKT NIE MA PRAWA SZKODZIĆ INNYM LUDZIOM!
Nikt normalny, wrażliwy, zdolny do empatii, etyczny nie przymusza innych osób do słuchania rzeczy, których słuchania sobie nie życzą, które im szkodzą; nie szkodzi innym ludziom.
Obecnie m.in. radio, telewizja służą, m.in. tzw. reklamami, powtarzactwem (w tym nazwy stacji, programu), do ogłupiania, manipulowania, prania mózgów, dręczenia, uszkadzania psychiki, degenerowania, selekcji negatywnej, degradowania, niszczenia ludzi, w tym osób o wyrafinowanym intelekcie, wrażliwym, wybitnym, analitycznym umyśle, pozytywnym, wysokim potencjale, szkodzenia, demoralizowania, rozprzestrzeniania takiego postępowania.
Na początku 1-dna stacja zaczęła emitować tzw. reklamy, powtarzactwo, i 1-dna osoba wystawiła głośnik na zewnątrz lokalu czy w innym msu publicznym. Obecnie robią to wszystkie stacje, miliony właścicieli lokali, i czyni się to w innych msh publicznych...!
Państwo tego (tak jak np. nikotynizmu, narkomanii, alkoholizmu, szkodliwego odżywiania) nie wymyślili – tylko naśladują innych i uczę tego, demoralizując, wypaczając, następnych (w tym innych odmian szkodzenia, np. tzw. reklamami, miganiem światłem, napisami, w tym w nocy)...
Informacyjny bełkot, śmieci, toksyny, powtarzactwo, okłamywanie, ogłupianie, manipulowanie, demoralizowanie, wypaczanie, narzucanie, stresowanie, uwrażliwianie, w tym na formę i treść przekazu, selekcja negatywna w zatruwanej przestrzeni publicznej, zabieranie czasu, uzależnianie, uszkadzanie psychiki, upośledzanie, obniżanie potencjału, szkodzenie, niszczenie, pogrążanie; realizowanie destrukcji; wspieranie niszczycielskiej utopii – przekazem z RTV...
My słuchać m.in.: emisji z stacji radiowych, telewizyjnych, tzw. reklam, powtarzactwa, bełkotu, jazgotu muzycznego absolutnie nie chcemy! Jeśli ktoś tego słucha, to nie ma prawa do tego przymuszać innych!
Jeśli przekaz nie wnosi niczego sensownego (jest on komuś znany, zbędny, szkodliwy), jest niechciany, tzn. że zaśmieca umysł, ogłupia, irytuje; uwrażliwia na jego treść, jej składniki, jego źródło, mse przekazu, a więc uszkadza psychikę, ogranicza, dezorganizuje funkcjonowanie w przestrzeni publicznej, w tym ogranicza liczbę msc, gdzie można podjąć pracę, zrobić zakupy, skorzystać z usługi, rozrywki, rekreacji, a więc przyczynia do selekcji negatywnej, bo dochodzi do dyskryminowania osób o wyższym poziomie świadomości, inteligencji, wrażliwości, posiadających umysł analityczny, czyli to, co odbierają analizują, dysharmonizuje życie domowników, życie prywatne wprowadzając tam problemy; demoralizuje, wypacza, czego objawem jest m.in. naśladownictwo takiego postępowania, oraz prowokuje do innych szkodliwych działań, zachowań; a więc obniża, w tym genetyczny, potencjał, szkodzi, czyli przyczynia do problemów, strat! A taki arsenał wykorzystują do szkodzenia psychopaci, debile; kanalie, czyli odbywa się, dzięki temu, w ten sposób, jak zwykle, selekcja negatywna!
PS1
Czy słuchając takich rzeczy można myśleć pozytywnie, mieć dobre samopoczucie, być zdrowym, zwiększyć stopień inteligencji, mieć dobre relacje z osobnikami do tego się przyczyniającymi...; czy przebywając, żyjąc w środowisku słuchających takich rzeczy skorzystamy...; czy w takich warunkach może być dobrze...
Jeszcze inaczej: my debilami, psychopatami, głupi, nierozumni, bezmyślni, chorzy, źli, szkodliwi, w takim społeczeństwie, być, żyć nie chcemy!
PS2
Co by P. czuł/a, gdyby, w dodatku po nabyciu do tego ciężkiego urazu, i to już wiele lat temu, codziennie i niemal wszędzie witano by P. przypominaniem-emisją tego, co jest przyczyną tego urazu... I tak dzień, tydzień, miesiąc, rok, dwa, pięć, dziesięć, dwadzieścia... I jeszcze w kółko musiałby/ałaby się P. tłumaczyć, dlaczego nie chce tego słuchać, ani przez sekundę – i tak dzień, tydzień, miesiąc, rok, dwa, pięć...
CYTATY:
Przeciętny Amerykanin styka się z około 3 tys. przekazów reklamowych dziennie, a mieszkaniec Unii Europejskiej z około 2 tys.
W ciągu życia jednego pokolenia zdolność do koncentracji zmalała - jak się oblicza - przynajmniej pięciokrotnie.
Według badań przeprowadzonych przez Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu 60% uczniów opuszczających szkołę podstawową jest wtórnymi analfabetami (umie czytać znaki, ale nie rozumie przeczytanych treści).
Tylko kilkanaście procent ludzi czyta coś wartościowego, z tego tylko 30% procent rozumie to, co czyta, a z nich tylko kilka procent wyciąga, przynajmniej z części materiałów, trafne wnioski... 70% czytających, odbiorców programów inf. nie rozumie treści przekazu, z tego ponad 40% niemal kompletnie...
[– To są rasowi i najlepiej, dla nich, jedyni wyborcy w demokracji...]
Na zaburzenia psychiczne cierpi w naszym kraju ok. 2,4 mln osób (1,5 mln dorosłych oraz 900 tys. dzieci i młodzieży, czyli w sumie dwukrotnie więcej niż w 1990 r.). Ze specjalistycznej opieki psychiatrycznej korzysta co 27 Polak (3,7 proc. populacji) (...).
[Dotyczy tych, którzy się do tego przyczyniają, oraz ich ofiar... – red.]
Schizofrenia dotyka aż 400 tysięcy Polaków, cierpi na nią jedna na 100 osób. Jest bardzo demokratyczna: dotyka i profesorów uniwersytetu, i kloszardów. Występuje na całym świecie, bez względu na płeć, rasę i religię. Choruje na nią aż 50 milionów ludzi. W samych Stanach Zjednoczonych cierpią na nią 2 miliony Amerykanów, a każdego roku notuje się ponad 100 tys. nowych przypadków zachorowań. W Wielkiej Brytanii każdego roku schizofrenię rozpoznaje się u 7500 pacjentów. Codziennie na polskich oddziałach psychiatrycznych przebywa około 8770 osób z rozpoznaniem tej choroby.
CO NAJMNIEJ MILION POLAKÓW CIERPI NA DEPRESJĘ
POLACY WPADAJĄ W DEPRESJĘ NA POTĘGĘ Na tę chorobę cierpi już co dziesiąty z nas.
ZABIJE NAS... DEPRESJA W przyszłości to właśnie ta choroba będzie najpoważniejszym problemem zdrowotnym na świecie.
Takiego zdania są eksperci Światowej Organizacji Zdrowia, którzy spotkali się w Atenach w ramach pierwszego Globalnego Szczytu Zdrowia Psychicznego - podaje polskieradio.pl.
Jego zdaniem, choroba ta może mieć kilka przyczyn, niektóre z nich są biologiczne, ale duże znacznie mają też czynniki zewnętrzne, na przykład stres.
PLAGA ZABURZEŃ PSYCHICZNYCH EUROPEJCZYKÓW Aż 165 mln Europejczyków, czyli 38 proc. populacji naszego kontynentu, każdego roku cierpi na zaburzenia psychiczne i choroby mózgu takie jak depresja, napady lęku, bezsenność oraz demencja – wykazał raport European College of Neuropsychopharmacology (ENCP).
Autorzy międzynarodowego raportu twierdzą w komentarzu, że choroby psychiczne są największym w XXI stuleciu wyzwaniem zdrowotnym dla Europy. Alarmują, że tylko jedna trzecia dotkniętych tymi chorobami osób korzysta z pomocy specjalisty i zażywa leki. Dodają, że wiele spośród tych osób zgłasza się po pomoc z wieloletnim opóźnieniem.
Uczony dodał, że te schorzenia są jedną z głównych przyczyn zgonów i niepełnosprawności oraz ogromnym obciążeniem społecznym i dla służby zdrowia.
Prognozy Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) są jeszcze bardziej niepokojące. Przewiduje ona, że w 2020 r. depresja będzie na świecie drugą najbardziej kosztowną społecznie chorobą (po chorobach nowotworowych - PAP).
Cytowany przez Reutersa David Nutt, psychofarmakolog z Imperial College London, dodał, że jeśli nie uda się tego dokonać, zaburzenia psychiczne i choroby mózgu jeszcze przez następne stulecia będą najpoważniejszym problemem zdrowotnym ludzkości.
WSZYSCY JESTEŚMY CHORZY PSYCHICZNIE? Naukowcy twierdzą, że tak. Ale nie każdy się przyznaje.
Zaburzenia psychiczne występują częściej niż nam się wydaje. Przypadków stanów lękowych, depresji, natręctw i uzależnień od alkoholu, narkotyków czy czynności może być nawet dwukrotnie więcej niż wynika ze statystyk - alarmuje portal brightsurf.com
DORASTA POKOLENIE CHORYCH UMYSŁOWO. NIE MA DLA NICH RATUNKU? Choć nie zawsze chodzi o ciężką psychozę, to jednak jedno na pięcioro dzieci ma objawy zaburzeń psychicznych utrudniających funkcjonowanie w społeczeństwie - donosi eurekalert.org.
Odkryto też bardzo silny związek między zdrowiem psychicznym dziecka a zdrowiem psychicznym jego rodziców - dodaje serwis.
Aż u 40 proc. badanych wykryto więcej niż jedną formę zaburzenia. Poziom obecności w badanej grupie zaburzeń trwale utrzymujących się (przez całe życie) określono na 22,2 proc.
Pytacie się: jak to możliwe/dlaczego tak jest???!!!
Już to wyjaśniłem, ale w skrócie przypomnę: od tysięcy pokoleń ma mse wszechstronna selekcja negatywna, tzn. prokreacyjna i do rządzenia (w przeszłości co piąty członek społeczeństwa był mordowany – łatwo się domyśleć kto, i przez kogo.... Podobnie dzisiaj osoby o wysokim pozytywnym potencjale mają rzadziej i mniej dzieci, nie dostają się do władz, w przeciwieństwie do ich przeciwieństw...), co skutkuje m.in. praniem mózgów, a w efekcie m.in. uszkadzaniem psychik, genów, a więc obniżaniem potencjału, w tym osobom o wysokim pozytywnym potencjale, przez osobniki o szkodliwym potencjale. Z tego powodu rodzą się coraz bardziej szkodliwe (przebiegłe, bezwzględne) i ułomne (w tym akceptujące każdą zastaną sytuację, posłuszne, współpracujące z osobnikami niebezpiecznymi, szkodliwymi, złymi) osobniki – dostosowując się do sytuacji, bo tylko takie prosperują w takich warunkach... Czyli psychopaci mają genetycznie zaprogramowane m.in. niszczenie osób wybitnych, a reszta ma genetycznie zakodowaną m.in. tego akceptację...
Mózg ludzki, oprócz tego, że jest programowany przez umysł, czyli tym, co, świadomie, nieświadomie, odbieramy, o czym myślimy, to jeszcze ma genetycznie zakodowane predyspozycje – a to przekazywane jest potomstwu.
Do tego dodajmy jeszcze skutki degeneracji, czyli rozmnażania się osób ułomnych, nienormalnych, chorych.
PS
Wystawianie się na przekaz, oddziaływanie pdk; bezmyślne naśladowanie, uleganie instynktowi stadnemu, wykazywanie się nierozumnością, podatnością na manipulowanie, wykorzystywanie, a więc niskim potencjałem wzbudza aprobatę, przychylność psychopatów (np. religijnych, ekonomicznych, politycznych sekciarzy („Tylko nasza religia jest prawdziwa, jedynie słuszna! [A nie rzeczywistość/prawda, kierowanie się rozumem.] Trzeba dbać o jak najwyższy PKB! [A nie o jak najlepszy stan powietrza, gleby, wody, zasobów, przyrody, zdrowotny, intelektualny, genetyczny, ekonomiczny ludzi.]... Trzeba tworzyć jak najwięcej msc pracy! [A nie produkować rzeczy racjonalnie zasadne, trwałe, w sposób całościowo przemyślany, przygotowany.] Trzeba zwiększyć przyrost naturalny! [A nie dbać o jakość naszego gatunku, o zachowanie równowagi z otoczeniem, przyrodą, o zasoby, o los przyszłych pokoleń.] Tylko Wojtyła! ...Wałęsa!/...Kwaśniewski!/...Kaczyński!/...Komorowski! [Nieważnie jaki ktoś ma potencjał, czy, a jeśli to jakie projekty przygotował, co osiągnął, tylko czy, a jeśli, to jak go przedstawiają media, w tym jak często, co inni o nim sądzą, jakie zajmuje stanowisko.] Tylko nasza partia... [A nie racjonalne projekty.] Tylko komunizm/socjalizm/kapitalizm, demokracja! [A nie racjonalizm, czyli postępowanie całościowo przemyślane, przygotowane, a więc dalekowzroczne, czyli dogłębnie, rzeczywiście, etyczne.]” Itp.)).
Do psychopatów/ek, debili/ek.
Czy potraficie sobie wyobrazić: co czują niszczone przez was ofiary, na których wymuszacie myślenie, analizowanie tego, co im czynicie, o was, działania z wami związane, którym obniżacie walory, potencjał, a więc możliwości życiowe, sprawiacie, że życie zamiast być pełne konstruktywnego zapału, dawać radość, być prosperitą, związane zostaje z negatywnymi skutkami waszych działań, staje się udręką, koszmarem, że byle wydarzenie budzi lęki, traumatyczne skojarzenia, negatywne projekcje wyobrażeń, że dochodzi do degradacji waszych ofiar w ich w środowisku, w życiu prywatnym (nie będą wstanie nawiązać znajomości-, utrzymać związku z partnerem/ką na swoim pierwotnym poziomie, a w związku m.in. z tym będą nieszczęśliwi (związek skazany jest na niepowodzenie, a przynajmniej na niski poziom, powikłania, co, i w ten sposób, będzie miało negatywny wpływ na potomstwo))...!
Czy zdajecie sobie sprawę, że z powodu waszych działań człowiek staje się wszechstronnie, bo emocjonalnie, a więc i uczuciowo, intelektualnie, kaleki (dochodzi do zerwania połączeń między neuronami, a więc i uszkodzeń genów)! Ze taki... potencjał jest, bezpośrednio (genetycznie) i pośrednio (własnym wpływem) przekazywany...!
Czy rozumiecie, że nikt, w tym wy na tym nie zyskuje, za to wszyscy, wszechstronnie (powstają efekty lawin) tracą!
Wy psychopatyczne, zdebilałe kanalie, skurwysyny, kreatury, bestie!!
PS
Czy zdajecie sobie sprawę, że sami jesteście, pierwotnie (genetycznie)/,wtórnie (w wyniku demoralizowania, wypaczania, -uczenia się/naśladowania), psychopatami/kami, debilami/kami m.in. w wyniku działań innych psychopatów/ek, debili/ek (wywołuje się obłędne koło)...?
Niewiedza, nierozumienie i wynikłe z tego zachowywanie się, postępowanie przynosi ogromne ilości szkód, strat, w postaci klęsk, katastrof, plag, przyczynia do krzywd, niesprawiedliwości, cierpień, nieszczęść, problemów. Itp. Stąd koniecznym jest edukowanie, uświadamianie ludzi. Jednak nie można zwlekać z pozytywnymi działaniami do czasu naocznego... pojęcia skutków dotychczasowego postępowania (znaczna część ludzi nie wie i nie chce niczego wiedzieć, rozumieć...!), więc trzeba konstruktywnie działać również w brew większości (...) – to obowiązek ludzi świadomych, odpowiedzialnych w wobec pozostałych, konieczność dla zachowania resztek życia, w tym naszego gatunku na Ziemi! Ludzie bezrozumni, nieposiadający odpowiedniej wiedzy, predyspozycji, zdolności, kierujący się emocjami, instynktem stadnym, wypaczeni, zdemoralizowani, zmanipulowani, krótkowzroczni, egoistyczni, nieświadomi, nieodpowiedzialni, nie mogą mieć wpływu na podejmowanie, decydujących o losie innych, decyzji!
Do tego trzeba też dodać fakt, iż znaczna część ludzi nieświadomie cierpi na syndrom autodestrukcji, przegrywającego (niby chce dla siebie dobrze, ale wszystko robi tak, by było źle, by przeżywać towarzyszące temu silne, negatywne emocje). A objawia się to np. hazardem, nikotynowym, alkoholowym, narkotykowym, żywieniowym degeneractwem, unikaniem pożytecznych informacji, rozsądnego myślenia; rozumienia, wiedzy, osiągania wyższego poziomu świadomości, a wystawianiem swojego umysłu na destrukcyjne oddziaływanie psychopatów, debili; kanalii (pdk) pracujących, występujących w mediach*, i w efekcie m.in. dokonywaniem, jako wyborca, złych wyborów, z tego skutkami. Czyli chcą
cierpieć, przegrywać, tracić; źle nawet dla siebie! A znaczna część populacji ludzkiej jest jeszcze psychopatyczna, czyli chce tego dla innych! Są też osobniki, które chcą źle zarówno dla siebie jak i dla innych!
*Jeśli wystawia się na, wizualne, dźwiękowe, w tym werbalne, oddziaływanie osobnika (wtedy się o nim, tym co robi myśli, nieświadomie to analizuje, koduje) o niskim, niekorzystnym, negatywnym, szkodliwym, potencjale, to dochodzi, w mniejszym bądź większym stopniu, do synchronizacji własnego z jego umysłem, składnikami jego osobowości, afirmacją, emanacją, z tego skutkami, w tym przekazywania tego następnym osobom (tak m.in. rozprzestrzenia się nikotynizm, alkoholizm, narkomania, religijność, żebractwo (nie zawsze uliczne, bo np. roszczeniowe od państwa), uciążliwe tiki, nawyki; zachowania, w tym np. wydawanie, powodowanie dźwięków, napastowanie wzrokiem, postępowanie, choroby umysłowe)!
Można rozsądnie rozwiązać setki problemów, po rozwiązaniu GŁÓWNEGO: ODSUNĄĆ OD RZĄDZENIA OSOBNIKI O SZKODLIWYM POTENCJALE, poprzez wprowadzenia racjonalnego ustroju społeczno-polityczno-gospodarczego, gdzie to nie większość, fabrykanci, finansiści, bankierzy, kasty, masy mają wpływ na podejmowane decyzje, tylko podejmuje się je w oparciu o racjonalne argumenty!
Za czyją sprawą ludzie, masowo, myślą, postępują absurdalnie, na odwrót, czyli utopijnie, a więc ze szkodą dla siebie, otoczenia, świata...; kto w takiej sytuacji prosperuje, a kto jest na marginesie (uważany np. za oszołoma, osobę anormalną)...; a więc jaka jest wartość dotychczas stosowanych ustrojów, systemów, rozwiązań (komu one służą)...
Proszę zwrócić uwagę na to, co się powszechnie wpaja: zdobądź jak najwięcej kasy – wtedy wygrywasz, a nie: zrób jak najwięcej pożytecznego (więc tacy przegrywają)...
Jeśli to ci, którzy postępują źle odnoszą sukces, to kogo będą naśladować następni, a więc, w efekcie, jak dalej będzie...
Jak długo o pozycji człowieka nie będą stanowić jego pozytywne przymioty, konstruktywny wkład, tylko stan finansowy, układy, tak długo będziemy mieli wszechstronną destrukcję, regres!
Dla milionów (miliardów) ludzi „gościem”, wiarygodny, wzorem do naśladowania jest-, ma „rację” ten, co ma forsę, władzę, występuje w telewizji, jest znany, sławny... Więc wyjaśniam: kim, w takim, m.in. tak wypaczającym, demoralizującym świecie (...), na ogół, są ludzie z forsą, osobniki rządzące, na ważnych stanowiskach, znane, sławne, czym się masy ludzkie kierują...; dlaczego osoby wybitne są na marginesie, a osobniki destrukcyjne, dzięki czemu, prosperują, czyli jest na odwrót...!
PS Wartość człowieka nie liczy się w jego majątku (zbitym np. dzięki wmuszaniu odbioru tzw. reklam (kłamstw, bredni; informacyjnych trucizn; ogłupianiu, manipulacji, stresowaniu, demoralizowaniu, wypaczaniu; uszkadzaniu psychiki; pogrążaniu), rabunkowi surowców mineralnych, ropy, węgla, wycinaniu lasów, produkcji rzeczy zbędnych, szybkich śmieci, szkodliwych, legalnych i nielegalnych, trucizn, broni, betonując i asfaltując planetę, przyczyniając do skażeń, zatruć; chorób, dewastacji, degradacji, zamian klimatycznych, wydatków, długów, zagłady, w tym samozagłady; realizowaniu niszczycielskiej utopii; destrukcji), a nawet wręcz przeciwnie, czyli zależność jest najczęściej odwrotna, tylko w pozytywnych efektach jego działań.
Wolę zajmować się tym, co obecnie, nawet jako najbiedniejszy człowiek na świecie, niż być bogatym -BEZUŻYTECZNYM, PASOŻYTNICZYM, SFRUSTROWANYM - nierobem (a co dopiero szkodnikiem)!
My absolutnie nie potrzebujemy zbędnych (czy kiedykolwiek odnotowano przypadek, by ktoś zachorował, umarł z braku jakiegoś zbytku, zwanego też luksusem… Za to codziennie z ich powodu notuje się przypadki chorób, śmierci ludzi, zagłady wśród przyrody!!), szkodliwych, w tym trujących rzeczy, "szybkich śmieci", usług, tylko pdk tak chcą na nas zarabiać, prosperować, więc demoralizują, wypaczają umysły, prokonsumpcyjną ideologią, działalnością, uszkadzają psychikę tzw. reklamami swym ofiarom, opłacają media, przekupują polityków, by zezwalali na takie postępowanie, wspierali ich działalność, w tym rabunek, marnowanie, niszczenie surowców i innych zasobów!!
To nic, że masz NIEPODWAŻALNE argumenty przeciw takiemu postępowaniu, bo w dotychczasowym świecie, gdzie postępuje się absurdalnie, na odwrót, czyli utopijnie, co skutkuje też odpowiednim... wpływem na psychikę, umysł (w tym m.in. ludzie unikają przyjmowania takiej rzeczywistości, a więc jej analizy, do świadomości... Co skutkuje niewiedzą, a więc nierozumieniem, i w efekcie nieświadomością. Bo nie znają, jest ona zmilczana, dyskredytowana, alternatywy. Nie chcą też być posądzeni o „nienormalność”, odstawać od reszty. Więc trwają (naśladują innych, się ogłupiają powszechną m.in. telewizyjną, radiową rozrywką, powszechnym przekazem, słuchają osądów eksponowanych przez media „autorytetów”)), nie decydują racjonalne, dogłębnie, a więc rzeczywiście etyczne racje (tym gorzej, że je masz)...
PRAWO KATZA: LUDZIE I NARODY BĘDĄ DZIAŁAĆ RACJONALNIE WTEDY I TYLKO WTEDY, GDY WYCZERPIĄ JUŻ WSZYSTKIE INNE MOŻLIWOŚCI... Może nadszedł ten czas?
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Całość przygotował Piotr Kołodyński - autor/redaktor: www.wolnyswiat.pl , www.racjonalnyrzad.pl , www.pzepr.pl
Normalnym, pozytywnym, konstruktywnym, prawym, ludziom PRZEKAZ, INNA DZIAŁALNOŚĆ SŁUŻY OSIĄGANIU POZYTYWNYCH EFEKTÓW. Ludziom upośledzonym psychicznie, niedorozwiniętym, ułomnym umysłowo, nienormalnym, chorym, szkodliwym, destrukcyjnym przekaz, inna działalność służy do osiągania negatywnych efektów, szkodzenia, niszczenia.
Ludzi można przyrównać do pszczół, os, szerszeni...
Ludzki umysł ma tendencję do specjalizowania się, doskonalenia, w preferowanym kierunku - zgodnie z tym, co odbieramy, o czym myślimy, co robimy - odpowiednio: degeneracji/rozwoju; destrukcji/konstruktywizmie.
PS Czy można być zdrowym, szczęśliwym w chorym, nieszczęśliwym społeczeństwie...
OCENIAJCIE WYŁĄCZNIE PO EFEKTACH (nie na podstawie zajmowanego stanowiska, wyglądzie, deklaracjach, intonacji głosu, msu, okolicznościach wypowiedzi; formie, treści wypowiedzi)...!
Tak, jak są pożyteczne i szkodliwe programy (często się maskują, udają pożyteczne), tak są, analogicznie, pożyteczne, konstruktywne, pozytywne, oraz szkodliwe, destrukcyjne, negatywne, psychiki, umysły, a, w efekcie, ludzie. Tak, jak szkodliwe programy niosą szkody, tak, analogicznie, szkodliwi ludzie powodują straty. Więc należy, analogicznie do programów antywirusowych, barier przeciw szkodliwym programom, działaniom, stworzyć jednostkę diagnozująca, weryfikująca, ustalającą potencjał, by jak najskuteczniej ustalać, kto kim jest, chronić, rozwijać ludzi wartościowych, ograniczać szkodliwą działalność osobników szkodliwych, zniechęcać do destrukcji, mobilizować do pozytywnego rozwoju, wkładu, awansu, m.in. przydzielając odpowiedni status, wiążący się z odpowiednimi możliwościami, korzyściami, profitami/ograniczeniami, sankcjami, restrykcjami.
Psychopatom, debilom; kanaliom (pdk) chodzi oto, by odnieść własny sukces reprodukcyjny (a nie o działanie w skali gatunku, a więc o pozytywną prokreację), przekazanie własnych genów, więc jeśli ktoś sprzyja temu celowi, to też może liczyć na wsparcie. A pozostali, stanowiący konkurencję, zagrożenie dla własnego sukcesu, muszą być niszczeni! A ponieważ oficjalne niszczenie powodowałoby sprzeciw, więc nazywa się je pomaganiem, ratowaniem, czynieniem dobra, itp, czyli - JAK WIDAĆ (...) - na odwrót...!
Dotychczas rządzący, ich wspierający, z nimi współpracujący, kooperujący: właściciele i pracownicy mediów, fabrykanci, bankierzy - beneficjenci, prosperujący dzięki zastanej sytuacji: realizacji utopii - nie chcą, by oficjalnie przedstawiono o nich, spowodowanej przez nich sytuacji PRAWDĘ: wykazano ich niekompetencję, szkodliwość» okazać się pdk» być skompromitowani» obnażeni» tracić profitów, możliwości realizowania swoich potrzeb szkodzenia, niszczenia; pogrążania...!
Proszę się zastanowić: co ma na celu/osiągnięcie pozytywnych czy negatywne efekty, dobro czy zło: np. zarażanie zarazkami, w tym wenerycznymi, skażanie, trucie, eksponowanie nikotynizmu, trucie nikotyną, bezpośrednio zachęcanie do nikotynizmu, alkoholizmu, narkomani, szkodliwego przyrządzania dań, spożywania szkodliwych produktów spożywczych (produkowanie szkodliwych produktów spożywczych), produkowanie, sprzedaż chemikalii na porost mięśni, nieskutecznych, szkodliwych tzw. leków, emitowanie tzw. reklam, powtarzactwo nazwy stacji, programu, przymuszanie do słuchania radia, telewizji, tzw. reklam, zachęcanie do hazardu, zboczeń seksualnych, religijności, aseksualności, powodowanie, wydawanie irytujących dźwięków, tekstów, hałasowanie (np. przez pojazdowych decybelo-imbecyli, jazgotaczy muzycznych, psiarzy), napastowanie wzrokiem, zmilczanie ludzi prawych, o pozytywnym wysokim potencjale, eksponowanie, wspieranie, wybieranie osobników szkodliwych, zadłużanie, podawanie nie stanu środowiska, przyrody, zasobów, sytuacji zdrowotnej, ekonomicznej, poziomu inteligencji, wiedzy społeczeństwa, tylko wielkości PKB, degenerowanie naszego gatunku, itp.; nazywanie spraw na odwrót, postępowanie na odwrót; wpajanie, realizowanie utopii...
TRWACZE...
Nic nie jest bezwzględnie, czasowo, terytorialnie, przypisane, przesądzone, trwałe; nieuniknione (zastana sytuacja to efekt splotu różnych, w tym przypadkowych okoliczności, w tym wynika z doprowadzania do tego- i wykorzystywania umysłowych ułomności mas przez osobniki prosperujące m.in. ich kosztem), czego dowodem jest burzliwa historia ludzkości.
Ponieważ trwacze nie są zdolni do całościowej analizy, niezależnej oceny sytuacji, nie tylko wygenerować konstruktywne, a więc całościowo przeanalizowane, rozwiązania, ale nawet takie prawidłowo ocenić, więc każdą zastaną sytuację akceptują i uważają za nieuniknioną, konieczną, słuszną, prawidłową (np. system rządzenia, rządzących, religię, jej beneficjentów, tzw. reklamy, za to odpowiedzialnych, nałogi, degeneractwo), a skoro to jest »nieuniknione, konieczne, słuszne, prawidłowe« no to trzeba sobie i innym to uzasadniać, tak jak się potrafi, a więc emocjonalnie, utopijnie (poprzez powtarzanie tego, co się powszechnie mówi, wpaja), a próby tego zmiany trzeba uważać za objaw nienormalności, chęci czynienia zła, więc trzeba być temu przeciwnym...
PS1 Skoro oni czegoś nie pojmują, nie potrafią być konstruktywni, są dla siebie i innych destrukcyjni, no to widocznie NIE DA SIĘ tego pojąć, stworzyć czegoś lepszego, więc wszyscy mają z pokorą ponosić skutki zastanej sytuacji...
PS2 Ułomne masy będą, po części świadomie, a po części instynktownie, wybierać taki system, popierać takie pomysły, w których będzie możliwość dla nich indywidualnej prosperity i warunki do zaspokajania swoich patologicznych potrzeb szkodzenia, co wynika z degeneracji naszego gatunku, by ich konkurencja, w tym osoby o wysokim pozytywnym potencjale nie mogły przeszkodzić im m.in. w karierze...
PS3 Jest źle? To b. dobra, dla jednych świadomie, a dla innych nieświadomie, informacja, i dla tych, którzy to spowodowali i dla ich ofiar, bo innym także jest źle... Trzeba więc wspierać, wybierać tych, którzy czynią źle, bo czyniąc źle robią dobrze..., a poza tym jest szansa załapania się do takiej, i tylko i wyłącznie w takiej sytuacji, fuchy i utrzymania takiego stanu, czyli szkodzenia, bezkarności, prosperowania...
Okazuje się, że bogaci, zadowoleni, szczęśliwi mamy być, nie gdy będziemy zdrowi, mądrzy, prawi, dobrzy, rozumni, atrakcyjni, bezpieczni, żyć w czystym, zdrowym, bogatym w urozmaiconą przyrodę środowisku, posiadać racjonalnie użyteczne, w tym trwałe i możliwością odzysku z nich surowców, rzeczy, tylko wówczas, gdy wszystko będzie skażone, wszyscy zatruci, chorzy, cierpiący, upośledzeni, niedorozwinięci, debilni, psychopatyczni, brzydcy, bez przyrody, surowców, i czegokolwiek, bo nie będzie z czego ani jak tego wyprodukować...
PS Właśnie wykazałem skrajnie możliwą absurdalność, szkodliwość osiąganych dotychczas celów...!!!
Jeszcze inaczej
Kończą się wszystkie zasoby, wszystko jest skażane, wszyscy są truci, coraz więcej ludzi jest chorych, fizycznie, psychicznie, umysłowo, intelektualnie, ułomnych, rosną ceny, długi, a co robią utopiści? – Domagają się zwiększania produkcji, przedłużania dogorywania ludzi schorowanych, rozmnażania się przez ludzi chorych, bezpłodnych, zwiększania przeludnienia (bo to jest, dla ich nienormalnych umysłów, moralne)..., zmilczają osoby prawe, konstruktywne, świadome, o wysokim pozytywnym potencjale; ignorują nasze, całościowo przemyślane; wykazane, konstruktywne propozycje...!
W utopijnych gospodarkach m.in. problemy wynikłe z jednej produkcji chce się rozwiązać za pomocą kolejnej produkcji (powstają efekty lawiny!)...
W utopi postępuje się absurdalnie, na odwrót, jedne problemy zastępuje się następnymi (powstają efekty lawiny!)...
Np. gdy ludzie chorują z powodu prokonsumpcyjnej produkcji, a więc wynikłych z tego skażeń, zatruć, to m.in. otwiera się kolejną skażającą, trującą produkcję medykamentów, sprzętu medycznego, a ponieważ tzw. lecznictwo również przyczynia się do skażeń, zatruć, zarażeń, zakażeń, uszkadzania genów, uodparniania się na tzw. leki mikrobów, no to się produkcję medykamentów, sprzętu medycznego zwiększa... A jak rosną wydatki na tzw. lecznictwo, no to rosną długi, bieda. A jak rosną długi, bieda, no to przybywa chorych...
Woda jest skażona, no to m.in. produkuje się butelki i nalewa do nich wody, a następnie sprzedaje. A ponieważ produkcja butelek, transport butelek z wodą, ich sprzedaż, wykorzystanie związane są z eksploatacją złóż, spalaniem ropy, wytwarzaniem śmieci, a więc skażaniem, truciem, no to skażanie, trucie rośnie, a skoro skażenie, trucie rośnie, no to produkuje się więcej butelek...
Gdy rabuje się surowce, to ich szybko ubywa, jak ich szybko ubywa, no to rośnie ich cena, jak rośnie ich cena, to wszystko drożeje, jak wszystko drożeje, no to rosną wydatki, długi, bieda, a jak rosną wydatki, długi, bieda, no to m.in. jeszcze szybciej rabuje się surowce...
Do tego dodajmy wypadki samochodowe, wojny o surowce. Itp., itd. W efekcie rosną też wydatki, długi, bieda, no to pożycza się jeszcze więcej pieniędzy, a jak pożycza się jeszcze więcej pieniędzy, to jeszcze bardziej rosną długi, bieda... Jak rosną długi, bieda, no to m.in. zwiększa się liczbę msc tzw. pracy, żeby wzrósł PKB, a jak zwiększa się liczbę msc tzw. pracy, no to rośnie tempo rabowania surowców, skażanie, trucie, wydatki na tego skutki, długi, bieda...
A jak rośnie ilość i wielkość problemów, no to m.in. zwiększa się wydatki, a gdy rosną wydatki, no to rosną długi, bieda i z tego powodu zwiększają się i powstają kolejne problemy. Gdy zwiększają i pojawiają się kolejne problemy, no to się je jeszcze bardziej zwiększa, zastępuje następnymi problemami...
Nim projekt jest bardziej racjonalny, tym są mniejsze szanse jego realizacji...
PS
Nim propozycja będzie bardziej absurdalna, szkodliwa, tym z większą ochotą, uporem będzie realizowana, np.: spalmy całą ropę i węgiel, zużyjmy wszystkie surowce, zróbmy jak najwięcej-/przeróbmy wszystko na śmieci, skaźmy powietrze, ziemie, wodę, wytnijmy jak najwięcej lasów, zabetonujmy i zaasfaltujmy jak największą powierzchnię ziemi, zniszczmy przyrodę, dbajmy, kosztem ludzi zdrowych, wartościowych, przyrody, przyszłych pokoleń, w tym by się rozmnażali, zarażali, o ludzi chorych, upośledzonych, zdegenerowanych, zarażajmy się; zdemoralizujmy, wypaczmy; pogrążmy jak najwięcej ludzi; trujmy się, innych nikotyną, alkoholem, narkotykami, szkodliwą żywnością, niezdrowym odżywianiem, przekazem z RTV; uzależniajmy się od trucizn; uszkadzajmy geny; obniżajmy potencjał; zdegenerujmy wszystkich ludzi, nasz gatunek, nie wspierajmy ludzi mądrych, prawych, o pozytywnym potencjale, za to wybierajmy, wspierajmy psychopatów, debili; kanalie (pdk), nazywajmy sprawy na odwrót: szkodzenie nazywajmy pomaganiem; czynienie zła – czynieniem dobra (np. upierajmy się, że trując nikotyną innych mamy rację, a broniących się przed tym, smrodem, stresem, o tym myśleniem, uczeniem się takiego traktowania własnego, innych zdrowia, potencjału, życia, nałogiem, wydatkami, problemami, nazywajmy ludźmi nienormalnymi, złymi, i uważajmy ich za winnych. Uzależnienie, bezpośrednio, pośrednio uczenie tego, wciąganie w to następnych (przecież tak zostali nauczeni uczący, wciągający w to następnych...), od trucizn, nikotyny, narkotyków, alkoholu, szkodliwych artykułów spożywczych, szkodliwie przyrządzonych dań, związane z tym wydatki, choroby, z predyspozycjami do trucia się, uzależnione, chorowite, chore, upośledzone, debilne, psychopatyczne dzieci; społeczeństwo; degenerację; bezmyślność, głupotę, przestępczość, nieszczęścia, bestialstwo, cierpienia, tragedie, potworności, wydatki, długi, biedę, problemy, straty, nazywajmy wolnością (prawem do decydowania o sobie); destrukcyjną dyktaturę pdk »Dzięki nielegalnemu przeznaczaniu państwowych pieniędzy na kampanie wyborcze. Mimo nierealizowania zobowiązań wyborczych. Dzięki opanowanym mediom, współpracującym... z nimi właścicielom i pracownikom mediów; ogłupianiu, manipulowaniu, wykorzystywaniu swoich ofiar (widzów/obywateli)/poparciu ludzi niemyślących; nierozumiejących; nieświadomych. Dzięki wykorzystywaniu faktu, że znaczna część ludzi, w sposób nieuświadomiony/uświadomiony, chce tracić, przegrywać, by cierpieć, a część chce, by to spotykało innych, a są i tacy, którzy preferują jedno i drugie. Dzięki przyczynianiu do niszczenia ludzi o wysokim pozytywnym potencjale, świadomych, za pośrednictwem przekazu z mediów*. Dzięki zmilczaniu ludzi o wysokim pozytywnym potencjale, wartościowych, wybitnych. Dzięki negatywnej selekcji do pełnienia ważnych stanowisk. Dzięki kooperującym... z nimi fabrykantom, finansistom, bankowcom. Dzięki opłacaniu-przekupywaniu kast-wyborców: urzędników, górników, rolników (i jeszcze przez kilkanaście lat członków katolickiej org. (tzw.) religijnej...)« nazywajmy praworządnym rządem; kierowanie się głosem, w tym jej psychopatycznej, autodestrukcyjnej, destrukcyjnej części, większości, kast, a nie racjonalnymi argumentami, rozsądkiem, nazywajmy postępowaniem normalnym, mądrym, słusznym); realizujmy utopie; realizujmy samozagładę, itp., itd...!
Tak więc te fakty obnażają, a więc i całkowicie dyskredytują kierowanie się głosem większości, demokrację!
Normalnym, pozytywnym, konstruktywnym, prawym, ludziom PRZEKAZ, INNA DZIAŁALNOŚĆ SŁUŻY OSIĄGANIU POZYTYWNYCH EFEKTÓW. Ludziom upośledzonym psychicznie, niedorozwiniętym, ułomnym umysłowo, nienormalnym, chorym, szkodliwym, destrukcyjnym przekaz, inna działalność służy do osiągania negatywnych efektów, szkodzenia, niszczenia.
Irracjonalne hałasy, dźwięki, treści przekazu, w tym powtarzactwo, odpowiednio, powodują myślenie, skupianie na nich, ich przyczynie, sytuacji, uwagi, irytują, wywołują złość, powodują stres, uwrażliwiają, przyczyniają się do urazów, uszkadzania psychiki, chorób, powodują m.in. nerwice, zaburzenia snu, pamięci, koncentracji, arytmię serca, stany zmęczenia, wyczerpania psychicznego, fizycznego, depresji; utrudniają koncentrację, zmniejszają efektywność działań, pogarszają wydajność pracy, przyczyniają się do marnowania czasu, ogłupiania, obniżania potencjału, wydatków, problemów, strat, powodują śmierć (bezpośrednio np. z powodu zawału serca, a pośrednio z powodu wywołanych, spowodowanych chorób, wypadków spowodowanych wyczerpaniem psychicznym, fizycznym)! A takie, w dodatku wszechstronne szkodliwe, postępowanie demoralizuje, wypacza, jest przyczyną naśladownictwa, tego rozpowszechniania! W takich warunkach b. trudne, a często niemożliwe jest powstawanie umysłów wybitnych, konstruktywnych inicjatyw (myślenie, życie toczy się wokół osobników destrukcyjnie aktywnych, problemów przez nich wywoływanych, prób tego odreagowywania, odpoczynku, leczenia).
To, jak się zachowujemy wynika z naśladownictwa (jeśli ktoś wychowywałby się wśród zwierząt, to naśladowałby zwierzęta)(przykładowo powtarzactwo wynika z naśladowania przekazu z mediów (podawanie w kółko nazwy stacji, programu, emisja tzw. reklam, itp.), a te media naśladują jeszcze inne, wcześniej tak postępujące, a w efekcie powtarzactwem zajmują/zajmowali się pracownicy hipermarketów w kółko życząc przyjemnych/udanych zakupów, zajmują się tym pracownicy dworców kolejowych w kółko życząc przyjemnej podróży, w pojazdach transportu zbiorowego w kółko podaje się przez głośniki nazwy przystanków, przy przejściach dla pieszych zaczynają być montowane automaty w kółko inf. jakie światło jest włączone, coraz więcej przebojów muzycznych składa się z powtarzania niewielkiej liczby słów, coraz powszechniej przymusza się do odbioru przekazu z stacji radiowych, telewizyjnych, by jak najwięcej osób było poddanych oddziaływaniu m.in. powtarzactwa, bo... coraz powszechniej przymusza się do odbioru przekazu z stacji radiowych, telewizyjnych, itp., ITD...).
Nieświadome szkodzenie ludziom, nie zdawanie sobie sprawy z skutków swojego postępowania, nierozumienie nawet elementarnych spraw jest objawem niedorozwoju umysłowego, debilstwa! Świadome szkodzenie ludziom jest objawem psychopatii. Potrzeba powodowania, wydawania dźwięków, w tym powtarzactwo, jest objawem choroby psychicznej! Uważanie, że postępowanie chore, chorobotwórcze; szkodliwe, złe jest postępowaniem prawidłowym, normalnym, a przed tym obrona jest postępowaniem nienormalnym, złym, jest dowodem anormalności, a że to nie osoba szkodząca, tylko ofiara jest winna, czyli na odwrót, jest objawem obłąkania, czyli choroby umysłowej!
Bo tak im podpowiada, każe inteligentny, prospołeczny, proludzki, zdolny do empatii, wrażliwy, etyczny, normalny umysł (łącznie kilkadziesiąt tys. razy rocznie/do skrajnego obrzydzenia, uprzykrzenia, uwrażliwienia, zniechęcenia, uniemożliwienia przebywania tam osobom o wrażliwym, analitycznym umyśle/z efektem selekcji negatywnej względem przebywania w tych publicznych/wspólnych msh, z skutkiem demoralizowania, wypaczania, uczenia, rozpowszechniania takiego, podobnego, i innego szkodliwego postępowania/celem świadomego, bezkarnego szkodzenia...!)...:
«Przecież odbiera się to tysiące, dziesiątki, setki tys. razy..., a nie powinno ani razu!» Czytasz tekst o powtarzactwie. Życzę P. Przyjemnego czytania... Poczuj moc sloganu, powtarzactwa dla Ciebie i Twojej rodziny(hyyy)...
Anormalne, uwrażliwiające, wypaczające, wywołujące naśladownictwo, rozpowszechniające się lawinowo powtarzactwo... «Przecież odbiera się to tysiące, dziesiątki, setki tys. razy..., a nie powinno ani razu!» Czytasz tekst o powtarzactwie. Życzę P. Przyjemnego czytania... Poczuj moc sloganu, powtarzactwa dla Ciebie i Twojej rodziny(hyyy)...
Odbierający przekaz z danego źródła wie, że odbiera przekaz z danego źródła... «Przecież odbiera się to tysiące, dziesiątki, setki tys. razy..., a nie powinno ani razu!» Czytasz tekst o powtarzactwie. Życzę P. Przyjemnego czytania... Poczuj moc sloganu, powtarzactwa dla Ciebie i Twojej rodziny(hyyy)... Bo odbierając przekaz z danego źródła odbiera się przekaz z danego źródła (bo dany przekaz jest w danym źródle)... «Przecież odbiera się to tysiące, dziesiątki, setki tys. razy..., a nie powinno ani razu!» Czytasz tekst o powtarzactwie. Życzę P. Przyjemnego czytania... Poczuj moc sloganu, powtarzactwa dla Ciebie i Twojej rodziny(hyyy)... Odbierający dany przekaz zna jego nazwę, temat, bo ten właśnie-, o tej nazwie, tematyce przekaz wybrał. «Przecież odbiera się to tysiące, dziesiątki, setki tys. razy..., a nie powinno ani razu!» Czytasz tekst o powtarzactwie. Życzę P. Przyjemnego czytania... Poczuj moc sloganu, powtarzactwa dla Ciebie i Twojej rodziny(hyyy)... W związku z tym „informowanie”, jaki ma znany tytuł przekazu tytuł, jaką ma znaną tematykę temat przekazu jest irracjonalne, ogłupiające, anormalne; chore, patologiczne! «Przecież odbiera się to tysiące, dziesiątki, setki tys. razy..., a nie powinno ani razu!» Czytasz tekst o powtarzactwie. Życzę P. Przyjemnego czytania... Poczuj moc sloganu, powtarzactwa dla Ciebie i Twojej rodziny(hyyy)...
Podobnie sensowne jest powtarzactwo sloganów związanych z przekazem, działalnością... «Przecież odbiera się to tysiące, dziesiątki, setki tys. razy..., a nie powinno ani razu!» Czytasz tekst o powtarzactwie. Życzę P. Przyjemnego czytania... Poczuj moc sloganu, powtarzactwa dla Ciebie i Twojej rodziny(hyyy)...
Jeżeli przyjąć, iż przeciętny odbiorca RTV słyszy nazwę stacji, kanału, programu „tylko” 100 razy dziennie (czy jakieś inne powtarzactwo)(a najczęściej dużo więcej) i każdy taki komunikat trwa 1 sekundę (najczęściej dłużej), to rocznie daje to 360 (dla uproszczenia obliczeń) x 100 = 36 000 sekund/razy = 10 godzin! x 10 lat = 100 godzin/360 000 razy!! A do tego trzeba dodać jeszcze wypłociny reklamowe, slogany, charakterystyczne melodie! Czyli, praktycznie, przez tysiące godzin, setki tysięcy razy słuchamy tej ogłupiającej, zatruwającej i pustoszącej umysły trucizny!! I pewni osobnicy..., stanowiący prawo, uważają, że wszystko jest OK, a nawet, że jest to nie tylko potrzebne ale i dobre (prezydent Kwaśniewski zawetował inicjatywę ustawodawczą ograniczającą emisję tego syfu!)...! Czy ktoś się jeszcze dziwi, że mamy społeczeństwo takie, jakie mamy (i m.in. takich osobników wybiera do tzw. władzy)...
Jaki sens ma powtarzanie czegoś, czego się nie chce słuchać?!; co się wie?!: w kółko dziesiątki razy, a co dopiero setki tys. razy?!
*Jeśli uważają P., że przekaz z RTV dostarcza im informacji, te media są źródłem wiedzy, to powinni P., wystawiając się na taką ekspozycję (w dodatku na czas wielokrotnie dłuższy niż studenci na uczelniach), być geniuszami, a my, tego nieodbierający, debilami...
Tak, jak narkomani, alkoholicy, nikotynowcy; uzależnieni odczuwają potrzebę trucia się tymi chemikaliami, tak uzależnieni od RTV odczuwają potrzebę trucia się przekazem z tych mediów.
Jeśli umysł ciągle odbiera jakieś dźwięki (hałasy, bełkot); informacyjne śmieci, toksyny; to absorbuje na tym swoją uwagę, więc nie jest wstanie efektywnie skupić jej na czymś innym; kreatywnie myśleć...
Wystawianie umysłu na oddziaływanie przekazu z RTV skutkuje uszkodzeniami psychiki, zdegenerowaniem, a w efekcie niezdolnością do skupiania uwagi, koncentracji (w ciągu życia jednego pokolenia zdolność do koncentracji zmalała - jak się oblicza - przynajmniej pięciokrotnie), nie tylko efektywnego, ale często jakiegokolwiek czytania. A właśnie czytając niepodlegamy aż w takim stopniu manipulacji wynikłej z tego kto, gdzie, jak mówi, dokonujemy wyboru: czasu (tak więc nie układamy sobie życia według programu radiowego, telewizyjnego. Czytamy w tedy, gdy jesteśmy na to przygotowani), treści, składników, kombinacji tej czynności, w tym możemy dowolną ilość razy treść, jej fragmenty, przeczytać ponownie, porównać z innymi źródłami, zacytować, efektywnie zarchiwizować.
Jak ktoś się truje przekazem z radia, telewizji, wystawia swój umysł na informacyjne śmieci, toksyny, przygotowane przez debili, psychopatów, to nie rozumie nawet elementarnych spraw, jest zdemoralizowany, wypaczony, anormalny, co m.in. skutkuje słuchaniem przekazu z radia, telewizji; uzależnieniem od takich śmieci, trucizn; takiego oddziaływania, i przymuszaniem na oddziaływanie takiego przekazu innych, by znaleźli się w podobnym stanie...
Inteligentni, normalni, mądrzy, rozsądni, wrażliwi, etyczni, ludzie są wstanie przewidzieć skutki postępowania; wyciągają rozsądne, konstruktywne, całościowo przemyślane, wnioski, i jeśli coś czynią, to po to, by osiągnąć tego pozytywne, a nie negatywne efekty.
„To moja sprawa, czy i jak się truję!” Czy dla ciebie nie będzie miało, m.in. zdrowotno-psychiczno-ekonomicznego, znaczenia, że tacy jak ty, trujący się, demoralizujący, wypaczający, uczący, pośrednio, bezpośrednio, tego następnych (przecież ciebie do twojego stanu też ktoś właśnie tak doprowadził...), »inni«; społeczeństwo będzie chore, głupie, nienormalne, pośrednio, bezpośrednio, złe...
Można do tego podejść jeszcze w kategoriach społecznych: a może, mając nie liczną okazję, lepiej będzie, gdy ci ludzie porozmawiają ze sobą, zamiast zaśmiecać, ogłupiać umysł, poddawać się manipulacji przekazu z radia, telewizora!
Trzeba też wziąć pod uwagę to, że część wymuszonych odbiorców przekazu to nie znający danego języka obcokrajowcy.
Zabrania się używania instalacji lub urządzeń nagłaśniających na publicznie dostępnych terenach miast, terenach zabudowanych oraz na terenach przeznaczonych na cele rekreacyjno-wypoczynkowe. (Ustawa „Prawo ochrony środowiska” z 27 kwietnia 2001 r.)
Nie chcesz słuchać (bo gdybyś chciał, to byś słuchał np. przez słuchawki np. z przenośnego radia), to my cię przymusimy do słuchania wszędzie gdzie się da (bo tego chcą psychopaci, a na to pozwalają debile; bo jesteśmy przez nich kierowani, wspierani i bezkarni)!...
NIKT PAŃSTWA NIE UPOWAŻNIŁ DO DECYDOWANIA ZA KOGOŚ, CZEGO MA SŁUCHAĆ; PRZYMUSZANIA DO SŁUCHANIA; SZKODZENIA!
Sklepy, msa usług, ulice, parki, itp. to nie dyskoteki, nie mogą też one służyć do stresowania, ogłupiania, manipulowania, demoralizowania, uwrażliwiania, psychicznego okaleczania, itp.; dręczenia, szkodzenia! Nabycie radia (można je kupić już za kilkanaście zł), słuchanie go we własnym zakresie (od tego są słuchawki), w tym tego co chcemy i kiedy chcemy, nie nastręcza żadnych problemów, w przeciwieństwie do nachalnego, bezmyślnego, destrukcyjnego w skutkach przymuszania do słuchanie radia, bełkotu, powtarzactwa, w tym nazwy stacji, emitowanego programu, sloganów, tzw. reklam, jazgotu muzycznego...!
Proszę nie zawłaszczać publicznej, czyli wspólnej, przestrzeni, nie decydować za innych gdzie, kiedy i czego mają słuchać!; nie dokonywać selekcji negatywnej: słuchasz tego do czego przymuszamy, to możesz zrobić u nas zakupy, skorzystać z usługi, pracować, poruszać się ulicami, spędzić czas w parku, itp.. Ale jeśli jesteś inteligentny/a, świadomie wrażliwy/a, masz umysł analityczny; nie chcesz się stresować, ogłupiać, uwrażliwiać; tracić, w tym genetycznego potencjału, pogrążać, no to odpadasz...
www.o2.pl / www.sfora.pl | Poniedziałek [26.04.2010, 20:23]
SĄSIAD STUKA I KRZYCZY? ZNOSIMY TO W MILCZENIU
Wielu nie decyduje się na interwencję.
Co najmniej 3 miliony Brytyjczyków cierpią z powodu hałasu dobiegającego zza ściany, ale prawie 40 proc. nie podejmuje żadnych działań, żeby uciszyć uciążliwego sąsiada - donosi "The Independent".
Najbardziej przeszkadza im głośna rozmowa i krzyki - wskazało tak 58 proc. pytanych w sondażu kancelarii prawnej Which?. 40 proc. badanych denerwuje najbardziej zbyt głośna muzyka lub telewizor.
Jedna czwarta dostaje "białej gorączki" kiedy sąsiad trzaska drzwiami, a 15 proc. przeszkadzają regularne imprezy. 3 proc. wskazało, że budzą ich krzyki sąsiadów pochłoniętych ognistym seksem.
Ankietowali wskazywali także, że uciążliwe jest dla nich wiercenie w ścianach przez sąsiadów, szczekanie psa, gra na instrumentach oraz odbijanie piłki przez dzieci - dodaje dziennik.
Ponad połowa badanych narzeka na brak snu, inni mówią o rozdrażnieniu i stresie. 10 proc. twierdzi, że uciążliwy sąsiad doprowadził ich do poważnych kłopotów zdrowotnych. 7 proc. zdecydowało się na przeprowadzkę, żeby uniknąć hałasu.
Jednak tylko co czwarty Brytyjczyk wzywa policję lub administrację, co trzeci stara się spokojnie rozmawiać z sąsiadami. Aż 36 proc. nie robi nic - zauważa "The Daily Telegraph". | AJ
[Proszę też zwrócić uwagę na to, kto kogo, i do czego przymusza: czy np. naukowcy, wynalazcy, inżynierowie, pisarze, redaktorzy, zapoznający się z wartościowymi materiałami, itp.; intelektualiści, twórcy, uczący się, ludzie normalni przymuszają do czytania, oglądania (słuchania...) swoich prac, dzieł; plonów działalności, czy to psychopaci, debile; kanalie przymuszają, m.in. ich, do słuchania m.in.: „hau!!!, hau!!!, hau!!!... Raaadiooo Zeeet!... Pierwsze źródło wiadomości... Kup ten rewelacyjny proszek!... W TVN!... hau!!!, hau!!!, hau!!!... Raaadiooo Zeeet!... Pierwsze źródło wiadomości... W TVN!... Ciesz się... hau!!!, hau!!!, hau!!!... ćwir!!, ćwir!!, ćwir!!... Ciesz się!... Bądź sobą!... Raaadiooo Zeeet!... Pierwsze źródło wiadomości... hau!!!, hau!!!..., hau!!!... uuuchuuuchuchu, uuuchuuuchuchu, uuuchuuuchuchu... fiju!, fiju!, fiju!...” Itp., itd... Sami są psychopatami, debilami; kanaliami no to inni też mają się tacy stać... Oto kolejne plony (w tym w postaci takich produkcji w środkach przekazu...) braku selekcji pozytywnej, selekcji negatywnej; rodzenia, tworzenia takich osobników... – red.]
Proszę nas nie torturować, nie terroryzować, nie zawłaszczać, prywatnej, bądź publicznej, czyli wspólnej przestrzeni, gdzie konieczne jest zachowywanie neutralne! Proszę nie powodować wyczerpania nerwowego, nie wywoływać u nas urazu, wstrętu do tych hałasów, dźwięków, treści, nie uszkadzać naszej, w tym tego nieświadomych osób, psychiki, nie wypaczać naszych umysłów treścią przekazu, nie demoralizować swoim aspołecznym postępowaniem, nie rozprzestrzeniać takiego traktowania samopoczucia, zdrowia, intelektu; potencjału, wspólnego interesu, dobra!
Nikt nie ma prawa przymuszać do słuchania czegokolwiek, wymuszać o tym myślenia, skupiania swojej uwagi, czynić komuś krzywdę, przyczyniać do szkód, strat!
Nie reagując na czyjeś nieodpowiednie zachowanie, szkodliwe postępowanie » nie dając tej osobie, innym potencjalnie mogącym naśladować taką osobę, do myślenia, ucząc egoizmu, utrwalając bezkarność « rozpowszechniamy je, oraz brak na to reakcji, czyli czynimy wszystkim krzywdę, bo współprzyczyniamy do stresów, urazów, chorób, szkód, strat, problemów, nieszczęść, tragedii!
„Idź się leczyć!” – Znów na odwrót! To zachowujący się uciążliwie, szkodliwie, demoralizujący innych, przyczyniający do naśladownictwa (powstaje efekt lawiny!), przymuszający do ponoszenia tego skutków, w tym skupiania na tym swojej uwagi, tracenia na to czasu, przyczyniający do stresów, urazów, chorób, wydatków; strat, problemów mają się leczyć, a nie, w wyniku takich działań, ich ofiary!
Proszę się też zastanowić czy normalni, zdrowi, inteligentni, rozsądni, odpowiedzialni, świadomi ludzie:
- słuchają takich rzeczy, z tego skutkami dla psychiki, umysłu; samopoczucia, zdrowia, inteligencji, uwzględniając też tego skutki dla osób, z którymi będą mieli do czynienia (co będą mieli do przekazania)...;
- zezwalają na takie postępowanie, w tym nim zarażanie...; nie bronią się, innych...
NIKT MĄDRY, ŚWIADOMY NIE SŁUCHA I NIE PRZYMUSZA DO SŁUCHANIA RZECZY NIEPOŻĄDANYCH (nie daje, w dwójnasób, złego przykładu)
Nikt rozsądny, świadomy nie słucha radia, telewizji, a przynajmniej wszystkiego, jak leci, a zwłaszcza tzw. powtarzactwa, tzw. reklam.
NIKT NIE MA PRAWA SZKODZIĆ INNYM LUDZIOM!
Nikt normalny, wrażliwy, zdolny do empatii, etyczny nie przymusza innych osób do słuchania rzeczy, których słuchania sobie nie życzą, które im szkodzą; nie szkodzi innym ludziom.
Obecnie m.in. radio, telewizja służą, m.in. tzw. reklamami, powtarzactwem (w tym nazwy stacji, programu), do ogłupiania, manipulowania, prania mózgów, dręczenia, uszkadzania psychiki, degenerowania, selekcji negatywnej, degradowania, niszczenia ludzi, w tym osób o wyrafinowanym intelekcie, wrażliwym, wybitnym, analitycznym umyśle, pozytywnym, wysokim potencjale, szkodzenia, demoralizowania, rozprzestrzeniania takiego postępowania.
Na początku 1-dna stacja zaczęła emitować tzw. reklamy, powtarzactwo, i 1-dna osoba wystawiła głośnik na zewnątrz lokalu czy w innym msu publicznym. Obecnie robią to wszystkie stacje, miliony właścicieli lokali, i czyni się to w innych msh publicznych...!
Państwo tego (tak jak np. nikotynizmu, narkomanii, alkoholizmu, szkodliwego odżywiania) nie wymyślili – tylko naśladują innych i uczę tego, demoralizując, wypaczając, następnych (w tym innych odmian szkodzenia, np. tzw. reklamami, miganiem światłem, napisami, w tym w nocy)...
Informacyjny bełkot, śmieci, toksyny, powtarzactwo, okłamywanie, ogłupianie, manipulowanie, demoralizowanie, wypaczanie, narzucanie, stresowanie, uwrażliwianie, w tym na formę i treść przekazu, selekcja negatywna w zatruwanej przestrzeni publicznej, zabieranie czasu, uzależnianie, uszkadzanie psychiki, upośledzanie, obniżanie potencjału, szkodzenie, niszczenie, pogrążanie; realizowanie destrukcji; wspieranie niszczycielskiej utopii – przekazem z RTV...
My słuchać m.in.: emisji z stacji radiowych, telewizyjnych, tzw. reklam, powtarzactwa, bełkotu, jazgotu muzycznego absolutnie nie chcemy! Jeśli ktoś tego słucha, to nie ma prawa do tego przymuszać innych!
Jeśli przekaz nie wnosi niczego sensownego (jest on komuś znany, zbędny, szkodliwy), jest niechciany, tzn. że zaśmieca umysł, ogłupia, irytuje; uwrażliwia na jego treść, jej składniki, jego źródło, mse przekazu, a więc uszkadza psychikę, ogranicza, dezorganizuje funkcjonowanie w przestrzeni publicznej, w tym ogranicza liczbę msc, gdzie można podjąć pracę, zrobić zakupy, skorzystać z usługi, rozrywki, rekreacji, a więc przyczynia do selekcji negatywnej, bo dochodzi do dyskryminowania osób o wyższym poziomie świadomości, inteligencji, wrażliwości, posiadających umysł analityczny, czyli to, co odbierają analizują, dysharmonizuje życie domowników, życie prywatne wprowadzając tam problemy; demoralizuje, wypacza, czego objawem jest m.in. naśladownictwo takiego postępowania, oraz prowokuje do innych szkodliwych działań, zachowań; a więc obniża, w tym genetyczny, potencjał, szkodzi, czyli przyczynia do problemów, strat! A taki arsenał wykorzystują do szkodzenia psychopaci, debile; kanalie, czyli odbywa się, dzięki temu, w ten sposób, jak zwykle, selekcja negatywna!
PS1
Czy słuchając takich rzeczy można myśleć pozytywnie, mieć dobre samopoczucie, być zdrowym, zwiększyć stopień inteligencji, mieć dobre relacje z osobnikami do tego się przyczyniającymi...; czy przebywając, żyjąc w środowisku słuchających takich rzeczy skorzystamy...; czy w takich warunkach może być dobrze...
Jeszcze inaczej: my debilami, psychopatami, głupi, nierozumni, bezmyślni, chorzy, źli, szkodliwi, w takim społeczeństwie, być, żyć nie chcemy!
PS2
Co by P. czuł/a, gdyby, w dodatku po nabyciu do tego ciężkiego urazu, i to już wiele lat temu, codziennie i niemal wszędzie witano by P. przypominaniem-emisją tego, co jest przyczyną tego urazu... I tak dzień, tydzień, miesiąc, rok, dwa, pięć, dziesięć, dwadzieścia... I jeszcze w kółko musiałby/ałaby się P. tłumaczyć, dlaczego nie chce tego słuchać, ani przez sekundę – i tak dzień, tydzień, miesiąc, rok, dwa, pięć...
CYTATY:
Przeciętny Amerykanin styka się z około 3 tys. przekazów reklamowych dziennie, a mieszkaniec Unii Europejskiej z około 2 tys.
W ciągu życia jednego pokolenia zdolność do koncentracji zmalała - jak się oblicza - przynajmniej pięciokrotnie.
Według badań przeprowadzonych przez Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu 60% uczniów opuszczających szkołę podstawową jest wtórnymi analfabetami (umie czytać znaki, ale nie rozumie przeczytanych treści).
Tylko kilkanaście procent ludzi czyta coś wartościowego, z tego tylko 30% procent rozumie to, co czyta, a z nich tylko kilka procent wyciąga, przynajmniej z części materiałów, trafne wnioski... 70% czytających, odbiorców programów inf. nie rozumie treści przekazu, z tego ponad 40% niemal kompletnie...
[– To są rasowi i najlepiej, dla nich, jedyni wyborcy w demokracji...]
Na zaburzenia psychiczne cierpi w naszym kraju ok. 2,4 mln osób (1,5 mln dorosłych oraz 900 tys. dzieci i młodzieży, czyli w sumie dwukrotnie więcej niż w 1990 r.). Ze specjalistycznej opieki psychiatrycznej korzysta co 27 Polak (3,7 proc. populacji) (...).
[Dotyczy tych, którzy się do tego przyczyniają, oraz ich ofiar... – red.]
Schizofrenia dotyka aż 400 tysięcy Polaków, cierpi na nią jedna na 100 osób. Jest bardzo demokratyczna: dotyka i profesorów uniwersytetu, i kloszardów. Występuje na całym świecie, bez względu na płeć, rasę i religię. Choruje na nią aż 50 milionów ludzi. W samych Stanach Zjednoczonych cierpią na nią 2 miliony Amerykanów, a każdego roku notuje się ponad 100 tys. nowych przypadków zachorowań. W Wielkiej Brytanii każdego roku schizofrenię rozpoznaje się u 7500 pacjentów. Codziennie na polskich oddziałach psychiatrycznych przebywa około 8770 osób z rozpoznaniem tej choroby.
CO NAJMNIEJ MILION POLAKÓW CIERPI NA DEPRESJĘ
POLACY WPADAJĄ W DEPRESJĘ NA POTĘGĘ Na tę chorobę cierpi już co dziesiąty z nas.
ZABIJE NAS... DEPRESJA W przyszłości to właśnie ta choroba będzie najpoważniejszym problemem zdrowotnym na świecie.
Takiego zdania są eksperci Światowej Organizacji Zdrowia, którzy spotkali się w Atenach w ramach pierwszego Globalnego Szczytu Zdrowia Psychicznego - podaje polskieradio.pl.
Jego zdaniem, choroba ta może mieć kilka przyczyn, niektóre z nich są biologiczne, ale duże znacznie mają też czynniki zewnętrzne, na przykład stres.
PLAGA ZABURZEŃ PSYCHICZNYCH EUROPEJCZYKÓW Aż 165 mln Europejczyków, czyli 38 proc. populacji naszego kontynentu, każdego roku cierpi na zaburzenia psychiczne i choroby mózgu takie jak depresja, napady lęku, bezsenność oraz demencja – wykazał raport European College of Neuropsychopharmacology (ENCP).
Autorzy międzynarodowego raportu twierdzą w komentarzu, że choroby psychiczne są największym w XXI stuleciu wyzwaniem zdrowotnym dla Europy. Alarmują, że tylko jedna trzecia dotkniętych tymi chorobami osób korzysta z pomocy specjalisty i zażywa leki. Dodają, że wiele spośród tych osób zgłasza się po pomoc z wieloletnim opóźnieniem.
Uczony dodał, że te schorzenia są jedną z głównych przyczyn zgonów i niepełnosprawności oraz ogromnym obciążeniem społecznym i dla służby zdrowia.
Prognozy Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) są jeszcze bardziej niepokojące. Przewiduje ona, że w 2020 r. depresja będzie na świecie drugą najbardziej kosztowną społecznie chorobą (po chorobach nowotworowych - PAP).
Cytowany przez Reutersa David Nutt, psychofarmakolog z Imperial College London, dodał, że jeśli nie uda się tego dokonać, zaburzenia psychiczne i choroby mózgu jeszcze przez następne stulecia będą najpoważniejszym problemem zdrowotnym ludzkości.
WSZYSCY JESTEŚMY CHORZY PSYCHICZNIE? Naukowcy twierdzą, że tak. Ale nie każdy się przyznaje.
Zaburzenia psychiczne występują częściej niż nam się wydaje. Przypadków stanów lękowych, depresji, natręctw i uzależnień od alkoholu, narkotyków czy czynności może być nawet dwukrotnie więcej niż wynika ze statystyk - alarmuje portal brightsurf.com
DORASTA POKOLENIE CHORYCH UMYSŁOWO. NIE MA DLA NICH RATUNKU? Choć nie zawsze chodzi o ciężką psychozę, to jednak jedno na pięcioro dzieci ma objawy zaburzeń psychicznych utrudniających funkcjonowanie w społeczeństwie - donosi eurekalert.org.
Odkryto też bardzo silny związek między zdrowiem psychicznym dziecka a zdrowiem psychicznym jego rodziców - dodaje serwis.
Aż u 40 proc. badanych wykryto więcej niż jedną formę zaburzenia. Poziom obecności w badanej grupie zaburzeń trwale utrzymujących się (przez całe życie) określono na 22,2 proc.
Pytacie się: jak to możliwe/dlaczego tak jest???!!!
Już to wyjaśniłem, ale w skrócie przypomnę: od tysięcy pokoleń ma mse wszechstronna selekcja negatywna, tzn. prokreacyjna i do rządzenia (w przeszłości co piąty członek społeczeństwa był mordowany – łatwo się domyśleć kto, i przez kogo.... Podobnie dzisiaj osoby o wysokim pozytywnym potencjale mają rzadziej i mniej dzieci, nie dostają się do władz, w przeciwieństwie do ich przeciwieństw...), co skutkuje m.in. praniem mózgów, a w efekcie m.in. uszkadzaniem psychik, genów, a więc obniżaniem potencjału, w tym osobom o wysokim pozytywnym potencjale, przez osobniki o szkodliwym potencjale. Z tego powodu rodzą się coraz bardziej szkodliwe (przebiegłe, bezwzględne) i ułomne (w tym akceptujące każdą zastaną sytuację, posłuszne, współpracujące z osobnikami niebezpiecznymi, szkodliwymi, złymi) osobniki – dostosowując się do sytuacji, bo tylko takie prosperują w takich warunkach... Czyli psychopaci mają genetycznie zaprogramowane m.in. niszczenie osób wybitnych, a reszta ma genetycznie zakodowaną m.in. tego akceptację...
Mózg ludzki, oprócz tego, że jest programowany przez umysł, czyli tym, co, świadomie, nieświadomie, odbieramy, o czym myślimy, to jeszcze ma genetycznie zakodowane predyspozycje – a to przekazywane jest potomstwu.
Do tego dodajmy jeszcze skutki degeneracji, czyli rozmnażania się osób ułomnych, nienormalnych, chorych.
PS
Wystawianie się na przekaz, oddziaływanie pdk; bezmyślne naśladowanie, uleganie instynktowi stadnemu, wykazywanie się nierozumnością, podatnością na manipulowanie, wykorzystywanie, a więc niskim potencjałem wzbudza aprobatę, przychylność psychopatów (np. religijnych, ekonomicznych, politycznych sekciarzy („Tylko nasza religia jest prawdziwa, jedynie słuszna! [A nie rzeczywistość/prawda, kierowanie się rozumem.] Trzeba dbać o jak najwyższy PKB! [A nie o jak najlepszy stan powietrza, gleby, wody, zasobów, przyrody, zdrowotny, intelektualny, genetyczny, ekonomiczny ludzi.]... Trzeba tworzyć jak najwięcej msc pracy! [A nie produkować rzeczy racjonalnie zasadne, trwałe, w sposób całościowo przemyślany, przygotowany.] Trzeba zwiększyć przyrost naturalny! [A nie dbać o jakość naszego gatunku, o zachowanie równowagi z otoczeniem, przyrodą, o zasoby, o los przyszłych pokoleń.] Tylko Wojtyła! ...Wałęsa!/...Kwaśniewski!/...Kaczyński!/...Komorowski! [Nieważnie jaki ktoś ma potencjał, czy, a jeśli to jakie projekty przygotował, co osiągnął, tylko czy, a jeśli, to jak go przedstawiają media, w tym jak często, co inni o nim sądzą, jakie zajmuje stanowisko.] Tylko nasza partia... [A nie racjonalne projekty.] Tylko komunizm/socjalizm/kapitalizm, demokracja! [A nie racjonalizm, czyli postępowanie całościowo przemyślane, przygotowane, a więc dalekowzroczne, czyli dogłębnie, rzeczywiście, etyczne.]” Itp.)).
Do psychopatów/ek, debili/ek.
Czy potraficie sobie wyobrazić: co czują niszczone przez was ofiary, na których wymuszacie myślenie, analizowanie tego, co im czynicie, o was, działania z wami związane, którym obniżacie walory, potencjał, a więc możliwości życiowe, sprawiacie, że życie zamiast być pełne konstruktywnego zapału, dawać radość, być prosperitą, związane zostaje z negatywnymi skutkami waszych działań, staje się udręką, koszmarem, że byle wydarzenie budzi lęki, traumatyczne skojarzenia, negatywne projekcje wyobrażeń, że dochodzi do degradacji waszych ofiar w ich w środowisku, w życiu prywatnym (nie będą wstanie nawiązać znajomości-, utrzymać związku z partnerem/ką na swoim pierwotnym poziomie, a w związku m.in. z tym będą nieszczęśliwi (związek skazany jest na niepowodzenie, a przynajmniej na niski poziom, powikłania, co, i w ten sposób, będzie miało negatywny wpływ na potomstwo))...!
Czy zdajecie sobie sprawę, że z powodu waszych działań człowiek staje się wszechstronnie, bo emocjonalnie, a więc i uczuciowo, intelektualnie, kaleki (dochodzi do zerwania połączeń między neuronami, a więc i uszkodzeń genów)! Ze taki... potencjał jest, bezpośrednio (genetycznie) i pośrednio (własnym wpływem) przekazywany...!
Czy rozumiecie, że nikt, w tym wy na tym nie zyskuje, za to wszyscy, wszechstronnie (powstają efekty lawin) tracą!
Wy psychopatyczne, zdebilałe kanalie, skurwysyny, kreatury, bestie!!
PS
Czy zdajecie sobie sprawę, że sami jesteście, pierwotnie (genetycznie)/,wtórnie (w wyniku demoralizowania, wypaczania, -uczenia się/naśladowania), psychopatami/kami, debilami/kami m.in. w wyniku działań innych psychopatów/ek, debili/ek (wywołuje się obłędne koło)...?
Niewiedza, nierozumienie i wynikłe z tego zachowywanie się, postępowanie przynosi ogromne ilości szkód, strat, w postaci klęsk, katastrof, plag, przyczynia do krzywd, niesprawiedliwości, cierpień, nieszczęść, problemów. Itp. Stąd koniecznym jest edukowanie, uświadamianie ludzi. Jednak nie można zwlekać z pozytywnymi działaniami do czasu naocznego... pojęcia skutków dotychczasowego postępowania (znaczna część ludzi nie wie i nie chce niczego wiedzieć, rozumieć...!), więc trzeba konstruktywnie działać również w brew większości (...) – to obowiązek ludzi świadomych, odpowiedzialnych w wobec pozostałych, konieczność dla zachowania resztek życia, w tym naszego gatunku na Ziemi! Ludzie bezrozumni, nieposiadający odpowiedniej wiedzy, predyspozycji, zdolności, kierujący się emocjami, instynktem stadnym, wypaczeni, zdemoralizowani, zmanipulowani, krótkowzroczni, egoistyczni, nieświadomi, nieodpowiedzialni, nie mogą mieć wpływu na podejmowanie, decydujących o losie innych, decyzji!
Do tego trzeba też dodać fakt, iż znaczna część ludzi nieświadomie cierpi na syndrom autodestrukcji, przegrywającego (niby chce dla siebie dobrze, ale wszystko robi tak, by było źle, by przeżywać towarzyszące temu silne, negatywne emocje). A objawia się to np. hazardem, nikotynowym, alkoholowym, narkotykowym, żywieniowym degeneractwem, unikaniem pożytecznych informacji, rozsądnego myślenia; rozumienia, wiedzy, osiągania wyższego poziomu świadomości, a wystawianiem swojego umysłu na destrukcyjne oddziaływanie psychopatów, debili; kanalii (pdk) pracujących, występujących w mediach*, i w efekcie m.in. dokonywaniem, jako wyborca, złych wyborów, z tego skutkami. Czyli chcą
cierpieć, przegrywać, tracić; źle nawet dla siebie! A znaczna część populacji ludzkiej jest jeszcze psychopatyczna, czyli chce tego dla innych! Są też osobniki, które chcą źle zarówno dla siebie jak i dla innych!
*Jeśli wystawia się na, wizualne, dźwiękowe, w tym werbalne, oddziaływanie osobnika (wtedy się o nim, tym co robi myśli, nieświadomie to analizuje, koduje) o niskim, niekorzystnym, negatywnym, szkodliwym, potencjale, to dochodzi, w mniejszym bądź większym stopniu, do synchronizacji własnego z jego umysłem, składnikami jego osobowości, afirmacją, emanacją, z tego skutkami, w tym przekazywania tego następnym osobom (tak m.in. rozprzestrzenia się nikotynizm, alkoholizm, narkomania, religijność, żebractwo (nie zawsze uliczne, bo np. roszczeniowe od państwa), uciążliwe tiki, nawyki; zachowania, w tym np. wydawanie, powodowanie dźwięków, napastowanie wzrokiem, postępowanie, choroby umysłowe)!
Można rozsądnie rozwiązać setki problemów, po rozwiązaniu GŁÓWNEGO: ODSUNĄĆ OD RZĄDZENIA OSOBNIKI O SZKODLIWYM POTENCJALE, poprzez wprowadzenia racjonalnego ustroju społeczno-polityczno-gospodarczego, gdzie to nie większość, fabrykanci, finansiści, bankierzy, kasty, masy mają wpływ na podejmowane decyzje, tylko podejmuje się je w oparciu o racjonalne argumenty!
Za czyją sprawą ludzie, masowo, myślą, postępują absurdalnie, na odwrót, czyli utopijnie, a więc ze szkodą dla siebie, otoczenia, świata...; kto w takiej sytuacji prosperuje, a kto jest na marginesie (uważany np. za oszołoma, osobę anormalną)...; a więc jaka jest wartość dotychczas stosowanych ustrojów, systemów, rozwiązań (komu one służą)...
Proszę zwrócić uwagę na to, co się powszechnie wpaja: zdobądź jak najwięcej kasy – wtedy wygrywasz, a nie: zrób jak najwięcej pożytecznego (więc tacy przegrywają)...
Jeśli to ci, którzy postępują źle odnoszą sukces, to kogo będą naśladować następni, a więc, w efekcie, jak dalej będzie...
Jak długo o pozycji człowieka nie będą stanowić jego pozytywne przymioty, konstruktywny wkład, tylko stan finansowy, układy, tak długo będziemy mieli wszechstronną destrukcję, regres!
Dla milionów (miliardów) ludzi „gościem”, wiarygodny, wzorem do naśladowania jest-, ma „rację” ten, co ma forsę, władzę, występuje w telewizji, jest znany, sławny... Więc wyjaśniam: kim, w takim, m.in. tak wypaczającym, demoralizującym świecie (...), na ogół, są ludzie z forsą, osobniki rządzące, na ważnych stanowiskach, znane, sławne, czym się masy ludzkie kierują...; dlaczego osoby wybitne są na marginesie, a osobniki destrukcyjne, dzięki czemu, prosperują, czyli jest na odwrót...!
PS Wartość człowieka nie liczy się w jego majątku (zbitym np. dzięki wmuszaniu odbioru tzw. reklam (kłamstw, bredni; informacyjnych trucizn; ogłupianiu, manipulacji, stresowaniu, demoralizowaniu, wypaczaniu; uszkadzaniu psychiki; pogrążaniu), rabunkowi surowców mineralnych, ropy, węgla, wycinaniu lasów, produkcji rzeczy zbędnych, szybkich śmieci, szkodliwych, legalnych i nielegalnych, trucizn, broni, betonując i asfaltując planetę, przyczyniając do skażeń, zatruć; chorób, dewastacji, degradacji, zamian klimatycznych, wydatków, długów, zagłady, w tym samozagłady; realizowaniu niszczycielskiej utopii; destrukcji), a nawet wręcz przeciwnie, czyli zależność jest najczęściej odwrotna, tylko w pozytywnych efektach jego działań.
Wolę zajmować się tym, co obecnie, nawet jako najbiedniejszy człowiek na świecie, niż być bogatym -BEZUŻYTECZNYM, PASOŻYTNICZYM, SFRUSTROWANYM - nierobem (a co dopiero szkodnikiem)!
My absolutnie nie potrzebujemy zbędnych (czy kiedykolwiek odnotowano przypadek, by ktoś zachorował, umarł z braku jakiegoś zbytku, zwanego też luksusem… Za to codziennie z ich powodu notuje się przypadki chorób, śmierci ludzi, zagłady wśród przyrody!!), szkodliwych, w tym trujących rzeczy, "szybkich śmieci", usług, tylko pdk tak chcą na nas zarabiać, prosperować, więc demoralizują, wypaczają umysły, prokonsumpcyjną ideologią, działalnością, uszkadzają psychikę tzw. reklamami swym ofiarom, opłacają media, przekupują polityków, by zezwalali na takie postępowanie, wspierali ich działalność, w tym rabunek, marnowanie, niszczenie surowców i innych zasobów!!
To nic, że masz NIEPODWAŻALNE argumenty przeciw takiemu postępowaniu, bo w dotychczasowym świecie, gdzie postępuje się absurdalnie, na odwrót, czyli utopijnie, co skutkuje też odpowiednim... wpływem na psychikę, umysł (w tym m.in. ludzie unikają przyjmowania takiej rzeczywistości, a więc jej analizy, do świadomości... Co skutkuje niewiedzą, a więc nierozumieniem, i w efekcie nieświadomością. Bo nie znają, jest ona zmilczana, dyskredytowana, alternatywy. Nie chcą też być posądzeni o „nienormalność”, odstawać od reszty. Więc trwają (naśladują innych, się ogłupiają powszechną m.in. telewizyjną, radiową rozrywką, powszechnym przekazem, słuchają osądów eksponowanych przez media „autorytetów”)), nie decydują racjonalne, dogłębnie, a więc rzeczywiście etyczne racje (tym gorzej, że je masz)...
PRAWO KATZA: LUDZIE I NARODY BĘDĄ DZIAŁAĆ RACJONALNIE WTEDY I TYLKO WTEDY, GDY WYCZERPIĄ JUŻ WSZYSTKIE INNE MOŻLIWOŚCI... Może nadszedł ten czas?
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Całość przygotował Piotr Kołodyński - autor/redaktor: www.wolnyswiat.pl , www.racjonalnyrzad.pl , www.pzepr.pl
Ostatnio zmieniony pn paź 10, 2011 8:30 pm przez admin, łącznie zmieniany 6 razy.
ZACHOWANIA... (ogólnie/z „Myśli”- mini) (wersja skrócona, do druku) [Ostatnia aktualizacja: 08.2011 r.]
Przeczytaj, zrozum i stań się świadomym, pozytywnym człowiekiem.
http://www.koreywo.com/Biblioteka/Main.htm : Analfabeta nie różni się niczym od tego, któremu nie chce się czytać!
„Ale ja nie chcę niczego czytać!” A my nie chcemy mieć powodów do pisania, drukowania, przekazywania uświadamiająco-obronnych pism! Więc proszę nam nie szkodzić/nie stwarzać powodów do obrony!
Nienormalna sytuacja tworzy nienormalnych ludzi; nienormalni ludzie tworzą nienormalną sytuację...
Normalna sytuacja tworzy normalnych ludzi; normalni ludzie tworzą normalną sytuację.
Ma mse pozytywny rozwój czy degeneracja, regres naszego gatunku...
CELEM ŻYCIA PSYCHOPATÓW/EK JEST (w sposób świadomy) BEZKARNE I JAK NAJWSZECHSTRONNIEJSZE SZKODZENIE, POGRĄŻANIE (w tym wmawiając bezpośrednim ofiarom, otoczeniu, że postępują słusznie, dobrze, mają rację, a to ich ofiary, w tym broniąc się, innych są nienormalne, winne, złe, powinny zaprzestać się, innych bronić, za to się leczyć, by zapewnić sobie bezkarność, manipulować, ogłupiać, zyskiwać aprobatę, poparcie, czyli by szkodzić i w ten sposób)...!
CELEM ŻYCIA DEBILI/EK JEST OSIĄGNIĘCIE, ZA WSZELKĄ CENĘ, KARIERY, WŁASNA PROSPERITA (w tym zrównując do swojego, a jeszcze lepiej zniżając do jeszcze niższego od własnego poziomu innych, czyli pogrążając. Co zapewnia lojalność, współpraca z psychopatami)...! STĄD REALIZUJE SIĘ UTOPIE (w tym nazywa sprawy na odwrót) – SĄ ICH TWÓRCY I WYKONAWCY...!
Państwo swojego szkodliwego zachowania, destrukcyjnego postępowania nie wymyślili, tylko naśladują, uczą i rozpowszechniają to wśród następnych...!
Ludzie kalecy psychicznie, niedorozwinięci, upośledzeni umysłowo; chorzy; nienormalni, w sposób świadomy, nieświadomy, uświadomiony, nieuświadomiony, bezpośrednio, pośrednio, jawnie, niejawnie, doprowadzają do swojego stanu, a niekiedy i gorszego od własnego, innych (powstają efekty lawiny)...!
Proszę zwrócić uwagę na to, kto i jak jest aktywny, wydaje, w tym zajmuje się powtarzactwem, powoduje dźwięki, hałasy, działa wizualne, i jakie są tego skutki – ludzie normalni, inteligentni, etyczni, czy osobniki nienormalne, psychopatyczne, debilne...!
To jest zaśmiecanie umysłu, stresowanie, irytowanie, znęcanie się, dręczenie; szkodzenie, uszkadzanie psychiki; genów; obniżanie potencjału m.in. osobom wartościowym, wybitnym, w tym posiadającym umysł analityczny, czyli to, co odbierają analizują, oraz uniemożliwianie pełnego, a niekiedy nawet elementarnego rozwoju potencjalnie wybitnym jednostkom, czego skutkiem jest, powszechne, niezrozumienie nawet elementarnych spraw, a w wyniku tego ponosimy straty, wydatki, mamy problemy, tragedie, potworności!
Osobnikom świadomie destrukcyjnym, nieświadomie destrukcyjnym (nierozumiejącym nawet elementarnych spraw) nie wolno nie tylko zajmować stanowisk, podejmować decyzji mających wpływ na innych, ale również pozwolić, by w jakikolwiek inny sposób szkodzili innym! Stąd konieczne jest m.in. wprowadzenie jawnego statusu (...).
Do psychopatów/ek, debili/ek. Czy potraficie sobie wyobrazić: co czują niszczone przez was ofiary, na których wymuszacie myślenie, analizowanie tego, co im czynicie, o was, działania z wami związane, którym obniżacie walory, potencjał, a więc możliwości życiowe, sprawiacie, że życie zamiast być pełne konstruktywnego zapału, dawać radość, być prosperitą, związane zostaje z negatywnymi skutkami waszych działań, staje się udręką, koszmarem, że byle wydarzenie budzi lęki, traumatyczne skojarzenia, negatywne projekcje wyobrażeń, że dochodzi do degradacji waszych ofiar w ich w środowisku, w życiu prywatnym (nie będą wstanie nawiązać znajomości-, utrzymać związku z partnerem/ką na swoim pierwotnym poziomie, a w związku m.in. z tym będą nieszczęśliwi (związek skazany jest na niepowodzenie, a przynajmniej na niski poziom, powikłania, co, i w ten sposób, będzie miało negatywny wpływ na potomstwo))...!
Czy zdajecie sobie sprawę, że z powodu waszych działań człowiek staje się wszechstronnie, bo emocjonalnie, a więc i uczuciowo, intelektualnie, kaleki (dochodzi do zerwania połączeń między neuronami, a więc i uszkodzeń genów)!
Czy rozumiecie, że nikt, w tym wy na tym nie zyskuje, za to wszyscy, wszechstronnie (powstają efekty lawin) tracą!
Wy psychopatyczne, zdebilałe kanalie, skurwysyny, kreatury, bestie!!
PS Czy zdajecie sobie sprawę, że sami jesteście, pierwotnie (genetycznie)/,wtórnie (w wyniku demoralizowania, wypaczania, -uczenia się/naśladowania), psychopatami/kami, debilami/kami m.in. w wyniku działań innych psychopatów/ek, debili/ek (wywołuje się obłędne koło)...?
LUDZI DZIELIMY M.IN. NA:
- OSOBY KALEKIE PSYCHICZNIE, UPOŚLEDZONE, NIEDOROZWINIĘTE UMYSŁOWO; UŁOMNE INTELEKTUALNIE, ETYCZNIE, ich aktywną odmianą są DEBILE. – to oni wspierają, współtworzą absurdalną, chorą rzeczywistość; aktywnie szkodzą (współpracują z psychopatami/kami).
- TRWACZY*1 – dla nich każda zastana sytuacja jest prawidłowa, bądź/i niemożliwa do zmiany. Stąd nie uczynią niczego, co mogłoby zmienić sytuację.
Tylko kilkanaście procent ludzi czyta coś wartościowego, z tego tylko 30% procent rozumie to, co czyta, a z nich tylko kilka procent wyciąga, przynajmniej z części materiałów, trafne wnioski... 70% czytających, odbiorców programów inf. nie rozumie treści przekazu, z tego ponad 40% niemal kompletnie...
Osoby te najczęściej są odbieraczami przekazu z radia, telewizji, przygotowanego przez psychopatów, debili – tego co serwują, jak leci, i najczęściej przymuszają, m.in. w ten sposób stresując, okaleczając psychicznie, uwrażliwiając, do tego odbioru inne osoby; zezwalają na szkodzenie sobie, przymuszają też innych do zaśmiecania, wypaczania; pustoszenia; degradowania psychiki, intelektu; umysłu (a tych, którzy się przed tym bronią, często uważają za nienormalnych).
Proszę się zastanowić, czy warto słuchać nie tylko setki tysięcy razy nazw stacji, ich sloganów reklamowych odnośnie stacji i jej oferty, nie tylko dziesiątki tysięcy godzin tzw. reklam, ale nawet sekundy niechcianych, ogłupiających, wypaczających i zatruwających umysł, życie „informacji”; czy warto, świadomie, nieświadomie, nabywać urazy, zezwalać na powodowanie braku zdolności do skupienia się, myślenia, rozumienia...; stawać się debilem/ką, psychopatą/ką…
Nikt rozsądny nie chce, nie przyczynia się do tego, żyć w społeczeństwie zestresowanym, sfrustrowanym, znerwicowanym, schorowanym i ogłupionym!
Powyższe grupy nie rozumieją elementarnych rzeczy, i często nie zdają sobie z tego sprawy. Porozumiewają się oni za pośrednictwem emocjonalnego bełkotu, oczywistości i debilizmów; myślą, postępują alogicznie (absurdalnie, na odwrót, w tym nie rozróżniają co jest przyczyną, a co skutkiem), egoistycznie (nie rozumieją, iż postępowanie kosztem innych przynosi szkody i im), destrukcyjnie (nie rozróżniają dobra od zła), w tym część swoim zachowaniem uwrażliwia, uszkadza psychikę innym (nie rozróżniają tego co można robić, od tego jak należy postępować).
Są oni biernymi bądź czynnymi utrwalaczami zastanej sytuacji, rzeczywistości (m.in. dlatego rozczarowuje nas tak wielu np. pracowników mediów, tzw. rządzących, przełożonych, współpracowników, nauczycieli itp. Dlatego tak trudno obalić destrukcyjne reżimy, organizacje religijne mają się, w tym tak długo, dobrze (często po stosunku do nich można ustalić kto kim jest); zrobić coś konstruktywnego)).
- o wysoce wyrafinowanych zdolnościach intelektualnych TWÓRCÓW (w tym skupiających się na tym co odbierają, bo mających umysł analityczny – czyli to, co odbierają... analizują).
- WRAŻLIWCÓW (często są nimi twórcy; osoby o wyczulonej, wrażliwej, złożonej, wyrafinowanej psychice).
- bezwzględnych - nieczułych - świadomych/nieświadomych, cały czas aktywnych/okazjonalnie/, w stanie uśpienia (ci ostatni są pobudzani negatywnym przykładem, instynktem stadnym, do destrukcyjnego działania przez aktywnych psychopatów, innych zaktywizowanych; psychopatyczne zachowanie jest łatwo zaraźliwe – udziela się i innym osobom w sprzyjających temu zjawisku okolicznościach. Dochodzi wówczas do zdeprawowania, antyspołecznego okaleczenia psychiki, kodowania w umyśle negatywnych wzorców. Co rozprzestrzenia to zjawisko, i zwiększa prawdopodobieństwo zaistnienia podobnej sytuacji kolejny raz (efekt lawiny). Okaleczające psychicznie, deprawujące jest już samo uświadomienie, iż ktoś w swoich działaniach ma na celu (nieświadomy, w sposób świadomy) szkodzenie!),
zidentyfikowanych/niezidentyfikowanych PSYCHOPATÓW/KI(-DEBILI/KI)*2/osobniki chore psychicznie, niedorozwinięte, upośledzone etycznie, pozbawione proludzkich cech, okaleczone, wypaczone umysłowo.
CYTATY:
Na zaburzenia psychiczne cierpi w naszym kraju ok. 2,4 mln osób (1,5 mln dorosłych oraz 900 tys. dzieci i młodzieży, czyli w sumie dwukrotnie więcej niż w 1990 r.). Ze specjalistycznej opieki psychiatrycznej korzysta co 27 Polak (3,7 proc. populacji) (...).
[Dotyczy tych, którzy się do tego przyczyniają, oraz ich ofiar... – red.]
Schizofrenia dotyka aż 400 tysięcy Polaków, cierpi na nią jedna na 100 osób. Jest bardzo demokratyczna: dotyka i profesorów uniwersytetu, i kloszardów. Występuje na całym świecie, bez względu na płeć, rasę i religię. Choruje na nią aż 50 milionów ludzi. W samych Stanach Zjednoczonych cierpią na nią 2 miliony Amerykanów, a każdego roku notuje się ponad 100 tys. nowych przypadków zachorowań. W Wielkiej Brytanii każdego roku schizofrenię rozpoznaje się u 7500 pacjentów. Codziennie na polskich oddziałach psychiatrycznych przebywa około 8770 osób z rozpoznaniem tej choroby.
POLACY WPADAJĄ W DEPRESJĘ NA POTĘGĘ Na tę chorobę cierpi już co dziesiąty z nas.
ZABIJE NAS... DEPRESJA W przyszłości to właśnie ta choroba będzie najpoważniejszym problemem zdrowotnym na świecie.
Takiego zdania są eksperci Światowej Organizacji Zdrowia, którzy spotkali się w Atenach w ramach pierwszego Globalnego Szczytu Zdrowia Psychicznego - podaje polskieradio.pl.
Jego zdaniem, choroba ta może mieć kilka przyczyn, niektóre z nich są biologiczne, ale duże znacznie mają też czynniki zewnętrzne, na przykład stres.
PLAGA ZABURZEŃ PSYCHICZNYCH EUROPEJCZYKÓW Aż 165 mln Europejczyków, czyli 38 proc. populacji naszego kontynentu, każdego roku cierpi na zaburzenia psychiczne i choroby mózgu takie jak depresja, napady lęku, bezsenność oraz demencja – wykazał raport European College of Neuropsychopharmacology (ENCP).
Autorzy międzynarodowego raportu twierdzą w komentarzu, że choroby psychiczne są największym w XXI stuleciu wyzwaniem zdrowotnym dla Europy. Alarmują, że tylko jedna trzecia dotkniętych tymi chorobami osób korzysta z pomocy specjalisty i zażywa leki. Dodają, że wiele spośród tych osób zgłasza się po pomoc z wieloletnim opóźnieniem.
Uczony dodał, że te schorzenia są jedną z głównych przyczyn zgonów i niepełnosprawności oraz ogromnym obciążeniem społecznym i dla służby zdrowia. Prognozy Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) są jeszcze bardziej niepokojące. Przewiduje ona, że w 2020 r. depresja będzie na świecie drugą najbardziej kosztowną społecznie chorobą (po chorobach nowotworowych - PAP).
Cytowany przez Reutersa David Nutt, psychofarmakolog z Imperial College London, dodał, że jeśli nie uda się tego dokonać, zaburzenia psychiczne i choroby mózgu jeszcze przez następne stulecia będą najpoważniejszym problemem zdrowotnym ludzkości.
WSZYSCY JESTEŚMY CHORZY PSYCHICZNIE? Naukowcy twierdzą, że tak. Ale nie każdy się przyznaje.
Zaburzenia psychiczne występują częściej niż nam się wydaje. Przypadków stanów lękowych, depresji, natręctw i uzależnień od alkoholu, narkotyków czy czynności może być nawet dwukrotnie więcej niż wynika ze statystyk - alarmuje portal brightsurf.com
DORASTA POKOLENIE CHORYCH UMYSŁOWO. NIE MA DLA NICH RATUNKU? Choć nie zawsze chodzi o ciężką psychozę, to jednak jedno na pięcioro dzieci ma objawy zaburzeń psychicznych utrudniających funkcjonowanie w społeczeństwie - donosi eurekalert.org.
Odkryto też bardzo silny związek między zdrowiem psychicznym dziecka a zdrowiem psychicznym jego rodziców - dodaje serwis.
Aż u 40 proc. badanych wykryto więcej niż jedną formę zaburzenia. Poziom obecności w badanej grupie zaburzeń trwale utrzymujących się (przez całe życie) określono na 22,2 proc.
Degeneracja gatunku skutkuje m.in. zawiścią ze strony osobników mniej obdarzonych, o niskim potencjale, względem inteligentniejszych, urodziwszych, zdrowych, o dużych walorach, wysokim potencjale... Takie, o tym podłożu negatywne relacje, działania, a jest to podstawowa forma psychopactwa, generują mnóstwo problemów, strat, a to ma także wpływ na przekazywane geny! – Oto kolejne oblicze braku selekcji pozytywnej, czy wręcz selekcji negatywnej – osób zajmujących się prokreacją...
Wysokie walory nie są od ich marnotrawienia, niszczenia, tylko odkrywania, rozwijania, wykorzystywania, przekazywania; tacy ludzie muszą być nie tylko chronieni przed im szkodzeniem, ale i wszechstronnie wspierani!
Inteligentni, normalni, mądrzy, rozsądni, wrażliwi, etyczni, ludzie są wstanie przewidzieć skutki postępowania; wyciągają rozsądne, konstruktywne, całościowo przemyślane, wnioski, i jeśli coś czynią, to po to, by osiągnąć tego pozytywne, a nie negatywne efekty.
„To moja sprawa, czy i jak się truję!” Czy dla ciebie nie będzie miało, m.in. zdrowotno-psychiczno-ekonomicznego, znaczenia, że tacy jak ty, trujący się, demoralizujący, wypaczający, uczący, pośrednio, bezpośrednio, tego następnych (przecież ciebie do twojego stanu też ktoś właśnie tak doprowadził...), »inni«; społeczeństwo będzie chore, głupie, nienormalne, pośrednio, bezpośrednio złe...
ZASTANÓW SIĘ, JAKI JEST TWÓJ WPŁYW, WKŁAD W OTOCZENIE, ŚWIAT; GENY; POTENCJAŁ; RZECZYWISTOŚĆ. PAMIĘTAJ O SPRZĘŻENIU ZWROTNYM.
Dzisiaj Ty nie przejmujesz się że czynisz komuś krzywdę (lekceważysz, okazujesz obojętność, nieczułość, pogardę, kierujesz, krótkowzrocznie, swoim egoizmem, jesteś destrukcyjnie uparty/a, bezwzględny/a; uszkadzasz, w tym tego nieświadomych osób, psychikę, wypaczasz umysł, demoralizujesz swoim aspołecznym postępowaniem; degradujesz, degenerujesz; uszkadzasz geny; obniżasz potencjał, uczysz takiego postępowania, rozprzestrzeniasz takie traktowanie samopoczucia, zdrowia, intelektu, wspólnego interesu, dobra; nieświadomie, świadomie, w sposób nieuświadomiony, uświadomiony programujesz swój, innych umysł na destrukcję), szkodzisz (przyczyniasz do problemów, szkód, strat); pogrążasz » jutro Ktoś nie przejmuje się że tobie szkodzi »» pojutrze Nikt nie przejmuje się nikim ani niczym »»» po pojutrze nie ma kto; nie ma kim, ani czym się przejmować...
Dzięki temu co robisz, czynisz, świat może być gorszy bądź lepszy (to inwestycja). Możesz więc tracić bądź zyskiwać.
„Taki już los. Tacy są ludzie”. Totalnym błędem w ocenianiu ludzi jest nierozróżnialnie, uogólnianie, rozpraszanie odpowiedzialności na wszystkich, czyli na „nikogo”.
Jednym z problemów ludzkości - w dotychczasowym, anormalnym świecie, co skutkuje także uszkadzaniem psychiki, wypaczaniem umysłów, demoralizowaniem - jest brak trafnego, właściwego, oceniania motywów, efektów działań, identyfikowania osobników...
Kolejnym problemem jest brak zdolności do obiektywnej samooceny (np. większość psychopatów, debili uważa że są normalni, mądrzy, dobrzy, postępują właściwie, a to inni są nienormalni, głupi, źli...).
JAK ROZPOWSZECHNIAJĄ SIĘ ANORMALNE ZACHOWANIA, POSTĘPOWANIE (dlaczego ma mse degeneracja, regres)? – Bo nie ma pozytywnej prokreacji (generalnie ma mse, w wyniku efektów lawin (...), negatywna prokreacja), nie stosuje się eutanazji, nie ma, dyscyplinującego, ostrzegającego, jawnego statusu, i w efekcie: kto i jak jest aktywny/kto kim się interesuje/kto wymusza myślenie o sytuacji, osobie ją powodującej – ludzie normalni czy nienormalni...!
– Synchronizowanie swojego umysłu z umysłami osobników anormalnych, psychopatycznych, debilnych, aspołecznych, szkodliwych, destrukcyjnych, autodestrukcyjnych, odbywa się za pośrednictwem wymuszonego, ich zachowaniem, postępowaniem, z nimi kontaktu wzrokowego, ich przekazu mimicznego, mowy ciała, treści, formie wypowiedzi, powodowanych, wydawanych przez nich dźwięków, i w takich warunkach, w efekcie, dochodzi do demoralizowania, wypaczania, uczenia, rozpowszechniania szkodliwego zachowania, postępowania, w tym dochodzi u osób to czyniących do utrwalania takiego profilu psychiki, uwrażliwiania ich ofiar, do uszkadzania, u jednych i drugich, genów; obniżania potencjału, z tego dalszymi negatywnymi konsekwencjami (zamiast rozwojem, to zajmujemy się skutkami ich postępowania, działań, rozwiązywaniem problemów! – Dochodzi do efektów lawin!)!
Masz problemy natury psychicznej, umysłowej, jesteś zdegenerowany/a, np. masz uciążliwe, szkodliwe tiki, nawyki, zachowanie, postępowanie, nie rozumiesz, nie chcesz zrozumieć, bądź udajesz że nie rozumiesz nawet elementarnych spraw, więc próbujesz wmówić osobom niechcącym ponosić tego konsekwencji, tracić czasu, mieć urazów, uszkodzonej psychiki, genów, obniżonego potencjału, że to oni mają problem, by i tak szkodzić...; jesteś upośledzony psychicznie, niedorozwinięty umysłowo, głupi, debilny, psychopatyczny, nienormalny, chory, zły, więc chcesz innych zrównać do swojego poziomu, a jeszcze lepiej, to doprowadzić do gorszego stanu...!
Irracjonalne hałasy, dźwięki, treści przekazu, w tym powtarzactwo, odpowiednio, powodują myślenie, skupianie na nich, ich przyczynie, sytuacji, uwagi, irytują, wywołują złość, powodują stres, uwrażliwiają, przyczyniają się do urazów, uszkadzania psychiki, chorób, powodują m.in. nerwice, zaburzenia snu, pamięci, koncentracji, arytmię serca, stany zmęczenia, wyczerpania psychicznego, fizycznego, depresji; utrudniają koncentrację, zmniejszają efektywność działań, pogarszają wydajność pracy, przyczyniają się do marnowania czasu, ogłupiania, obniżania potencjału, wydatków, problemów, strat, powodują śmierć (bezpośrednio np. z powodu zawału serca, a pośrednio z powodu wywołanych, spowodowanych chorób, wypadków spowodowanych wyczerpaniem psychicznym, fizycznym)! A takie, w dodatku wszechstronne szkodliwe, postępowanie demoralizuje, wypacza, jest przyczyną naśladownictwa, tego rozpowszechniania! W takich warunkach b. trudne, a często niemożliwe jest powstawanie umysłów wybitnych, konstruktywnych inicjatyw (myślenie, życie toczy się wokół osobników destrukcyjnie aktywnych, problemów przez nich wywoływanych, prób tego odreagowywania, odpoczynku, leczenia).
Nieświadome szkodzenie ludziom, nie zdawanie sobie sprawy z skutków swojego postępowania, nierozumienie nawet elementarnych spraw jest objawem niedorozwoju umysłowego, debilstwa! Świadome szkodzenie ludziom jest objawem psychopatii. Potrzeba powodowania, wydawania dźwięków, w tym powtarzactwo, jest objawem choroby psychicznej! Uważanie, że postępowanie chore, chorobotwórcze; szkodliwe, złe jest postępowaniem prawidłowym, normalnym, a przed tym obrona jest postępowaniem nienormalnym, złym, jest dowodem anormalności, a że to nie osoba szkodząca, tylko ofiara jest winna, czyli na odwrót, jest objawem obłąkania, czyli choroby umysłowej!
Tylko psychopaci mają wszelkie prawa, w tym do realizowania swoich potrzeb, a żadnych obowiązków... Reszta ma prawo/obowiązek jedynie to znosić, je zaspokajać...
Jeśli umysł ciągle odbiera jakieś dźwięki (hałasy, bełkot); informacyjny śmietnik, toksyny; to absorbuje na tym swoją uwagę, więc nie jest wstanie efektywnie skupić jej na czymś innym; kreatywnie myśleć...
Wiele osób nie rozumie: kim są (że cywilizowanymi ludźmi, istotami myślącymi, członkami społeczeństwa), z kim są (że z słyszącymi, widzącymi, czującymi, współodczuwającymi, naśladującymi, uczącymi się, przekazującymi to następnym, rozpowszechniającymi zachowania, postępowanie, ludźmi), gdzie są, (że w msu publicznym, w wspólnej, a więc wymagającej neutralności przestrzeni), wpływu innych na siebie (że te negatywne zachowanie, postępowanie ktoś im pokazał, że zostali zdemoralizowani, wypaczeni), swojego wpływu na innych (że teraz oni negatywne zachowanie, postępowanie pokazują następnym, demoralizując, wypaczając), i co z tego powinno wynikać (że demoralizując, wypaczając, szkodząc, poniosą i sami, bezpośrednio, pośrednio, tego negatywne konsekwencje).
Bezkarność demoralizuje, wypacza, utrwala, przyczynia się do rozpowszechnia szkodliwego zachowania, postępowania.
W każdej sekundzie miliony ludzi w Polsce, miliardy na świecie, ponoszą, w sposób świadomy, nieświadomy, bezpośrednio, pośrednio, negatywne skutki, w sposób uświadomiony, nieuświadomiony, oddziaływania osobników psychopatycznych, debilnych, a m.in. w wyniku powodowanych, wydawanych przez nich hałasów, dźwięków, odbioru ich przekazu (np. z RTV – zarówno ze strony autorów przekazu jak i jego rozpowszechniaczy-przymuszaczy do odbioru, jazgotu muzycznego, ryku silnika (np. motoru), zwierzęcych dźwięków (ptaków, psów), ciamkania, strzelania gumą do żucia, dźwięków słuchawek).
Skutkiem czego dochodzi do tego uczenia, naśladowania, rozpowszechniania takich zachowań, postępowania; demoralizowania, wypaczania; przyczyniania do stresów, lęków, urazów, uwrażliwiania, chorób, wydatków, przeznaczania w związku z tym, na tego skutki, tracenia, czasu; problemów, strat; uszkadzania psychiki; genów; obniżania potencjału, itp., z tego kolejnymi skutkami; wszechstronnego, powszechnego, pogrążania!
Czy normalny człowiek, podaję to jako analogię, rzuca za siebie kamień, i twierdzi, że mu tak wolno, ma rację, postępuje słusznie, w imię wolności, będzie robić co mu się podoba, to niech inni uważają na ten kamień, jak im coś nie pasuje, skoro nie wie jakie będą tego skutki, to jest niewinny...
Proszę bezmyślnie, nieodpowiedzialnie nie naśladować szkodzących, na to przyzwalających, ale się zastanowić: po co, dlaczego, w jakim celu, z jakimi skutkami ktoś coś czyni; co osiąga(?); jaka jest, za czyją sprawą, w wyniku jakiej postawy otoczenia, nasza sytuacja... A więc czy należy tak postępować, na to zezwalać, czy się, innych, w naszym wspólnym/własnym interesie, bronić!
To, co wdychamy, pijemy, spożywamy staje się składnikiem naszego ciała, a więc wpływa także na psychikę. Wszystko co odbieramy staje się składnikiem naszego umysłu, a więc wpływa także na rodzaj i poziom inteligencji, osobowość.
WSZYSTKO MA NA NAS WPŁYW, PROGRAMUJE NASZ UMYSŁ, DECYDUJE O NASZYM, NASZEGO POTOMSTWA, INNYCH ZDROWIU, WPŁYWA NA GENY, NAS KSZTAŁTUJE, STANOWI O NASZYM, A W EFEKCIE I INNYCH POTENCJALE, A W TEGO WYNIKU PRZESĄDZA O NASZEJ SYTUACJI
Jeśli Ty coś robisz, to tylko Ty masz ponosić tego konsekwencje (jesteś winny/a).
My, normalni ludzie, absolutnie nie chcemy by interesowali się nami nienormalni ludzie, w tym zwracali na siebie uwagę, nas prowokowali swoim postępowaniem, działaniami, synchronizować swojego umysłu z umysłami osobników anormalnych, co odbywa się za pośrednictwem wymuszonego, zachowaniem, postępowaniem, kontaktu wzrokowego, przekazem mimicznym, mową ciała, treścią, formą wypowiedzi, dźwiękami (nie jesteśmy niczyją własnością (mającymi służyć do zabawy, zaspokajania anormalnych, patologicznych, chorobotwórczych potrzeb przedmiotami))(absolutnie nie chcemy przechodzić stresy, mieć jakiekolwiek problemy, myśleć o nieprzyjemnych, szkodliwych sprawach, bać się, tracić czas, potencjał, być chorzy, cierpiący nieszczęśliwi, itp.)!
NIE SZKODŹ! „W jaki sposób?” – W jakikolwiek (np. powodowanymi, wydawanymi dźwiękami, w tym tekstami, trucizną nikotynową, napastowaniem wzrokiem, interesowaniem się nami)!
Zanim zaczniesz się czegoś domagać zastanów się, czy twój wkład w społeczeństwo jest pozytywny czy negatywny (kto komu co zawdzięcza, jest potrzebny, od kogo zależny) a więc jaki jest twój status, więc kto komu ma się podporządkować.
Zanim coś zrobisz, powiesz upewnij się, że nie będzie to szkodliwe, oraz że ktoś chce, byś to zrobił, np. tego słuchać.
To nie twoje ofiary mają się bać bronić, tylko ty szkodzić! To pasożytujący, szkodzący, czyniący krzywdę ma się tłumaczyć, a nie ich ofiary!
Nie przedstawiaj spraw na odwrót, by i tak szkodzić bezpośredniej ofierze i otoczeniu, bo to nie twoje, w tym prowokowane, ofiary stwarzają problemy, są głupie, nienormalne, chore, winne, mają się leczyć, tylko ty!
Nie strasz, bo wyobraźnia pracuje, ktoś będzie odczuwał lęki, przechodził kawalkadę traumatycznych wspomnień, projekcje wyobrażeń, czyli psychiczne tortury, a w efekcie i ty możesz ponieść, oprócz że pośrednio, tak jak i społeczeństwo, również bezpośrednio »niewspółmierne« tego konsekwencje.
A więc żadnego interesowania się nami, w tym tekstów do nas i o nas, tak jak my nie interesujemy się wami, nie szkodzimy wam (prawo wzajemności, wyższy, całościowo obejmujący sprawy, dalekowzroczny, interes, etyka)!
NIE ZACZYNAJ! Nawet 90% potrzebnych do uzależnienia, degeneracji, zmian w organizmie, psychice, umyśle zachodzi podczas 1-wszego razu trucia się, niewłaściwego, szkodliwego, złego postępowania, szkodzenia (dotyczy to m.in. nikotynizmu, alkoholizmu, narkomanii, szkodliwego przyrządzania dań, spożywania szkodliwych produktów, zboczeń seksualnych, przestępczości, agresji). Dlatego tak ważne jest nie eksponowanie, nie promowanie, nietolerowanie takiego zachowania, postępowania, nie wystawianie się na oddziaływanie osób zdegenerowanych, szkodliwych, złych!
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Całość przygotował Piotr Kołodyńki - autor/red.: www.wolnyswiat.pl, www.pzepr.pl, www.racjonalnyrzad.pl
Przeczytaj, zrozum i stań się świadomym, pozytywnym człowiekiem.
http://www.koreywo.com/Biblioteka/Main.htm : Analfabeta nie różni się niczym od tego, któremu nie chce się czytać!
„Ale ja nie chcę niczego czytać!” A my nie chcemy mieć powodów do pisania, drukowania, przekazywania uświadamiająco-obronnych pism! Więc proszę nam nie szkodzić/nie stwarzać powodów do obrony!
Nienormalna sytuacja tworzy nienormalnych ludzi; nienormalni ludzie tworzą nienormalną sytuację...
Normalna sytuacja tworzy normalnych ludzi; normalni ludzie tworzą normalną sytuację.
Ma mse pozytywny rozwój czy degeneracja, regres naszego gatunku...
CELEM ŻYCIA PSYCHOPATÓW/EK JEST (w sposób świadomy) BEZKARNE I JAK NAJWSZECHSTRONNIEJSZE SZKODZENIE, POGRĄŻANIE (w tym wmawiając bezpośrednim ofiarom, otoczeniu, że postępują słusznie, dobrze, mają rację, a to ich ofiary, w tym broniąc się, innych są nienormalne, winne, złe, powinny zaprzestać się, innych bronić, za to się leczyć, by zapewnić sobie bezkarność, manipulować, ogłupiać, zyskiwać aprobatę, poparcie, czyli by szkodzić i w ten sposób)...!
CELEM ŻYCIA DEBILI/EK JEST OSIĄGNIĘCIE, ZA WSZELKĄ CENĘ, KARIERY, WŁASNA PROSPERITA (w tym zrównując do swojego, a jeszcze lepiej zniżając do jeszcze niższego od własnego poziomu innych, czyli pogrążając. Co zapewnia lojalność, współpraca z psychopatami)...! STĄD REALIZUJE SIĘ UTOPIE (w tym nazywa sprawy na odwrót) – SĄ ICH TWÓRCY I WYKONAWCY...!
Państwo swojego szkodliwego zachowania, destrukcyjnego postępowania nie wymyślili, tylko naśladują, uczą i rozpowszechniają to wśród następnych...!
Ludzie kalecy psychicznie, niedorozwinięci, upośledzeni umysłowo; chorzy; nienormalni, w sposób świadomy, nieświadomy, uświadomiony, nieuświadomiony, bezpośrednio, pośrednio, jawnie, niejawnie, doprowadzają do swojego stanu, a niekiedy i gorszego od własnego, innych (powstają efekty lawiny)...!
Proszę zwrócić uwagę na to, kto i jak jest aktywny, wydaje, w tym zajmuje się powtarzactwem, powoduje dźwięki, hałasy, działa wizualne, i jakie są tego skutki – ludzie normalni, inteligentni, etyczni, czy osobniki nienormalne, psychopatyczne, debilne...!
To jest zaśmiecanie umysłu, stresowanie, irytowanie, znęcanie się, dręczenie; szkodzenie, uszkadzanie psychiki; genów; obniżanie potencjału m.in. osobom wartościowym, wybitnym, w tym posiadającym umysł analityczny, czyli to, co odbierają analizują, oraz uniemożliwianie pełnego, a niekiedy nawet elementarnego rozwoju potencjalnie wybitnym jednostkom, czego skutkiem jest, powszechne, niezrozumienie nawet elementarnych spraw, a w wyniku tego ponosimy straty, wydatki, mamy problemy, tragedie, potworności!
Osobnikom świadomie destrukcyjnym, nieświadomie destrukcyjnym (nierozumiejącym nawet elementarnych spraw) nie wolno nie tylko zajmować stanowisk, podejmować decyzji mających wpływ na innych, ale również pozwolić, by w jakikolwiek inny sposób szkodzili innym! Stąd konieczne jest m.in. wprowadzenie jawnego statusu (...).
Do psychopatów/ek, debili/ek. Czy potraficie sobie wyobrazić: co czują niszczone przez was ofiary, na których wymuszacie myślenie, analizowanie tego, co im czynicie, o was, działania z wami związane, którym obniżacie walory, potencjał, a więc możliwości życiowe, sprawiacie, że życie zamiast być pełne konstruktywnego zapału, dawać radość, być prosperitą, związane zostaje z negatywnymi skutkami waszych działań, staje się udręką, koszmarem, że byle wydarzenie budzi lęki, traumatyczne skojarzenia, negatywne projekcje wyobrażeń, że dochodzi do degradacji waszych ofiar w ich w środowisku, w życiu prywatnym (nie będą wstanie nawiązać znajomości-, utrzymać związku z partnerem/ką na swoim pierwotnym poziomie, a w związku m.in. z tym będą nieszczęśliwi (związek skazany jest na niepowodzenie, a przynajmniej na niski poziom, powikłania, co, i w ten sposób, będzie miało negatywny wpływ na potomstwo))...!
Czy zdajecie sobie sprawę, że z powodu waszych działań człowiek staje się wszechstronnie, bo emocjonalnie, a więc i uczuciowo, intelektualnie, kaleki (dochodzi do zerwania połączeń między neuronami, a więc i uszkodzeń genów)!
Czy rozumiecie, że nikt, w tym wy na tym nie zyskuje, za to wszyscy, wszechstronnie (powstają efekty lawin) tracą!
Wy psychopatyczne, zdebilałe kanalie, skurwysyny, kreatury, bestie!!
PS Czy zdajecie sobie sprawę, że sami jesteście, pierwotnie (genetycznie)/,wtórnie (w wyniku demoralizowania, wypaczania, -uczenia się/naśladowania), psychopatami/kami, debilami/kami m.in. w wyniku działań innych psychopatów/ek, debili/ek (wywołuje się obłędne koło)...?
LUDZI DZIELIMY M.IN. NA:
- OSOBY KALEKIE PSYCHICZNIE, UPOŚLEDZONE, NIEDOROZWINIĘTE UMYSŁOWO; UŁOMNE INTELEKTUALNIE, ETYCZNIE, ich aktywną odmianą są DEBILE. – to oni wspierają, współtworzą absurdalną, chorą rzeczywistość; aktywnie szkodzą (współpracują z psychopatami/kami).
- TRWACZY*1 – dla nich każda zastana sytuacja jest prawidłowa, bądź/i niemożliwa do zmiany. Stąd nie uczynią niczego, co mogłoby zmienić sytuację.
Tylko kilkanaście procent ludzi czyta coś wartościowego, z tego tylko 30% procent rozumie to, co czyta, a z nich tylko kilka procent wyciąga, przynajmniej z części materiałów, trafne wnioski... 70% czytających, odbiorców programów inf. nie rozumie treści przekazu, z tego ponad 40% niemal kompletnie...
Osoby te najczęściej są odbieraczami przekazu z radia, telewizji, przygotowanego przez psychopatów, debili – tego co serwują, jak leci, i najczęściej przymuszają, m.in. w ten sposób stresując, okaleczając psychicznie, uwrażliwiając, do tego odbioru inne osoby; zezwalają na szkodzenie sobie, przymuszają też innych do zaśmiecania, wypaczania; pustoszenia; degradowania psychiki, intelektu; umysłu (a tych, którzy się przed tym bronią, często uważają za nienormalnych).
Proszę się zastanowić, czy warto słuchać nie tylko setki tysięcy razy nazw stacji, ich sloganów reklamowych odnośnie stacji i jej oferty, nie tylko dziesiątki tysięcy godzin tzw. reklam, ale nawet sekundy niechcianych, ogłupiających, wypaczających i zatruwających umysł, życie „informacji”; czy warto, świadomie, nieświadomie, nabywać urazy, zezwalać na powodowanie braku zdolności do skupienia się, myślenia, rozumienia...; stawać się debilem/ką, psychopatą/ką…
Nikt rozsądny nie chce, nie przyczynia się do tego, żyć w społeczeństwie zestresowanym, sfrustrowanym, znerwicowanym, schorowanym i ogłupionym!
Powyższe grupy nie rozumieją elementarnych rzeczy, i często nie zdają sobie z tego sprawy. Porozumiewają się oni za pośrednictwem emocjonalnego bełkotu, oczywistości i debilizmów; myślą, postępują alogicznie (absurdalnie, na odwrót, w tym nie rozróżniają co jest przyczyną, a co skutkiem), egoistycznie (nie rozumieją, iż postępowanie kosztem innych przynosi szkody i im), destrukcyjnie (nie rozróżniają dobra od zła), w tym część swoim zachowaniem uwrażliwia, uszkadza psychikę innym (nie rozróżniają tego co można robić, od tego jak należy postępować).
Są oni biernymi bądź czynnymi utrwalaczami zastanej sytuacji, rzeczywistości (m.in. dlatego rozczarowuje nas tak wielu np. pracowników mediów, tzw. rządzących, przełożonych, współpracowników, nauczycieli itp. Dlatego tak trudno obalić destrukcyjne reżimy, organizacje religijne mają się, w tym tak długo, dobrze (często po stosunku do nich można ustalić kto kim jest); zrobić coś konstruktywnego)).
- o wysoce wyrafinowanych zdolnościach intelektualnych TWÓRCÓW (w tym skupiających się na tym co odbierają, bo mających umysł analityczny – czyli to, co odbierają... analizują).
- WRAŻLIWCÓW (często są nimi twórcy; osoby o wyczulonej, wrażliwej, złożonej, wyrafinowanej psychice).
- bezwzględnych - nieczułych - świadomych/nieświadomych, cały czas aktywnych/okazjonalnie/, w stanie uśpienia (ci ostatni są pobudzani negatywnym przykładem, instynktem stadnym, do destrukcyjnego działania przez aktywnych psychopatów, innych zaktywizowanych; psychopatyczne zachowanie jest łatwo zaraźliwe – udziela się i innym osobom w sprzyjających temu zjawisku okolicznościach. Dochodzi wówczas do zdeprawowania, antyspołecznego okaleczenia psychiki, kodowania w umyśle negatywnych wzorców. Co rozprzestrzenia to zjawisko, i zwiększa prawdopodobieństwo zaistnienia podobnej sytuacji kolejny raz (efekt lawiny). Okaleczające psychicznie, deprawujące jest już samo uświadomienie, iż ktoś w swoich działaniach ma na celu (nieświadomy, w sposób świadomy) szkodzenie!),
zidentyfikowanych/niezidentyfikowanych PSYCHOPATÓW/KI(-DEBILI/KI)*2/osobniki chore psychicznie, niedorozwinięte, upośledzone etycznie, pozbawione proludzkich cech, okaleczone, wypaczone umysłowo.
CYTATY:
Na zaburzenia psychiczne cierpi w naszym kraju ok. 2,4 mln osób (1,5 mln dorosłych oraz 900 tys. dzieci i młodzieży, czyli w sumie dwukrotnie więcej niż w 1990 r.). Ze specjalistycznej opieki psychiatrycznej korzysta co 27 Polak (3,7 proc. populacji) (...).
[Dotyczy tych, którzy się do tego przyczyniają, oraz ich ofiar... – red.]
Schizofrenia dotyka aż 400 tysięcy Polaków, cierpi na nią jedna na 100 osób. Jest bardzo demokratyczna: dotyka i profesorów uniwersytetu, i kloszardów. Występuje na całym świecie, bez względu na płeć, rasę i religię. Choruje na nią aż 50 milionów ludzi. W samych Stanach Zjednoczonych cierpią na nią 2 miliony Amerykanów, a każdego roku notuje się ponad 100 tys. nowych przypadków zachorowań. W Wielkiej Brytanii każdego roku schizofrenię rozpoznaje się u 7500 pacjentów. Codziennie na polskich oddziałach psychiatrycznych przebywa około 8770 osób z rozpoznaniem tej choroby.
POLACY WPADAJĄ W DEPRESJĘ NA POTĘGĘ Na tę chorobę cierpi już co dziesiąty z nas.
ZABIJE NAS... DEPRESJA W przyszłości to właśnie ta choroba będzie najpoważniejszym problemem zdrowotnym na świecie.
Takiego zdania są eksperci Światowej Organizacji Zdrowia, którzy spotkali się w Atenach w ramach pierwszego Globalnego Szczytu Zdrowia Psychicznego - podaje polskieradio.pl.
Jego zdaniem, choroba ta może mieć kilka przyczyn, niektóre z nich są biologiczne, ale duże znacznie mają też czynniki zewnętrzne, na przykład stres.
PLAGA ZABURZEŃ PSYCHICZNYCH EUROPEJCZYKÓW Aż 165 mln Europejczyków, czyli 38 proc. populacji naszego kontynentu, każdego roku cierpi na zaburzenia psychiczne i choroby mózgu takie jak depresja, napady lęku, bezsenność oraz demencja – wykazał raport European College of Neuropsychopharmacology (ENCP).
Autorzy międzynarodowego raportu twierdzą w komentarzu, że choroby psychiczne są największym w XXI stuleciu wyzwaniem zdrowotnym dla Europy. Alarmują, że tylko jedna trzecia dotkniętych tymi chorobami osób korzysta z pomocy specjalisty i zażywa leki. Dodają, że wiele spośród tych osób zgłasza się po pomoc z wieloletnim opóźnieniem.
Uczony dodał, że te schorzenia są jedną z głównych przyczyn zgonów i niepełnosprawności oraz ogromnym obciążeniem społecznym i dla służby zdrowia. Prognozy Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) są jeszcze bardziej niepokojące. Przewiduje ona, że w 2020 r. depresja będzie na świecie drugą najbardziej kosztowną społecznie chorobą (po chorobach nowotworowych - PAP).
Cytowany przez Reutersa David Nutt, psychofarmakolog z Imperial College London, dodał, że jeśli nie uda się tego dokonać, zaburzenia psychiczne i choroby mózgu jeszcze przez następne stulecia będą najpoważniejszym problemem zdrowotnym ludzkości.
WSZYSCY JESTEŚMY CHORZY PSYCHICZNIE? Naukowcy twierdzą, że tak. Ale nie każdy się przyznaje.
Zaburzenia psychiczne występują częściej niż nam się wydaje. Przypadków stanów lękowych, depresji, natręctw i uzależnień od alkoholu, narkotyków czy czynności może być nawet dwukrotnie więcej niż wynika ze statystyk - alarmuje portal brightsurf.com
DORASTA POKOLENIE CHORYCH UMYSŁOWO. NIE MA DLA NICH RATUNKU? Choć nie zawsze chodzi o ciężką psychozę, to jednak jedno na pięcioro dzieci ma objawy zaburzeń psychicznych utrudniających funkcjonowanie w społeczeństwie - donosi eurekalert.org.
Odkryto też bardzo silny związek między zdrowiem psychicznym dziecka a zdrowiem psychicznym jego rodziców - dodaje serwis.
Aż u 40 proc. badanych wykryto więcej niż jedną formę zaburzenia. Poziom obecności w badanej grupie zaburzeń trwale utrzymujących się (przez całe życie) określono na 22,2 proc.
Degeneracja gatunku skutkuje m.in. zawiścią ze strony osobników mniej obdarzonych, o niskim potencjale, względem inteligentniejszych, urodziwszych, zdrowych, o dużych walorach, wysokim potencjale... Takie, o tym podłożu negatywne relacje, działania, a jest to podstawowa forma psychopactwa, generują mnóstwo problemów, strat, a to ma także wpływ na przekazywane geny! – Oto kolejne oblicze braku selekcji pozytywnej, czy wręcz selekcji negatywnej – osób zajmujących się prokreacją...
Wysokie walory nie są od ich marnotrawienia, niszczenia, tylko odkrywania, rozwijania, wykorzystywania, przekazywania; tacy ludzie muszą być nie tylko chronieni przed im szkodzeniem, ale i wszechstronnie wspierani!
Inteligentni, normalni, mądrzy, rozsądni, wrażliwi, etyczni, ludzie są wstanie przewidzieć skutki postępowania; wyciągają rozsądne, konstruktywne, całościowo przemyślane, wnioski, i jeśli coś czynią, to po to, by osiągnąć tego pozytywne, a nie negatywne efekty.
„To moja sprawa, czy i jak się truję!” Czy dla ciebie nie będzie miało, m.in. zdrowotno-psychiczno-ekonomicznego, znaczenia, że tacy jak ty, trujący się, demoralizujący, wypaczający, uczący, pośrednio, bezpośrednio, tego następnych (przecież ciebie do twojego stanu też ktoś właśnie tak doprowadził...), »inni«; społeczeństwo będzie chore, głupie, nienormalne, pośrednio, bezpośrednio złe...
ZASTANÓW SIĘ, JAKI JEST TWÓJ WPŁYW, WKŁAD W OTOCZENIE, ŚWIAT; GENY; POTENCJAŁ; RZECZYWISTOŚĆ. PAMIĘTAJ O SPRZĘŻENIU ZWROTNYM.
Dzisiaj Ty nie przejmujesz się że czynisz komuś krzywdę (lekceważysz, okazujesz obojętność, nieczułość, pogardę, kierujesz, krótkowzrocznie, swoim egoizmem, jesteś destrukcyjnie uparty/a, bezwzględny/a; uszkadzasz, w tym tego nieświadomych osób, psychikę, wypaczasz umysł, demoralizujesz swoim aspołecznym postępowaniem; degradujesz, degenerujesz; uszkadzasz geny; obniżasz potencjał, uczysz takiego postępowania, rozprzestrzeniasz takie traktowanie samopoczucia, zdrowia, intelektu, wspólnego interesu, dobra; nieświadomie, świadomie, w sposób nieuświadomiony, uświadomiony programujesz swój, innych umysł na destrukcję), szkodzisz (przyczyniasz do problemów, szkód, strat); pogrążasz » jutro Ktoś nie przejmuje się że tobie szkodzi »» pojutrze Nikt nie przejmuje się nikim ani niczym »»» po pojutrze nie ma kto; nie ma kim, ani czym się przejmować...
Dzięki temu co robisz, czynisz, świat może być gorszy bądź lepszy (to inwestycja). Możesz więc tracić bądź zyskiwać.
„Taki już los. Tacy są ludzie”. Totalnym błędem w ocenianiu ludzi jest nierozróżnialnie, uogólnianie, rozpraszanie odpowiedzialności na wszystkich, czyli na „nikogo”.
Jednym z problemów ludzkości - w dotychczasowym, anormalnym świecie, co skutkuje także uszkadzaniem psychiki, wypaczaniem umysłów, demoralizowaniem - jest brak trafnego, właściwego, oceniania motywów, efektów działań, identyfikowania osobników...
Kolejnym problemem jest brak zdolności do obiektywnej samooceny (np. większość psychopatów, debili uważa że są normalni, mądrzy, dobrzy, postępują właściwie, a to inni są nienormalni, głupi, źli...).
JAK ROZPOWSZECHNIAJĄ SIĘ ANORMALNE ZACHOWANIA, POSTĘPOWANIE (dlaczego ma mse degeneracja, regres)? – Bo nie ma pozytywnej prokreacji (generalnie ma mse, w wyniku efektów lawin (...), negatywna prokreacja), nie stosuje się eutanazji, nie ma, dyscyplinującego, ostrzegającego, jawnego statusu, i w efekcie: kto i jak jest aktywny/kto kim się interesuje/kto wymusza myślenie o sytuacji, osobie ją powodującej – ludzie normalni czy nienormalni...!
– Synchronizowanie swojego umysłu z umysłami osobników anormalnych, psychopatycznych, debilnych, aspołecznych, szkodliwych, destrukcyjnych, autodestrukcyjnych, odbywa się za pośrednictwem wymuszonego, ich zachowaniem, postępowaniem, z nimi kontaktu wzrokowego, ich przekazu mimicznego, mowy ciała, treści, formie wypowiedzi, powodowanych, wydawanych przez nich dźwięków, i w takich warunkach, w efekcie, dochodzi do demoralizowania, wypaczania, uczenia, rozpowszechniania szkodliwego zachowania, postępowania, w tym dochodzi u osób to czyniących do utrwalania takiego profilu psychiki, uwrażliwiania ich ofiar, do uszkadzania, u jednych i drugich, genów; obniżania potencjału, z tego dalszymi negatywnymi konsekwencjami (zamiast rozwojem, to zajmujemy się skutkami ich postępowania, działań, rozwiązywaniem problemów! – Dochodzi do efektów lawin!)!
Masz problemy natury psychicznej, umysłowej, jesteś zdegenerowany/a, np. masz uciążliwe, szkodliwe tiki, nawyki, zachowanie, postępowanie, nie rozumiesz, nie chcesz zrozumieć, bądź udajesz że nie rozumiesz nawet elementarnych spraw, więc próbujesz wmówić osobom niechcącym ponosić tego konsekwencji, tracić czasu, mieć urazów, uszkodzonej psychiki, genów, obniżonego potencjału, że to oni mają problem, by i tak szkodzić...; jesteś upośledzony psychicznie, niedorozwinięty umysłowo, głupi, debilny, psychopatyczny, nienormalny, chory, zły, więc chcesz innych zrównać do swojego poziomu, a jeszcze lepiej, to doprowadzić do gorszego stanu...!
Irracjonalne hałasy, dźwięki, treści przekazu, w tym powtarzactwo, odpowiednio, powodują myślenie, skupianie na nich, ich przyczynie, sytuacji, uwagi, irytują, wywołują złość, powodują stres, uwrażliwiają, przyczyniają się do urazów, uszkadzania psychiki, chorób, powodują m.in. nerwice, zaburzenia snu, pamięci, koncentracji, arytmię serca, stany zmęczenia, wyczerpania psychicznego, fizycznego, depresji; utrudniają koncentrację, zmniejszają efektywność działań, pogarszają wydajność pracy, przyczyniają się do marnowania czasu, ogłupiania, obniżania potencjału, wydatków, problemów, strat, powodują śmierć (bezpośrednio np. z powodu zawału serca, a pośrednio z powodu wywołanych, spowodowanych chorób, wypadków spowodowanych wyczerpaniem psychicznym, fizycznym)! A takie, w dodatku wszechstronne szkodliwe, postępowanie demoralizuje, wypacza, jest przyczyną naśladownictwa, tego rozpowszechniania! W takich warunkach b. trudne, a często niemożliwe jest powstawanie umysłów wybitnych, konstruktywnych inicjatyw (myślenie, życie toczy się wokół osobników destrukcyjnie aktywnych, problemów przez nich wywoływanych, prób tego odreagowywania, odpoczynku, leczenia).
Nieświadome szkodzenie ludziom, nie zdawanie sobie sprawy z skutków swojego postępowania, nierozumienie nawet elementarnych spraw jest objawem niedorozwoju umysłowego, debilstwa! Świadome szkodzenie ludziom jest objawem psychopatii. Potrzeba powodowania, wydawania dźwięków, w tym powtarzactwo, jest objawem choroby psychicznej! Uważanie, że postępowanie chore, chorobotwórcze; szkodliwe, złe jest postępowaniem prawidłowym, normalnym, a przed tym obrona jest postępowaniem nienormalnym, złym, jest dowodem anormalności, a że to nie osoba szkodząca, tylko ofiara jest winna, czyli na odwrót, jest objawem obłąkania, czyli choroby umysłowej!
Tylko psychopaci mają wszelkie prawa, w tym do realizowania swoich potrzeb, a żadnych obowiązków... Reszta ma prawo/obowiązek jedynie to znosić, je zaspokajać...
Jeśli umysł ciągle odbiera jakieś dźwięki (hałasy, bełkot); informacyjny śmietnik, toksyny; to absorbuje na tym swoją uwagę, więc nie jest wstanie efektywnie skupić jej na czymś innym; kreatywnie myśleć...
Wiele osób nie rozumie: kim są (że cywilizowanymi ludźmi, istotami myślącymi, członkami społeczeństwa), z kim są (że z słyszącymi, widzącymi, czującymi, współodczuwającymi, naśladującymi, uczącymi się, przekazującymi to następnym, rozpowszechniającymi zachowania, postępowanie, ludźmi), gdzie są, (że w msu publicznym, w wspólnej, a więc wymagającej neutralności przestrzeni), wpływu innych na siebie (że te negatywne zachowanie, postępowanie ktoś im pokazał, że zostali zdemoralizowani, wypaczeni), swojego wpływu na innych (że teraz oni negatywne zachowanie, postępowanie pokazują następnym, demoralizując, wypaczając), i co z tego powinno wynikać (że demoralizując, wypaczając, szkodząc, poniosą i sami, bezpośrednio, pośrednio, tego negatywne konsekwencje).
Bezkarność demoralizuje, wypacza, utrwala, przyczynia się do rozpowszechnia szkodliwego zachowania, postępowania.
W każdej sekundzie miliony ludzi w Polsce, miliardy na świecie, ponoszą, w sposób świadomy, nieświadomy, bezpośrednio, pośrednio, negatywne skutki, w sposób uświadomiony, nieuświadomiony, oddziaływania osobników psychopatycznych, debilnych, a m.in. w wyniku powodowanych, wydawanych przez nich hałasów, dźwięków, odbioru ich przekazu (np. z RTV – zarówno ze strony autorów przekazu jak i jego rozpowszechniaczy-przymuszaczy do odbioru, jazgotu muzycznego, ryku silnika (np. motoru), zwierzęcych dźwięków (ptaków, psów), ciamkania, strzelania gumą do żucia, dźwięków słuchawek).
Skutkiem czego dochodzi do tego uczenia, naśladowania, rozpowszechniania takich zachowań, postępowania; demoralizowania, wypaczania; przyczyniania do stresów, lęków, urazów, uwrażliwiania, chorób, wydatków, przeznaczania w związku z tym, na tego skutki, tracenia, czasu; problemów, strat; uszkadzania psychiki; genów; obniżania potencjału, itp., z tego kolejnymi skutkami; wszechstronnego, powszechnego, pogrążania!
Czy normalny człowiek, podaję to jako analogię, rzuca za siebie kamień, i twierdzi, że mu tak wolno, ma rację, postępuje słusznie, w imię wolności, będzie robić co mu się podoba, to niech inni uważają na ten kamień, jak im coś nie pasuje, skoro nie wie jakie będą tego skutki, to jest niewinny...
Proszę bezmyślnie, nieodpowiedzialnie nie naśladować szkodzących, na to przyzwalających, ale się zastanowić: po co, dlaczego, w jakim celu, z jakimi skutkami ktoś coś czyni; co osiąga(?); jaka jest, za czyją sprawą, w wyniku jakiej postawy otoczenia, nasza sytuacja... A więc czy należy tak postępować, na to zezwalać, czy się, innych, w naszym wspólnym/własnym interesie, bronić!
To, co wdychamy, pijemy, spożywamy staje się składnikiem naszego ciała, a więc wpływa także na psychikę. Wszystko co odbieramy staje się składnikiem naszego umysłu, a więc wpływa także na rodzaj i poziom inteligencji, osobowość.
WSZYSTKO MA NA NAS WPŁYW, PROGRAMUJE NASZ UMYSŁ, DECYDUJE O NASZYM, NASZEGO POTOMSTWA, INNYCH ZDROWIU, WPŁYWA NA GENY, NAS KSZTAŁTUJE, STANOWI O NASZYM, A W EFEKCIE I INNYCH POTENCJALE, A W TEGO WYNIKU PRZESĄDZA O NASZEJ SYTUACJI
Jeśli Ty coś robisz, to tylko Ty masz ponosić tego konsekwencje (jesteś winny/a).
My, normalni ludzie, absolutnie nie chcemy by interesowali się nami nienormalni ludzie, w tym zwracali na siebie uwagę, nas prowokowali swoim postępowaniem, działaniami, synchronizować swojego umysłu z umysłami osobników anormalnych, co odbywa się za pośrednictwem wymuszonego, zachowaniem, postępowaniem, kontaktu wzrokowego, przekazem mimicznym, mową ciała, treścią, formą wypowiedzi, dźwiękami (nie jesteśmy niczyją własnością (mającymi służyć do zabawy, zaspokajania anormalnych, patologicznych, chorobotwórczych potrzeb przedmiotami))(absolutnie nie chcemy przechodzić stresy, mieć jakiekolwiek problemy, myśleć o nieprzyjemnych, szkodliwych sprawach, bać się, tracić czas, potencjał, być chorzy, cierpiący nieszczęśliwi, itp.)!
NIE SZKODŹ! „W jaki sposób?” – W jakikolwiek (np. powodowanymi, wydawanymi dźwiękami, w tym tekstami, trucizną nikotynową, napastowaniem wzrokiem, interesowaniem się nami)!
Zanim zaczniesz się czegoś domagać zastanów się, czy twój wkład w społeczeństwo jest pozytywny czy negatywny (kto komu co zawdzięcza, jest potrzebny, od kogo zależny) a więc jaki jest twój status, więc kto komu ma się podporządkować.
Zanim coś zrobisz, powiesz upewnij się, że nie będzie to szkodliwe, oraz że ktoś chce, byś to zrobił, np. tego słuchać.
To nie twoje ofiary mają się bać bronić, tylko ty szkodzić! To pasożytujący, szkodzący, czyniący krzywdę ma się tłumaczyć, a nie ich ofiary!
Nie przedstawiaj spraw na odwrót, by i tak szkodzić bezpośredniej ofierze i otoczeniu, bo to nie twoje, w tym prowokowane, ofiary stwarzają problemy, są głupie, nienormalne, chore, winne, mają się leczyć, tylko ty!
Nie strasz, bo wyobraźnia pracuje, ktoś będzie odczuwał lęki, przechodził kawalkadę traumatycznych wspomnień, projekcje wyobrażeń, czyli psychiczne tortury, a w efekcie i ty możesz ponieść, oprócz że pośrednio, tak jak i społeczeństwo, również bezpośrednio »niewspółmierne« tego konsekwencje.
A więc żadnego interesowania się nami, w tym tekstów do nas i o nas, tak jak my nie interesujemy się wami, nie szkodzimy wam (prawo wzajemności, wyższy, całościowo obejmujący sprawy, dalekowzroczny, interes, etyka)!
NIE ZACZYNAJ! Nawet 90% potrzebnych do uzależnienia, degeneracji, zmian w organizmie, psychice, umyśle zachodzi podczas 1-wszego razu trucia się, niewłaściwego, szkodliwego, złego postępowania, szkodzenia (dotyczy to m.in. nikotynizmu, alkoholizmu, narkomanii, szkodliwego przyrządzania dań, spożywania szkodliwych produktów, zboczeń seksualnych, przestępczości, agresji). Dlatego tak ważne jest nie eksponowanie, nie promowanie, nietolerowanie takiego zachowania, postępowania, nie wystawianie się na oddziaływanie osób zdegenerowanych, szkodliwych, złych!
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Całość przygotował Piotr Kołodyńki - autor/red.: www.wolnyswiat.pl, www.pzepr.pl, www.racjonalnyrzad.pl
Ostatnio zmieniony śr wrz 07, 2011 10:13 pm przez admin, łącznie zmieniany 3 razy.
01.09.2011 r. (Przedpremiera na moim i innych forach internetowych: 16-19.08.2011 r.)
Kolejne pismo w tej sprawie...
DO ZARZĄDU TRANSPORTU MIEJSKIEGO W WARSZAWIE, DO DYREKCJI PKP INTERCITY S.A., Naczelnika Sekcji Przewozów Warszawa Centralna, DO OSÓB ODPOWIEDZIALNYCH ZA TREŚĆ, FORMĘ PRZEKAZU Z STACJI TELEWIZYJNEJ TVN
W SPRAWIE POWTARZACTWA (treścią, obrazem, dźwiękiem)
Do Zarządu Transportu Miejskiego:
«Przystanek: Pierwsza linijka. Następny przystanek: Druga linijka.» Ponieważ moje racjonalne argumenty, w dodatku wielokrotnie i przez wiele lat przedstawiane «Przystanek: Druga linijka. Następny przystanek: Trzecia linijka.» nie przyniosły pozytywnego efektu, to przesyłam takie unaoczniające pismo...
«Przystanek: Trzecia linijka. Następny przystanek: Czwarta linijka.» Może teraz coś do państwa dotrze?
«Przystanek: Czwarta linijka. Następny przystanek: Piąta linijka.» Zanim się coś zrobi, to trzeba to całościowo przemyśleć (poprosić o pomoc, jeśli nie jest się «Przystanek: Piąta linijka. Następny przystanek: Szusta linijka.» wstanie (chętnie pomogę)). Zajmowanie stanowiska, gdzie są podejmowanie decyzje mające «Przystanek: Szusta linijka. Następny przystanek: Siódma linijka.» wpływ na innych, to duża odpowiedzialność (a nie bezkarność...)! Czy wreszcie już dotarło, «Przystanek: Siódma linijka. Następny przystanek: Ósma linijka.» przestaną państwo się kompromitować, i nie muszę dalej państwu robić obciachu, zajmować się
«Przystanek: Ósma linijka. Następny przystanek: Dziewiąta linijka.» opisanymi tematami w kolejnych pismach, przez kolejne lata? Mam nadzieję że tak, oraz na «Przystanek: Dziewiąta linijka. Następny przystanek: Dziesiąta linijka.» konstruktywną, efektywną współpracę.
«Przystanek: Dziesiąta linijka.» Proszę o odpowiedź – czy i co?
Dalej proponuję dąć wybór pasażerom, czyli zamontować przełączniki do głośników. Można też zostawić jeden włączony głośnik na końcach pojazdów, by nie denerwować, nie uwrażliwiać kierowców, oraz dlatego, że fala dźwiękowa w poruszającym się pojeździe przesuwa się do tyłu.
PS
Można też podejść do tego demokratycznie: większość pasażerów woli ciszę bądź posłuchać muzyki przez słuchawki (po cichu), myśleć o swoich sprawach, a nie ciągle, codziennie o nazwach przystanków, ustala gdzie wysiąść wizualnie! Można do tego podejść jeszcze w kategoriach społecznych: a może, mając nie liczną okazję, lepiej będzie, gdy ci ludzie porozmawiają ze sobą, zamiast zaśmiecać, ogłupiać umysł słuchaniem niepotrzebnych, szkodliwych komunikatów!
Do Dyrekcji PKP Intercity S.A., Naczelnika Sekcji Przewozów Warszawa Centralna:
Pisałem do państwa wielokrotnie, przez kilka lat. Niestety zamiast pozytywnych, to są tego, czy w ogóle negatywne efekty...! Życzę państwu przyjemnego czytania. A tego skutki ponoszą wszyscy, korzyści nikt, nawet państwo zaspokajając swoje anormalne, aspołeczne potrzeby...! Życzę państwu przyjemnego czytania. Moje działania mają na celu osiągnięcie WYŁĄCZNIE pozytywnych efektów, w tym z korzyściami i dla państwa. Życzę państwu przyjemnego czytania. Może jednak podejmą państwo konstruktywną współpracę, dając przy okazji pozytywny przykład, co także przyniesie i państwu korzyści, wg zasady: jeden szkodliwy uczynek przynosi cały szereg niekorzyści, i, analogicznie, jeden dobry uczynek przynosi cały szereg pozytywnych efektów? Życzę państwu przyjemnego czytania. Proszę o odpowiedź, bym mógł zorientować się, co teraz państwo sobą reprezentują, na jakim są poziomie świadomości (czy jest to bezmyślny czy świadomie destrukcyjny upór, czy zrozumienie, pozytywny rozwój, współpraca)? Życzę państwu przyjemnego czytania. A można było tego wszystkiego uniknąć (nie ponosić całego szeregu negatywnych skutków szkodliwych uczynków), a zamiast tego czerpać profity z konstruktywizmu (szeregu korzyści wynikłych z dobrych uczynków). Życzę państwu przyjemnego czytania. Z nadzieją na zrozumienie, a więc na osiągnięcie przez państwa zdolności do konstruktywnej współpracy, czego utwierdzeniem będzie dowodząca tego odpowiedź, odpowiednie działania odnośnie przedstawianych przeze mnie spraw.
PS
Można też podejść do tego demokratycznie: większość osób przebywających na terenie Dworca Centralnego nie jest zainteresowanych odbiorem powtarzactwa i przekazu z telewizora (NA SZCZĘŚCIE)! Można do tego podejść jeszcze w kategoriach społecznych: a może, mając nie liczną okazję, lepiej będzie, gdy ci ludzie porozmawiają ze sobą, zamiast zaśmiecać, ogłupiać umysł, poddawać się manipulacji przekazu z telewizora, i analogicznie, w tym jeszcze uwrażliwiać, odnosi się to do powtarzactwa komunikatów!
Irracjonalne dźwięki, hałasy powodują myślenie, skupianie na nich, ich przyczynie, sytuacji, uwagi, irytują, wywołują złość, powodują stres, uwrażliwiają, przyczyniają się do urazów, uszkadzania psychiki, chorób, powodują m.in. nerwice, zaburzenia snu, pamięci, koncentracji, arytmię serca, stany zmęczenia, wyczerpania psychicznego, fizycznego, depresji; przyczyniają się do marnowania czasu, ogłupiania, obniżania potencjału, wydatków, problemów, strat, powodują śmierć (bezpośrednio np. z powodu zawału serca, a pośrednio z powodu wywołanych, spowodowanych chorób, wypadków spowodowanych wyczerpaniem psychicznym, fizycznym)! A takie, w dodatku wszechstronne szkodliwe, postępowanie demoralizuje, wypacza, jest przyczyną naśladownictwa, tego rozpowszechniania! W takich warunkach b. trudne, a często niemożliwe jest powstawanie umysłów wybitnych, konstruktywnych inicjatyw (myślenie, życie toczy się wokół osobników destrukcyjnie aktywnych, problemów przez nich wywoływanych, prób tego odreagowywania, odpoczynku, leczenia).
Nieświadome szkodzenie ludziom, nie zdawanie sobie sprawy z skutków swojego postępowania, nierozumienie nawet elementarnych spraw jest objawem niedorozwoju umysłowego, debilstwa! Świadome szkodzenie ludziom jest objawem psychopatii. Potrzeba powodowania, wydawania dźwięków, w tym powtarzactwo, jest objawem choroby psychicznej! Uważanie, że postępowanie chore, chorobotwórcze; szkodliwe, złe jest postępowaniem prawidłowym, normalnym, a przed tym obrona jest postępowaniem nienormalnym, złym, jest dowodem anormalności, a że to nie osoba szkodząca, tylko ofiara jest winna, czyli na odwrót, jest objawem obłąkania, czyli choroby umysłowej!
CYTATY: „Gdy oceniono poziom hałasu w pobliżu miejsc, gdzie mieszkają, okazało się, że szansa na atak serca u osób żyjących w hałasie jest o 40 procent większa niż u tych, którzy żyją w cichym otoczeniu
Za szkodliwy poziom uznano hałas powyżej 50 decybeli. Jest to relatywnie niewiele, bo przeciętna norma dla dużego natężenia ruchu w mieście wynosi 80 decybeli.
Wyniki badań opisano w najnowszym numerze dziennika naukowego Epidemiology.
Zagrożonych jest 25 proc. Europejczyków.
Jeśli żyjesz w pobliżu ruchliwej drogi, ryzyko podwyższonego ciśnienia wzrasta dramatycznie zależnie od natężenia hałasu.
Przy stałym dźwięku ponad 60 decybeli, o ponad 25 proc. Więcej niż 64 db to już 90 proc. większe ryzyko zachorowania - podaje BBC.
Naukowcy ze szwedzkiego Lund University twierdzą, że wysoki poziom hałasu powoduje stres oraz zaburzenia snu. Przypadłość ta jest bezpośrednią przyczyną chorób serca oraz zawałów.
Główne źródła prześladującego Europejczyków hałasu to ruch drogowy, kolejowy i lotniczy.”
Jeszcze inaczej:
P. nie ratują, tylko szkodzą, przyczyniają do chorób, wypadków, i zabijają hałasami (...)!
99,99...% wymuszonych słuchaczy (w tym budzonych w nocy, w dzień, gdy np. odsypiają nocną pracę, w tym część, bezpośrednio, pośrednio, odpowiada za zdrowie, życie innych ludzi) ryku sygnalizacji dźwiękowej używanej przez maszynistę nie ma powodu go słuchać, bo przejazd pociągu w żaden sposób ich nie dotyczy! Może to uratuje życie kilku osób rocznie znajdujących się przy-, na torach, ale za to przyczyni, bezpośrednio, pośrednio, do śmierci setek, a chorób, wypadków tysięcy tego ofiar!
Jako analogię dam taki przykład:
Szczyt dobroci na planecie Ziemia: przeznaczenie milionów na operację chorego (a jeśli ją przeżyje, to, często, jeszcze utrzymywanie go na rencie, by truł tysiące ludzi zawartością moczu i kału – zawartymi tam substancjami po zażytych lekach, których produkcja również przyczynia się do skażania, zatruwania, dzięki czemu przybywa kolejnych osób do leczenia i utrzymywania, a do tego trzeba dodać wpływ tych substancji na geny, a więc i potomstwo (powstają efekty lawiny!)), następnie leczenie i utrzymywanie jego chorego dziecka, któremu przekazał wadliwe geny, podczas gdy m.in. miliony młodych, zdrowych ludzi żyje w nędzy, są analfabetami, niedojada, głoduje, choruje, umiera z głodu; więc m.in. przybywa kolejnych chorych do leczenia (powstają efekty lawiny!)... (można by też za te pieniądze wybudować np. elektrownię wiatrowo-wodną m.in. zapobiegając w ten sposób nędzy, chorobom, w tym wynikłym z skażania środowiska, trucia ludzi, przyrody przez np. elektrownie węglowe))
Proszę więc oszacować bilans hipotetycznych korzyści do strat...!
Ponownie apeluję/proponuję:
- Proszę zainstalować na pojazdach poruszających się na szynach ostrzegawczą lampę z przodu: b. intensywnie świecącą, migającą, osadzoną w rurze (która powinna być dłuższa od czołowej krawędzi lampy o kilkadziesiąt centymetrów) – w ten sposób osłoniętą przed innymi źródłami światła (słońcem, ulicznymi lampami w nocy), dla osiągnięcia dużego kontrastu.
- Sygnalizacja dźwiękowa powinna być używana TYLKO w przypadku realnego zagrożenia i kierunkowo – bo dotyczyć to będzie wyłącznie osób znajdujących się z przodu (a nie tysięcy po bokach i z tyłu...). Więc źródło dźwięku należy osadzić w dnie długiej, grubościennej rury, a rura powinna być owinięta wyciszającą, grubą gąbką, i całość należy osadzić w jeszcze jednej długiej, grubościennej rurze, po czym przestrzenie między rurami, z przodu i z tyłu, należy uszczelnić/zaślepić elastycznym, nieprzenoszącym drgań/dźwięków, materiałem (np. pierścieniami z gumy). Sygnalizacja powinna mieć 5. stopniową skalę (należy odpowiednio przeszkolić maszynistów: w jakiej sytuacji jakie natężenie dźwięku wykorzystywać, jakie są skutki hałasowania).
Do osób odpowiedzialnych za treść, formę przekazu z stacji telewizyjnej TVN
Dryn! >>»Faktyczne pismo popołudniowe«<<...
Normalnym, pozytywnym, konstruktywnym, prawym, ludziom PRZEKAZ, INNA DZIAŁALNOŚĆ SŁUŻY OSIĄGANIU POZYTYWNYCH EFEKTÓW. Ludziom upośledzonym psychicznie, niedorozwiniętym, ułomnym umysłowo, nienormalnym, chorym, szkodliwym, destrukcyjnym przekaz, inna działalność służy do osiągania negatywnych efektów, szkodzenia, niszczenia.
Dryn! >>»Faktyczne pismo popołudniowe«<<
Czy telewizję ma oglądać jak najwięcej widzów(?!), czy też priorytetem powinno być, by jej odbiór przynosił jak najwięcej korzyści?
Dryn! >>»Faktyczne pismo popołudniowe«<<
PRZEKAZ TELEWIZYJNY
Odbiorcy uwielbiają gadające, zasłaniające mse relacji, głowy, postacie..., przedstawianie się, inf... dla kogo jest ta relacja.
Po pierwsze – odbierający dany program z danej stacji TV wie, że odbierając dany program, odbiera dany program z danej stacji TV. Więc odbierając dany program z danej stacji TV odbiera dany program z danej stacji TV, i dana relacja - w tym programie, z danej stacji TV - jest relacją w danym programie z danej stacji TV – więc i dla danego programu, stacji TV... W związku z tym informowanie..., że dany program to dany program, że dana stacja TV, to dana stacja TV, że występujący w danym programie, dla danej stacji TV występuje w danym programie, dla danej stacji TV jest wkurzające (pisząc delikatnie...), dowodzi też głębokiego przemyślenia swojego postępowania, ze strony realizatora (trzeba przecież nazwę obrzydzić)...; a jak się nazywa i wygląda relacjonujący nie interesuje nawet 1% odbierających jego relację (w tym oglądanie jego sztucznej pewności siebie i takiego zaangażowania w przekaz (na wszelki wypadek zawsze może wydać album, czy kalendarz z swoimi zdjęciami... A dana stacja teledyski. Np., odpowiednio zachowujący się reporter, może śpiewać: Słuchając Faktów – słuchasz faktów, które są w Faktach. Przekazuję fakty Faktom w Faktach. Dla Faktów, fakty w Faktach, itd...).
Dryn! >>»Faktyczne pismo popołudniowe«<<
PROGRAMY TV
Potrzebny jest program »ISTOTNE INFORMACJE«. Gdzie przekaz - istotnych informacji - odbywałby się w sposób normalny. Musi być alternatywa dla zasłaniaczy pola kamery (z pozą nieskończonej - sztucznej - pewności siebie i skupienia na przekazie) , w większości bełkotu (tzw.) informacyjnego.
Dryn! >>»Faktyczne pismo popołudniowe «<<
Dołączam 3 uwiadamiające pisma (wersja do druku w załączniku).
Dryn! >>»Faktyczne pismo popołudniowe «<<
Proszę o odpowiedź, czy, co i jak zostało zrozumiane?
-----------------------------------
Piotr Kołodyński - autor/redaktor:
- www.wolnyswiat.pl
- www.racjonalnyrzad.pl
- www.pzepr.pl
----------------
Przesyłam linki do materiałów związanych z przedstawianymi tematami:
APEL DO PASAŻERÓW KOMUNIKACJI PUBLICZNEJ W WARSZAWIE
http://www.wolnyswiat.pl/forum/viewtopi ... c82fbba460
ZGŁOSZENIE ŁAMANIA PRAWA?/POZEW SĄDOWY?
http://www.wolnyswiat.pl/forum/viewtopi ... c82fbba460
4 PRZYKŁADY SKUTECZNOŚCI PRZEKONYWANIA RACJONALNYMI ARGUMENTAMI…
http://www.wolnyswiat.pl/34h1.html
STOPNIE ŚWIADOMOŚCI I TEGO OBJAWY ORAZ SKUTKI
http://www.wolnyswiat.pl/9h5.html
„LUDZI DZIELIMY M.IN. NA…”
http://www.wolnyswiat.pl/31h1.html
RACJONALNE MYŚLI, ANALIZY, WNIOSKI (kompentium mojego pisma www.wolnyswiat.pl )(cz. 1)
http://www.wolnyswiat.pl/11h5.html
Kolejne pismo w tej sprawie...
DO ZARZĄDU TRANSPORTU MIEJSKIEGO W WARSZAWIE, DO DYREKCJI PKP INTERCITY S.A., Naczelnika Sekcji Przewozów Warszawa Centralna, DO OSÓB ODPOWIEDZIALNYCH ZA TREŚĆ, FORMĘ PRZEKAZU Z STACJI TELEWIZYJNEJ TVN
W SPRAWIE POWTARZACTWA (treścią, obrazem, dźwiękiem)
Do Zarządu Transportu Miejskiego:
«Przystanek: Pierwsza linijka. Następny przystanek: Druga linijka.» Ponieważ moje racjonalne argumenty, w dodatku wielokrotnie i przez wiele lat przedstawiane «Przystanek: Druga linijka. Następny przystanek: Trzecia linijka.» nie przyniosły pozytywnego efektu, to przesyłam takie unaoczniające pismo...
«Przystanek: Trzecia linijka. Następny przystanek: Czwarta linijka.» Może teraz coś do państwa dotrze?
«Przystanek: Czwarta linijka. Następny przystanek: Piąta linijka.» Zanim się coś zrobi, to trzeba to całościowo przemyśleć (poprosić o pomoc, jeśli nie jest się «Przystanek: Piąta linijka. Następny przystanek: Szusta linijka.» wstanie (chętnie pomogę)). Zajmowanie stanowiska, gdzie są podejmowanie decyzje mające «Przystanek: Szusta linijka. Następny przystanek: Siódma linijka.» wpływ na innych, to duża odpowiedzialność (a nie bezkarność...)! Czy wreszcie już dotarło, «Przystanek: Siódma linijka. Następny przystanek: Ósma linijka.» przestaną państwo się kompromitować, i nie muszę dalej państwu robić obciachu, zajmować się
«Przystanek: Ósma linijka. Następny przystanek: Dziewiąta linijka.» opisanymi tematami w kolejnych pismach, przez kolejne lata? Mam nadzieję że tak, oraz na «Przystanek: Dziewiąta linijka. Następny przystanek: Dziesiąta linijka.» konstruktywną, efektywną współpracę.
«Przystanek: Dziesiąta linijka.» Proszę o odpowiedź – czy i co?
Dalej proponuję dąć wybór pasażerom, czyli zamontować przełączniki do głośników. Można też zostawić jeden włączony głośnik na końcach pojazdów, by nie denerwować, nie uwrażliwiać kierowców, oraz dlatego, że fala dźwiękowa w poruszającym się pojeździe przesuwa się do tyłu.
PS
Można też podejść do tego demokratycznie: większość pasażerów woli ciszę bądź posłuchać muzyki przez słuchawki (po cichu), myśleć o swoich sprawach, a nie ciągle, codziennie o nazwach przystanków, ustala gdzie wysiąść wizualnie! Można do tego podejść jeszcze w kategoriach społecznych: a może, mając nie liczną okazję, lepiej będzie, gdy ci ludzie porozmawiają ze sobą, zamiast zaśmiecać, ogłupiać umysł słuchaniem niepotrzebnych, szkodliwych komunikatów!
Do Dyrekcji PKP Intercity S.A., Naczelnika Sekcji Przewozów Warszawa Centralna:
Pisałem do państwa wielokrotnie, przez kilka lat. Niestety zamiast pozytywnych, to są tego, czy w ogóle negatywne efekty...! Życzę państwu przyjemnego czytania. A tego skutki ponoszą wszyscy, korzyści nikt, nawet państwo zaspokajając swoje anormalne, aspołeczne potrzeby...! Życzę państwu przyjemnego czytania. Moje działania mają na celu osiągnięcie WYŁĄCZNIE pozytywnych efektów, w tym z korzyściami i dla państwa. Życzę państwu przyjemnego czytania. Może jednak podejmą państwo konstruktywną współpracę, dając przy okazji pozytywny przykład, co także przyniesie i państwu korzyści, wg zasady: jeden szkodliwy uczynek przynosi cały szereg niekorzyści, i, analogicznie, jeden dobry uczynek przynosi cały szereg pozytywnych efektów? Życzę państwu przyjemnego czytania. Proszę o odpowiedź, bym mógł zorientować się, co teraz państwo sobą reprezentują, na jakim są poziomie świadomości (czy jest to bezmyślny czy świadomie destrukcyjny upór, czy zrozumienie, pozytywny rozwój, współpraca)? Życzę państwu przyjemnego czytania. A można było tego wszystkiego uniknąć (nie ponosić całego szeregu negatywnych skutków szkodliwych uczynków), a zamiast tego czerpać profity z konstruktywizmu (szeregu korzyści wynikłych z dobrych uczynków). Życzę państwu przyjemnego czytania. Z nadzieją na zrozumienie, a więc na osiągnięcie przez państwa zdolności do konstruktywnej współpracy, czego utwierdzeniem będzie dowodząca tego odpowiedź, odpowiednie działania odnośnie przedstawianych przeze mnie spraw.
PS
Można też podejść do tego demokratycznie: większość osób przebywających na terenie Dworca Centralnego nie jest zainteresowanych odbiorem powtarzactwa i przekazu z telewizora (NA SZCZĘŚCIE)! Można do tego podejść jeszcze w kategoriach społecznych: a może, mając nie liczną okazję, lepiej będzie, gdy ci ludzie porozmawiają ze sobą, zamiast zaśmiecać, ogłupiać umysł, poddawać się manipulacji przekazu z telewizora, i analogicznie, w tym jeszcze uwrażliwiać, odnosi się to do powtarzactwa komunikatów!
Irracjonalne dźwięki, hałasy powodują myślenie, skupianie na nich, ich przyczynie, sytuacji, uwagi, irytują, wywołują złość, powodują stres, uwrażliwiają, przyczyniają się do urazów, uszkadzania psychiki, chorób, powodują m.in. nerwice, zaburzenia snu, pamięci, koncentracji, arytmię serca, stany zmęczenia, wyczerpania psychicznego, fizycznego, depresji; przyczyniają się do marnowania czasu, ogłupiania, obniżania potencjału, wydatków, problemów, strat, powodują śmierć (bezpośrednio np. z powodu zawału serca, a pośrednio z powodu wywołanych, spowodowanych chorób, wypadków spowodowanych wyczerpaniem psychicznym, fizycznym)! A takie, w dodatku wszechstronne szkodliwe, postępowanie demoralizuje, wypacza, jest przyczyną naśladownictwa, tego rozpowszechniania! W takich warunkach b. trudne, a często niemożliwe jest powstawanie umysłów wybitnych, konstruktywnych inicjatyw (myślenie, życie toczy się wokół osobników destrukcyjnie aktywnych, problemów przez nich wywoływanych, prób tego odreagowywania, odpoczynku, leczenia).
Nieświadome szkodzenie ludziom, nie zdawanie sobie sprawy z skutków swojego postępowania, nierozumienie nawet elementarnych spraw jest objawem niedorozwoju umysłowego, debilstwa! Świadome szkodzenie ludziom jest objawem psychopatii. Potrzeba powodowania, wydawania dźwięków, w tym powtarzactwo, jest objawem choroby psychicznej! Uważanie, że postępowanie chore, chorobotwórcze; szkodliwe, złe jest postępowaniem prawidłowym, normalnym, a przed tym obrona jest postępowaniem nienormalnym, złym, jest dowodem anormalności, a że to nie osoba szkodząca, tylko ofiara jest winna, czyli na odwrót, jest objawem obłąkania, czyli choroby umysłowej!
CYTATY: „Gdy oceniono poziom hałasu w pobliżu miejsc, gdzie mieszkają, okazało się, że szansa na atak serca u osób żyjących w hałasie jest o 40 procent większa niż u tych, którzy żyją w cichym otoczeniu
Za szkodliwy poziom uznano hałas powyżej 50 decybeli. Jest to relatywnie niewiele, bo przeciętna norma dla dużego natężenia ruchu w mieście wynosi 80 decybeli.
Wyniki badań opisano w najnowszym numerze dziennika naukowego Epidemiology.
Zagrożonych jest 25 proc. Europejczyków.
Jeśli żyjesz w pobliżu ruchliwej drogi, ryzyko podwyższonego ciśnienia wzrasta dramatycznie zależnie od natężenia hałasu.
Przy stałym dźwięku ponad 60 decybeli, o ponad 25 proc. Więcej niż 64 db to już 90 proc. większe ryzyko zachorowania - podaje BBC.
Naukowcy ze szwedzkiego Lund University twierdzą, że wysoki poziom hałasu powoduje stres oraz zaburzenia snu. Przypadłość ta jest bezpośrednią przyczyną chorób serca oraz zawałów.
Główne źródła prześladującego Europejczyków hałasu to ruch drogowy, kolejowy i lotniczy.”
Jeszcze inaczej:
P. nie ratują, tylko szkodzą, przyczyniają do chorób, wypadków, i zabijają hałasami (...)!
99,99...% wymuszonych słuchaczy (w tym budzonych w nocy, w dzień, gdy np. odsypiają nocną pracę, w tym część, bezpośrednio, pośrednio, odpowiada za zdrowie, życie innych ludzi) ryku sygnalizacji dźwiękowej używanej przez maszynistę nie ma powodu go słuchać, bo przejazd pociągu w żaden sposób ich nie dotyczy! Może to uratuje życie kilku osób rocznie znajdujących się przy-, na torach, ale za to przyczyni, bezpośrednio, pośrednio, do śmierci setek, a chorób, wypadków tysięcy tego ofiar!
Jako analogię dam taki przykład:
Szczyt dobroci na planecie Ziemia: przeznaczenie milionów na operację chorego (a jeśli ją przeżyje, to, często, jeszcze utrzymywanie go na rencie, by truł tysiące ludzi zawartością moczu i kału – zawartymi tam substancjami po zażytych lekach, których produkcja również przyczynia się do skażania, zatruwania, dzięki czemu przybywa kolejnych osób do leczenia i utrzymywania, a do tego trzeba dodać wpływ tych substancji na geny, a więc i potomstwo (powstają efekty lawiny!)), następnie leczenie i utrzymywanie jego chorego dziecka, któremu przekazał wadliwe geny, podczas gdy m.in. miliony młodych, zdrowych ludzi żyje w nędzy, są analfabetami, niedojada, głoduje, choruje, umiera z głodu; więc m.in. przybywa kolejnych chorych do leczenia (powstają efekty lawiny!)... (można by też za te pieniądze wybudować np. elektrownię wiatrowo-wodną m.in. zapobiegając w ten sposób nędzy, chorobom, w tym wynikłym z skażania środowiska, trucia ludzi, przyrody przez np. elektrownie węglowe))
Proszę więc oszacować bilans hipotetycznych korzyści do strat...!
Ponownie apeluję/proponuję:
- Proszę zainstalować na pojazdach poruszających się na szynach ostrzegawczą lampę z przodu: b. intensywnie świecącą, migającą, osadzoną w rurze (która powinna być dłuższa od czołowej krawędzi lampy o kilkadziesiąt centymetrów) – w ten sposób osłoniętą przed innymi źródłami światła (słońcem, ulicznymi lampami w nocy), dla osiągnięcia dużego kontrastu.
- Sygnalizacja dźwiękowa powinna być używana TYLKO w przypadku realnego zagrożenia i kierunkowo – bo dotyczyć to będzie wyłącznie osób znajdujących się z przodu (a nie tysięcy po bokach i z tyłu...). Więc źródło dźwięku należy osadzić w dnie długiej, grubościennej rury, a rura powinna być owinięta wyciszającą, grubą gąbką, i całość należy osadzić w jeszcze jednej długiej, grubościennej rurze, po czym przestrzenie między rurami, z przodu i z tyłu, należy uszczelnić/zaślepić elastycznym, nieprzenoszącym drgań/dźwięków, materiałem (np. pierścieniami z gumy). Sygnalizacja powinna mieć 5. stopniową skalę (należy odpowiednio przeszkolić maszynistów: w jakiej sytuacji jakie natężenie dźwięku wykorzystywać, jakie są skutki hałasowania).
Do osób odpowiedzialnych za treść, formę przekazu z stacji telewizyjnej TVN
Dryn! >>»Faktyczne pismo popołudniowe«<<...
Normalnym, pozytywnym, konstruktywnym, prawym, ludziom PRZEKAZ, INNA DZIAŁALNOŚĆ SŁUŻY OSIĄGANIU POZYTYWNYCH EFEKTÓW. Ludziom upośledzonym psychicznie, niedorozwiniętym, ułomnym umysłowo, nienormalnym, chorym, szkodliwym, destrukcyjnym przekaz, inna działalność służy do osiągania negatywnych efektów, szkodzenia, niszczenia.
Dryn! >>»Faktyczne pismo popołudniowe«<<
Czy telewizję ma oglądać jak najwięcej widzów(?!), czy też priorytetem powinno być, by jej odbiór przynosił jak najwięcej korzyści?
Dryn! >>»Faktyczne pismo popołudniowe«<<
PRZEKAZ TELEWIZYJNY
Odbiorcy uwielbiają gadające, zasłaniające mse relacji, głowy, postacie..., przedstawianie się, inf... dla kogo jest ta relacja.
Po pierwsze – odbierający dany program z danej stacji TV wie, że odbierając dany program, odbiera dany program z danej stacji TV. Więc odbierając dany program z danej stacji TV odbiera dany program z danej stacji TV, i dana relacja - w tym programie, z danej stacji TV - jest relacją w danym programie z danej stacji TV – więc i dla danego programu, stacji TV... W związku z tym informowanie..., że dany program to dany program, że dana stacja TV, to dana stacja TV, że występujący w danym programie, dla danej stacji TV występuje w danym programie, dla danej stacji TV jest wkurzające (pisząc delikatnie...), dowodzi też głębokiego przemyślenia swojego postępowania, ze strony realizatora (trzeba przecież nazwę obrzydzić)...; a jak się nazywa i wygląda relacjonujący nie interesuje nawet 1% odbierających jego relację (w tym oglądanie jego sztucznej pewności siebie i takiego zaangażowania w przekaz (na wszelki wypadek zawsze może wydać album, czy kalendarz z swoimi zdjęciami... A dana stacja teledyski. Np., odpowiednio zachowujący się reporter, może śpiewać: Słuchając Faktów – słuchasz faktów, które są w Faktach. Przekazuję fakty Faktom w Faktach. Dla Faktów, fakty w Faktach, itd...).
Dryn! >>»Faktyczne pismo popołudniowe«<<
PROGRAMY TV
Potrzebny jest program »ISTOTNE INFORMACJE«. Gdzie przekaz - istotnych informacji - odbywałby się w sposób normalny. Musi być alternatywa dla zasłaniaczy pola kamery (z pozą nieskończonej - sztucznej - pewności siebie i skupienia na przekazie) , w większości bełkotu (tzw.) informacyjnego.
Dryn! >>»Faktyczne pismo popołudniowe «<<
Dołączam 3 uwiadamiające pisma (wersja do druku w załączniku).
Dryn! >>»Faktyczne pismo popołudniowe «<<
Proszę o odpowiedź, czy, co i jak zostało zrozumiane?
-----------------------------------
Piotr Kołodyński - autor/redaktor:
- www.wolnyswiat.pl
- www.racjonalnyrzad.pl
- www.pzepr.pl
----------------
Przesyłam linki do materiałów związanych z przedstawianymi tematami:
APEL DO PASAŻERÓW KOMUNIKACJI PUBLICZNEJ W WARSZAWIE
http://www.wolnyswiat.pl/forum/viewtopi ... c82fbba460
ZGŁOSZENIE ŁAMANIA PRAWA?/POZEW SĄDOWY?
http://www.wolnyswiat.pl/forum/viewtopi ... c82fbba460
4 PRZYKŁADY SKUTECZNOŚCI PRZEKONYWANIA RACJONALNYMI ARGUMENTAMI…
http://www.wolnyswiat.pl/34h1.html
STOPNIE ŚWIADOMOŚCI I TEGO OBJAWY ORAZ SKUTKI
http://www.wolnyswiat.pl/9h5.html
„LUDZI DZIELIMY M.IN. NA…”
http://www.wolnyswiat.pl/31h1.html
RACJONALNE MYŚLI, ANALIZY, WNIOSKI (kompentium mojego pisma www.wolnyswiat.pl )(cz. 1)
http://www.wolnyswiat.pl/11h5.html
Ostatnio zmieniony śr sie 31, 2011 7:28 pm przez admin, łącznie zmieniany 4 razy.
18.08.2011 r.
Kolejne pismo w tej sprawie...
DO DYREKCJI DWORCA ZACHODNIEGO PKS W WARSZAWIE
Jak państwo zauważyli nikt, bądź tylko pojedyncze, z setek, tysięcy, tam przebywających, osoby wystawiają się na przekaz (a nawet gdyby wystawiano się powszechnie, to również byłoby, z tym że o wiele bardziej źle) z zainstalowanych telewizorów na hali głównej i w poczekalni, co, w efekcie tylko zwiększa ogólny hałas, stres, generuje wydatki związane z eksploatacją telewizorów, zwiększa podatność na okradzenie w wyniku koncentracji uwagi na hałasie, stresie, i inne problemy...! Tak więc jest to pomysł nie tylko absurdalny, ale i szkodliwy i to jeszcze w ten sposób, że zaraźliwy (wzięty z Dworca Centralnego...),!
Można też podejść do tego demokratycznie: 99% (a wystarczyłoby 51%) osób przebywających na hali głównej i w poczekalni nie jest zainteresowanych odbiorem przekazu z telewizora (NA SZCZĘŚCIE)! Można do tego podejść jeszcze w kategoriach społecznych: a może, mając nie liczną okazję, lepiej będzie, gdy ci ludzie porozmawiają ze sobą, zamiast zaśmiecać, ogłupiać umysł, poddawać się manipulacji przekazu z telewizora!
Życzę owocnych wniosków, liczę na konstruktywne działanie w tej sprawie.
Piotr Kołodyński - autor/redaktor:
- www.wolnyswiat.pl
- www.racjonalnyrzad.pl
- www.pzepr.pl
Dołączam 3 uświadamiające pisma:
Kolejne pismo w tej sprawie...
DO DYREKCJI DWORCA ZACHODNIEGO PKS W WARSZAWIE
Jak państwo zauważyli nikt, bądź tylko pojedyncze, z setek, tysięcy, tam przebywających, osoby wystawiają się na przekaz (a nawet gdyby wystawiano się powszechnie, to również byłoby, z tym że o wiele bardziej źle) z zainstalowanych telewizorów na hali głównej i w poczekalni, co, w efekcie tylko zwiększa ogólny hałas, stres, generuje wydatki związane z eksploatacją telewizorów, zwiększa podatność na okradzenie w wyniku koncentracji uwagi na hałasie, stresie, i inne problemy...! Tak więc jest to pomysł nie tylko absurdalny, ale i szkodliwy i to jeszcze w ten sposób, że zaraźliwy (wzięty z Dworca Centralnego...),!
Można też podejść do tego demokratycznie: 99% (a wystarczyłoby 51%) osób przebywających na hali głównej i w poczekalni nie jest zainteresowanych odbiorem przekazu z telewizora (NA SZCZĘŚCIE)! Można do tego podejść jeszcze w kategoriach społecznych: a może, mając nie liczną okazję, lepiej będzie, gdy ci ludzie porozmawiają ze sobą, zamiast zaśmiecać, ogłupiać umysł, poddawać się manipulacji przekazu z telewizora!
Życzę owocnych wniosków, liczę na konstruktywne działanie w tej sprawie.
Piotr Kołodyński - autor/redaktor:
- www.wolnyswiat.pl
- www.racjonalnyrzad.pl
- www.pzepr.pl
Dołączam 3 uświadamiające pisma:
07.09.2011 r.
Do Rzecznika Praw Obywateli, Rządu RP, Urzędu m.st. Warszawy, Dyrekcji PKP Intercity S.A., Naczelnika Sekcji Przewozów Warszawa Centralna, Dyrekcji Dworca Zachodniego PKP W Warszawie, Dyrekcji Dworca Zachodniego PKS W Warszawie, Redakcji tygodników: „Wprost”, „Polityka”, „Newsweek”, „Fakty i Mity”, „Nie”, „Angora”, „Fakt”, „Super Expres”
Kolejny raz, kolejny rok w tej sprawie...
W SPRAWIE POWTARZACTWA: NAZW PRZYSTANKÓW Z GŁOŚNIKÓW W POJAZDACH KOMUNIKACJI PUBLICZNEJ W WARSZAWIE, NA DW. CENTRALNYM PKP I NA DW. ZACHODNIM PKP W WARSZAWIE - KOMUNIKATU (łącznie kilkadziesiąt tys. razy rocznie/do skrajnego obrzydzenia, uprzykrzenia, uwrażliwienia, zniechęcenia, uniemożliwienia przebywania tam osobom o wrażliwym, analitycznym umyśle/z efektem selekcji negatywnej względem przebywania w tych publicznych/wspólnych msh, z skutkiem demoralizowania, wypaczania, uczenia, rozpowszechniania takiego, podobnego, i innego szkodliwego postępowania/celem świadomego, bezkarnego szkodzenia...!): „Życzymy państwu przyjemnej podróży”, ORAZ W SPRAWIE PRZYMUSZANIA DO ODBIERANIA PRZEKAZU Z TELEWIZORÓW.
PONIEWAŻ DOTYCHCZASOWE PISMA NIE PRZYNIOSŁY POZYTYWNEGO EFEKTU (mało tego, teraz powtarzactwem komunikatu zajmują się naśladowcy na Dworcu Zachodnim PKP, a przymuszaniem do odbioru przekazu z telewizorów na Dworcu Zachodnim PKS... - w obydwu przypadkach za przykładem z Dworca Centralnego, z tym, że na Dworcu Centralnym już usunięto telewizory) TO KONTYNUUJĘ TEMAT:
Nim projekt jest bardziej racjonalny, tym są mniejsze szanse jego realizacji...
PS
Nim propozycja będzie bardziej absurdalna, szkodliwa, tym z większą ochotą, uporem będzie realizowana, np.: spalmy całą ropę i węgiel, zużyjmy wszystkie surowce, zróbmy jak najwięcej-/przeróbmy wszystko na śmieci, skaźmy powietrze, ziemie, wodę, wytnijmy jak najwięcej lasów, zabetonujmy i zaasfaltujmy jak największą powierzchnię ziemi, zniszczmy przyrodę, dbajmy, kosztem ludzi zdrowych, wartościowych, przyrody, przyszłych pokoleń, w tym by się rozmnażali, zarażali, o ludzi chorych, upośledzonych, zdegenerowanych, zarażajmy się; zdemoralizujmy, wypaczmy; pogrążmy jak najwięcej ludzi; trujmy się, innych nikotyną, alkoholem, narkotykami, szkodliwą żywnością, niezdrowym odżywianiem, przekazem z RTV; uzależniajmy się od trucizn; uszkadzajmy geny; obniżajmy potencjał; zdegenerujmy wszystkich ludzi, nasz gatunek, nie wspierajmy ludzi mądrych, prawych, o pozytywnym potencjale, za to wybierajmy, wspierajmy psychopatów, debili; kanalie (pdk), nazywajmy sprawy na odwrót: szkodzenie nazywajmy pomaganiem; czynienie zła – czynieniem dobra (np. upierajmy się, że trując nikotyną innych mamy rację, a broniących się przed tym, smrodem, stresem, o tym myśleniem, uczeniem się takiego traktowania własnego, innych zdrowia, potencjału, życia, nałogiem, wydatkami, problemami, nazywajmy ludźmi nienormalnymi, złymi, i uważajmy ich za winnych. Uzależnienie, bezpośrednio, pośrednio uczenie tego, wciąganie w to następnych (przecież tak zostali nauczeni uczący, wciągający w to następnych...), od trucizn, nikotyny, narkotyków, alkoholu, szkodliwych artykułów spożywczych, szkodliwie przyrządzonych dań, związane z tym wydatki, choroby, z predyspozycjami do trucia się, uzależnione, chorowite, chore, upośledzone, debilne, psychopatyczne dzieci; społeczeństwo; degenerację; bezmyślność, głupotę, przestępczość, nieszczęścia, bestialstwo, cierpienia, tragedie, potworności, wydatki, długi, biedę, problemy, straty, nazywajmy wolnością (prawem do decydowania o sobie); destrukcyjną dyktaturę pdk »Dzięki nielegalnemu przeznaczaniu państwowych pieniędzy na kampanie wyborcze. Mimo nierealizowania zobowiązań wyborczych. Dzięki opanowanym mediom, współpracującym... z nimi właścicielom i pracownikom mediów; ogłupianiu, manipulowaniu, wykorzystywaniu swoich ofiar (widzów/obywateli)/poparciu ludzi niemyślących; nierozumiejących; nieświadomych. Dzięki wykorzystywaniu faktu, że znaczna część ludzi, w sposób nieuświadomiony/uświadomiony, chce tracić, przegrywać, by cierpieć, a część chce, by to spotykało innych, a są i tacy, którzy preferują jedno i drugie. Dzięki przyczynianiu do niszczenia ludzi o wysokim pozytywnym potencjale, świadomych, za pośrednictwem przekazu z mediów*. Dzięki zmilczaniu ludzi o wysokim pozytywnym potencjale, wartościowych, wybitnych. Dzięki negatywnej selekcji do pełnienia ważnych stanowisk. Dzięki kooperującym... z nimi fabrykantom, finansistom, bankowcom. Dzięki opłacaniu-przekupywaniu kast-wyborców: urzędników, górników, rolników (i jeszcze przez kilkanaście lat członków katolickiej org. (tzw.) religijnej...)« nazywajmy praworządnym rządem; kierowanie się głosem, w tym jej psychopatycznej, autodestrukcyjnej, destrukcyjnej części, większości, kast, a nie racjonalnymi argumentami, rozsądkiem, nazywajmy postępowaniem normalnym, mądrym, słusznym); realizujmy utopie; realizujmy samozagładę, itp., itd...!
Tak więc te fakty obnażają, a więc i całkowicie dyskredytują kierowanie się głosem większości, demokrację!
Normalnym, pozytywnym, konstruktywnym, prawym, ludziom PRZEKAZ, INNA DZIAŁALNOŚĆ SŁUŻY OSIĄGANIU POZYTYWNYCH EFEKTÓW. Ludziom upośledzonym psychicznie, niedorozwiniętym, ułomnym umysłowo, nienormalnym, chorym, szkodliwym, destrukcyjnym przekaz, inna działalność służy do osiągania negatywnych efektów, szkodzenia, niszczenia.
Irracjonalne hałasy, dźwięki, treści przekazu, w tym powtarzactwo, odpowiednio, powodują myślenie, skupianie na nich, ich przyczynie, sytuacji, uwagi, irytują, wywołują złość, powodują stres, uwrażliwiają, przyczyniają się do urazów, uszkadzania psychiki, chorób, powodują m.in. nerwice, zaburzenia snu, pamięci, koncentracji, arytmię serca, stany zmęczenia, wyczerpania psychicznego, fizycznego, depresji; utrudniają koncentrację, zmniejszają efektywność działań, pogarszają wydajność pracy, przyczyniają się do marnowania czasu, ogłupiania, obniżania potencjału, wydatków, problemów, strat, powodują śmierć (bezpośrednio np. z powodu zawału serca, a pośrednio z powodu wywołanych, spowodowanych chorób, wypadków spowodowanych wyczerpaniem psychicznym, fizycznym)! A takie, w dodatku wszechstronne szkodliwe, postępowanie demoralizuje, wypacza, jest przyczyną naśladownictwa, tego rozpowszechniania! W takich warunkach b. trudne, a często niemożliwe jest powstawanie umysłów wybitnych, konstruktywnych inicjatyw (myślenie, życie toczy się wokół osobników destrukcyjnie aktywnych, problemów przez nich wywoływanych, prób tego odreagowywania, odpoczynku, leczenia).
To, jak się zachowujemy wynika z naśladownictwa (jeśli ktoś wychowywałby się wśród zwierząt, to naśladowałby zwierzęta)(przykładowo powtarzactwo wynika z naśladowania przekazu z mediów (podawanie w kółko nazwy stacji, programu, emisja tzw. reklam, itp.), a te media naśladują jeszcze inne, wcześniej tak postępujące, a w efekcie powtarzactwem zajmują/zajmowali się pracownicy hipermarketów w kółko życząc przyjemnych/udanych zakupów, zajmują się tym pracownicy dworców kolejowych w kółko życząc przyjemnej podróży, w pojazdach transportu zbiorowego w kółko podaje się przez głośniki nazwy przystanków, przy przejściach dla pieszych zaczynają być montowane automaty w kółko inf. jakie światło jest włączone, coraz więcej przebojów muzycznych składa się z powtarzania niewielkiej liczby słów, coraz powszechniej przymusza się do odbioru przekazu z stacji radiowych, telewizyjnych, by jak najwięcej osób było poddanych oddziaływaniu m.in. powtarzactwa, bo... coraz powszechniej przymusza się do odbioru przekazu z stacji radiowych, telewizyjnych, itp., ITD...).
Nieświadome szkodzenie ludziom, nie zdawanie sobie sprawy z skutków swojego postępowania, nierozumienie nawet elementarnych spraw jest objawem niedorozwoju umysłowego, debilstwa! Świadome szkodzenie ludziom jest objawem psychopatii. Potrzeba powodowania, wydawania dźwięków, w tym powtarzactwo, jest objawem choroby psychicznej! Uważanie, że postępowanie chore, chorobotwórcze; szkodliwe, złe jest postępowaniem prawidłowym, normalnym, a przed tym obrona jest postępowaniem nienormalnym, złym, jest dowodem anormalności, a że to nie osoba szkodząca, tylko ofiara jest winna, czyli na odwrót, jest objawem obłąkania, czyli choroby umysłowej!
Bo tak im podpowiada, każe inteligentny, prospołeczny, proludzki, zdolny do empatii, wrażliwy, etyczny, normalny umysł (łącznie kilkadziesiąt tys. razy rocznie/do skrajnego obrzydzenia, uprzykrzenia, uwrażliwienia, zniechęcenia, uniemożliwienia przebywania tam osobom o wrażliwym, analitycznym umyśle/z efektem selekcji negatywnej względem przebywania w tych publicznych/wspólnych msh, z skutkiem demoralizowania, wypaczania, uczenia, rozpowszechniania takiego, podobnego, i innego szkodliwego postępowania/celem świadomego, bezkarnego szkodzenia...!)...:
«Przecież odbiera się to tysiące, dziesiątki, setki tys. razy..., a nie powinno ani razu!» Czytasz tekst o powtarzactwie. Życzę P. Przyjemnego czytania... Poczuj moc sloganu, powtarzactwa dla Ciebie i Twojej rodziny(hyyy)...
Anormalne, uwrażliwiające, wypaczające, wywołujące naśladownictwo, rozpowszechniające się lawinowo powtarzactwo... «Przecież odbiera się to tysiące, dziesiątki, setki tys. razy..., a nie powinno ani razu!» Czytasz tekst o powtarzactwie. Życzę P. Przyjemnego czytania... Poczuj moc sloganu, powtarzactwa dla Ciebie i Twojej rodziny(hyyy)...
Odbierający przekaz z danego źródła wie, że odbiera przekaz z danego źródła... «Przecież odbiera się to tysiące, dziesiątki, setki tys. razy..., a nie powinno ani razu!» Czytasz tekst o powtarzactwie. Życzę P. Przyjemnego czytania... Poczuj moc sloganu, powtarzactwa dla Ciebie i Twojej rodziny(hyyy)... Bo odbierając przekaz z danego źródła odbiera się przekaz z danego źródła (bo dany przekaz jest w danym źródle)... «Przecież odbiera się to tysiące, dziesiątki, setki tys. razy..., a nie powinno ani razu!» Czytasz tekst o powtarzactwie. Życzę P. Przyjemnego czytania... Poczuj moc sloganu, powtarzactwa dla Ciebie i Twojej rodziny(hyyy)... Odbierający dany przekaz zna jego nazwę, temat, bo ten właśnie-, o tej nazwie, tematyce przekaz wybrał. «Przecież odbiera się to tysiące, dziesiątki, setki tys. razy..., a nie powinno ani razu!» Czytasz tekst o powtarzactwie. Życzę P. Przyjemnego czytania... Poczuj moc sloganu, powtarzactwa dla Ciebie i Twojej rodziny(hyyy)... W związku z tym „informowanie”, jaki ma znany tytuł przekazu tytuł, jaką ma znaną tematykę temat przekazu jest irracjonalne, ogłupiające, anormalne; chore, patologiczne! «Przecież odbiera się to tysiące, dziesiątki, setki tys. razy..., a nie powinno ani razu!» Czytasz tekst o powtarzactwie. Życzę P. Przyjemnego czytania... Poczuj moc sloganu, powtarzactwa dla Ciebie i Twojej rodziny(hyyy)...
Podobnie sensowne jest powtarzactwo sloganów związanych z przekazem, działalnością... «Przecież odbiera się to tysiące, dziesiątki, setki tys. razy..., a nie powinno ani razu!» Czytasz tekst o powtarzactwie. Życzę P. Przyjemnego czytania... Poczuj moc sloganu, powtarzactwa dla Ciebie i Twojej rodziny(hyyy)...
Jeżeli przyjąć, iż przeciętny odbiorca RTV słyszy nazwę stacji, kanału, programu „tylko” 100 razy dziennie (czy jakieś inne powtarzactwo)(a najczęściej dużo więcej) i każdy taki komunikat trwa 1 sekundę (najczęściej dłużej), to rocznie daje to 360 (dla uproszczenia obliczeń) x 100 = 36 000 sekund/razy = 10 godzin! x 10 lat = 100 godzin/360 000 razy!! A do tego trzeba dodać jeszcze wypłociny reklamowe, slogany, charakterystyczne melodie! Czyli, praktycznie, przez tysiące godzin, setki tysięcy razy słuchamy tej ogłupiającej, zatruwającej i pustoszącej umysły trucizny!! I pewni osobnicy..., stanowiący prawo, uważają, że wszystko jest OK, a nawet, że jest to nie tylko potrzebne ale i dobre (prezydent Kwaśniewski zawetował inicjatywę ustawodawczą ograniczającą emisję tego syfu!)...! Czy ktoś się jeszcze dziwi, że mamy społeczeństwo takie, jakie mamy (i m.in. takich osobników wybiera do tzw. władzy)...
Jaki sens ma powtarzanie czegoś, czego się nie chce słuchać?!; co się wie?!: w kółko dziesiątki razy, a co dopiero setki tys. razy?!
*Jeśli uważają P., że przekaz z RTV dostarcza im informacji, te media są źródłem wiedzy, to powinni P., wystawiając się na taką ekspozycję (w dodatku na czas wielokrotnie dłuższy niż studenci na uczelniach), być geniuszami, a my, tego nieodbierający, debilami...
Tak, jak narkomani, alkoholicy, nikotynowcy; uzależnieni odczuwają potrzebę trucia się tymi chemikaliami, tak uzależnieni od RTV odczuwają potrzebę trucia się przekazem z tych mediów.
Jeśli umysł ciągle odbiera jakieś dźwięki (hałasy, bełkot); informacyjne śmieci, toksyny; to absorbuje na tym swoją uwagę, więc nie jest wstanie efektywnie skupić jej na czymś innym; kreatywnie myśleć...
Wystawianie umysłu na oddziaływanie przekazu z RTV skutkuje uszkodzeniami psychiki, zdegenerowaniem, a w efekcie niezdolnością do skupiania uwagi, koncentracji (w ciągu życia jednego pokolenia zdolność do koncentracji zmalała - jak się oblicza - przynajmniej pięciokrotnie), nie tylko efektywnego, ale często jakiegokolwiek czytania. A właśnie czytając niepodlegamy aż w takim stopniu manipulacji wynikłej z tego kto, gdzie, jak mówi, dokonujemy wyboru: czasu (tak więc nie układamy sobie życia według programu radiowego, telewizyjnego. Czytamy w tedy, gdy jesteśmy na to przygotowani), treści, składników, kombinacji tej czynności, w tym możemy dowolną ilość razy treść, jej fragmenty, przeczytać ponownie, porównać z innymi źródłami, zacytować, efektywnie zarchiwizować.
Jak ktoś się truje przekazem z radia, telewizji, wystawia swój umysł na informacyjne śmieci, toksyny, przygotowane przez debili, psychopatów, to nie rozumie nawet elementarnych spraw, jest zdemoralizowany, wypaczony, anormalny, co m.in. skutkuje słuchaniem przekazu z radia, telewizji; uzależnieniem od takich śmieci, trucizn; takiego oddziaływania, i przymuszaniem na oddziaływanie takiego przekazu innych, by znaleźli się w podobnym stanie...
Inteligentni, normalni, mądrzy, rozsądni, wrażliwi, etyczni, ludzie są wstanie przewidzieć skutki postępowania; wyciągają rozsądne, konstruktywne, całościowo przemyślane, wnioski, i jeśli coś czynią, to po to, by osiągnąć tego pozytywne, a nie negatywne efekty.
„To moja sprawa, czy i jak się truję!” Czy dla ciebie nie będzie miało, m.in. zdrowotno-psychiczno-ekonomicznego, znaczenia, że tacy jak ty, trujący się, demoralizujący, wypaczający, uczący, pośrednio, bezpośrednio, tego następnych (przecież ciebie do twojego stanu też ktoś właśnie tak doprowadził...), »inni«; społeczeństwo będzie chore, głupie, nienormalne, pośrednio, bezpośrednio, złe...
Można do tego podejść jeszcze w kategoriach społecznych: a może, mając nie liczną okazję, lepiej będzie, gdy ci ludzie porozmawiają ze sobą, zamiast zaśmiecać, ogłupiać umysł, poddawać się manipulacji przekazu z radia, telewizora!
Trzeba też wziąć pod uwagę to, że część wymuszonych odbiorców przekazu to nie znający danego języka obcokrajowcy.
Zabrania się używania instalacji lub urządzeń nagłaśniających na publicznie dostępnych terenach miast, terenach zabudowanych oraz na terenach przeznaczonych na cele rekreacyjno-wypoczynkowe. (Ustawa „Prawo ochrony środowiska” z 27 kwietnia 2001 r.)
Nie chcesz słuchać (bo gdybyś chciał, to byś słuchał np. przez słuchawki np. z przenośnego radia), to my cię przymusimy do słuchania wszędzie gdzie się da (bo tego chcą psychopaci, a na to pozwalają debile; bo jesteśmy przez nich kierowani, wspierani i bezkarni)!...
NIKT PAŃSTWA NIE UPOWAŻNIŁ DO DECYDOWANIA ZA KOGOŚ, CZEGO MA SŁUCHAĆ; PRZYMUSZANIA DO SŁUCHANIA; SZKODZENIA!
Sklepy, msa usług, ulice, parki, itp. to nie dyskoteki, nie mogą też one służyć do stresowania, ogłupiania, manipulowania, demoralizowania, uwrażliwiania, psychicznego okaleczania, itp.; dręczenia, szkodzenia! Nabycie radia (można je kupić już za kilkanaście zł), słuchanie go we własnym zakresie (od tego są słuchawki), w tym tego co chcemy i kiedy chcemy, nie nastręcza żadnych problemów, w przeciwieństwie do nachalnego, bezmyślnego, destrukcyjnego w skutkach przymuszania do słuchanie radia, bełkotu, powtarzactwa, w tym nazwy stacji, emitowanego programu, sloganów, tzw. reklam, jazgotu muzycznego...!
Proszę nie zawłaszczać publicznej, czyli wspólnej, przestrzeni, nie decydować za innych gdzie, kiedy i czego mają słuchać!; nie dokonywać selekcji negatywnej: słuchasz tego do czego przymuszamy, to możesz zrobić u nas zakupy, skorzystać z usługi, pracować, poruszać się ulicami, spędzić czas w parku, itp.. Ale jeśli jesteś inteligentny/a, świadomie wrażliwy/a, masz umysł analityczny; nie chcesz się stresować, ogłupiać, uwrażliwiać; tracić, w tym genetycznego potencjału, pogrążać, no to odpadasz...
http://www.o2.pl / http://www.sfora.pl | Poniedziałek [26.04.2010, 20:23]
SĄSIAD STUKA I KRZYCZY? ZNOSIMY TO W MILCZENIU
Wielu nie decyduje się na interwencję.
Co najmniej 3 miliony Brytyjczyków cierpią z powodu hałasu dobiegającego zza ściany, ale prawie 40 proc. nie podejmuje żadnych działań, żeby uciszyć uciążliwego sąsiada - donosi "The Independent".
Najbardziej przeszkadza im głośna rozmowa i krzyki - wskazało tak 58 proc. pytanych w sondażu kancelarii prawnej Which?. 40 proc. badanych denerwuje najbardziej zbyt głośna muzyka lub telewizor.
Jedna czwarta dostaje "białej gorączki" kiedy sąsiad trzaska drzwiami, a 15 proc. przeszkadzają regularne imprezy. 3 proc. wskazało, że budzą ich krzyki sąsiadów pochłoniętych ognistym seksem.
Ankietowali wskazywali także, że uciążliwe jest dla nich wiercenie w ścianach przez sąsiadów, szczekanie psa, gra na instrumentach oraz odbijanie piłki przez dzieci - dodaje dziennik.
Ponad połowa badanych narzeka na brak snu, inni mówią o rozdrażnieniu i stresie. 10 proc. twierdzi, że uciążliwy sąsiad doprowadził ich do poważnych kłopotów zdrowotnych. 7 proc. zdecydowało się na przeprowadzkę, żeby uniknąć hałasu.
Jednak tylko co czwarty Brytyjczyk wzywa policję lub administrację, co trzeci stara się spokojnie rozmawiać z sąsiadami. Aż 36 proc. nie robi nic - zauważa "The Daily Telegraph". | AJ
[Proszę też zwrócić uwagę na to, kto kogo, i do czego przymusza: czy np. naukowcy, wynalazcy, inżynierowie, pisarze, redaktorzy, zapoznający się z wartościowymi materiałami, itp.; intelektualiści, twórcy, uczący się, ludzie normalni przymuszają do czytania, oglądania (słuchania...) swoich prac, dzieł; plonów działalności, czy to psychopaci, debile; kanalie przymuszają, m.in. ich, do słuchania m.in.: „hau!!!, hau!!!, hau!!!... Raaadiooo Zeeet!... Pierwsze źródło wiadomości... Kup ten rewelacyjny proszek!... W TVN!... hau!!!, hau!!!, hau!!!... Raaadiooo Zeeet!... Pierwsze źródło wiadomości... W TVN!... Ciesz się... hau!!!, hau!!!, hau!!!... ćwir!!, ćwir!!, ćwir!!... Ciesz się!... Bądź sobą!... Raaadiooo Zeeet!... Pierwsze źródło wiadomości... hau!!!, hau!!!..., hau!!!... uuuchuuuchuchu, uuuchuuuchuchu, uuuchuuuchuchu... fiju!, fiju!, fiju!...” Itp., itd... Sami są psychopatami, debilami; kanaliami no to inni też mają się tacy stać... Oto kolejne plony (w tym w postaci takich produkcji w środkach przekazu...) braku selekcji pozytywnej, selekcji negatywnej; rodzenia, tworzenia takich osobników... – red.]
Proszę nas nie torturować, nie terroryzować, nie zawłaszczać, prywatnej, bądź publicznej, czyli wspólnej przestrzeni, gdzie konieczne jest zachowywanie neutralne! Proszę nie powodować wyczerpania nerwowego, nie wywoływać u nas urazu, wstrętu do tych hałasów, dźwięków, treści, nie uszkadzać naszej, w tym tego nieświadomych osób, psychiki, nie wypaczać naszych umysłów treścią przekazu, nie demoralizować swoim aspołecznym postępowaniem, nie rozprzestrzeniać takiego traktowania samopoczucia, zdrowia, intelektu; potencjału, wspólnego interesu, dobra!
Nikt nie ma prawa przymuszać do słuchania czegokolwiek, wymuszać o tym myślenia, skupiania swojej uwagi, czynić komuś krzywdę, przyczyniać do szkód, strat!
Nie reagując na czyjeś nieodpowiednie zachowanie, szkodliwe postępowanie » nie dając tej osobie, innym potencjalnie mogącym naśladować taką osobę, do myślenia, ucząc egoizmu, utrwalając bezkarność « rozpowszechniamy je, oraz brak na to reakcji, czyli czynimy wszystkim krzywdę, bo współprzyczyniamy do stresów, urazów, chorób, szkód, strat, problemów, nieszczęść, tragedii!
„Idź się leczyć!” – Znów na odwrót! To zachowujący się uciążliwie, szkodliwie, demoralizujący innych, przyczyniający do naśladownictwa (powstaje efekt lawiny!), przymuszający do ponoszenia tego skutków, w tym skupiania na tym swojej uwagi, tracenia na to czasu, przyczyniający do stresów, urazów, chorób, wydatków; strat, problemów mają się leczyć, a nie, w wyniku takich działań, ich ofiary!
Proszę się też zastanowić czy normalni, zdrowi, inteligentni, rozsądni, odpowiedzialni, świadomi ludzie:
- słuchają takich rzeczy, z tego skutkami dla psychiki, umysłu; samopoczucia, zdrowia, inteligencji, uwzględniając też tego skutki dla osób, z którymi będą mieli do czynienia (co będą mieli do przekazania)...;
- zezwalają na takie postępowanie, w tym nim zarażanie...; nie bronią się, innych...
NIKT MĄDRY, ŚWIADOMY NIE SŁUCHA I NIE PRZYMUSZA DO SŁUCHANIA RZECZY NIEPOŻĄDANYCH (nie daje, w dwójnasób, złego przykładu)
Nikt rozsądny, świadomy nie słucha radia, telewizji, a przynajmniej wszystkiego, jak leci, a zwłaszcza tzw. powtarzactwa, tzw. reklam.
NIKT NIE MA PRAWA SZKODZIĆ INNYM LUDZIOM!
Nikt normalny, wrażliwy, zdolny do empatii, etyczny nie przymusza innych osób do słuchania rzeczy, których słuchania sobie nie życzą, które im szkodzą; nie szkodzi innym ludziom.
Obecnie m.in. radio, telewizja służą, m.in. tzw. reklamami, powtarzactwem (w tym nazwy stacji, programu), do ogłupiania, manipulowania, prania mózgów, dręczenia, uszkadzania psychiki, degenerowania, selekcji negatywnej, degradowania, niszczenia ludzi, w tym osób o wyrafinowanym intelekcie, wrażliwym, wybitnym, analitycznym umyśle, pozytywnym, wysokim potencjale, szkodzenia, demoralizowania, rozprzestrzeniania takiego postępowania.
Na początku 1-dna stacja zaczęła emitować tzw. reklamy, powtarzactwo, i 1-dna osoba wystawiła głośnik na zewnątrz lokalu czy w innym msu publicznym. Obecnie robią to wszystkie stacje, miliony właścicieli lokali, i czyni się to w innych msh publicznych...!
Państwo tego (tak jak np. nikotynizmu, narkomanii, alkoholizmu, szkodliwego odżywiania) nie wymyślili – tylko naśladują innych i uczę tego, demoralizując, wypaczając, następnych (w tym innych odmian szkodzenia, np. tzw. reklamami, miganiem światłem, napisami, w tym w nocy)...
Informacyjny bełkot, śmieci, toksyny, powtarzactwo, okłamywanie, ogłupianie, manipulowanie, demoralizowanie, wypaczanie, narzucanie, stresowanie, uwrażliwianie, w tym na formę i treść przekazu, selekcja negatywna w zatruwanej przestrzeni publicznej, zabieranie czasu, uzależnianie, uszkadzanie psychiki, upośledzanie, obniżanie potencjału, szkodzenie, niszczenie, pogrążanie; realizowanie destrukcji; wspieranie niszczycielskiej utopii – przekazem z RTV...
My słuchać m.in.: emisji z stacji radiowych, telewizyjnych, tzw. reklam, powtarzactwa, bełkotu, jazgotu muzycznego absolutnie nie chcemy! Jeśli ktoś tego słucha, to nie ma prawa do tego przymuszać innych!
Jeśli przekaz nie wnosi niczego sensownego (jest on komuś znany, zbędny, szkodliwy), jest niechciany, tzn. że zaśmieca umysł, ogłupia, irytuje; uwrażliwia na jego treść, jej składniki, jego źródło, mse przekazu, a więc uszkadza psychikę, ogranicza, dezorganizuje funkcjonowanie w przestrzeni publicznej, w tym ogranicza liczbę msc, gdzie można podjąć pracę, zrobić zakupy, skorzystać z usługi, rozrywki, rekreacji, a więc przyczynia do selekcji negatywnej, bo dochodzi do dyskryminowania osób o wyższym poziomie świadomości, inteligencji, wrażliwości, posiadających umysł analityczny, czyli to, co odbierają analizują, dysharmonizuje życie domowników, życie prywatne wprowadzając tam problemy; demoralizuje, wypacza, czego objawem jest m.in. naśladownictwo takiego postępowania, oraz prowokuje do innych szkodliwych działań, zachowań; a więc obniża, w tym genetyczny, potencjał, szkodzi, czyli przyczynia do problemów, strat! A taki arsenał wykorzystują do szkodzenia psychopaci, debile; kanalie, czyli odbywa się, dzięki temu, w ten sposób, jak zwykle, selekcja negatywna!
PS1
Czy słuchając takich rzeczy można myśleć pozytywnie, mieć dobre samopoczucie, być zdrowym, zwiększyć stopień inteligencji, mieć dobre relacje z osobnikami do tego się przyczyniającymi...; czy przebywając, żyjąc w środowisku słuchających takich rzeczy skorzystamy...; czy w takich warunkach może być dobrze...
Jeszcze inaczej: my debilami, psychopatami, głupi, nierozumni, bezmyślni, chorzy, źli, szkodliwi, w takim społeczeństwie, być, żyć nie chcemy!
PS2
Co by P. czuł/a, gdyby, w dodatku po nabyciu do tego ciężkiego urazu, i to już wiele lat temu, codziennie i niemal wszędzie witano by P. przypominaniem-emisją tego, co jest przyczyną tego urazu... I tak dzień, tydzień, miesiąc, rok, dwa, pięć, dziesięć, dwadzieścia... I jeszcze w kółko musiałby/ałaby się P. tłumaczyć, dlaczego nie chce tego słuchać, ani przez sekundę – i tak dzień, tydzień, miesiąc, rok, dwa, pięć...
CYTATY:
Przeciętny Amerykanin styka się z około 3 tys. przekazów reklamowych dziennie, a mieszkaniec Unii Europejskiej z około 2 tys.
W ciągu życia jednego pokolenia zdolność do koncentracji zmalała - jak się oblicza - przynajmniej pięciokrotnie.
Według badań przeprowadzonych przez Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu 60% uczniów opuszczających szkołę podstawową jest wtórnymi analfabetami (umie czytać znaki, ale nie rozumie przeczytanych treści).
Tylko kilkanaście procent ludzi czyta coś wartościowego, z tego tylko 30% procent rozumie to, co czyta, a z nich tylko kilka procent wyciąga, przynajmniej z części materiałów, trafne wnioski... 70% czytających, odbiorców programów inf. nie rozumie treści przekazu, z tego ponad 40% niemal kompletnie...
[– To są rasowi i najlepiej, dla nich, jedyni wyborcy w demokracji...]
Na zaburzenia psychiczne cierpi w naszym kraju ok. 2,4 mln osób (1,5 mln dorosłych oraz 900 tys. dzieci i młodzieży, czyli w sumie dwukrotnie więcej niż w 1990 r.). Ze specjalistycznej opieki psychiatrycznej korzysta co 27 Polak (3,7 proc. populacji) (...).
[Dotyczy tych, którzy się do tego przyczyniają, oraz ich ofiar... – red.]
Schizofrenia dotyka aż 400 tysięcy Polaków, cierpi na nią jedna na 100 osób. Jest bardzo demokratyczna: dotyka i profesorów uniwersytetu, i kloszardów. Występuje na całym świecie, bez względu na płeć, rasę i religię. Choruje na nią aż 50 milionów ludzi. W samych Stanach Zjednoczonych cierpią na nią 2 miliony Amerykanów, a każdego roku notuje się ponad 100 tys. nowych przypadków zachorowań. W Wielkiej Brytanii każdego roku schizofrenię rozpoznaje się u 7500 pacjentów. Codziennie na polskich oddziałach psychiatrycznych przebywa około 8770 osób z rozpoznaniem tej choroby.
CO NAJMNIEJ MILION POLAKÓW CIERPI NA DEPRESJĘ
POLACY WPADAJĄ W DEPRESJĘ NA POTĘGĘ Na tę chorobę cierpi już co dziesiąty z nas.
ZABIJE NAS... DEPRESJA W przyszłości to właśnie ta choroba będzie najpoważniejszym problemem zdrowotnym na świecie.
Takiego zdania są eksperci Światowej Organizacji Zdrowia, którzy spotkali się w Atenach w ramach pierwszego Globalnego Szczytu Zdrowia Psychicznego - podaje polskieradio.pl.
Jego zdaniem, choroba ta może mieć kilka przyczyn, niektóre z nich są biologiczne, ale duże znacznie mają też czynniki zewnętrzne, na przykład stres.
PLAGA ZABURZEŃ PSYCHICZNYCH EUROPEJCZYKÓW Aż 165 mln Europejczyków, czyli 38 proc. populacji naszego kontynentu, każdego roku cierpi na zaburzenia psychiczne i choroby mózgu takie jak depresja, napady lęku, bezsenność oraz demencja – wykazał raport European College of Neuropsychopharmacology (ENCP).
Autorzy międzynarodowego raportu twierdzą w komentarzu, że choroby psychiczne są największym w XXI stuleciu wyzwaniem zdrowotnym dla Europy. Alarmują, że tylko jedna trzecia dotkniętych tymi chorobami osób korzysta z pomocy specjalisty i zażywa leki. Dodają, że wiele spośród tych osób zgłasza się po pomoc z wieloletnim opóźnieniem.
Uczony dodał, że te schorzenia są jedną z głównych przyczyn zgonów i niepełnosprawności oraz ogromnym obciążeniem społecznym i dla służby zdrowia.
Prognozy Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) są jeszcze bardziej niepokojące. Przewiduje ona, że w 2020 r. depresja będzie na świecie drugą najbardziej kosztowną społecznie chorobą (po chorobach nowotworowych - PAP).
Cytowany przez Reutersa David Nutt, psychofarmakolog z Imperial College London, dodał, że jeśli nie uda się tego dokonać, zaburzenia psychiczne i choroby mózgu jeszcze przez następne stulecia będą najpoważniejszym problemem zdrowotnym ludzkości.
WSZYSCY JESTEŚMY CHORZY PSYCHICZNIE? Naukowcy twierdzą, że tak. Ale nie każdy się przyznaje.
Zaburzenia psychiczne występują częściej niż nam się wydaje. Przypadków stanów lękowych, depresji, natręctw i uzależnień od alkoholu, narkotyków czy czynności może być nawet dwukrotnie więcej niż wynika ze statystyk - alarmuje portal brightsurf.com
DORASTA POKOLENIE CHORYCH UMYSŁOWO. NIE MA DLA NICH RATUNKU? Choć nie zawsze chodzi o ciężką psychozę, to jednak jedno na pięcioro dzieci ma objawy zaburzeń psychicznych utrudniających funkcjonowanie w społeczeństwie - donosi eurekalert.org.
Odkryto też bardzo silny związek między zdrowiem psychicznym dziecka a zdrowiem psychicznym jego rodziców - dodaje serwis.
Aż u 40 proc. badanych wykryto więcej niż jedną formę zaburzenia. Poziom obecności w badanej grupie zaburzeń trwale utrzymujących się (przez całe życie) określono na 22,2 proc.
Pytacie się: jak to możliwe/dlaczego tak jest???!!!
Już to wyjaśniłem, ale w skrócie przypomnę: od tysięcy pokoleń ma mse wszechstronna selekcja negatywna, tzn. prokreacyjna i do rządzenia (w przeszłości co piąty członek społeczeństwa był mordowany – łatwo się domyśleć kto, i przez kogo.... Podobnie dzisiaj osoby o wysokim pozytywnym potencjale mają rzadziej i mniej dzieci, nie dostają się do władz, w przeciwieństwie do ich przeciwieństw...), co skutkuje m.in. praniem mózgów, a w efekcie m.in. uszkadzaniem psychik, genów, a więc obniżaniem potencjału, w tym osobom o wysokim pozytywnym potencjale, przez osobniki o szkodliwym potencjale. Z tego powodu rodzą się coraz bardziej szkodliwe (przebiegłe, bezwzględne) i ułomne (w tym akceptujące każdą zastaną sytuację, posłuszne, współpracujące z osobnikami niebezpiecznymi, szkodliwymi, złymi) osobniki – dostosowując się do sytuacji, bo tylko takie prosperują w takich warunkach... Czyli psychopaci mają genetycznie zaprogramowane m.in. niszczenie osób wybitnych, a reszta ma genetycznie zakodowaną m.in. tego akceptację...
Mózg ludzki, oprócz tego, że jest programowany przez umysł, czyli tym, co, świadomie, nieświadomie, odbieramy, o czym myślimy, to jeszcze ma genetycznie zakodowane predyspozycje – a to przekazywane jest potomstwu.
Do tego dodajmy jeszcze skutki degeneracji, czyli rozmnażania się osób ułomnych, nienormalnych, chorych.
PS
Wystawianie się na przekaz, oddziaływanie pdk; bezmyślne naśladowanie, uleganie instynktowi stadnemu, wykazywanie się nierozumnością, podatnością na manipulowanie, wykorzystywanie, a więc niskim potencjałem wzbudza aprobatę, przychylność psychopatów (np. religijnych, ekonomicznych, politycznych sekciarzy („Tylko nasza religia jest prawdziwa, jedynie słuszna! [A nie rzeczywistość/prawda, kierowanie się rozumem.] Trzeba dbać o jak najwyższy PKB! [A nie o jak najlepszy stan powietrza, gleby, wody, zasobów, przyrody, zdrowotny, intelektualny, genetyczny, ekonomiczny ludzi.]... Trzeba tworzyć jak najwięcej msc pracy! [A nie produkować rzeczy racjonalnie zasadne, trwałe, w sposób całościowo przemyślany, przygotowany.] Trzeba zwiększyć przyrost naturalny! [A nie dbać o jakość naszego gatunku, o zachowanie równowagi z otoczeniem, przyrodą, o zasoby, o los przyszłych pokoleń.] Tylko Wojtyła! ...Wałęsa!/...Kwaśniewski!/...Kaczyński!/...Komorowski! [Nieważnie jaki ktoś ma potencjał, czy, a jeśli to jakie projekty przygotował, co osiągnął, tylko czy, a jeśli, to jak go przedstawiają media, w tym jak często, co inni o nim sądzą, jakie zajmuje stanowisko.] Tylko nasza partia... [A nie racjonalne projekty.] Tylko komunizm/socjalizm/kapitalizm, demokracja! [A nie racjonalizm, czyli postępowanie całościowo przemyślane, przygotowane, a więc dalekowzroczne, czyli dogłębnie, rzeczywiście, etyczne.]” Itp.)).
Do psychopatów/ek, debili/ek.
Czy potraficie sobie wyobrazić: co czują niszczone przez was ofiary, na których wymuszacie myślenie, analizowanie tego, co im czynicie, o was, działania z wami związane, którym obniżacie walory, potencjał, a więc możliwości życiowe, sprawiacie, że życie zamiast być pełne konstruktywnego zapału, dawać radość, być prosperitą, związane zostaje z negatywnymi skutkami waszych działań, staje się udręką, koszmarem, że byle wydarzenie budzi lęki, traumatyczne skojarzenia, negatywne projekcje wyobrażeń, że dochodzi do degradacji waszych ofiar w ich w środowisku, w życiu prywatnym (nie będą wstanie nawiązać znajomości-, utrzymać związku z partnerem/ką na swoim pierwotnym poziomie, a w związku m.in. z tym będą nieszczęśliwi (związek skazany jest na niepowodzenie, a przynajmniej na niski poziom, powikłania, co, i w ten sposób, będzie miało negatywny wpływ na potomstwo))...!
Czy zdajecie sobie sprawę, że z powodu waszych działań człowiek staje się wszechstronnie, bo emocjonalnie, a więc i uczuciowo, intelektualnie, kaleki (dochodzi do zerwania połączeń między neuronami, a więc i uszkodzeń genów)! Ze taki... potencjał jest, bezpośrednio (genetycznie) i pośrednio (własnym wpływem) przekazywany...!
Czy rozumiecie, że nikt, w tym wy na tym nie zyskuje, za to wszyscy, wszechstronnie (powstają efekty lawin) tracą!
Wy psychopatyczne, zdebilałe kanalie, skurwysyny, kreatury, bestie!!
PS
Czy zdajecie sobie sprawę, że sami jesteście, pierwotnie (genetycznie)/,wtórnie (w wyniku demoralizowania, wypaczania, -uczenia się/naśladowania), psychopatami/kami, debilami/kami m.in. w wyniku działań innych psychopatów/ek, debili/ek (wywołuje się obłędne koło)...?
Kategorycznie* domagam się podania stanowisk i nazwisk osób odpowiedzialnych za wielokrotnie opisywaną sytuację (jeśli uważają, że postępują słusznie, to przedstawią się z dumą, a jeśli chcą zachować anonimowość, to się obnażą, zdemaskują - że chcą szkodzić bezkarnie)(ja zawsze i w pełni uzasadniam swoje działania, i zawsze i w pełni się przedstawiam)! Zamieszczę ich dane wraz z opisem - ich poziomu inteligencji, rozumienia, świadomości, odpowiedzialności; postępowania na kilkunastu forach (razem dwieście kilkadziesiąt tys. wejść na moje wątki), a także poinformuję ich rodziny, sąsiadów o ich chlubnej, godnej naśladowania, rozpowszechniania działalności...
Poza tym niech przedstawią umotywowanie swoich działań...
* To są osoby publiczne – ich działania mają wpływ na innych: bezpośrednio ponoszących tego konsekwencje, oraz na kolejnych, w tego efekcie...!
Przesyłam linki do materiałów związanych z przedstawianymi tematami:
APEL DO PASAŻERÓW KOMUNIKACJI PUBLICZNEJ W WARSZAWIE
http://www.wolnyswiat.pl/forum/viewtopi ... c82fbba460
ZGŁOSZENIE ŁAMANIA PRAWA?/POZEW SĄDOWY?
http://www.wolnyswiat.pl/forum/viewtopi ... c82fbba460
4 PRZYKŁADY SKUTECZNOŚCI PRZEKONYWANIA RACJONALNYMI ARGUMENTAMI…
http://www.wolnyswiat.pl/34h1.html
STOPNIE ŚWIADOMOŚCI I TEGO OBJAWY ORAZ SKUTKI
http://www.wolnyswiat.pl/9h5.html
„LUDZI DZIELIMY M.IN. NA…”
http://www.wolnyswiat.pl/31h1.html
RACJONALNE MYŚLI, ANALIZY, WNIOSKI (kompentium mojego pisma http://www.wolnyswiat.pl )(cz. 1)
http://www.wolnyswiat.pl/11h5.html
Piotr Kołodyński - autor-redaktor: Wolnyswiat.pl
Do Rzecznika Praw Obywateli, Rządu RP, Urzędu m.st. Warszawy, Dyrekcji PKP Intercity S.A., Naczelnika Sekcji Przewozów Warszawa Centralna, Dyrekcji Dworca Zachodniego PKP W Warszawie, Dyrekcji Dworca Zachodniego PKS W Warszawie, Redakcji tygodników: „Wprost”, „Polityka”, „Newsweek”, „Fakty i Mity”, „Nie”, „Angora”, „Fakt”, „Super Expres”
Kolejny raz, kolejny rok w tej sprawie...
W SPRAWIE POWTARZACTWA: NAZW PRZYSTANKÓW Z GŁOŚNIKÓW W POJAZDACH KOMUNIKACJI PUBLICZNEJ W WARSZAWIE, NA DW. CENTRALNYM PKP I NA DW. ZACHODNIM PKP W WARSZAWIE - KOMUNIKATU (łącznie kilkadziesiąt tys. razy rocznie/do skrajnego obrzydzenia, uprzykrzenia, uwrażliwienia, zniechęcenia, uniemożliwienia przebywania tam osobom o wrażliwym, analitycznym umyśle/z efektem selekcji negatywnej względem przebywania w tych publicznych/wspólnych msh, z skutkiem demoralizowania, wypaczania, uczenia, rozpowszechniania takiego, podobnego, i innego szkodliwego postępowania/celem świadomego, bezkarnego szkodzenia...!): „Życzymy państwu przyjemnej podróży”, ORAZ W SPRAWIE PRZYMUSZANIA DO ODBIERANIA PRZEKAZU Z TELEWIZORÓW.
PONIEWAŻ DOTYCHCZASOWE PISMA NIE PRZYNIOSŁY POZYTYWNEGO EFEKTU (mało tego, teraz powtarzactwem komunikatu zajmują się naśladowcy na Dworcu Zachodnim PKP, a przymuszaniem do odbioru przekazu z telewizorów na Dworcu Zachodnim PKS... - w obydwu przypadkach za przykładem z Dworca Centralnego, z tym, że na Dworcu Centralnym już usunięto telewizory) TO KONTYNUUJĘ TEMAT:
Nim projekt jest bardziej racjonalny, tym są mniejsze szanse jego realizacji...
PS
Nim propozycja będzie bardziej absurdalna, szkodliwa, tym z większą ochotą, uporem będzie realizowana, np.: spalmy całą ropę i węgiel, zużyjmy wszystkie surowce, zróbmy jak najwięcej-/przeróbmy wszystko na śmieci, skaźmy powietrze, ziemie, wodę, wytnijmy jak najwięcej lasów, zabetonujmy i zaasfaltujmy jak największą powierzchnię ziemi, zniszczmy przyrodę, dbajmy, kosztem ludzi zdrowych, wartościowych, przyrody, przyszłych pokoleń, w tym by się rozmnażali, zarażali, o ludzi chorych, upośledzonych, zdegenerowanych, zarażajmy się; zdemoralizujmy, wypaczmy; pogrążmy jak najwięcej ludzi; trujmy się, innych nikotyną, alkoholem, narkotykami, szkodliwą żywnością, niezdrowym odżywianiem, przekazem z RTV; uzależniajmy się od trucizn; uszkadzajmy geny; obniżajmy potencjał; zdegenerujmy wszystkich ludzi, nasz gatunek, nie wspierajmy ludzi mądrych, prawych, o pozytywnym potencjale, za to wybierajmy, wspierajmy psychopatów, debili; kanalie (pdk), nazywajmy sprawy na odwrót: szkodzenie nazywajmy pomaganiem; czynienie zła – czynieniem dobra (np. upierajmy się, że trując nikotyną innych mamy rację, a broniących się przed tym, smrodem, stresem, o tym myśleniem, uczeniem się takiego traktowania własnego, innych zdrowia, potencjału, życia, nałogiem, wydatkami, problemami, nazywajmy ludźmi nienormalnymi, złymi, i uważajmy ich za winnych. Uzależnienie, bezpośrednio, pośrednio uczenie tego, wciąganie w to następnych (przecież tak zostali nauczeni uczący, wciągający w to następnych...), od trucizn, nikotyny, narkotyków, alkoholu, szkodliwych artykułów spożywczych, szkodliwie przyrządzonych dań, związane z tym wydatki, choroby, z predyspozycjami do trucia się, uzależnione, chorowite, chore, upośledzone, debilne, psychopatyczne dzieci; społeczeństwo; degenerację; bezmyślność, głupotę, przestępczość, nieszczęścia, bestialstwo, cierpienia, tragedie, potworności, wydatki, długi, biedę, problemy, straty, nazywajmy wolnością (prawem do decydowania o sobie); destrukcyjną dyktaturę pdk »Dzięki nielegalnemu przeznaczaniu państwowych pieniędzy na kampanie wyborcze. Mimo nierealizowania zobowiązań wyborczych. Dzięki opanowanym mediom, współpracującym... z nimi właścicielom i pracownikom mediów; ogłupianiu, manipulowaniu, wykorzystywaniu swoich ofiar (widzów/obywateli)/poparciu ludzi niemyślących; nierozumiejących; nieświadomych. Dzięki wykorzystywaniu faktu, że znaczna część ludzi, w sposób nieuświadomiony/uświadomiony, chce tracić, przegrywać, by cierpieć, a część chce, by to spotykało innych, a są i tacy, którzy preferują jedno i drugie. Dzięki przyczynianiu do niszczenia ludzi o wysokim pozytywnym potencjale, świadomych, za pośrednictwem przekazu z mediów*. Dzięki zmilczaniu ludzi o wysokim pozytywnym potencjale, wartościowych, wybitnych. Dzięki negatywnej selekcji do pełnienia ważnych stanowisk. Dzięki kooperującym... z nimi fabrykantom, finansistom, bankowcom. Dzięki opłacaniu-przekupywaniu kast-wyborców: urzędników, górników, rolników (i jeszcze przez kilkanaście lat członków katolickiej org. (tzw.) religijnej...)« nazywajmy praworządnym rządem; kierowanie się głosem, w tym jej psychopatycznej, autodestrukcyjnej, destrukcyjnej części, większości, kast, a nie racjonalnymi argumentami, rozsądkiem, nazywajmy postępowaniem normalnym, mądrym, słusznym); realizujmy utopie; realizujmy samozagładę, itp., itd...!
Tak więc te fakty obnażają, a więc i całkowicie dyskredytują kierowanie się głosem większości, demokrację!
Normalnym, pozytywnym, konstruktywnym, prawym, ludziom PRZEKAZ, INNA DZIAŁALNOŚĆ SŁUŻY OSIĄGANIU POZYTYWNYCH EFEKTÓW. Ludziom upośledzonym psychicznie, niedorozwiniętym, ułomnym umysłowo, nienormalnym, chorym, szkodliwym, destrukcyjnym przekaz, inna działalność służy do osiągania negatywnych efektów, szkodzenia, niszczenia.
Irracjonalne hałasy, dźwięki, treści przekazu, w tym powtarzactwo, odpowiednio, powodują myślenie, skupianie na nich, ich przyczynie, sytuacji, uwagi, irytują, wywołują złość, powodują stres, uwrażliwiają, przyczyniają się do urazów, uszkadzania psychiki, chorób, powodują m.in. nerwice, zaburzenia snu, pamięci, koncentracji, arytmię serca, stany zmęczenia, wyczerpania psychicznego, fizycznego, depresji; utrudniają koncentrację, zmniejszają efektywność działań, pogarszają wydajność pracy, przyczyniają się do marnowania czasu, ogłupiania, obniżania potencjału, wydatków, problemów, strat, powodują śmierć (bezpośrednio np. z powodu zawału serca, a pośrednio z powodu wywołanych, spowodowanych chorób, wypadków spowodowanych wyczerpaniem psychicznym, fizycznym)! A takie, w dodatku wszechstronne szkodliwe, postępowanie demoralizuje, wypacza, jest przyczyną naśladownictwa, tego rozpowszechniania! W takich warunkach b. trudne, a często niemożliwe jest powstawanie umysłów wybitnych, konstruktywnych inicjatyw (myślenie, życie toczy się wokół osobników destrukcyjnie aktywnych, problemów przez nich wywoływanych, prób tego odreagowywania, odpoczynku, leczenia).
To, jak się zachowujemy wynika z naśladownictwa (jeśli ktoś wychowywałby się wśród zwierząt, to naśladowałby zwierzęta)(przykładowo powtarzactwo wynika z naśladowania przekazu z mediów (podawanie w kółko nazwy stacji, programu, emisja tzw. reklam, itp.), a te media naśladują jeszcze inne, wcześniej tak postępujące, a w efekcie powtarzactwem zajmują/zajmowali się pracownicy hipermarketów w kółko życząc przyjemnych/udanych zakupów, zajmują się tym pracownicy dworców kolejowych w kółko życząc przyjemnej podróży, w pojazdach transportu zbiorowego w kółko podaje się przez głośniki nazwy przystanków, przy przejściach dla pieszych zaczynają być montowane automaty w kółko inf. jakie światło jest włączone, coraz więcej przebojów muzycznych składa się z powtarzania niewielkiej liczby słów, coraz powszechniej przymusza się do odbioru przekazu z stacji radiowych, telewizyjnych, by jak najwięcej osób było poddanych oddziaływaniu m.in. powtarzactwa, bo... coraz powszechniej przymusza się do odbioru przekazu z stacji radiowych, telewizyjnych, itp., ITD...).
Nieświadome szkodzenie ludziom, nie zdawanie sobie sprawy z skutków swojego postępowania, nierozumienie nawet elementarnych spraw jest objawem niedorozwoju umysłowego, debilstwa! Świadome szkodzenie ludziom jest objawem psychopatii. Potrzeba powodowania, wydawania dźwięków, w tym powtarzactwo, jest objawem choroby psychicznej! Uważanie, że postępowanie chore, chorobotwórcze; szkodliwe, złe jest postępowaniem prawidłowym, normalnym, a przed tym obrona jest postępowaniem nienormalnym, złym, jest dowodem anormalności, a że to nie osoba szkodząca, tylko ofiara jest winna, czyli na odwrót, jest objawem obłąkania, czyli choroby umysłowej!
Bo tak im podpowiada, każe inteligentny, prospołeczny, proludzki, zdolny do empatii, wrażliwy, etyczny, normalny umysł (łącznie kilkadziesiąt tys. razy rocznie/do skrajnego obrzydzenia, uprzykrzenia, uwrażliwienia, zniechęcenia, uniemożliwienia przebywania tam osobom o wrażliwym, analitycznym umyśle/z efektem selekcji negatywnej względem przebywania w tych publicznych/wspólnych msh, z skutkiem demoralizowania, wypaczania, uczenia, rozpowszechniania takiego, podobnego, i innego szkodliwego postępowania/celem świadomego, bezkarnego szkodzenia...!)...:
«Przecież odbiera się to tysiące, dziesiątki, setki tys. razy..., a nie powinno ani razu!» Czytasz tekst o powtarzactwie. Życzę P. Przyjemnego czytania... Poczuj moc sloganu, powtarzactwa dla Ciebie i Twojej rodziny(hyyy)...
Anormalne, uwrażliwiające, wypaczające, wywołujące naśladownictwo, rozpowszechniające się lawinowo powtarzactwo... «Przecież odbiera się to tysiące, dziesiątki, setki tys. razy..., a nie powinno ani razu!» Czytasz tekst o powtarzactwie. Życzę P. Przyjemnego czytania... Poczuj moc sloganu, powtarzactwa dla Ciebie i Twojej rodziny(hyyy)...
Odbierający przekaz z danego źródła wie, że odbiera przekaz z danego źródła... «Przecież odbiera się to tysiące, dziesiątki, setki tys. razy..., a nie powinno ani razu!» Czytasz tekst o powtarzactwie. Życzę P. Przyjemnego czytania... Poczuj moc sloganu, powtarzactwa dla Ciebie i Twojej rodziny(hyyy)... Bo odbierając przekaz z danego źródła odbiera się przekaz z danego źródła (bo dany przekaz jest w danym źródle)... «Przecież odbiera się to tysiące, dziesiątki, setki tys. razy..., a nie powinno ani razu!» Czytasz tekst o powtarzactwie. Życzę P. Przyjemnego czytania... Poczuj moc sloganu, powtarzactwa dla Ciebie i Twojej rodziny(hyyy)... Odbierający dany przekaz zna jego nazwę, temat, bo ten właśnie-, o tej nazwie, tematyce przekaz wybrał. «Przecież odbiera się to tysiące, dziesiątki, setki tys. razy..., a nie powinno ani razu!» Czytasz tekst o powtarzactwie. Życzę P. Przyjemnego czytania... Poczuj moc sloganu, powtarzactwa dla Ciebie i Twojej rodziny(hyyy)... W związku z tym „informowanie”, jaki ma znany tytuł przekazu tytuł, jaką ma znaną tematykę temat przekazu jest irracjonalne, ogłupiające, anormalne; chore, patologiczne! «Przecież odbiera się to tysiące, dziesiątki, setki tys. razy..., a nie powinno ani razu!» Czytasz tekst o powtarzactwie. Życzę P. Przyjemnego czytania... Poczuj moc sloganu, powtarzactwa dla Ciebie i Twojej rodziny(hyyy)...
Podobnie sensowne jest powtarzactwo sloganów związanych z przekazem, działalnością... «Przecież odbiera się to tysiące, dziesiątki, setki tys. razy..., a nie powinno ani razu!» Czytasz tekst o powtarzactwie. Życzę P. Przyjemnego czytania... Poczuj moc sloganu, powtarzactwa dla Ciebie i Twojej rodziny(hyyy)...
Jeżeli przyjąć, iż przeciętny odbiorca RTV słyszy nazwę stacji, kanału, programu „tylko” 100 razy dziennie (czy jakieś inne powtarzactwo)(a najczęściej dużo więcej) i każdy taki komunikat trwa 1 sekundę (najczęściej dłużej), to rocznie daje to 360 (dla uproszczenia obliczeń) x 100 = 36 000 sekund/razy = 10 godzin! x 10 lat = 100 godzin/360 000 razy!! A do tego trzeba dodać jeszcze wypłociny reklamowe, slogany, charakterystyczne melodie! Czyli, praktycznie, przez tysiące godzin, setki tysięcy razy słuchamy tej ogłupiającej, zatruwającej i pustoszącej umysły trucizny!! I pewni osobnicy..., stanowiący prawo, uważają, że wszystko jest OK, a nawet, że jest to nie tylko potrzebne ale i dobre (prezydent Kwaśniewski zawetował inicjatywę ustawodawczą ograniczającą emisję tego syfu!)...! Czy ktoś się jeszcze dziwi, że mamy społeczeństwo takie, jakie mamy (i m.in. takich osobników wybiera do tzw. władzy)...
Jaki sens ma powtarzanie czegoś, czego się nie chce słuchać?!; co się wie?!: w kółko dziesiątki razy, a co dopiero setki tys. razy?!
*Jeśli uważają P., że przekaz z RTV dostarcza im informacji, te media są źródłem wiedzy, to powinni P., wystawiając się na taką ekspozycję (w dodatku na czas wielokrotnie dłuższy niż studenci na uczelniach), być geniuszami, a my, tego nieodbierający, debilami...
Tak, jak narkomani, alkoholicy, nikotynowcy; uzależnieni odczuwają potrzebę trucia się tymi chemikaliami, tak uzależnieni od RTV odczuwają potrzebę trucia się przekazem z tych mediów.
Jeśli umysł ciągle odbiera jakieś dźwięki (hałasy, bełkot); informacyjne śmieci, toksyny; to absorbuje na tym swoją uwagę, więc nie jest wstanie efektywnie skupić jej na czymś innym; kreatywnie myśleć...
Wystawianie umysłu na oddziaływanie przekazu z RTV skutkuje uszkodzeniami psychiki, zdegenerowaniem, a w efekcie niezdolnością do skupiania uwagi, koncentracji (w ciągu życia jednego pokolenia zdolność do koncentracji zmalała - jak się oblicza - przynajmniej pięciokrotnie), nie tylko efektywnego, ale często jakiegokolwiek czytania. A właśnie czytając niepodlegamy aż w takim stopniu manipulacji wynikłej z tego kto, gdzie, jak mówi, dokonujemy wyboru: czasu (tak więc nie układamy sobie życia według programu radiowego, telewizyjnego. Czytamy w tedy, gdy jesteśmy na to przygotowani), treści, składników, kombinacji tej czynności, w tym możemy dowolną ilość razy treść, jej fragmenty, przeczytać ponownie, porównać z innymi źródłami, zacytować, efektywnie zarchiwizować.
Jak ktoś się truje przekazem z radia, telewizji, wystawia swój umysł na informacyjne śmieci, toksyny, przygotowane przez debili, psychopatów, to nie rozumie nawet elementarnych spraw, jest zdemoralizowany, wypaczony, anormalny, co m.in. skutkuje słuchaniem przekazu z radia, telewizji; uzależnieniem od takich śmieci, trucizn; takiego oddziaływania, i przymuszaniem na oddziaływanie takiego przekazu innych, by znaleźli się w podobnym stanie...
Inteligentni, normalni, mądrzy, rozsądni, wrażliwi, etyczni, ludzie są wstanie przewidzieć skutki postępowania; wyciągają rozsądne, konstruktywne, całościowo przemyślane, wnioski, i jeśli coś czynią, to po to, by osiągnąć tego pozytywne, a nie negatywne efekty.
„To moja sprawa, czy i jak się truję!” Czy dla ciebie nie będzie miało, m.in. zdrowotno-psychiczno-ekonomicznego, znaczenia, że tacy jak ty, trujący się, demoralizujący, wypaczający, uczący, pośrednio, bezpośrednio, tego następnych (przecież ciebie do twojego stanu też ktoś właśnie tak doprowadził...), »inni«; społeczeństwo będzie chore, głupie, nienormalne, pośrednio, bezpośrednio, złe...
Można do tego podejść jeszcze w kategoriach społecznych: a może, mając nie liczną okazję, lepiej będzie, gdy ci ludzie porozmawiają ze sobą, zamiast zaśmiecać, ogłupiać umysł, poddawać się manipulacji przekazu z radia, telewizora!
Trzeba też wziąć pod uwagę to, że część wymuszonych odbiorców przekazu to nie znający danego języka obcokrajowcy.
Zabrania się używania instalacji lub urządzeń nagłaśniających na publicznie dostępnych terenach miast, terenach zabudowanych oraz na terenach przeznaczonych na cele rekreacyjno-wypoczynkowe. (Ustawa „Prawo ochrony środowiska” z 27 kwietnia 2001 r.)
Nie chcesz słuchać (bo gdybyś chciał, to byś słuchał np. przez słuchawki np. z przenośnego radia), to my cię przymusimy do słuchania wszędzie gdzie się da (bo tego chcą psychopaci, a na to pozwalają debile; bo jesteśmy przez nich kierowani, wspierani i bezkarni)!...
NIKT PAŃSTWA NIE UPOWAŻNIŁ DO DECYDOWANIA ZA KOGOŚ, CZEGO MA SŁUCHAĆ; PRZYMUSZANIA DO SŁUCHANIA; SZKODZENIA!
Sklepy, msa usług, ulice, parki, itp. to nie dyskoteki, nie mogą też one służyć do stresowania, ogłupiania, manipulowania, demoralizowania, uwrażliwiania, psychicznego okaleczania, itp.; dręczenia, szkodzenia! Nabycie radia (można je kupić już za kilkanaście zł), słuchanie go we własnym zakresie (od tego są słuchawki), w tym tego co chcemy i kiedy chcemy, nie nastręcza żadnych problemów, w przeciwieństwie do nachalnego, bezmyślnego, destrukcyjnego w skutkach przymuszania do słuchanie radia, bełkotu, powtarzactwa, w tym nazwy stacji, emitowanego programu, sloganów, tzw. reklam, jazgotu muzycznego...!
Proszę nie zawłaszczać publicznej, czyli wspólnej, przestrzeni, nie decydować za innych gdzie, kiedy i czego mają słuchać!; nie dokonywać selekcji negatywnej: słuchasz tego do czego przymuszamy, to możesz zrobić u nas zakupy, skorzystać z usługi, pracować, poruszać się ulicami, spędzić czas w parku, itp.. Ale jeśli jesteś inteligentny/a, świadomie wrażliwy/a, masz umysł analityczny; nie chcesz się stresować, ogłupiać, uwrażliwiać; tracić, w tym genetycznego potencjału, pogrążać, no to odpadasz...
http://www.o2.pl / http://www.sfora.pl | Poniedziałek [26.04.2010, 20:23]
SĄSIAD STUKA I KRZYCZY? ZNOSIMY TO W MILCZENIU
Wielu nie decyduje się na interwencję.
Co najmniej 3 miliony Brytyjczyków cierpią z powodu hałasu dobiegającego zza ściany, ale prawie 40 proc. nie podejmuje żadnych działań, żeby uciszyć uciążliwego sąsiada - donosi "The Independent".
Najbardziej przeszkadza im głośna rozmowa i krzyki - wskazało tak 58 proc. pytanych w sondażu kancelarii prawnej Which?. 40 proc. badanych denerwuje najbardziej zbyt głośna muzyka lub telewizor.
Jedna czwarta dostaje "białej gorączki" kiedy sąsiad trzaska drzwiami, a 15 proc. przeszkadzają regularne imprezy. 3 proc. wskazało, że budzą ich krzyki sąsiadów pochłoniętych ognistym seksem.
Ankietowali wskazywali także, że uciążliwe jest dla nich wiercenie w ścianach przez sąsiadów, szczekanie psa, gra na instrumentach oraz odbijanie piłki przez dzieci - dodaje dziennik.
Ponad połowa badanych narzeka na brak snu, inni mówią o rozdrażnieniu i stresie. 10 proc. twierdzi, że uciążliwy sąsiad doprowadził ich do poważnych kłopotów zdrowotnych. 7 proc. zdecydowało się na przeprowadzkę, żeby uniknąć hałasu.
Jednak tylko co czwarty Brytyjczyk wzywa policję lub administrację, co trzeci stara się spokojnie rozmawiać z sąsiadami. Aż 36 proc. nie robi nic - zauważa "The Daily Telegraph". | AJ
[Proszę też zwrócić uwagę na to, kto kogo, i do czego przymusza: czy np. naukowcy, wynalazcy, inżynierowie, pisarze, redaktorzy, zapoznający się z wartościowymi materiałami, itp.; intelektualiści, twórcy, uczący się, ludzie normalni przymuszają do czytania, oglądania (słuchania...) swoich prac, dzieł; plonów działalności, czy to psychopaci, debile; kanalie przymuszają, m.in. ich, do słuchania m.in.: „hau!!!, hau!!!, hau!!!... Raaadiooo Zeeet!... Pierwsze źródło wiadomości... Kup ten rewelacyjny proszek!... W TVN!... hau!!!, hau!!!, hau!!!... Raaadiooo Zeeet!... Pierwsze źródło wiadomości... W TVN!... Ciesz się... hau!!!, hau!!!, hau!!!... ćwir!!, ćwir!!, ćwir!!... Ciesz się!... Bądź sobą!... Raaadiooo Zeeet!... Pierwsze źródło wiadomości... hau!!!, hau!!!..., hau!!!... uuuchuuuchuchu, uuuchuuuchuchu, uuuchuuuchuchu... fiju!, fiju!, fiju!...” Itp., itd... Sami są psychopatami, debilami; kanaliami no to inni też mają się tacy stać... Oto kolejne plony (w tym w postaci takich produkcji w środkach przekazu...) braku selekcji pozytywnej, selekcji negatywnej; rodzenia, tworzenia takich osobników... – red.]
Proszę nas nie torturować, nie terroryzować, nie zawłaszczać, prywatnej, bądź publicznej, czyli wspólnej przestrzeni, gdzie konieczne jest zachowywanie neutralne! Proszę nie powodować wyczerpania nerwowego, nie wywoływać u nas urazu, wstrętu do tych hałasów, dźwięków, treści, nie uszkadzać naszej, w tym tego nieświadomych osób, psychiki, nie wypaczać naszych umysłów treścią przekazu, nie demoralizować swoim aspołecznym postępowaniem, nie rozprzestrzeniać takiego traktowania samopoczucia, zdrowia, intelektu; potencjału, wspólnego interesu, dobra!
Nikt nie ma prawa przymuszać do słuchania czegokolwiek, wymuszać o tym myślenia, skupiania swojej uwagi, czynić komuś krzywdę, przyczyniać do szkód, strat!
Nie reagując na czyjeś nieodpowiednie zachowanie, szkodliwe postępowanie » nie dając tej osobie, innym potencjalnie mogącym naśladować taką osobę, do myślenia, ucząc egoizmu, utrwalając bezkarność « rozpowszechniamy je, oraz brak na to reakcji, czyli czynimy wszystkim krzywdę, bo współprzyczyniamy do stresów, urazów, chorób, szkód, strat, problemów, nieszczęść, tragedii!
„Idź się leczyć!” – Znów na odwrót! To zachowujący się uciążliwie, szkodliwie, demoralizujący innych, przyczyniający do naśladownictwa (powstaje efekt lawiny!), przymuszający do ponoszenia tego skutków, w tym skupiania na tym swojej uwagi, tracenia na to czasu, przyczyniający do stresów, urazów, chorób, wydatków; strat, problemów mają się leczyć, a nie, w wyniku takich działań, ich ofiary!
Proszę się też zastanowić czy normalni, zdrowi, inteligentni, rozsądni, odpowiedzialni, świadomi ludzie:
- słuchają takich rzeczy, z tego skutkami dla psychiki, umysłu; samopoczucia, zdrowia, inteligencji, uwzględniając też tego skutki dla osób, z którymi będą mieli do czynienia (co będą mieli do przekazania)...;
- zezwalają na takie postępowanie, w tym nim zarażanie...; nie bronią się, innych...
NIKT MĄDRY, ŚWIADOMY NIE SŁUCHA I NIE PRZYMUSZA DO SŁUCHANIA RZECZY NIEPOŻĄDANYCH (nie daje, w dwójnasób, złego przykładu)
Nikt rozsądny, świadomy nie słucha radia, telewizji, a przynajmniej wszystkiego, jak leci, a zwłaszcza tzw. powtarzactwa, tzw. reklam.
NIKT NIE MA PRAWA SZKODZIĆ INNYM LUDZIOM!
Nikt normalny, wrażliwy, zdolny do empatii, etyczny nie przymusza innych osób do słuchania rzeczy, których słuchania sobie nie życzą, które im szkodzą; nie szkodzi innym ludziom.
Obecnie m.in. radio, telewizja służą, m.in. tzw. reklamami, powtarzactwem (w tym nazwy stacji, programu), do ogłupiania, manipulowania, prania mózgów, dręczenia, uszkadzania psychiki, degenerowania, selekcji negatywnej, degradowania, niszczenia ludzi, w tym osób o wyrafinowanym intelekcie, wrażliwym, wybitnym, analitycznym umyśle, pozytywnym, wysokim potencjale, szkodzenia, demoralizowania, rozprzestrzeniania takiego postępowania.
Na początku 1-dna stacja zaczęła emitować tzw. reklamy, powtarzactwo, i 1-dna osoba wystawiła głośnik na zewnątrz lokalu czy w innym msu publicznym. Obecnie robią to wszystkie stacje, miliony właścicieli lokali, i czyni się to w innych msh publicznych...!
Państwo tego (tak jak np. nikotynizmu, narkomanii, alkoholizmu, szkodliwego odżywiania) nie wymyślili – tylko naśladują innych i uczę tego, demoralizując, wypaczając, następnych (w tym innych odmian szkodzenia, np. tzw. reklamami, miganiem światłem, napisami, w tym w nocy)...
Informacyjny bełkot, śmieci, toksyny, powtarzactwo, okłamywanie, ogłupianie, manipulowanie, demoralizowanie, wypaczanie, narzucanie, stresowanie, uwrażliwianie, w tym na formę i treść przekazu, selekcja negatywna w zatruwanej przestrzeni publicznej, zabieranie czasu, uzależnianie, uszkadzanie psychiki, upośledzanie, obniżanie potencjału, szkodzenie, niszczenie, pogrążanie; realizowanie destrukcji; wspieranie niszczycielskiej utopii – przekazem z RTV...
My słuchać m.in.: emisji z stacji radiowych, telewizyjnych, tzw. reklam, powtarzactwa, bełkotu, jazgotu muzycznego absolutnie nie chcemy! Jeśli ktoś tego słucha, to nie ma prawa do tego przymuszać innych!
Jeśli przekaz nie wnosi niczego sensownego (jest on komuś znany, zbędny, szkodliwy), jest niechciany, tzn. że zaśmieca umysł, ogłupia, irytuje; uwrażliwia na jego treść, jej składniki, jego źródło, mse przekazu, a więc uszkadza psychikę, ogranicza, dezorganizuje funkcjonowanie w przestrzeni publicznej, w tym ogranicza liczbę msc, gdzie można podjąć pracę, zrobić zakupy, skorzystać z usługi, rozrywki, rekreacji, a więc przyczynia do selekcji negatywnej, bo dochodzi do dyskryminowania osób o wyższym poziomie świadomości, inteligencji, wrażliwości, posiadających umysł analityczny, czyli to, co odbierają analizują, dysharmonizuje życie domowników, życie prywatne wprowadzając tam problemy; demoralizuje, wypacza, czego objawem jest m.in. naśladownictwo takiego postępowania, oraz prowokuje do innych szkodliwych działań, zachowań; a więc obniża, w tym genetyczny, potencjał, szkodzi, czyli przyczynia do problemów, strat! A taki arsenał wykorzystują do szkodzenia psychopaci, debile; kanalie, czyli odbywa się, dzięki temu, w ten sposób, jak zwykle, selekcja negatywna!
PS1
Czy słuchając takich rzeczy można myśleć pozytywnie, mieć dobre samopoczucie, być zdrowym, zwiększyć stopień inteligencji, mieć dobre relacje z osobnikami do tego się przyczyniającymi...; czy przebywając, żyjąc w środowisku słuchających takich rzeczy skorzystamy...; czy w takich warunkach może być dobrze...
Jeszcze inaczej: my debilami, psychopatami, głupi, nierozumni, bezmyślni, chorzy, źli, szkodliwi, w takim społeczeństwie, być, żyć nie chcemy!
PS2
Co by P. czuł/a, gdyby, w dodatku po nabyciu do tego ciężkiego urazu, i to już wiele lat temu, codziennie i niemal wszędzie witano by P. przypominaniem-emisją tego, co jest przyczyną tego urazu... I tak dzień, tydzień, miesiąc, rok, dwa, pięć, dziesięć, dwadzieścia... I jeszcze w kółko musiałby/ałaby się P. tłumaczyć, dlaczego nie chce tego słuchać, ani przez sekundę – i tak dzień, tydzień, miesiąc, rok, dwa, pięć...
CYTATY:
Przeciętny Amerykanin styka się z około 3 tys. przekazów reklamowych dziennie, a mieszkaniec Unii Europejskiej z około 2 tys.
W ciągu życia jednego pokolenia zdolność do koncentracji zmalała - jak się oblicza - przynajmniej pięciokrotnie.
Według badań przeprowadzonych przez Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu 60% uczniów opuszczających szkołę podstawową jest wtórnymi analfabetami (umie czytać znaki, ale nie rozumie przeczytanych treści).
Tylko kilkanaście procent ludzi czyta coś wartościowego, z tego tylko 30% procent rozumie to, co czyta, a z nich tylko kilka procent wyciąga, przynajmniej z części materiałów, trafne wnioski... 70% czytających, odbiorców programów inf. nie rozumie treści przekazu, z tego ponad 40% niemal kompletnie...
[– To są rasowi i najlepiej, dla nich, jedyni wyborcy w demokracji...]
Na zaburzenia psychiczne cierpi w naszym kraju ok. 2,4 mln osób (1,5 mln dorosłych oraz 900 tys. dzieci i młodzieży, czyli w sumie dwukrotnie więcej niż w 1990 r.). Ze specjalistycznej opieki psychiatrycznej korzysta co 27 Polak (3,7 proc. populacji) (...).
[Dotyczy tych, którzy się do tego przyczyniają, oraz ich ofiar... – red.]
Schizofrenia dotyka aż 400 tysięcy Polaków, cierpi na nią jedna na 100 osób. Jest bardzo demokratyczna: dotyka i profesorów uniwersytetu, i kloszardów. Występuje na całym świecie, bez względu na płeć, rasę i religię. Choruje na nią aż 50 milionów ludzi. W samych Stanach Zjednoczonych cierpią na nią 2 miliony Amerykanów, a każdego roku notuje się ponad 100 tys. nowych przypadków zachorowań. W Wielkiej Brytanii każdego roku schizofrenię rozpoznaje się u 7500 pacjentów. Codziennie na polskich oddziałach psychiatrycznych przebywa około 8770 osób z rozpoznaniem tej choroby.
CO NAJMNIEJ MILION POLAKÓW CIERPI NA DEPRESJĘ
POLACY WPADAJĄ W DEPRESJĘ NA POTĘGĘ Na tę chorobę cierpi już co dziesiąty z nas.
ZABIJE NAS... DEPRESJA W przyszłości to właśnie ta choroba będzie najpoważniejszym problemem zdrowotnym na świecie.
Takiego zdania są eksperci Światowej Organizacji Zdrowia, którzy spotkali się w Atenach w ramach pierwszego Globalnego Szczytu Zdrowia Psychicznego - podaje polskieradio.pl.
Jego zdaniem, choroba ta może mieć kilka przyczyn, niektóre z nich są biologiczne, ale duże znacznie mają też czynniki zewnętrzne, na przykład stres.
PLAGA ZABURZEŃ PSYCHICZNYCH EUROPEJCZYKÓW Aż 165 mln Europejczyków, czyli 38 proc. populacji naszego kontynentu, każdego roku cierpi na zaburzenia psychiczne i choroby mózgu takie jak depresja, napady lęku, bezsenność oraz demencja – wykazał raport European College of Neuropsychopharmacology (ENCP).
Autorzy międzynarodowego raportu twierdzą w komentarzu, że choroby psychiczne są największym w XXI stuleciu wyzwaniem zdrowotnym dla Europy. Alarmują, że tylko jedna trzecia dotkniętych tymi chorobami osób korzysta z pomocy specjalisty i zażywa leki. Dodają, że wiele spośród tych osób zgłasza się po pomoc z wieloletnim opóźnieniem.
Uczony dodał, że te schorzenia są jedną z głównych przyczyn zgonów i niepełnosprawności oraz ogromnym obciążeniem społecznym i dla służby zdrowia.
Prognozy Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) są jeszcze bardziej niepokojące. Przewiduje ona, że w 2020 r. depresja będzie na świecie drugą najbardziej kosztowną społecznie chorobą (po chorobach nowotworowych - PAP).
Cytowany przez Reutersa David Nutt, psychofarmakolog z Imperial College London, dodał, że jeśli nie uda się tego dokonać, zaburzenia psychiczne i choroby mózgu jeszcze przez następne stulecia będą najpoważniejszym problemem zdrowotnym ludzkości.
WSZYSCY JESTEŚMY CHORZY PSYCHICZNIE? Naukowcy twierdzą, że tak. Ale nie każdy się przyznaje.
Zaburzenia psychiczne występują częściej niż nam się wydaje. Przypadków stanów lękowych, depresji, natręctw i uzależnień od alkoholu, narkotyków czy czynności może być nawet dwukrotnie więcej niż wynika ze statystyk - alarmuje portal brightsurf.com
DORASTA POKOLENIE CHORYCH UMYSŁOWO. NIE MA DLA NICH RATUNKU? Choć nie zawsze chodzi o ciężką psychozę, to jednak jedno na pięcioro dzieci ma objawy zaburzeń psychicznych utrudniających funkcjonowanie w społeczeństwie - donosi eurekalert.org.
Odkryto też bardzo silny związek między zdrowiem psychicznym dziecka a zdrowiem psychicznym jego rodziców - dodaje serwis.
Aż u 40 proc. badanych wykryto więcej niż jedną formę zaburzenia. Poziom obecności w badanej grupie zaburzeń trwale utrzymujących się (przez całe życie) określono na 22,2 proc.
Pytacie się: jak to możliwe/dlaczego tak jest???!!!
Już to wyjaśniłem, ale w skrócie przypomnę: od tysięcy pokoleń ma mse wszechstronna selekcja negatywna, tzn. prokreacyjna i do rządzenia (w przeszłości co piąty członek społeczeństwa był mordowany – łatwo się domyśleć kto, i przez kogo.... Podobnie dzisiaj osoby o wysokim pozytywnym potencjale mają rzadziej i mniej dzieci, nie dostają się do władz, w przeciwieństwie do ich przeciwieństw...), co skutkuje m.in. praniem mózgów, a w efekcie m.in. uszkadzaniem psychik, genów, a więc obniżaniem potencjału, w tym osobom o wysokim pozytywnym potencjale, przez osobniki o szkodliwym potencjale. Z tego powodu rodzą się coraz bardziej szkodliwe (przebiegłe, bezwzględne) i ułomne (w tym akceptujące każdą zastaną sytuację, posłuszne, współpracujące z osobnikami niebezpiecznymi, szkodliwymi, złymi) osobniki – dostosowując się do sytuacji, bo tylko takie prosperują w takich warunkach... Czyli psychopaci mają genetycznie zaprogramowane m.in. niszczenie osób wybitnych, a reszta ma genetycznie zakodowaną m.in. tego akceptację...
Mózg ludzki, oprócz tego, że jest programowany przez umysł, czyli tym, co, świadomie, nieświadomie, odbieramy, o czym myślimy, to jeszcze ma genetycznie zakodowane predyspozycje – a to przekazywane jest potomstwu.
Do tego dodajmy jeszcze skutki degeneracji, czyli rozmnażania się osób ułomnych, nienormalnych, chorych.
PS
Wystawianie się na przekaz, oddziaływanie pdk; bezmyślne naśladowanie, uleganie instynktowi stadnemu, wykazywanie się nierozumnością, podatnością na manipulowanie, wykorzystywanie, a więc niskim potencjałem wzbudza aprobatę, przychylność psychopatów (np. religijnych, ekonomicznych, politycznych sekciarzy („Tylko nasza religia jest prawdziwa, jedynie słuszna! [A nie rzeczywistość/prawda, kierowanie się rozumem.] Trzeba dbać o jak najwyższy PKB! [A nie o jak najlepszy stan powietrza, gleby, wody, zasobów, przyrody, zdrowotny, intelektualny, genetyczny, ekonomiczny ludzi.]... Trzeba tworzyć jak najwięcej msc pracy! [A nie produkować rzeczy racjonalnie zasadne, trwałe, w sposób całościowo przemyślany, przygotowany.] Trzeba zwiększyć przyrost naturalny! [A nie dbać o jakość naszego gatunku, o zachowanie równowagi z otoczeniem, przyrodą, o zasoby, o los przyszłych pokoleń.] Tylko Wojtyła! ...Wałęsa!/...Kwaśniewski!/...Kaczyński!/...Komorowski! [Nieważnie jaki ktoś ma potencjał, czy, a jeśli to jakie projekty przygotował, co osiągnął, tylko czy, a jeśli, to jak go przedstawiają media, w tym jak często, co inni o nim sądzą, jakie zajmuje stanowisko.] Tylko nasza partia... [A nie racjonalne projekty.] Tylko komunizm/socjalizm/kapitalizm, demokracja! [A nie racjonalizm, czyli postępowanie całościowo przemyślane, przygotowane, a więc dalekowzroczne, czyli dogłębnie, rzeczywiście, etyczne.]” Itp.)).
Do psychopatów/ek, debili/ek.
Czy potraficie sobie wyobrazić: co czują niszczone przez was ofiary, na których wymuszacie myślenie, analizowanie tego, co im czynicie, o was, działania z wami związane, którym obniżacie walory, potencjał, a więc możliwości życiowe, sprawiacie, że życie zamiast być pełne konstruktywnego zapału, dawać radość, być prosperitą, związane zostaje z negatywnymi skutkami waszych działań, staje się udręką, koszmarem, że byle wydarzenie budzi lęki, traumatyczne skojarzenia, negatywne projekcje wyobrażeń, że dochodzi do degradacji waszych ofiar w ich w środowisku, w życiu prywatnym (nie będą wstanie nawiązać znajomości-, utrzymać związku z partnerem/ką na swoim pierwotnym poziomie, a w związku m.in. z tym będą nieszczęśliwi (związek skazany jest na niepowodzenie, a przynajmniej na niski poziom, powikłania, co, i w ten sposób, będzie miało negatywny wpływ na potomstwo))...!
Czy zdajecie sobie sprawę, że z powodu waszych działań człowiek staje się wszechstronnie, bo emocjonalnie, a więc i uczuciowo, intelektualnie, kaleki (dochodzi do zerwania połączeń między neuronami, a więc i uszkodzeń genów)! Ze taki... potencjał jest, bezpośrednio (genetycznie) i pośrednio (własnym wpływem) przekazywany...!
Czy rozumiecie, że nikt, w tym wy na tym nie zyskuje, za to wszyscy, wszechstronnie (powstają efekty lawin) tracą!
Wy psychopatyczne, zdebilałe kanalie, skurwysyny, kreatury, bestie!!
PS
Czy zdajecie sobie sprawę, że sami jesteście, pierwotnie (genetycznie)/,wtórnie (w wyniku demoralizowania, wypaczania, -uczenia się/naśladowania), psychopatami/kami, debilami/kami m.in. w wyniku działań innych psychopatów/ek, debili/ek (wywołuje się obłędne koło)...?
Kategorycznie* domagam się podania stanowisk i nazwisk osób odpowiedzialnych za wielokrotnie opisywaną sytuację (jeśli uważają, że postępują słusznie, to przedstawią się z dumą, a jeśli chcą zachować anonimowość, to się obnażą, zdemaskują - że chcą szkodzić bezkarnie)(ja zawsze i w pełni uzasadniam swoje działania, i zawsze i w pełni się przedstawiam)! Zamieszczę ich dane wraz z opisem - ich poziomu inteligencji, rozumienia, świadomości, odpowiedzialności; postępowania na kilkunastu forach (razem dwieście kilkadziesiąt tys. wejść na moje wątki), a także poinformuję ich rodziny, sąsiadów o ich chlubnej, godnej naśladowania, rozpowszechniania działalności...
Poza tym niech przedstawią umotywowanie swoich działań...
* To są osoby publiczne – ich działania mają wpływ na innych: bezpośrednio ponoszących tego konsekwencje, oraz na kolejnych, w tego efekcie...!
Przesyłam linki do materiałów związanych z przedstawianymi tematami:
APEL DO PASAŻERÓW KOMUNIKACJI PUBLICZNEJ W WARSZAWIE
http://www.wolnyswiat.pl/forum/viewtopi ... c82fbba460
ZGŁOSZENIE ŁAMANIA PRAWA?/POZEW SĄDOWY?
http://www.wolnyswiat.pl/forum/viewtopi ... c82fbba460
4 PRZYKŁADY SKUTECZNOŚCI PRZEKONYWANIA RACJONALNYMI ARGUMENTAMI…
http://www.wolnyswiat.pl/34h1.html
STOPNIE ŚWIADOMOŚCI I TEGO OBJAWY ORAZ SKUTKI
http://www.wolnyswiat.pl/9h5.html
„LUDZI DZIELIMY M.IN. NA…”
http://www.wolnyswiat.pl/31h1.html
RACJONALNE MYŚLI, ANALIZY, WNIOSKI (kompentium mojego pisma http://www.wolnyswiat.pl )(cz. 1)
http://www.wolnyswiat.pl/11h5.html
Piotr Kołodyński - autor-redaktor: Wolnyswiat.pl
Ostatnio zmieniony wt paź 11, 2011 9:16 pm przez admin, łącznie zmieniany 2 razy.
30.09.2011 r.
Kolejna opcja wytłumaczenia/przekonania osobników odpowiedzialnych za powtarzactwo do zakończenia tego procederu:
W PRZYPADKU MIEJSKIEGO TRANSPORTU PUBLICZNEGO
Należy w mscu ich pracy zamontować czujniki połączone z odtwarzaczem komunikatów: Przystanek: Biurko. Następny przystanek: Okno. Przystanek Okno. Następny przystanek: Ściana. Przystanek Ściana. Następny przystanek: Drzwi.... – I tak kilkadziesiąt tysięcy razy rocznie...
W PRZYPADKU PKP
Odtwarzacz powinien co kilka minut odtwarzać: Życzymy P. przyjemnej pracy. Życzymy P. przyjemnej pracy. Życzymy P. przyjemnej... – I tak kilkadziesiąt tysięcy razy rocznie...
A odnośnie trąbienia przez maszynistów, to przy każdym otworzeniu drzwi w mscu pracy osób za to odpowiedzialnych powinien wydobywać się ryk (by ostrzec przed niebezpieczeństwem): „UUUUUUUUUUU!!!” – I także kilkadziesiąt tysięcy razy rocznie...
Kolejna opcja wytłumaczenia/przekonania osobników odpowiedzialnych za powtarzactwo do zakończenia tego procederu:
W PRZYPADKU MIEJSKIEGO TRANSPORTU PUBLICZNEGO
Należy w mscu ich pracy zamontować czujniki połączone z odtwarzaczem komunikatów: Przystanek: Biurko. Następny przystanek: Okno. Przystanek Okno. Następny przystanek: Ściana. Przystanek Ściana. Następny przystanek: Drzwi.... – I tak kilkadziesiąt tysięcy razy rocznie...
W PRZYPADKU PKP
Odtwarzacz powinien co kilka minut odtwarzać: Życzymy P. przyjemnej pracy. Życzymy P. przyjemnej pracy. Życzymy P. przyjemnej... – I tak kilkadziesiąt tysięcy razy rocznie...
A odnośnie trąbienia przez maszynistów, to przy każdym otworzeniu drzwi w mscu pracy osób za to odpowiedzialnych powinien wydobywać się ryk (by ostrzec przed niebezpieczeństwem): „UUUUUUUUUUU!!!” – I także kilkadziesiąt tysięcy razy rocznie...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości